Mirek zgadzam się, że taki zapis jest w KAŻDYM zakresie obowiazków. Dlaczego on jest? Poprostu powielany jest przez szereg lat co nie oznacza, że jest a raczej ma być odbierany w taki sposób jak obecnie. Kiedyś aspirant był kimś i kierował przepraszam za wyrażenie "stadem baranów"- czytaj strażakami po podstawówce , czĘsto brani do straży z tzw. łapanki. Aby im wmówić, że "ON" jest najważniejszy i mają się go słuchać wstawiono w obowiązkach taki zapis, że są od WYKONYWANIA WSZELKICH OBOWIĄZKÓW PRZEŁOŻONEGO. No i wykonywano wszelkie obowiązki począwszy od sprzątania biur, odśnieżania, grabienia liści etc. Tak się to niektórym podobało, że wykorzystywali strażaków przy budowie swoich domów. Mirek obecnie każdy adwokat może ten zapis obalić i udowodnić przełożonym , że mylą ten zapis z prawidłowym jego wykorzystaniem, bo nie można sprzątania biur, kibli, odśnieżania , grabienia liści etc. kwalifikować do tego punktu. Wyobraź sobie, że strażak podczas odśnieżania chodnika przed komendą o 5 rano został potrącony przez samochód i zginął. Co wpisujesz w protokole wypadków. Ano, że wypadek miał miejsce podczas wykonywania obowiązków w pracy. Ja się pytam (to samo zapytał by się prokurator) gdzie w obowiązkach strażak ma zapisane obowiązek odśnieżania chodnika na dodatek o 5 rano. Dlaczego o 5 rano? No bo przecież będzie zjebka jak nie wyrobią się strażacy do przyjazdu przełożonego. Może inny przypadek- strażak pośliznął się z drabinki i złamał nogę podczas mycia szyb w oknie jednego z biur. Czy to do niego należało? Czy to jest jego miejsce wykonywania obowiązków służbowych, że podczas pracy ma dbać o porządek w swoim miejscu wykonywania zadań? BZDURA!!!! Nie ma takiego zapisu. Uwież mi Mirku, że jak komendant stałby po drugiej stronie rozpatrywania sprawy to z pewnością udowadniałby, że strażak dokonał samowolki. Właśnie w naszej formacji są takie kwiatki co więcej w jednej komendzie można tak w inne nie. W jednej sprzątaczka jest i sprząta wyłącznie w biurach, w innych nie ma wogóle i biura sprzątają w jednej "właściciele" a w drugiej strażacy z podziału. Znam komendy, że jest pracownik gospodarczy i odśnieża, grabi liście w innych taki etat pomimo, że jest to wykorzystuje się w zamian innego stanowiska np. kobitka parzy herbatkę itp. Kiedyś nie zwracałem na to uwagi, ale po zagadnięciu kumpla z Policji dlaczego My to robimy przecież od tego powiiny być inne osoby faktycznie spojrzałem na ten problem w komendach Policji. I co zobaczyłem- otóż wszelkie pomieszczenia w Policji sprząta sprzątaczka ( w niektórych jest nawet więcej), wszelkie sprawy wokół komendy- odśnieżamnie , sprzątanie etyc. wykonuje pracownik gospodarczy i nawet nie ma obowiązku tego robić o godzinie 5 tylko robi to od 7 tj. godzin swojej pracy. Dalej idąc zaczęłem się zastanawiać, czy w innych formacjach (zawodach) jest tak samo. I co? Pytałem się ratownika medycznego czy on sprząta kible, odśnieża przed Pogotowiem- tylko sie roześmiał. Czy nauczyciel podczas przerwy sprząta w klasie- Nie, czy konduktor po przyjeździe na stację szoruje kible w wagonie a na stacji wysypuje piasek aby pasażerowie się nie przewrócili-Nie, czy aktor w teatrze szoruje kible i przed teatrem odśnieża- Nie. Można jeszcze wymieniać i wymieniać. Już od lat swojemu dawnemu 01 (prywatnie koledze) powtarzałem, że strażak powinien być od gaszenia, ratowania itd a nie sprzatania w komendzie nie swojego miejsca pracy, odśnieżania przed komendą, malowania, układania glazury etc. Szkoda, że szybko awansował bo szereg tych spraw w komendzie zakazał robić strażakom