Pożarnictwo > Ratownictwo wodno-nurkowe

poszukiwania topielca

<< < (2/6) > >>

robsen:

--- Cytat: poszukiwania w Czerwiec 17, 2013, 09:51:03 ---Witam, mam pytanie czy wolno poszukiwać topielca bosakiem
pływanie łódką i poszukiwania za pomocą bosaka. minęło ok 5h od zatonięci wiadomo że szanse na przeżycie 0 . czy to nie jest  Zbezczeszczenie Zwłok??
--- Koniec cytatu ---

Witam
Nie wiem dlaczego ktoś miałby doszukiwać się w poszukiwaniu bosakiem ciała bezczeszczenia zwłok - działanie jak najbardziej prawidłowe i wskazane.


--- Cytat: poszukiwania w Czerwiec 17, 2013, 09:51:03 --- Jakie działania przyjąć jaki sprzęt używać,co jak robić??? jak zgłoszenie jest szybkie że stało się to w ciągu 1h, a jakie działania jak powyżej 1h. Wszystko w oczekiwaniu na ekipę nurków.
 Na wyposażeniu: łódka płaskodenna,bosaki,linka,kotwica,koło,kapoki
pozdrawiam
 proszę o wypowiedz osób które pracują w tym temacie i wiedzą na 100% co i jak

--- Koniec cytatu ---

Czas jak MIKO napisał 120 minut działania ratownicze powyżej 120 minut działania humanitarne umożliwiające rodzinie przeprowadzenie pogrzebu. Na działania humanitarne potrzebna jest zgoda komendanta miejskiego/powiatowego.

Przy tym wyposażeniu wymienionym w cytacie możliwe jest tylko w  zależności od lokalizacji ustalonej na miejscu a wskazanej przez świadków, ewentualne przeszukanie pobliża brzegu brodząc oraz głębszych partii akwenu łodzią z wykorzystaniem kotwicy i/ lub bosaka.
Przy małym akwenie bez prądu wody po przybyciu na miejsce poszukiwania nurkami. Przy dużym akwenie i słabym określeniu miejsca wypadku , oraz przy prądzie wody, lepiej szukać po zadysponowaniu sonarem, robotem etc.

Xamil:

--- Cytat: Witold w Czerwiec 17, 2013, 11:37:35 ---przy oględzinach gadałem z policją i powiedziałem właśnie, że był szukany bosakiem i że ewentualnie mogliśmy go "uszkodzić". Byłem w tym momencie chyba jedyną osobą na miejscu która była też obecna przy szukaniu bosakiem. Niby mnie spisali żeby później wezwać na przesłuchanie (zapewniali, że w celach formalnych), ale później i tak nikt mnie nie wezwał. Pewnie nie było śladów na ciele które mogły by być spowodowane bosakiem.
Wydaje mi się więc że nie ma problemu i nie sądzę, że ktokolwiek by się czepiał za "bezczeszczenie zwłok".

--- Koniec cytatu ---


--- Cytat: robsen w Czerwiec 18, 2013, 09:00:04 ---
--- Cytat: poszukiwania w Czerwiec 17, 2013, 09:51:03 ---Witam, mam pytanie czy wolno poszukiwać topielca bosakiem
pływanie łódką i poszukiwania za pomocą bosaka. minęło ok 5h od zatonięci wiadomo że szanse na przeżycie 0 . czy to nie jest  Zbezczeszczenie Zwłok??
--- Koniec cytatu ---

Witam
Nie wiem dlaczego ktoś miałby doszukiwać się w poszukiwaniu bosakiem ciała bezczeszczenia zwłok - działanie jak najbardziej prawidłowe i wskazane.

--- Koniec cytatu ---

Do tych celów wykorzystuje się specjalne bosaki bez ostrych krawędzi, zakończone kulkami. Znajomy strażak z PSP opowiadał mi kiedyś, że szukali zwykłym bosakiem i uszkodzili ciało i to w okolicy szyi. Obyło się bez większych problemów  ale prokurator zrobił im na miejscu niezłą awanturę. Od tej pory nie szukają bosakami.

r0cq:
Jeżeli do dyspozycji mamy sprzęt wymieniony w pierwszym poście, to jak dla mnie dobrym rozwiązaniem byłoby znalezienie jakiejś szmaty i owinięcie w nią końcówki bosaka.
Mając dobrze zabezpieczony bosak można dużo zdziałać, niezależnie od tego czy jest to akcja ratownicza, czy poszukiwawcza.
 :straz:

strazaczek76:
Mamy XXI wiek i warto by wykorzystać zdobycze techniki z zakresu hydrolokacji. Przecież w PSP po Białym Szkwale pojawiły sie sonary, Rov-y itp. Wystarczy tylko popierwsze zapoznac sie z zasadami do organizacji ratownictwa wodno nurkowego. Tam jest powiedziane kto i w jaki sposób prowadzi działania. Jako członek grupu RW-N mam wrażenie że nie wszystkie PSK i WskR-y wiedza o co chodzi. Te120 min i klasyfikacja grup A B C do czegos służy. Jako Grupa A wykonywaliśmy czasami robotę grupy C.   Czasami gdy zdarzyła sie tragedia nad wodą to dowiadywalismy sie z mediów o problemie a nie ze służby. Chętnie nasza wiedzę i doświadczenie przełożymy na skuteczność akcji poszukiwawczych i ratowniczych. Poco angażować 150 osób do poszukiwań 4 dniowych bosakami , śmigłowcami, pływania w tę i z powrotem  itp. Za ten sprzęt kiedyś zapłacił a teraz nie chce z niego korzystać. Są ludzie którzy mają już doświadczenie, którzy na codzień zajmują sie hydrografią, chętnie pomogą. Tylko trzeba by przepisy nie były martwe a co najważniejsze były realne  do wykonania. Pozdrowienia dla grup RW-N.

MIKO:
Sonar to nieocenione narzędzie jednak wymaga również doświadczenia w interpretacji. Zdarza mi się współpracować z SGRWN , a Dowódca to dobry mój kolega od lat. Zawsze zanim zgłoszę potrzebę do MSK użycia SGRWN się z nim konsultuje i tłumaczę jaki mam problem . To taki telefon do przyjaciela o którym kiedyś pisałem i takich numerów mam kilka z dla różnych specjalizacji .

Przed wczoraj np. szukaliśmy  samochodu który wpadł do Warty. Przejrzystość wody - nurek słabo widzi swoją rękę . No samochód jeszcze jakoś konwencjonalnymi metodami udało się znaleźć i wydobyć ale nie było w środku ciała . Wstawiony sonar do wody - zlokalizowane prawdopodobne ciało i nurek na kablolini poprowadzony jak po sznurku . Bez sonaru było by szukanie po omacku , a że dno dość nierówne najeżone kamieniami itd. mogło by się nawet nie udać . A tak odnalezienie ciała trwało krócej niż pojazdu . Jednak nie jest to tak że na sonarze 100% widać to czego się szuka. Kiedyś również byliśmy prawie pewni że mamy ciało , jak zszedł nurek okazało się że mamy lodówkę z jakimiś drzewem która dawała bardzo podobny obraz. Nawet wymiary po przemierzeniu na ekranie się zgadzały :)

Ale są możliwości techniczne - wydaje mi się że jest tu potrzebna jednak większa rola WSKR i Koordynatorów Wojewódzkich z którymi sytuacja na miejscu akcji powinna być konsultowana . Teoretycznie mechanizmy są , ale gdzieś zakłócony jest przepływ informacji i decyzyjność i potem z prostej akcji robią się kilkudniowe poszukiwania bo KDR eksperymentuje. A może sam da radę . Zresztą jest tak chyba z każdą specjalizacją i akcją specyficzną . Osobiście jednak nie mam oporów wołać i dzwonić do fachowców, może jest mi łatwiej bo mam wszystkie grupy specjalistyczne w swojej KM i znam wszystkich dowódców oraz możliwości ich działania. 

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej