kiedyś jak byłem u kom na rozmowach w sprawie SGSP, to powiedział że wyraża zgodę, daję skierowanie ale bez pomocy finansowej ze strony KM, troszkę zagotowany zapytałem ile GO kosztowała SGSP to zamilkł, a następnie zaczął pierd...... o innych czasach, budżetach, a na koniec powiedział mi "dorabiasz i nie masz?" , krew mnie zalała PODZIĘKOWAŁEM, i powiedziałem mu że lepiej być dobrym aspirantem niż kiepskim oficerem, i myślę że to motto powiem mu jeszcze raz odchodząc..., natomiast pozdrawiam wytrwałych,