wszystko fajnie tylko że zapis
Za rozpoczęcie procesu łączenia węży nie uznaje się samego włożenia kłów w otwory łącznika/nasady, ale przekręcenie dowolnego łącznika choćby o milimetr. Kły łączników (lub nasady smoka) mogą być włożone w otwory korony łącznika węża leżącego jeszcze na ziemi.
nie rozwiązuje problemu.
Jak niby sędzia ma stwierdzić fakt milimetrowego połączenia? ŻYCZĘ POWODZENIA.
Jak dla mnie tylko poprzez zatrzymanie startu drużyny i sprawdzenie ,jeśli tego nie zrobią nie ma tematu .Taki zapis doprowadzi do wielu kontrowersji bo jedni będą widzieli ruch dłoni który doprowadził do przekręcenia o milimetr a inni NIE.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby że kły koron nie mogą być wprowadzone w korony wtedy wizualnie z odległości bez milimetrowych uchybień można stwierdzić uczciwie bez skrzywdzenia kogokolwiek czy doszło do milimetrowej nieprawidłowości.
No i pozostaje furtka dla sędziów na wyeliminowanie lub nie drużyny poprzez nałożenie punktów karnych,bo przecież mógł widzieć że jednak przekręcono o owy milimetr lub nie.To samo z podnoszeniem węzy dla jednego wystarczy 1mm a inny powie że 2 cm to za mało.
Generalnie kiepska interpretacja,