Autor Wątek: Dachowanie oceń tą akcję  (Przeczytany 45915 razy)

Offline BM

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 432
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #50 dnia: Marzec 04, 2014, 17:20:27 »
Polska, środek Europy, XXI wiek. Akcja toczy się prawie równo 20 lat od wypadku śp. Marina Bublewicza. Sprzęt się zmienił, świadomość niekoniecznie.

Offline bartu

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 189
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #51 dnia: Marzec 04, 2014, 18:59:55 »
niewiarygodne... Ktoś wie co z tymi poszkodowanymi?

Offline Piotr_W

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
  • sierżant
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #52 dnia: Marzec 04, 2014, 19:36:04 »
http://www.youtube.com/watch?v=dyNbyXIR5Cc&hd=1
Może nie dachowanie, ale warto ocenić i wnioski wyciągnąć.

To będzie film roku.
Niech teraz 01 KG powie, że mamy doskonale wyszkolonych strażaków a akcja przebiegała jak zwykle prawidłowo i zakończył się sukcesem.
Chociaż ratmedzi też dali d...py ale ich przecież nie obowiązują nasze procedury.... :)

Offline bartu

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 189
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #53 dnia: Marzec 04, 2014, 19:51:54 »
film już ponad rok w sieci, ciekawe jak tam w Łodzi zareagowali/zareagują na niego...

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #54 dnia: Marzec 04, 2014, 21:42:04 »
Jeszcze jeden pokaz profesjonalizmu:
http://www.youtube.com/watch?v=eAb64b3r1DA

Takie metody usuwania przedniej szyby jeszcze nie widziałem, pomijając inne istotne elementy. Ktoś mógłby powiedzieć, że to tylko ćwiczenia. Niestety później wychodzą takie kwiatki jak ta akcja w Łodzi. Po co stabilizować, bawić się w zabezpieczanie miejsca zdarzenia, kupować sprzęt skoro lepiej traktuje się worki z ziemniakami na targowisku.

Offline piotr92strazak

  • Cel: PSP
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.162
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #55 dnia: Marzec 04, 2014, 21:53:14 »
Jeszcze jeden pokaz profesjonalizmu:
http://www.youtube.com/watch?v=eAb64b3r1DA
No z tą przednią szybą to ciekawe, jeszcze później z buta  trochę śmiać mi się chce...
Straż- Pasja, Miłość, Duma, Honor

Offline młody94

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #56 dnia: Marzec 05, 2014, 00:02:51 »
Ale jak wytargać przednią szybę jeśli na aucie nie ma podstawowego sprzętu? Tu mamy do czynienia z PSP ale w mojej OSP zakupiono pół roku temu zestaw holmatro w skład którego wchodzi małe combi przewód core 5 m i pompa. Całe szczęście, że udało nam się do tego dokupić zestaw klinów ale jest to nasze całe wyposażenie jeśli chodzi o RT a zdarzeń do których jesteśmy dysponowani coraz więcej.

Offline BM

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 432
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #57 dnia: Marzec 05, 2014, 01:07:19 »
Koszt wykonania piły do cięcia szyb klejonych niewiele różniącej się od tych czołowych producentów to jakieś 10-20 zł i godzina pracy.
Przednią szybę można też usunąć sprzętem burzącym w jednym kawałku bez robienia z niej miazgi .

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #58 dnia: Marzec 05, 2014, 08:02:05 »
http://www.youtube.com/watch?v=dyNbyXIR5Cc&hd=1
Może nie dachowanie, ale warto ocenić i wnioski wyciągnąć.

To będzie film roku.
Niech teraz 01 KG powie, że mamy doskonale wyszkolonych strażaków a akcja przebiegała jak zwykle prawidłowo i zakończył się sukcesem.
Chociaż ratmedzi też dali d...py ale ich przecież nie obowiązują nasze procedury.... :)

Ale empatię chyba mają? I własną wiedzę? Bo procedury to nic innego jak wyłożona łopatologicznie wiedza, dla tych co nie potrafią wyciągać wniosków z tego co ich nauczono; której dodatkowym zadaniem jest również uproszczenie sposobu myślenia w "standardowych" (objętych procedurami) sytuacjach.
Ale jak wytargać przednią szybę jeśli na aucie nie ma podstawowego sprzętu? Tu mamy do czynienia z PSP ale w mojej OSP zakupiono pół roku temu zestaw holmatro w skład którego wchodzi małe combi przewód core 5 m i pompa. Całe szczęście, że udało nam się do tego dokupić zestaw klinów ale jest to nasze całe wyposażenie jeśli chodzi o RT a zdarzeń do których jesteśmy dysponowani coraz więcej.
A czy zawsze trzeba ją wywalać? okazuje się, że nie. Ale faktem jest, że sprzęt warto mieć. Trzeba w końcu kupować o 1 zestaw hydrauliczny na powiat mniej a za tą kasę kupić dodatki, typu wsporniki, noże do szyb, drewno do stabilizacji itd..

Offline ZawodowyPolewacz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #59 dnia: Marzec 05, 2014, 10:37:37 »
Moim zdaniem. To co widać na tym filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=dyNbyXIR5Cc

To efekty zmian jakie zachodzą w firmie. Z jednej strony wprowadzają standardy medyczne w ksrg, a z drugiej rezygnują z kursów kpp, na rzecz samokształcenia zakończonego egzaminem. Do tego jeszcze teraz powoli pokazuje się pokolenie, które było przyjmowane po fali odejść na emerytury. Czyli ludzie którzy maja wiedzę nie od kolegów ze stażem, tylko wyniesioną z kursów. Nie wiem do czego to zmierza.
Postawy załogi karetki nie będę komentował. Mają swoich mocodawców, którzy na wiosnę mówiąc powinni ich zwolnić w diabła.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #60 dnia: Marzec 05, 2014, 11:12:21 »
Oba filmy znam trochę dłużej niż funkcjonują na forum i wymagają głębszych przemyśleń. W każdym razie u mnie je wywołują . 

Elbląg - no byłem tam latem przejazdem i prowadziłem w tej jednostce zajęcia , krótko bo jak pamiętam zaplanowane zajęcia sportowe wygrały wówczas i dowódca JRG bardzo przepraszał , ale .............. . Mam nawet gdzieś zdjęcia zrobiliśmy wiele elementów w tym cięcie szyb . Może nie była to ta zmiana ale w tej JRG . W Elblągu natomiast jest świetne grono Ratowników Medycznych w PRM których spotykam na wielu warsztatach w całej Polsce wystarczyło by nawiązać współpracę .

Łódź - no akcja jest tak Polska że bardziej być nie może. Jestem przekonany że kilkanaście podobnych akcji dziennie tak wygląda. Błędy/problemy które są w niej, jak łatka przyszyte są do "polskiej" taktyki .  Np. brak współpracy z PRM , prowadzenie działań w miejscu najbardziej zniszczonym , w bezpośrednim otoczeniu poszkodowanego, ogólny brak rozpoznania , organizacji i dowodzenia. W każdym razie nie jestem zaskoczony . Z drugiej strony zakładam się gdy byśmy odpytali każdego Uczestnika po stronie KSRG i PRM  z tej akcji o procedury, techniki itd śpiewająco by je cytował, a jednak  w praktyce wyszło jak wyszło. 

Oba filmy polecam i pokazuje natomiast moim kolegom uczącym/szkolącym/doskonalący tak strażaków jak i medyków . Jest świetny materiał  by zatrzymać się i zastanowić , nad tym co z treści przekazywanych trafia na pole walki . Jak to zmienić , jak poprawić metodykę szkoleń by uzyskać lepszy efekt, nie sukcesu przekazanej wiedzy, zdawalności , ilości przekazanych technik itd itd , a fizycznie jakości działań ratowniczych .

Kilka tygodni temu , jeszcze zanim zobaczyłem te filmy usiadłem do napisania materiału roboczo nazwanego "dostęp taktyczny" niestety jak zawsze brakuje czasu.

Jednym z elementów który tam podnoszę to właśnie fałszywe poczucie empatii która często jest zasłoną dla odstępstwa od zasad i procedur . Złote , diamentowe , a może  tytanowe , bursztynowe itd minuty wbijane do głowy bez zrozumienia przynoszą takie efekty . Są świetną przykrywką dla usprawiedliwienia lewizny tak dla KSRG jak i PRM .  No na filmie widać że są nieprzytomni poszkodowani, wymagają pilnej pomocy , transportu do wysoko specjalistycznego centrum urazowego . Więc się spieszyliśmy jak było to tylko możliwe .   Nie było czasu na mało ważne sprawy - słyszę to prawie na każdych zajęciach .

Znam przypadki gdzie były karty zgonu , pilna ewakuacja za wszelką cenę , a po kilku godzinach okazywało się że poszkodowanemu nic nie jest , a jego stan wynikał z poziomu upojenia alkoholowego. To gdzie było ABC , badanie urazowe ? Na to również szkoda było czasu bo na oko było widać że nieprzytomny w ciężkim stanie .

Itd itd itd .

A co z tym związane filmy jak najbardziej Polskie. 

Nasuwają jednak pytania jak szkolić , tłumaczyć , przenieść nacisk , wartościować - wymaganą staranność VS do konieczności pilnej ewakuacji poszkodowanego poza strefę zagrożenia w celu wdrożenia specjalistycznych procedur medycznych . 

Ale może o tym jak znajdę trochę czasu by skończyć materiał :) :) :)



         

« Ostatnia zmiana: Marzec 05, 2014, 11:44:56 wysłana przez MIKO »

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #61 dnia: Marzec 05, 2014, 15:02:31 »
Cytuj
Do tego jeszcze teraz powoli pokazuje się pokolenie, które było przyjmowane po fali odejść na emerytury. Czyli ludzie którzy maja wiedzę nie od kolegów ze stażem, tylko wyniesioną z kursów. Nie wiem do czego to zmierza.
A mi się wydaje ze jest wręcz odwrotnie, to "starzy ogniomistrze" jak tylko młody stara się robić coś jak go na kursie uczyli  to "starzy " prostują młodego "co tu k...a robisz" a za lat dziesięć on zrobi to samo w stosunku do następnego młodego i koło się zamyka...  :wall:

strazak1982

  • Gość
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #62 dnia: Marzec 05, 2014, 16:00:30 »
 :milcz:
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2015, 23:02:36 wysłana przez strazak1982 »

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #63 dnia: Marzec 05, 2014, 17:06:37 »
Cytuj
Jak to zmienić , jak poprawić metodykę szkoleń by uzyskać lepszy efekt, nie sukcesu przekazanej wiedzy, zdawalności , ilości przekazanych technik itd itd , a fizycznie jakości działań ratowniczych .

W jaki sposób dobierac Kadrę , jaki nadzór wprowadzic nad Ośrodkami?
Ja bym dodał jeszcze co zmienić aby do straży szli odpowiedni ludzie z odpowiednimi predyspozycjami.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #64 dnia: Marzec 05, 2014, 18:42:01 »
@Fistach zgadzam się w 100% kryterium powinien być odpowiedni poziom empatii a nie predyspozycje do biegania z hakiem  :wall:

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #65 dnia: Marzec 05, 2014, 20:54:27 »
Empatii ale kogo ? 

Przecież na twarzach tych ratowników widać heroizm ratowania , nie stoją podparci o samochód, ratują i pewnie w ich przekonaniu z poświęceniem, najlepiej jak potrafią.
Oni nie dopuszczają do siebie myśli, że to co robią jest złe . Są przekonani że z uwagi na stan poszkodowanych priorytetem jest pośpiech , a trochę PRM nie umie ich wyprowadzić z błędu. Jednak tam poziom empatii jest z reguły inny , trudniejszy do utrzymania często z uwagi na powszechność stanów ciężkich oraz ilość zdarzeń. Szczególnie w dużych aglomeracjach karetka typu "S" to linia produkcyjna i tu faktycznie potrzebny jest duży poziom empatii by utrzymać jakość i indywidualne podejście.   

A więc zabrakło profesjonalizmu - a to już nie taki prosta umiejętność , nie zawsze nabyta z domu . Tu często wiele zależy od przełożonych , a nawet nie samego KDR. Kreowanie pewnych postaw, zachowań, standardów, zrozumienia priorytetów to w linii prostej dowódca zmiany , dowódca JRG , naczelnik wydziału operacyjnego , Komendant Miejski i tak do pierwszego generała .

I niestety do dziś brzmią mi w głowie słowa 02 w wywiadzie że Ratownicy powinni błędy analizować tylko w swoim sumieniu .
To takie słabe tchórzostwo przełożonych - najłatwiej tak powiedzieć .

No to ci Ratownicy dokładnie tak działają i analizują - panowie oni są przekonani, nie dopuszczają do siebie, że postępują niewłaściwie i nie mają co analizować w sumieniu. I tu nie mamy o czym nawet dyskutować. A dotarcie do nich przekonanie jest bardzo trudne i wymaga naprawdę autorytetów o dużej wiedzy i doświadczeniu. 

Natomiast przełożeni tchórzą w aureoli sukcesu i poparcia społecznego, takich pozostawionych sobie, zatuszowanych , przykrytych papą akcji są setki , tysiące .
I nie chodzi naprawdę by , karać , wyciągać konsekwencje od ratowników. Ja często nawet się zastanawiam czy oni są czemuś winni ? Poza tym że mają słabych przełożonych , a Ci przełożeni kolejnych wyżej .     

Przykre może dla kadry i kwiatu tego kraju ale prawdziwe .

I naprawdę analiza każdej takiej akcji wymaga bardzo głębokiego zastanowienia i zagłębienia się w szczegóły. W tematy których nigdy się nie analizuje i nie bada.  Kto szkolił , kiedy , jak , jak doskonalono , czy kadra JRG/KM/KP dokładała staranności i sprawowała właściwy nadzór nad działaniami ratowniczymi i szkoleniowymi itd. itd.  itd itd itd itd.   
     
Tylko w sumie po co - przecież jest pięknie poparcie społeczne właściwe , kasa co miesiąc się zgadza , co róż jakiś sukces choćby sportowy zaliczony - a reszta , a kto się na tym zna by nas oceniać ?

I tak się kręci . 
Więc czego się w sumie czepiać .
Proponuje tylko jeździć bezpiecznie i nie stosować otwartego ognia by samemu nie być w potrzebie
 
 
 

 
« Ostatnia zmiana: Marzec 05, 2014, 20:59:14 wysłana przez MIKO »

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #66 dnia: Marzec 06, 2014, 00:06:06 »
Miko, poruszyłeś bardzo poważny temat - wychowania strażaków i zarządzania zasobami ludzkimi. Oczywiście korporacja odpustowo-socjalistyczna może nastawić się na przetrwanie - aby pensja była regularna, nagrody regularne i słodkie frukta waaadzy w stałym dostępie, i żeby radować polityków. I fajnie, skoro podatnicy płacą, to dlaczego nie skorzystać. A skoro są tysiące ludzi gotowych do ratowania - to się ich szkoli - około 100% skuteczności/zdawalności. I każdy pożar w końcu zgaśnie i można pograć w siatkówkę, zamiast doskonalić techniki ewakuacji. A jak jest duża akcja - to się deklaruje sukces zawczasu. A jak  przypadkiem nie ma sukcesu - to  prokurator (na szczęście) chce wsadzić do więzienia dowódcę pontonu z Powidza, ratownika z OSP... A jak jest dym i kwas - to się mówi o sumieniu, ewentualnie modlitwie. I oto wprowadzono w zakres zadań KSRG ratownictwo medyczne - poważna sprawa, liczą się minuty, czasem sekundy i centymetry - czasem milimetry... I byli lekarze, profesorowe, znawcy i entuzjaści - wprowadzono rozwiązania systemowe, bez precedensu na świecie. Ale okazało się, że spraw prokuratorskich praktycznie nie ma, za to medycy mędzą o jakości, co obniża poziom samozadowolenia wodzów. I zaczął się zjazd - to nie miejsce na analizę ustaleń i uwarunkowań, dość powiedzieć, że koordynatorzy ratmed nie muszą mieć kompetencji, nie startują w konkursach, nie muszą być lekarzami, nie muszą mieć doświadczenia, za to mają być posłuszni. I mają szanse kariery mundurowej zamiast bezrobocia ratownika medycznego... A zamiast wprowadzenia mechanizmów kontroli jakości tworzy się stanowiska i  funkcje - w razie czego będzie kogo wskazać. Ponure jest to, że duża autonomia komend i jednostek nie jest wykorzystana do podnoszenia jakości niejako niezależnie od wizji centrali -  do tego trzeba motywacji, kompetencji i charakteru dowódców - gotowości na zjebkę za wystawanie przed szereg - i tak oto gorszy pieniądz wypiera lepszy... Normalne kraje i organizacje dawno zrozumiały znaczenie CRM - Crew Resources Management - są szkolenia i regulacje organizacyjne w tym zakresie - efektywność działania i poziom bezpieczeństwa rośnie (impulsem do analiz, badań i rozwiązań w tym zakresie były głównie katastrofy lotnicze - w lotnictwie współpraca załogi ma dosyć duże znaczenie...) Ale tam zakłada się udział wszystkich zainteresowanych w procesie podnoszenia jakości, a nieprawidłowości nie są pretekstem do bezrefleksyjnego karania, ale impulsem do działań naprawczych. I ludzie się szanują, bo mają poczucie godności - i osobistej, i zawodu ratownika... Ale to obyczaje ze społeczności cywilizowanych, a nie z 36 specjalnego pułku. W Łodzi będą pewnie jakieś działania naprawcze, pewnie poziom w tej jednostce się podniesie na jakiś czas, ale jak kadra dowódcza (PSP to formacja o pionowej hierarchizacji..) nie zrozumie i nie poczuje (odbuduje?) misji ratowniczej, to tylko czekać na kolejne filmy, a wreszcie na proces, w wyniku którego zostanie skazany....???......... Macie rację, dowódca zmiany....         

Offline Kasper

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 281
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #67 dnia: Marzec 06, 2014, 11:09:03 »
Fakt, film nie jest wesoły. Zarówno obserwując ZRM jak i zastęp PSP nie można być usatysfakcjonowanym.

Wydaje mi się, że większość opinii nadmiernie krytykuje. Rokuje się wobec tych ludzi dość mało korzystnie. Oczywiście jest uzasadniona krytyka. Ale krytyka powinna być konstruktywna

@ignacy - jesteśmy przyzwyczajeni do przyjmowania cięgów od przełożonych za "wpadki". Ów zjawisko nie sprzyja rozwojowi ratownika. Strach przed nadmierną karą ( utratą dodatku, szykanami, zablokowaniem awansu, itd.) za popełnienie choćby drobnego błędu nie wpływa na pozytywną motywację a przede wszystkim na chęci. Jak mówi stare powiedzenie: "z niewolnika nie ma pracownika". Stad, śmiem twierdzić, że batem sukcesów się nie odniesie.

Zhierarchizowana struktura sprzyja wymuszaniu posłuszeństwa podwładnych w opisany sposób. Jeśli występuje taki stan rzeczy, jest on świadectwem poziomu przełożonych.

Co możemy zrobić aby motywować ratownika w sposób pozytywny, potęgować chęć do doskonalenia zamiast zastraszać konsekwencjami za ewentualne niepowodzenia?

Co powinni zrobić przełożeni?

... na początek może zlikwidować sentyment do pręgierza?

Przykład takiego postępowania powinien spłynąć z najwyższej góry a odstępstwa karcone.

Szczere analizy - tak. Tutaj także trzeba pochylić się zadać pytanie: Czy od dołu po górę jesteśmy dojrzali i gotowi aby przyznawać się do błędów?

Moim zdaniem, jesteśmy na etapie piaskownicy. Będę mocno zdumiony, gdy zamiast prokuratora zostanie wprowadzony system szkoleń na podstawie analiz popełnionych błędów. Wszak ratownictwo to nie zbiorowe żywienie... 

Nieuczciwie dyskredytujesz ratowników medycznych. Z całym szacunkiem, nie wszystkim wychodzi ratownictwo medyczne a omawiany film z zespołem "S" może być sztandarowym tego przykładem.

Jest jasne dlaczego tak się dzieje w PRM. Konkursy ofert - najtańszy wygrywa. Zatem jest duże prawdopodobieństwo, że personel ZRM stanowią najtańsi na rynku...

Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare. Cyceron.

Oceniając człowieka pomyśl, co byłby wart, gdyby nie był na stanowisku. Oscar Wilde

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #68 dnia: Marzec 06, 2014, 11:16:20 »
@Fistach zgadzam się w 100% kryterium powinien być odpowiedni poziom empatii a nie predyspozycje do biegania z hakiem  :wall:
Mnie raczej chodziło o przyjmowanie do pracy ludzi, nie pod względem empatii jak piszesz (bo Ci strażacy, prawdopodobnie, mieli wystarczająco dużo empatii - inaczej nie byliby w stanie nic zrobić) ale pod względem położenia większego nacisku na zdolności intelektualne kandydata. Do tego analiza akcji i częste ćwiczenia i warsztaty ratownicze, na współpracy między służbami kończąc. Ale @MIKO i @ignacy b napisali już sporo w tym temacie.

Czekam na pracę @MIKO, o której pisałeś:)

strazak1982

  • Gość
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #69 dnia: Marzec 06, 2014, 11:32:33 »
 :milcz:
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2015, 23:01:41 wysłana przez strazak1982 »

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #70 dnia: Marzec 06, 2014, 12:39:48 »

@ignacy - jesteśmy przyzwyczajeni do przyjmowania cięgów od przełożonych za "wpadki". Ów zjawisko nie sprzyja rozwojowi ratownika. Strach przed nadmierną karą ( utratą dodatku, szykanami, zablokowaniem awansu, itd.) za popełnienie choćby drobnego błędu nie wpływa na pozytywną motywację a przede wszystkim na chęci. Jak mówi stare powiedzenie: "z niewolnika nie ma pracownika". Stad, śmiem twierdzić, że batem sukcesów się nie odniesie.

Zhierarchizowana struktura sprzyja wymuszaniu posłuszeństwa podwładnych w opisany sposób. Jeśli występuje taki stan rzeczy, jest on świadectwem poziomu przełożonych.

Co możemy zrobić aby motywować ratownika w sposób pozytywny, potęgować chęć do doskonalenia zamiast zastraszać konsekwencjami za ewentualne niepowodzenia?

Co powinni zrobić przełożeni?

... na początek może zlikwidować sentyment do pręgierza?

Kasper - żartujesz albo praca jako chyba koordynator w SGSP na tyle wyizolowała Cię od rzeczywistości że błędnie ją oceniasz .

Chyba że jesteś podstawiony by głosić takie tezy :)

Jakie karanie , na podstawi jakiej oceny ? 
Zdolność Komendantów dziś jest do ukarania tych strażaków za brak pełnego umundurowania  :) 
Wiecej nie uwierzę albo oczekuje przykładów ukarania strażaka z błędnie poprowadzoną  akcję ratowniczą .

Medykiem nie jestem , ale na ratownictwie technicznym trochę się znam i powiem delikatnie Panowie strażacy na tym filmie nawet nie otarli się o taktykę i wiedzę z tego zakresu. Sytuacja jest szkolna uczy się tego na każdych większych warsztatach w Europie do znudzenia . Wykonanie dostępu do tak uwięzionych poszkodowanych jest wręcz rozpisane na czynności i jak rzadko w tego typu działaniach postępowanie jest jedno niezmienne .

Mam pewnie setkę zdjęć z wykonania dostępu do poszkodowanych w przypadku uderzenia bocznego w drzewo czy lampę - kilkanaście podejść przez zespoły z całego świata.
 

strazak1982

  • Gość
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #71 dnia: Marzec 06, 2014, 15:02:09 »
 :milcz:
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2015, 23:00:54 wysłana przez strazak1982 »

Offline Piotr_W

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
  • sierżant
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #72 dnia: Marzec 06, 2014, 15:50:14 »
Możemy dyskutować o karaniu winnych czy szkoleniu niedouczonych.
Ale gdyby nie ten filmik. Gdyby nie przypadkowa osoba która nagrała i wrzuciła filmik do sieci skąd mielibyśmy wiedzieć o tak przeprowadzonej akcji?
Najwyższą funkcję miał tam z ramienia PSP dowódca sekcji, (na miasto mógł się załapać dowódca zmiany). Zakładam, że dowódca napisał w meldunku, że akcja została przeprowadzona prawidłowo przy doskonałej współpracy z załogą PRM. Sukces. Błędów brak. Po zakończeniu działań jednostki udały się do bazy.
Więc skąd dowódca JRG lub ktokolwiek wyżej ma się dowiedzieć że jego strażacy źle przeprowadzili akcję?
Co prawda można położyć nacisk na częstsze albo nawet obowiązkowe jeżdżenie do wszystkich większych akcji oficera. Tylko czy oficer ma większą wiedzę i praktykę?
Dowódca JRG może przeprowadzać na terenie jednostki ćwiczenia. Czy widzieliście kiedyś na JRG ćwiczenia z robienia dostępu do poszkodowanego? Ja nigdy. Wg. moich dowódców JRG jest to bardzo proste i wszyscy to potrafią.

W Pogotowiu jest jeszcze gorzej z kontrolą jakości. Gdyby nie filmik nikt nigdy nie dowiedziałby się, że coś było robione nie tak.

strazak1982

  • Gość
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #73 dnia: Marzec 06, 2014, 16:12:26 »
 :milcz:
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2015, 23:00:28 wysłana przez strazak1982 »

Offline Kasper

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 281
Odp: Dachowanie oceń tą akcję
« Odpowiedź #74 dnia: Marzec 06, 2014, 16:27:41 »
@MIKO - nie od dziś obserwuję Twoje negatywne nastawienie do reprezentantów pewnych jednostek organizacyjnych i pewnych poglądów... Proszę abyś trzymał poziom dyskusji bez dyskredytowania w podobny sposób.

Jeśli przyjęlibyśmy Twoją konwencje to dyskusja toczyłaby się w tonie: "MIKO w 3 klasie szkoły podstawowej pociągnąłeś Jolkę za warkocze. Dostałeś uwagę do dzienniczka co sprawiło, że rodzice Ciebie mocno skarcili, więc od tamtej pory izolujesz się od dziewcząt..." Czy to byłoby merytoryczne?

Odpowiadając na Twoje pytanie:

Mogę wypowiadać się wyłącznie o sobie.
Kiedyś zrobiłem kawę gościom z KW odwiedzającym służbowo moją JRG. Incydent miał miejsce podczas pewnego szkolenia. Dyskretnie wyszedłem z owego szkolenia przywitać tychże gości. Szkolenie było natury medycznej z zakresu KPP, zatem mogę zaryzykować twierdzenie, że przynajmniej otarłem się o temat.

W nagrodę otrzymałem dokument zmieniający na pół roku stanowisko służbowe w systemie 8h, obniżoną opinię służbową i kilka innych drobnych incydentów.

Szczęśliwie sprawa została wyjaśniona przez trzeźwo myślących przełożonych, innych niż ten, który sprawę pilotował.

@MIKO - szczerze, ile znasz przypadków odejść na emeryturę aby uniknąć konsekwencji za błędy? Sprawy dyscyplinarne są załatwiane w białych rękawiczkach. W niektórych przypadkach to bardzo dobre rozwiązanie a w innych nie. I jeśli sprawa jest prowadzona z poszanowaniem obu stron, jest korzystna dla wizerunku służby.

Znam różne formy oddziaływania w jednostkach organizacyjnych tej formacji, stąd MIKO, śmiem pytać czy na pewno to ja jestem wyizolowany z rzeczywistości?

Istotną sprawę przedstawił Piotr_W. Jest film, powstaje na forum nasza analiza dyskusyjna. Warto trzymać poziom i zidentyfikować problemy oraz sposoby zaradzenia takim incydentom.

Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare. Cyceron.

Oceniając człowieka pomyśl, co byłby wart, gdyby nie był na stanowisku. Oscar Wilde