Autor Wątek: Pakiety ogrzewające  (Przeczytany 10762 razy)

Offline BM

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 432
Pakiety ogrzewające
« dnia: Styczeń 19, 2014, 23:27:04 »
Do założenia wątku skłoniła mnie dzisiejsza zbiórka na temat hipotermii, oraz przeciwdziałaniu wychodzeniu i to że strasznie dziś zmarzłem :P
Chcę zakupić do straży pakiety rozgrzewające tego typu http://allegro.pl/shop.php/Show?string=ogrzewacz&search_scope=shopItems-1385745 . Jeśli ktoś się z tym nie spotkał to są to pakiety chemiczne, które po przełamaniu zaczynają dość przyjemnie grzać. Są wielorazowe, wydzielają ciepło przez około godzinę (w zależności od pakietu). Przed ponownym użyciem należy zanurzyć je we wrzątku.
Czy ktoś z Was używa takich pakietów w straży? Wiem, że są jednostki dość intensywnie działające na lodzie ze względu na obszar na którym się znajdują. Widzicie sens posiadania takich gadżetów do ogrzewania poszkodowanych i ratowników? Mamy w zestawach cały przekrój hydrożeli więc może warto zastanowić się też nad ogrzewaczami ?
Znalazłem też do kupienia taki grzejący śpiworek, choć jego cena jest już wyższa http://www.paramedyk24.pl/571,helios-system.html 

Offline fire45

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 417
  • Nie ma miękkiej gry!
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 20, 2014, 07:02:36 »
Z takich "pakietów rozgrzewających" korzystałem kiedyś prywatnie. Fajna sprawa na zimne dni. :)
Miałem jednak problem z tym, że czasami aktywowały się one bez mojej "zgody" - samoczynnie.
Wtedy są one już bezużyteczne (bez całego procesu odnowienia, który jednak wymaga odpowiednich środków i czasu).
Zastanawiam się, jak wytrzymają one w wozach, kiedy np. będą nieużywane przez kilka tygodni, miesięcy
i jak będą działały na nie wstrząsy podczas jazdy.

Może po prostu miałem zwykłe, najtańsze ocieplacze... ale takie mam doświadczenie z tymi "urządzeniami".

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 20, 2014, 07:20:35 »
Używałem kiedyś takiego "ocieplacza". Wtrącając tylko 2 słowa do tematu to obawiam się, że w przypadku hipotermii do której już doszło będą one grzały zbyt mocno. Wydaje mi się też, że działają one zbyt punktowo - ale kto wie. Nie przekreślam pomysłu @BM.

Offline REEN

  • Byle do straży...
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 960
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 20, 2014, 07:28:02 »
Uzywam w osp, ale dla siebie na obecny okres. Fajne sa, ale niestety dzialaja punktowo (czyli jak zwykla poduszka), na dlonie wystarcza. Kupilem za 6 zl jeden, nie aktywowal sie sam nigdy (ciezko palcami "pyknac" blaszka w srodku, a co dopiero samo z siebie). No i jest klopotliwe z gotowaniem bo trzeba w reczniku i bodajze przez 15 min gotowac.

Offline Levy

  • Per aspera ad astra
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.477
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 20, 2014, 11:35:42 »
Korzystałem ostatnio z tego podczas prowadzenia prac pozyskania drewna w lesie. Jeśli chodzi o ogrzewacze to powiem szczerze, że sprawdza się to bardzo dobrze, ale do ogrzania małych powierzchni, jak dłonie czy stopy. Jednak jeśli chodzi o większe powierzchnie w grę wchodzi jedynie zakup odpowiedniej ilości ogrzewaczy, żeby ją pokryć (lub dużej paczki), bo ogrzewanie jedną paczką o wymiarach powiedzmy 20x30 cm jest średnio efektywne.

Poza tym w przypadku hipotermii raczej powinno się stopniowo zwiększać temperaturę ciała, więc należałoby się zastanowić czy momentalne miejscowe ogrzewanie do temperatury tych 50-kilku stopni C może nie mieć jakichś negatywnych skutków dla poszkodowanego.
Wpływ dowódcy jako twórcy karności jest przodujący. Gdy dowódca ma powagę wynikającą ze stopnia i stanowiska, a ponadto dużą wiedzę i umiejętność pracy, wówczas jego wpływ działa tak silnie, że każdy podwładny uważa podporządkowanie się mu za samo przez się zrozumiałe.

Offline BM

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 432
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 20, 2014, 18:15:27 »
Ja używałem małych pakietów na nartach i wspominał je pozytywnie, stąd pomysł. Może nie wyprowadzą kogoś z hipotermii, ale zapobiegną zapadnięciu w nią. Gdyby tak przed owinięciem folią włożyć komuś takie duże pakiety 20x30cm po pachy. Myślę, że bez problemu można je przechowywać w wozie. Upchnięcie w torbie raczej spowoduje ich uaktywnienie, ale chciałem wrzucić je w plastikowe pudełka na żywność i dorzucić do nich jeszcze folie dodatkowe NRC.

Mam w głowie jeszcze jeden pomysł.
Wiadomo, że w hipotermii należy podać ogrzany tlen. Gaz po rozprężeniu z butli ochładza się. Strażaków uczy się często, aby przy wychłodzeniu tlen podawać przez dren 10m żeby zdążył się ogrzać pomiędzy reduktorem a maską. A gdyby tak ten zwinięty dren owinąć takim ogrzewaczem i dodatkowo zabezpieczyć folią NRC? Myślicie, że byłaby to namiastka ogrzewacza tlenu, czy skuteczność będzie znikoma ?

Offline Levy

  • Per aspera ad astra
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.477
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 20, 2014, 19:10:59 »
poza tym pakiety trzeba by pewnie wyposażyć w jakieś materiałowe koszulki, żeby nie przylegały bezpośrednio do ciała, analogicznie jak ma to miejsce przy stosowaniu lodu czy ThermoGeli Hot/Cold.

Wiadomo, że w hipotermii należy podać ogrzany tlen. Gaz po rozprężeniu z butli ochładza się. Strażaków uczy się często, aby przy wychłodzeniu tlen podawać przez dren 10m żeby zdążył się ogrzać pomiędzy reduktorem a maską. A gdyby tak ten zwinięty dren owinąć takim ogrzewaczem i dodatkowo zabezpieczyć folią NRC? Myślicie, że byłaby to namiastka ogrzewacza tlenu, czy skuteczność będzie znikoma ?

Trochę mi to przypomina partyzantkę na "owijanie przewodu wokół tułowia" :D Tylko w tym przypadku jest ten plus, że temperatura oddawana ma około 50 st C.
Jednak trzeba by rozważyć czy przy ujemnych temperaturach , powiedzmy -10 st. C będzie to ogrzewanie efektowne. Butla z tlenem jest wyeksponowana na zimno i cały czas się wychładza. Część drenu pomiędzy butlą a ogrzewaczem i ogrzewaczem i maską twarzową, która z kolei sama w sobie będzie oziębiać przepływający tlen,  będzie przebiegać w powietrzu, więc to, co się ogrzało zostanie w jakimś tam stopniu wychłodzone. No i samo rozprężanie tlenu, które go wychładza. I w tym miejscu można by się pokusić o sprytne obliczenia tudzież pomiary.  Chociaż pewnie przy takiej temperaturze i owinięciu dodatkowo paczki z drenem jakąś szmatą, kocem czy folią pewnie zysk na temperaturze by był.

Kiedyś, kiedyś stosowano okład Hiblera, który w realiach naszych działań jest pewnie niewykonalny. A gdyby zamiast niego zastosować koc elektryczny o niewielkiej, regulowanej mocy?

Zmodyfikowany okład Hiblera: https://www.youtube.com/watch?v=QMr6nS0z810#t=51

Chociaż i tak najwięcej w tym temacie mieli by do powiedzenia TOPRowcy czy GOPRowcy :straz:

Z resztą możemy sobie tutaj snuć rozwiązania i porady, ale i tak nie powinniśmy wychodzić poza procedurę 18...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 20, 2014, 19:18:18 wysłana przez Levy »
Wpływ dowódcy jako twórcy karności jest przodujący. Gdy dowódca ma powagę wynikającą ze stopnia i stanowiska, a ponadto dużą wiedzę i umiejętność pracy, wówczas jego wpływ działa tak silnie, że każdy podwładny uważa podporządkowanie się mu za samo przez się zrozumiałe.

Offline BM

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 432
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 21, 2014, 02:35:37 »
Chociaż i tak najwięcej w tym temacie mieli by do powiedzenia TOPRowcy czy GOPRowcy :straz:
Wiem, że używają pakietów rozgrzewających. Do ogrzewania tlenu mają raczej inne urządzenia.

Butla z tlenem jest wyeksponowana na zimno i cały czas się wychładza. Część drenu pomiędzy butlą a ogrzewaczem i ogrzewaczem i maską twarzową, która z kolei sama w sobie będzie oziębiać przepływający tlen,  będzie przebiegać w powietrzu, więc to, co się ogrzało zostanie w jakimś tam stopniu wychłodzone. No i samo rozprężanie tlenu, które go wychładza. I w tym miejscu można by się pokusić o sprytne obliczenia tudzież pomiary.  Chociaż pewnie przy takiej temperaturze i owinięciu dodatkowo paczki z drenem jakąś szmatą, kocem czy folią pewnie zysk na temperaturze by był.

A zakładając, że wsadzamy poszkodowanego do naszego wozu. Chodzi ogrzewanie, webasto, dokładamy do pieca. Uzyskujemy temperaturę "pokojową". Czy wtedy warto "podgrzać" tlen? Butla i dren nie są narażone na zimno. Podgrzewamy tylko po to, żeby zniwelować spadek temperatury przy rozprężaniu lub nawet podgrzać tlen, żeby "wtłoczyć" go w poszkodowanego. Jestem ciekaw czy można to jakoś obliczyć lub zmierzyć. Pirometr? Kamera termowizyjna? Jakiś precyzyjny termometr?

Z resztą możemy sobie tutaj snuć rozwiązania i porady, ale i tak nie powinniśmy wychodzić poza procedurę 18...
To forum to smucie rozwiązań i porad wychodzące po za to czego uczą na kursach, więc może jednak warto...?

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 21, 2014, 12:10:55 »
Jedną z metod ogrzewania mieszaniny oddechowej w czasie wentylacji sztucznej poszkodowanego w hipotermii jest wdychanie przez ratownika tlenu przez maskę przez nos, a następnie wdmuchiwanie do dróg oddechowych poszkodowanego - ten tlen jest ogrzany, bo nos to bardzo efektywny wymiennik ciepła. Ponieważ wentylacja usta-usta poszkodowanego w hipotermii jest nieprzyjemna, można wentylować z wykorzystaniem maski od worka samorozprężalnego lub przez rurkę krtaniową... 

Offline Levy

  • Per aspera ad astra
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.477
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 21, 2014, 12:19:38 »
Chociaż i tak najwięcej w tym temacie mieli by do powiedzenia TOPRowcy czy GOPRowcy :straz:
Wiem, że używają pakietów rozgrzewających. Do ogrzewania tlenu mają raczej inne urządzenia.
Dedykowanym urządzeniem do tego konkretnego zastosowania jest ogrzewacz mieszaniny oddechowej. http://www.hypothermia-ca.com/res-q-air.htm - tlen nie tylko mamy podgrzany ale i nawilżony.


A zakładając, że wsadzamy poszkodowanego do naszego wozu. Chodzi ogrzewanie, webasto, dokładamy do pieca. Uzyskujemy temperaturę "pokojową". Czy wtedy warto "podgrzać" tlen? Butla i dren nie są narażone na zimno. Podgrzewamy tylko po to, żeby zniwelować spadek temperatury przy rozprężaniu lub nawet podgrzać tlen, żeby "wtłoczyć" go w poszkodowanego.
Zauważ, że zmiana temperatury podczas rozprężania tlenu wynika z efektu Joule'a Thompsona i nie jest zależna od temperatury środowiska.

Pirometr? Kamera termowizyjna? Jakiś precyzyjny termometr?
Pirometr czy kamera termowizyjna chyba nie bardzo, wyniki mogą być nie miarodajne - chociaż kto wie.
Bardziej jakiegoś rodzaju termometr przepływowy - ale czy są takie ustrojstwa, które można by używać z zestawem do tlenoterapii? I czy w ogóle ma to sens?
Wpływ dowódcy jako twórcy karności jest przodujący. Gdy dowódca ma powagę wynikającą ze stopnia i stanowiska, a ponadto dużą wiedzę i umiejętność pracy, wówczas jego wpływ działa tak silnie, że każdy podwładny uważa podporządkowanie się mu za samo przez się zrozumiałe.

Offline BM

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 432
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 21, 2014, 20:26:04 »

Zauważ, że zmiana temperatury podczas rozprężania tlenu wynika z efektu Joule'a Thompsona i nie jest zależna od temperatury środowiska.


Doskonale rozumiem, może źle to napisałem. Chodzi mi o to, że jak słusznie zauważyłeś po takim prowizorycznym ogrzaniu rozprężonego tlenu jest jeszcze odcinek pomiędzy ogrzewaczem, a maską na którym to jeśli jesteśmy na mrozie gaz znowu może się ochłodzić. Chodziło mi o to mamy poszkodowanego w cieple więc ogrzewamy tylko tlen, który ochłodził się przy rozprężaniu, a nie od ujemnej temperatury otoczenia. 

Jedną z metod ogrzewania mieszaniny oddechowej w czasie wentylacji sztucznej poszkodowanego w hipotermii jest wdychanie przez ratownika tlenu przez maskę przez nos, a następnie wdmuchiwanie do dróg oddechowych poszkodowanego - ten tlen jest ogrzany, bo nos to bardzo efektywny wymiennik ciepła. Ponieważ wentylacja usta-usta poszkodowanego w hipotermii jest nieprzyjemna, można wentylować z wykorzystaniem maski od worka samorozprężalnego lub przez rurkę krtaniową... 

Bardziej miałem na myśli tlenoterapię bierną

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 21, 2014, 20:52:27 »
Jak poszkodowany sam oddycha przez nos, to problem ogrzewania i nawilżania tlenu nie jest kluczowy...

Offline Kasper

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 281
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 21, 2014, 21:58:42 »
Jeśli chodzi o ogrzewanie rąk ratowników czyli dbamy o swój komfort podczas chłodnych dni mogę zaproponować metody, których jestem zwolennikiem - bo działają. Chemiczne pakiety z Chin są dość zawodne.
Ogrzewanie przez "piecyk" na wkład węglowy TUTAJ
Ogrzewanie "zapalniczkowe" TUTAJ

Co do ogrzewania poszkodowanych warto być profesjonalistą i użyć atestowanego sprzętu TUTAJ. Bezpośrednie ogrzewanie? A tak, ponieważ (jeśli dobrze pamiętam) do ok. 40% najskuteczniejsze jest przewodzenie ciepła do organizmu. Natomiast konwekcja (ciepłe pomieszczenie) to ok. 10-15%.
Pakietami ogrzewać powinno się okolice pach, pachwin i tułowia. Te pakiety nie oparzą poszkodowanego.

@igancy osobiście jestem przeciwnikiem wdychania tlenu, który jest lekiem, przez zdrowego człowieka = ratownika.

Kolejna sprawa opisana w ERC str. 233, kolumna 2, akapit pt. "Krążenie i resuscytacja":
Cytuj
Jeżeli stwierdza się u poszkodowanego temperaturę głęboką <30°C, należy ograniczyć liczbę defibrylacji do trzech i nie podawać
żadnych leków iv, dopóki temperatura nie osiągnie wartości >30°C (zob. rozdział 8d)

Mało kto o tym wie, ale aktywne ogrzewanie w NZK w wyniku hipotermii winno skutkować aktywnym ogrzewaniem choćby prezentowanym kocem jak i przez ogrzewanie tlenu. A pakiety koca również ogrzeją tlen bez kosztownego ogrzewacza gdy zwój przewodu tlenowego 10m umieścimy pod kocem, którym przykryliśmy poszkodowanego...
Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare. Cyceron.

Oceniając człowieka pomyśl, co byłby wart, gdyby nie był na stanowisku. Oscar Wilde

Offline Levy

  • Per aspera ad astra
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.477
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 21, 2014, 23:10:47 »
Z zaproponowanym kocem jest ten problem, ze wydając 150 PLN otrzymujemy sprzęt jednorazowego użytku. Mamy o tyle dobrze (jako straż), że poszkodowanym zajmujemy się do momentu przyjazdu ZRM, czyli priorytetem jest znalezienie rozwiązania doraźnego, skutecznego.
Mając poszkodowanego w hipotermii (o ile jest możliwe odpowiednie usytuowanie jego ciała) tak na prawdę wystarczy koc (wełniany?) i wspomniany ogrzewacz chemiczny do ogrzania drenu z tlenem. Jednak w tym przypadku wracamy w zasadzie do podstaw, gdzie można by zastosować okład Hiblera.

Z mojego punktu widzenia dosyć ważną kwestią są także finanse. Kupujemy dobrej marki koc elektryczny z regulacją mocy. Pyk - agregacik, izolacja poszkodowanego od niesprzyjającego środowiska i efektywne aktywne ogrzewanie poszkodowanego gotowe.
W przypadku braku możliwości przeniesienia poszkodowanego w ciepłe miejsce czy wypoziomowania jego pozycji tamże z pomocą może przyjść śpiwór izotermiczny (którego trwałość szacują na 2-3 sezony), który w połączeniu z kocem może być wysoce efektywny w kwestii ogrzewania ciała. Pełna izolacja od środowiska niekorzystnego, konstrukcja nie pozwala na straty ciepła i oddawanie go do otoczenia i "elastyczny materiał przylega do ciała, dzięki czemu nie następuje utrata ciepła przez konwekcję".

A ogrzewacze do rąk to coś nad czym warto by pomyśleć :mellow:

++pozycja poszkodowanego pozioma, zminimalizowane do minimum ruchy kończyn - tak dla jasności :straz:
Wpływ dowódcy jako twórcy karności jest przodujący. Gdy dowódca ma powagę wynikającą ze stopnia i stanowiska, a ponadto dużą wiedzę i umiejętność pracy, wówczas jego wpływ działa tak silnie, że każdy podwładny uważa podporządkowanie się mu za samo przez się zrozumiałe.

Offline Kasper

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 281
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 22, 2014, 00:25:26 »
Elektrody do AED są w podobnej cenie a nawet i droższe, ACS też nie jest tani a jednorazowy a i CAT ma cenę.

Jednorazówki a nikt nie skąpi.

@Levy ostrożnie z podobnymi opiniami, bo ktoś zada Tobie pytanie natury etycznej: "na ile wyceniasz ludzkie życie?"

Tzw. okład Hiblera to archaizm.

W proponowanej metodzie izolowania nie występuje czynnik aktywnego ogrzewania. Czyli jeśli poszkodowany wychłodził się do np. 30 st. C to izolacja spowoduje, że nie będzie się bardziej wychładzał. Natomiast w NZK z hipotermią chodzi o czynnik aktywnego ogrzewania aby doprowadzić organizm do temperatury skutecznego działania farmacji i elektryki.

Koc elektryczny może wywołać oparzenia. Zdrowi ludzie zasypiają na takowych i dochodzi do oparzeń...

Nadto, ATESTY !!!

Gdy taki kocyk razi prądem, to decydujący się na taki rodzaj pomocy strażak będzie miał do czynienia ze sprawą z powództwa cywilnego a najgorszym przypadku z prokuratorem...
Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare. Cyceron.

Oceniając człowieka pomyśl, co byłby wart, gdyby nie był na stanowisku. Oscar Wilde

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 22, 2014, 11:51:50 »
wyecene ludzkiego zycia proponuje zostawic ubezpieczycielom :)

asherman- sprawdzcie maseczkę do sztucznego oddychania np z partmedu :) TO SAMO co ACS :)
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline Levy

  • Per aspera ad astra
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.477
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 22, 2014, 13:28:38 »
Elektrody do AED są w podobnej cenie a nawet i droższe, ACS też nie jest tani a jednorazowy a i CAT ma cenę.

Jednorazówki a nikt nie skąpi.

@Levy ostrożnie z podobnymi opiniami, bo ktoś zada Tobie pytanie natury etycznej: "na ile wyceniasz ludzkie życie?"
Tu nie chodzi o to na ile ja wyceniam ludzkie życie, ale na ile to życie jest wyceniane przez organy finansujące jednostki OSP.
Podam na przykładzie mojej okolicy: elektrody - kupowane, owszem! jednak przez nieliczne jednostki, które AED dysponują; opatrunek Ashermana - spotykane; staza taktyczna - słyszałem, aczkolwiek nie spotkałem się z nią jeszcze w jakimkolwiek zestawie PSP R1 :)


Tzw. okład Hiblera to archaizm.
Być może dlatego słyszałem o nim +/- 10 lat temu ^_^
Wpływ dowódcy jako twórcy karności jest przodujący. Gdy dowódca ma powagę wynikającą ze stopnia i stanowiska, a ponadto dużą wiedzę i umiejętność pracy, wówczas jego wpływ działa tak silnie, że każdy podwładny uważa podporządkowanie się mu za samo przez się zrozumiałe.

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 22, 2014, 21:14:34 »
To wdychanie nosem tlenu przez ratownika ma na celu maksymalne zwiększenie jego stężenia w trochę ogrzanej mieszaninie oddechowej dostarczanej w ramach sztucznej wentylacji poszkodowanemu w hipotermii, dla przeciwników pozostaje metoda wentylacji ogrzanym powietrzem - wtedy wdychamy przez nos z atmosfery - tlenu mniej, ale za to i tak cieplej - to metoda doraźna, alternatywna - lepsze to, niż wentylacja mroźnym powietrzem otaczającym za pomocą worka s-roz.

Offline Gilu_998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 63
Odp: Pakiety ogrzewające
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 30, 2014, 17:37:25 »
Panowie jest chyba przełom odnoście pakietów grzewczych (przynajmniej o to chodziło w pierszym poście tego wątku).   ^_^ Nie widziałem aby coś takigo przewinęło się przez ten temat :

http://www.sklep.medline.pl/koc-aktywnie-grzewczy-dwanascie-paneli-chemicznych.html

http://www.sklep.medline.pl/koc-aktywnie-grzewczy-z-6-chemicznymi-panelami-ready-heat.html

zresztą macie tutaj całą ofertę: http://medline.pl/ochrona-przed-hipotermia