z tym stwierdzeniem zgadza się 95% strażaków, wchodzą nowe przepisy, zmiany, zasady itp. - może warto coś z tym zrobić?
czy tak ciężko i trudno stworzyć przejrzyste i jasne zasady ?
może pora coś zmienić ...
A może właśnie ten projekt tworzy przejrzyste i jasne zasady. Przestańmy patrzeć na wszystko co służbowe przez pryzmat własnego nosa.
Co do jogurtów (pomijam KP i SK) wg mnie nareszcie w kilku miejscach widzę pozytywy.
Najważniejszym to możliwość awansu przez kierowców na st. operatora bez konieczności robienia aspirantki przy spełnieniu dodatkowego większego warunku dot. dodatkowych uprawnień w obsłudze sprzętu.
Paradoksalnie właśnie brak stanowisk łamanych i jakiś załączników z odstępstwami jest stworzeniem jasnych zasad dla korpusu oficersko-aspiranckiego.
I kij w mrowisko nasze strażackie se włożę:
Przypominam wszystkim niespełnionym aspirantom czy oficerom, płaczącym co chwila na forum i na swoich zmianach służbowych nad swoim losem, że są blokowani, że kumoterstwo, że na szkoły zaoczne idą "miernoty, a to przecież ja jestem zajebisty", że ZZ - każdy z was/nas miał możliwość będąc młodym lub trochę starszym startować na SA lub SGSP dzienne. Skoro nie dostaliście się lub nie startowaliście tzn że byli lepsi od was i ich przyjęli. To znaczy, że przychodziliście do PSP z "naboru z ulicy" na zwykłego strażaka. To znaczy że nikt wam nie obiecywał żadnej aspirantki czy oficerki zaocznie bo macie np. wykształcenie wyższe z cywila. To znaczy, że obecnie będziecie dymali po kursie podstawowym do 25 lat służby na stanowiskach podoficerskich (bez prawa dowodzenia nawet SLKw przy pompowaniu piwnicy czyli będziecie "mięsem armatnim") i co roku będą przychodzili młodzi po SA i SGSP, którzy po np. roku-dwóch będą wam wydawali polecenia i rozkazy bo was przeskoczą w hierarchii PB, a wy będziecie się za każdym takim przypadkiem wkur...li na system, że "was znowu wydymali".
A nasz 01 czyli Suseł to powinien powołać w najbliższym czasie kolejny zespół do zmiany ustawy o PSP i opracowania nowych zasad awansów/czasookresów w poszczególnych stanowiskach służbowych i stopniach czyli dostosować do wydłużonego czasu służby z 15 do 25 lat. Mówiąc brutalnie zwiększyć w latach wymagania w stopniach i stanowiskach do awansu aby 25 letni stażem za szybko nie osiągali maksów w stopniu i stołku, bo to może działać na strażaków demotywująco.
pozdrawiam
ps.
Popytajcie się w maju przy imprezach zmianowych z okazji dnia strażaka ale z użyciem alkoholu czyli rozwiązywacza języków ilu z was próbowało dostać się na SA/SGSP dzienne i im nie wyszło. Można się zdziwić. U mnie w jogurcie kiedyś przypadkiem w takich okolicznościach dowiedziałem się że kolega trzy razy do SA podchodził bezskutecznie zanim przyszedł z ulicy. On też później zagadywał o aspirantkę zaoczną.
No i zapraszam do wylewania pomyj za niezgodne z życzeniowością ogółu inne zdanie.....