Oszczędności w PSP

[boloyung]

może nie tyle bezcelowym co bardzo często niepraktycznym np nowe gba renault......

Dokładnie o to mi chodziło.

W PSP najlepiej lokowane są pieniądze np w sprzęcie drogim jak cholera i bezcelowym jak zwykle.

Tu chyba chodzi nie tyle o samo lokowanie tych pieniędzy, ale o przetargi, które są po prostu pisane pod konkretne przedmioty (czyt. specyfikacja na takim poziomie, że praktycznie mamy opisany konkretny produkt, bez podawania jego nazwy). No ale co zrobić, skoro beton jak trzymał, tak trzyma, a jedyne czego można oczekiwać to emeryturka dla leśnych dziadków lub wcześniejsze zwolnienie stanowiska w ten czy inny sposób.

No to to chyba wszyscy dłużej służący przeżywali, teraz musimy się męczyć z czymś co niejednokrotnie jest wykonane gorzej niż chińska odzież, tak praktyczne że nie używane więcej razy w roku niż na Dzień Strażaka.

[klon]

w psp sprzętu jest tyle co niemiara ale nie mamy wplywu na jego zakup i wybór i to jest bolączka straży pożarnej nie kupuje sie tego co potrzebne tylko to co jest z gory zaplanowane zazwyczaj  w zakupach centralnych.   Czy niektórego spzetu nie macie po dziurki w nosie natomiast z inneg są braki np u nas sprzet hydrauliczny kupowany jest dalej mimo ze nie ma go gdzie juz układać, a jak przyjdzie robic przeglad roczny to 01 płacze. Czy macie takie sytuacje?

[mazowiak]

Macie rację, ktoś kto np. zmienia standardy wyposażenia, jest tych zmian mnóstwo, pierwszy przykład z brzegu- doposażenie toreb medycznych, szlagier zeszłego roku (2,2-2,7 tys./na 1 torbę) niech wskaże źródła finansowania zakupu i dalszego ich utrzymania (uzupełnianie, przegląd urządzeń, etc.). Mocodawcy chyba robią to w oparciu o zapisy ewangeliczne " niech Twoja lewica nie wie co robi Twoja prawica" innego racjonalnego wytłumaczenia nie znajduje. Zasad prawnych z całą pewnością nie dopatruje się, w tych działaniach, w rodzaju "ustawodawca jest racjonalny i nakładając zadania wskazuje źródła ich finansowania", itd. Reasumując, 03 narzuca standardy nie pytając 02 czy ma na to środki. Wskazane, by kiedyś się spotkali na jakiej kawie i wymienili poglądy