Autor Wątek: Wypadek na S8  (Przeczytany 17746 razy)

Offline ADI WOLF

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 09, 2014, 01:07:19 »
Kuba gdybyś był bardziej konkretny będę bardzo wdzięczny.

Offline ADI WOLF

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 09, 2014, 01:14:53 »
Oczywiście mogę się domyślać że jak to zostało wcześniej ujęte ,, jesteśmy w jednej rodzinie". Niech się nikt nie obrazi ale jeśli chodzi o lekarzy ratowników,tak tych z karetki to i w życiu prywatnym a chyba bardzie w związku ze służbą mam niestety bardzo złe doświadczenia.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 09, 2014, 01:55:54 »
@ADI WOLF pewnie każdy z Nas ma złe doświadczenia , tak jak oni o doświadczeniach z nami i uwierz mają również czasami rację .

Problem w tym że nie my tworzyliśmy ten system ratowniczy, a musimy w nim żyć i funkcjonować a problemy ratownicze załatwiać skutecznie na poziomie lokalnym  przełożonych , kontaktów bezpośrednich itp.  Daje to czasami inny obraz sytuacji, pokazuje inną problematykę z którą PRM się boryka itd. Nie jest łatwo ale trzeba próbować .

I naprawdę nie zależy mi na obronie ZRM czy kogokolwiek innego, szczególnie że sam również borykam się z wieloma problemami z tym związanymi.
Ale trzeba na niektóre rzeczy patrzeć realnie, gdzie są byki , brak współpracy , czasami złośliwość to trzeba to wyłuskiwać z całości i rozwiązywać .
Nie można jednak w świecie profesjonalistów popłynąć na kanwie słabych doniesień medialnych i trochę rozważań książkowo teoretycznych i to jeszcze tak naprawdę w nie naszej branży. A tak część z Nas tu popłynęła zarzucając Lekarzowi że pojechał z ciężkim stanem dziecka do szpitala a nie opatrywał skaleczeń .  Do tego przytaczając jakieś zasady z palca wyssane.






Offline ADI WOLF

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 09, 2014, 02:53:21 »
Nie mam najmniejszego zamiaru opierać  się na doniesieniach medialnych w tym konkretnym przypadku. Już gdzieś kiedyś na tym forum napisałem że media to sępy i potrafią rozszarpać każdego. Tym razem jest dokładnie tak samo. Czują krew i będą szarpać dopóki temat będzie medialny komentując i wymyślając różne bzdury. Nikt z nas niema dostępu do całości nagrań i całej dokumentacji.
Niestety wniosek nasuwa się jeden.Można teoretyzować na wszystkie sposoby, operować tymi samymi faktami ale moim zdaniem lekarz który dojechał na miejsce jako pierwszy jako pierwszy lekarz z miejsca zdarzenia odjechał. Nie uwierzę że w momencie jego odjazdu na miejscu pozostali poszkodowani tylko z zadrapaniami . Co do zasad teoretyczno-książkowych wyssanych z palca???? Bez komentarza.

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 09, 2014, 08:22:15 »
Pojawił się, i to dobrze,  poważny problem - jak na ratowniczy bank wiedzy przystało. W zdarzeniach mnogich i masowych i w ogóle w ratownictwie kluczowym problemem jest wyznaczenie priorytetów. I jest to problem bardzo trudny. Kol. ADI WOLF informuje, że lekarz, który dojechał jako pierwszy, jako pierwszy odjechał - rzeczywiście, jak wynika z informacji medialnych tak było - pojawiają się pytania - co z tego wynika i czy to dobrze, czy źle? Jest też wyznanie wiary, że pozostali na miejscu zdarzenia poszkodowani nie tylko z "zadrapaniami"... Po tylu latach od przyjęcia w PSP doktryny zdarzeń masowych (2005 rok) proponuję szersze wykorzystanie kategorii segregacyjnych - chyba chodziło o "żółtych" i "zielonych"? - Skoro lekarz uznał, że dziecko w karetce jest "czerwone" i wymaga transportu do szpitala, to co miał zrobić? Bardzo przydatne byłoby tutaj przytoczenie przez kol. ADI WOLFa podstawowych procedur wynikających z ustawy o PRM dotyczących takich zdarzeń - może to być początek ciekawej, merytorycznej dyskusji...   

Offline pol102

  • Software Developer
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
  • Cichy spec od czarnej roboty.
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 09, 2014, 14:02:50 »
Tylko jak się ma Triage do tego co się prawdopodobnie stało? Przecież jasno jest powiedziane, że chodzi o uratowanie jak największej ilości osób, baa, założenie jest takie, że wszystkim nie pomożemy. Odwracając sytuację, jeśli pierwotnej segregacji dokonały podmioty KSRG, to lekarz mógł dokonać segregacji wtórnej. Jeśli tak, to czy niezgodnie z logiką byłoby założenie, że mógł uczestniczyć w transporcie osoby "czerwonej"? Ja wiem, procedura mówi inaczej ale wydaje mi się, że zdrowy rozsądek powinien współgrać z procedurami.
Jeśli robisz coś za darmo i czujesz, że daje Ci to radość, to wiedz iż muisz robić to na 200% swoich umiejętności.

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 09, 2014, 15:50:14 »
W danym momencie na miejscu zdarzenia był jedna osoba czerwona- stan dziecka żółtego się pogorszył, wymagało natychmiastowych działań ratowniczych w warunkach szpitalnych - otrzymało najwyższy priorytet transportowy i pojechało karetką pod opieką lekarza.... to jest słuszne i zgodne ze zdrowym rozsądkiem. Czy jest procedura, z którą takie postępowanie jest niezgodne??

Offline pol102

  • Software Developer
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
  • Cichy spec od czarnej roboty.
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 09, 2014, 17:18:40 »
ignacy! Skąd takie informacje, że była tylko jedna osoba czerwona? Ja się do takich rzeczy nie dokopałem, a punktu widzenia dalszej dyskusji to istotny szczegół.
Jeśli robisz coś za darmo i czujesz, że daje Ci to radość, to wiedz iż muisz robić to na 200% swoich umiejętności.

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 09, 2014, 17:29:26 »
Informacje od KMDR-a.

Offline mulat81

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 553
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 09, 2014, 17:41:45 »
Zdarzenie bardzo trudne do skoordynowania, to wiemy wszyscy, wiemy również że F.... próbuje GRAĆ aby zabłyszczeć, oskarżając i manipulując innymi, druga strona medalu jest taka że nie jesteśmy przygotowani do takich działań gdyż nie ma PRAWDZIWYCH ćwiczeń, do tego każda służba sobie rzepkę skrobie, arogancja w zespołach ratowniczych i straży sięga zenitu, do tego przemądrzali lekarza (nie wszyscy), pseudo kursy dające dziwne uprawnienia, bufonowaci komendanci i oficerowie operacyjni (również nie wszyscy), oraz nie mniej dyrektorzy ZRM doprowadzają do takich sytuacji, że na papierze wszystko gra, a życie swoje. Ćwiczenia to tylko improwizacja pod scenariusze, wyćwiczone pod kamerę, dla PCZK, PSP, woj, starostów i innych odpowiedzialnych za "bezpieczeństwo", Na wszystko brakuje kasy a takie zdarzenia okazują ogrom niedoskonałości. Procedury tworzone dla jednostek(organizacji), a nie dla wszystkich służb, do tego bez pokrycia w realu!!!  Pozdrawiam trzeźwo myślących.- rat.med pracujący w systemie, funkcjonariusz PSP, członek OSP i zaangażowany w walkę z BETONEM,   :tuba:

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 09, 2014, 18:10:53 »
Kol. Mulat, masz wiele racji - niestety... Ale: ćwiczenie, dla doskonalenia technik i taktyk, powinny być, na aktualnym etapie kompetencji, realizowane powoli, troskliwie, dokładnie - w formule "stop-klatki" - nieprawidłowe działania powinny być poprawiane, aż wpojone zostaną prawidłowe nawyki i opanowane właściwe techniki. Tak, jak się ćwiczy na instrumencie... Ale wodzowie lubią "dynamikę" i błędy w roku 2014 są takie, jak w 2001. Byczo jest!!!

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 09, 2014, 19:14:47 »
Oglądam właśnie Polsatowe wiadomości, leciał reportaż o ćwiczeniach na Mazowszu + nawiązania do wypadku z S8. Nagle pojawia się nagranie rozmowy pomiędzy dyspozytorami z dwóch powiatów, którzy rozmawiają na temat rozmieszczenia poszkodowanych w szpitalach, rzekomo po 6 godzinach od zgłoszenia wypadku.
Jak to się dzieje, że takie rozmowy trafiają do mediów?  :gwiazdki:

ps. tak, jak z początku psy były wieszane na pogotowiu, tak wieszane są już na wszystkich służbach obecnych na miejscu, ale póki co nadal nie ma konkretów..
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 09, 2014, 19:37:55 »
media dały się ponieść nagraniu rozmowy dwóch dyspozytorek, wyrażających jedynie prywatne swoje poglądy, a równocześnie nie mających poglądu na całość sytuacji (pogoń za sensacją jak zwykle kładzie na łopatki zdrowy rozsądek i profesjonalizm). Ratownik z Falck dał się ponieść temu, co zobaczył po godzinie!! trwania akcji, czyli również nie miał poglądu na całość sytuacji - a następnie został umiejętnie podpuszczony przez media przed kamerami i znowu go poniosło.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 10, 2014, 00:30:31 »
Właśnie! Pozwolę sobie powtórzyć: "Panowie, nie dajcie się "wpuszczać" mediom, please" Taka anegdota: "Katastrofa w Babach, jestem KMDR - w mundurze OSP Bronisin. Podchodzi Pan: Dzień dobry, jestem z Gazety Wyborczej... A ja z Bronisina Dworskiego... Ale to Pan tu koordynuje?? No tak... Czy mógłby Pan powiedzieć, ile właściwie jest ofiar śmiertelnych, bo było mówione, że cztery, a teraz się okazuje, że chyba jedna, no to jak to jest? Nie wiem... Ale to Pan jest Koordynatorem Medycznym? Tak, ale mnie to w ogóle nie obchodzi - naszym zadaniem jest ratować żyjących, a liczbę i dane ofiar śmiertelnych ustali Policja w swoim czasie... Ale jak to? Nasi czytelnicy właśnie są zainteresowani.... To proszę ich pozdrowić." I sobie poszedłem. Ale nierzadko media wpuszczają naszych, przejętych i uprzejmych ludzi, nierzadko pobudzonych poczuciem misji ratowniczej - i są skutki.... Ale nie tylko media szukają sensacji i sukcesu - waadza również, a nuż uda się przypunktować na ludzkiej tragedii. Kontrolę ratownictwa med proponuję rozpocząć od wyposażenia karetek, chyba żadna ( jest ok. 1300) nie spełnia wymogów kontraktu z NFZ, bo nie ma oksymetru - ciekawe, czy zostanie to ogłoszone do wiadomości podatników...

Online lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 10, 2014, 02:51:01 »
Kontrolę ratownictwa med proponuję rozpocząć od wyposażenia karetek, chyba żadna ( jest ok. 1300) nie spełnia wymogów kontraktu z NFZ, bo nie ma oksymetru - ciekawe, czy zostanie to ogłoszone do wiadomości podatników...
nie zgodzę się - u mnie na wsi standardem jest sprawdzanie saturacji u każdego pacjenta przed rozpoczęciem transportu; wiem co piszę, gdyż byłem niedawno obiektem takiegoż;)
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 10, 2014, 06:13:54 »
Ale do kontroli saturacji stosuje się oksymetr pulsowy, urządzenie do badanie wysycenia hemoglobiny tlenem, a w standardzie jest oksymetr - urządzenie do mierzenia stężenia tlenu w mieszaninie gazów - w medycynie stosowane w systemach do sztucznej wentylacji i w inkubatorach dla wcześniaków. To taka różnica, jak pomiędzy piciem w Szczawnicy a szczaniem w piwnicy - obraz kompetencji waadzy...

Offline JON SNOW

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 370
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 10, 2014, 21:39:57 »
Cytuj
Ale nierzadko media wpuszczają naszych, przejętych i uprzejmych ludzi, nierzadko pobudzonych poczuciem misji ratowniczej - i są skutki....

Trzeba prawdziwie szkolić ludzi już nie tylko z ratownictwa (każdego rodzaju), pożarnictwa ale też z kontaktów z mediami. Należy uczulić dowódców, żeby przed akcją, jeszcze w wozie zabronili ratownikom udzielania jakichkolwiek informacji wszystkim mediom (JA jestem dowódcą i TYLKO JA mogę przekazywać informacje do mediów, chyba że na miejscu będzie rzecznik prasowy, wtedy to już jego sprawa).  I powinno to dotyczyć WSZYSTKICH służb (PSP, OSP, PRM). Żeby jakiś ochotnik nie chciał czasem zabłysnąć przed kamerą i nie powiedział za wiele. Albo za mało. No i uczulać wszystkich na to, jak prowadzona jest korespondencja, czy to przez radio czy telefony. To jakim cudem zapisy z rejestratorów trafiają do mediów- nie mam pojęcia. Ktoś życzliwy kto czeka na stolik? "Kret"? I najgorsze jest to, że to nie pierwsza taka sytuacja...
Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ... :)

Offline krzysiek 998

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 274
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 10, 2014, 22:13:25 »
A ja myślę żeby  dowódca czasami nie chciał  „błysnąć” to niech lepiej tych „krwiożerców” odeśle do rzecznika swojej PSP. A sam niech się zajmie akcją.

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 10, 2014, 22:41:51 »
zespol falcka po przyjezdzie zobacyzl obraz odjezdzajacego w siną dal lekarza, zyjacych ludzi zakleszczonych w autach na ktorych postawiono kreske w postaci -zgon. takie tam ponioslo go
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 11, 2014, 00:08:53 »
Zespół Falcka niech zmieni dilera :)

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 11, 2014, 11:41:06 »
Bulon, to żarty, plotki, czy fakty z tym rozpoznaniem zgonu u żyjących?

Offline mulat81

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 553
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 11, 2014, 18:48:00 »
pokłosiem S8 były DZIAŁANIA na zamkniętym odcinku S8 obwodnicy stolicy, rozumiem że błędy są nie do uniknienia, ale przykrycie człowieka piana podczas POKAZU, (bo tego nie można nazwać ćwiczeniami) to chyba lekka przesada - chyba że to nowa procedura leczenia oparzeń ^_^ , warto poszukać i pooglądać skróty a można zobaczyć jeszcze kilka naprawdę fajnych KWIATUSZKÓW (kiedyś myślałem że idziemy do przody, dziś widzę że się cofamy), wiem że niektórzy się oburzą, że pewno czarny i robiona miejsce bezpieczne, ale na filmiku widać że nikt nie rozpoczyna segregacji tylko odrazy idzie piana ( tak to jest jak się zna zadania przed rozpoczęciem działań  (widać tylko głowę z pod piany)
http://fakty.interia.pl/galerie/kraj/symulacja-karambolu-na-poludniowej-obwodnicy-warszawy-zdjecie,iId,1487088,iSort,5,iTime,1,iAId,118182

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 11, 2014, 19:21:28 »
Matko...



Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 11, 2014, 19:55:41 »
A mają w województwie w Siedlcach specjalistę od tego typu ćwiczeń, ale za mało medialne pewnie. Strażacy nie biegają , piana się nie leje, fajerwerków niema  itd .

http://www.tvsiedlce.pl/8,2767-cwiczenia_strazackie_%E2%80%9Ecysterna_%E2%80%93_2013.html

http://www.osp.zbuczyn.pl/zagrozenia-miejscowe/warsztaty-cysterna-2013

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wypadek na S8
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 11, 2014, 20:41:16 »
prawdziwy dziennikarz przy rzeczywistym zdarzeniu zachowałby się podobnie:
http://fakty.interia.pl/slideshow/galerie,iId,1487095,iAId,118182,iSort,#1487095
;)

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!