Autor Wątek: Co na to wasze żony ?  (Przeczytany 19378 razy)

Offline Azama

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 56
  • ratownik medyczny :]
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #50 dnia: Luty 14, 2009, 11:53:14 »
Ja poznałam swojego chłopaka przez straż. Wiem doskonale co to znaczy wracać zmęczona po akcji, wybiegać nagle z domu na dzwięk syreny. Bardzo często razem jeździmy na akcje. I to on czasem jest zazdrosny, bo jak to określa" same chłopy i Ty jedna"  :rofl: Planujemy ślub  i podejrzewam, że jako "strażackie"  :straz: małżeństwo dalej bedziemy pomagać innym  -_-
Do not search for us, we will find You.
Do not wait for us, we are here... all ready.
Do not ask about our name, You know it well.
We are Your Guardian Angels.

Offline Backdraft;)

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 140
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #51 dnia: Luty 14, 2009, 14:10:18 »
ja nie słyszę żadnych wyrzutów nt straży... chociaż wiem że straży nie lubi... a co do wyjazdów... hmmm... chyba nie odważył bym sie jechać z dziewczyna czy żoną do pożaru... chyba jednak za bardzo bym sie o nią martwił w trakcie... a to nie byłoby pomocne...
...walcze, biegne przed siebie... w sercu Czerwień i Biel...

Offline agnieszka112

  • przede wszystkim - robić swoje
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 752
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #52 dnia: Grudzień 18, 2009, 21:58:39 »
podobnie jak Azama. Tyle, że z facetem z PSP jak i OSP także częściej go nie ma niż jest, bardzo często są sytuacja "przepraszam, że nie odbierałem, ale  na akcji byliśmy", rozumiem to i niczego się nie czepiam, ale to on jest zazdrosny bardziej, że znowu "ty jedyna, reszta chłopy", ale taka specyfika strażackiego związku.

I choćbym kroczył doliną śmierci, zła się nie ulęknę...

Offline Granders

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 100
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #53 dnia: Grudzień 18, 2009, 22:37:11 »
hm...te które nie rozumiały lub nie akceptowały straży szły w odstawkę (i wcale nie żałuję) . 15 lat jestem ze swoją ukochaną OSP i nigdy mnie nie zawiodła :)  Obecnie narzeczona akceptuje moją pasję :straz:-czasami sobie trochę po marudzi jak przedłużą się jakieś "ćwiczenia" ale tak to jest ok. Od roku mieszkamy razem i jest świadoma tego że czasami w środku nocy muszę zostawić ją samą w łóżku:)
Bo życie jest tylko jedno-życie strażaków również...

Offline Vendetta

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 120
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #54 dnia: Grudzień 18, 2009, 23:24:32 »
Nie mam tych problemow bo zony nie mam. Ale mysle ze kazda zona powinna docenić to co robi mąż i nie komplikować wszystkiego, a najwazniejsze wspolzycia poprzez straz. Dobra zona to zona potrafiaca zrozumieć i iść na kompromisy, a nie patrzec tylko na siebie :)

Offline laciok

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 571
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #55 dnia: Grudzień 18, 2009, 23:41:51 »
haha @vendetta mówisz o współżyciu?  ^_^ ja mam takiego "aparata" w jednostce który uciekł kobiecie z łóżka w trakcie... bo dostał sms-a o zdarzeniu. Na szybko ściema że, głowa go rozbolała i po tabletki jedzie  :rofl: miesiąc chłopakowi zalegało zanim mu odpuściła  :sympatia:

Offline romiwe

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #56 dnia: Grudzień 19, 2009, 08:08:47 »
Mam wspaniałą żone.Jest tak że więcej czasu spędza się czasu w remizie niż w domku.Natomiast jak zajdę do domku to musze nadrobić czas ....
Żona jest na tyle wyrozumiała że wie po co i na co biegnie sie na alarm.MAŁO TEGO  jak nieraz w nocy alarm , ja po całym dniu zmeczony to niejdnokrotnie budzi mnie na dzwięk SMS i no wtawaj ubieraj się Syrena wyje.... :klol:
« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2009, 08:14:37 wysłana przez romiwe »

Offline MEWA88

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
  • Bogu na chwałę bliżniemu na ratunek
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #57 dnia: Grudzień 19, 2009, 10:31:04 »
Również nie mam żony ale raz zostawiłem dziewczynę w domu na noc samą bo się paliło a przecież nie usiedzę w domu jak włącza się syrena nawet jak by koło mnie siedziała Megan Fox  :rolleyes:

Offline Vendetta

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 120
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #58 dnia: Grudzień 19, 2009, 14:53:36 »
haha @vendetta mówisz o współżyciu?  ^_^ ja mam takiego "aparata" w jednostce który uciekł kobiecie z łóżka w trakcie... bo dostał sms-a o zdarzeniu. Na szybko ściema że, głowa go rozbolała i po tabletki jedzie  :rofl: miesiąc chłopakowi zalegało zanim mu odpuściła  :sympatia:
ohh nie komfortowa sytuacja, ale najwazniejsze z tego ze mu wybaczyła haha :P Nasuwa mi sie na mysl ze stwierdzenie "mezczyzna zalezy tylko na jednym" jest totalny błedem i nie porozumieniem, bo jak widać dla prawdziwego mezczyzny sa sprawy bardziej priorytetowe niz sex :P

Offline MEWA88

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
  • Bogu na chwałę bliżniemu na ratunek
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #59 dnia: Grudzień 19, 2009, 15:33:10 »
No to koledzy widzę że nie jestem sam ;) Tylko jak to potem wytłumaczyć ze przerwało się bo się jechało do akcji akurat w moim przypadku nie trafiło to do dziewczyny. A właśnie jeżeli komuś się to przydarzy w takiej chwili to pamiętajcie o majtkach :D  :rofl:

Offline natalii

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #60 dnia: Grudzień 20, 2009, 21:44:12 »
Mój facet nie ma nic przeciwko straży, ale powiedział, że jak mu z łóżka ucieknę to będzie ze mną krucho  :rofl: Zobaczymy czy mówił serio  :fiuu:

Offline Azama

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 56
  • ratownik medyczny :]
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #61 dnia: Grudzień 20, 2009, 22:14:54 »
No mój narzeczony stwierdził że nie ma takiej opcji że wypuści mnie z łóżka bo możemy "niedorobić" dziecka  :rofl: :rofl: A w tedy będziemy szukać po kumplach z jednostki niani  :rofl: :rofl:
Do not search for us, we will find You.
Do not wait for us, we are here... all ready.
Do not ask about our name, You know it well.
We are Your Guardian Angels.

Offline MEWA88

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
  • Bogu na chwałę bliżniemu na ratunek
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #62 dnia: Grudzień 20, 2009, 22:41:37 »
Uwierzcie mi drogie panie że to nie ma znaczenia nawet jak by leżał całym cielskiem to syrena wyzwala takie emocje i adrenalinę że na pewno uciekniecie. W moim wypadku skończyło się to siniakiem dziewczyny i rozwaleniem na schodach pierzyny :(. Ale to tam drobiazgi :)

Offline k_cichy

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 22
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #63 dnia: Grudzień 26, 2009, 21:30:20 »
Uwaga do druha Waldemara,przydałoby się by docenił nasze żonki,zwłaszcza te których mężowie uciekają z domu na alarm syreny od trzydziestu lat :tuba:rozwiązałoby to wiele problemów miejszych i większych :kwamp:

Offline Michaszs

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.221
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #64 dnia: Grudzień 26, 2009, 21:41:08 »
Co proponujesz? Ekwiwalent dla męża+połowę tej kwoty dla żony?
Św. Florianie módl się za nami gdy wezwani syreną do akcji wyjeżdżamy...

Offline MEWA88

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
  • Bogu na chwałę bliżniemu na ratunek
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #65 dnia: Grudzień 26, 2009, 21:58:59 »
Michasz ekwiwalent plus kwiaty dla żony :)

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #66 dnia: Grudzień 26, 2009, 22:02:53 »
Swoją drogą jakby tak po akcji wrócić do swojej kobiety z kwiatami...próbowaliście?

Offline Bubu

  • So Others May Live
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 146
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #67 dnia: Grudzień 26, 2009, 23:14:10 »
Taaa, wracasz po akcji do domu, z kwiatami w ręku, a żonka: "Co kwiaciarnia się paliła?!"   ^_^
So Others May Live

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #68 dnia: Grudzień 26, 2009, 23:31:31 »
Pewnie wolałaby pożar perfumerii :D
Swoją drogą ostatnio gasiłem stoisko z jemiołami, też by podeszło :)

Offline MEWA88

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
  • Bogu na chwałę bliżniemu na ratunek
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #69 dnia: Grudzień 27, 2009, 09:14:57 »
Niektóre "dociekliwe" doszukiwały by sie romansu a te naprawdę wkurzone mogły by zacząć okładać kwiatami. Dlatego lepiej dostać kwiatkiem niż flakonikiem perfum :)

Offline galazkairek

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #70 dnia: Grudzień 27, 2009, 22:36:21 »
moja żona też nosi mundur strażaka lecz mimo to nie do końca jest zadowolona z mojego zaangażowania, może dlatego że naród mię wybrał prezesem a później komendantem ... chociaż z dwojga złego jak twierdzi, to moglem znaleźć  sobie jako hobby zbieranie butelek po piwie lub innych trunkach, ale szczęście w nieszczęściu jak twierdzi zajęłem się społecznictwem. niestety jest to trochę absorbujące spędzanie wolnego czasu, a najgorzej jak wchodzi w paradę z trzepaniem dywanów lub zakupami ... to wtedy :angry: :angry: :milcz: :milcz: ale jak trzeba "kanapki" zrobić na walne, to bez szemrania wykonuje rozkazy przełożonego i pierwszego po Bogu na remizie ... a jak się dłużej pali to i wodę przywiezie i garnek zupy jakiejś :straz: ... a koledzy mi zazdroszczą ... :straz:

Offline MEWA88

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
  • Bogu na chwałę bliżniemu na ratunek
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #71 dnia: Grudzień 28, 2009, 23:26:52 »
A to widze że kolega ma miód przy żonie :) Ja jak jedziemy gdzieś dłużej czy coś to tylko telefon i już brat albo ktoś przywozi kanapeczki :)

Offline Dzumsi

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 457
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #72 dnia: Grudzień 28, 2009, 23:47:34 »
O naszego naczelnika to żona się tak troszczy że podczas jednej z akcji zadzwoniła na 998 i prosiła żeby przez radio zapytali czy jej mąż jest na akcji bo telefonu nie odbiera :wacko: :rofl:

Offline barthez315

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 226
  • RYCERZE FLORIANA
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #73 dnia: Grudzień 29, 2009, 17:19:21 »
To ten naczelnik pod "pantoflem" czy co hah  :rofl:
"Na dzwięk syreny zostawiają swoje rodziny, przyjaciół aby ratować życie i dobytek innych, czasami niepowracając..."

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #74 dnia: Grudzień 29, 2009, 17:39:36 »
Wystarczy że kieruje w jednostce, w domu już rządzi kto inny  :mellow: