W moim przypadku moja ukochana róznie znosi moje zaangażowanie w działalność w OSP tym bardziej gdyż jako wice-naczelnik mam troszeczkę więcej obowiązków, a co za tym idzie pare razy w tygodniu trzeba zajrzeć do remizy i to nie tylko na 5 minut. Gdy postanowilismy być razem a było to jakieś trzy lata temu wiedziała o tym że jestem strażakiem ochotnikiem ale nie odczuła tego zbyt mocno gdyż z randki to mnie tylko kilka razy wyrwała syrena, zawyczaj mieliśmy wyjazdy gdy wracałem do domu albo jeszcze przed to ewentualnie się spóźniałem. Teraz już mieszkamy razem i dopiero teraz uświadomiła sobie w co wdepnęła
, ale myślę że nie jest aż tak źle bo w dniu oświadczyn usłyszałem TAK, 28.07.2007 bierzemy ślub (mam nadzieję że do tej pory zdania nie zmieni) wiec chyba szanuje to że poświęcam się dla sprawy. Mam takie pytanie do naszych forumowiczów czy zdarzyło się już wam uciekać z łóżka na sygnał alermu w chwilach miłosnego uniesienia, i jakie bluźnierstwa za wami się niosły? Uważam to za dosyć zabawną sytuację, ale pewnie dla waszych partnerek pewnie nie, bo moja do tych należy...