SP realizuje coraz to szersze zadania. Logicznym jest wykorzystywanie specjalistów w danej dziedzinie.
Specjalizacje nie są niczym nienaturalnym. Prawnicy się specjalizują - jedni w prawie handlowym inni w karnym, cywilnym czy ubezpieczeniach. Nawet kucharze - kuchnia włoska, francuska, hinduska itd...
To, że ktoś jest medykiem czy chemikiem nie jest jednoznaczne z tym, że jest gorszym strażakiem. Jak w każdym zawodzie i w SP będą lepsi i niekoniecznie dobrzy. Sam miałem wątpliwą przyjemność wchodzić do ognia ze strażakiem, po którym można było się spodziewać różnych wyskoków np. przy jednej z akcji podłączył odwrotnie rozdzielacz.
Społeczeństwo ocenia SP za skuteczność działania. Jeśli zatrudnienie specjalisty zwiększa skuteczność działań - cóż, naszym pracodawcą jest społeczeństwo, zatem społeczeństwo ocenia jak surowy pracodawca.
@bulon
Znam ratmedów, którzy zasiadają z tyłu, za kierownicą, w prewencji, operacyjnej a i takich, którzy są 01 czy 02. Na PB każdy, czy to medyk, chemik, fizyk kwantowy, murarz, cieśla, botanik, górnik, jest zwykłym strażakiem. Jeśli dowódca zadecyduje, że dany strażak ma preferencje ma prawo zaproponować ścieżkę awansową.
tak samo lekarz z torba jak i bez jest nikim. jakie mozliwosci ? jaka wiedza ? gdzie to wszystko ma sie do torby r1 ?
Nie zgodzę się z powyższym. To twierdzenie jest bardzo krótkowzroczne i prezentuje brak widzenia perspektywicznego.
Medyk posiadając doświadczanie w PRM posiada się też biegłość w zabiegach ratowniczych. To jak porównać zawodowego muzyka z klubowej kapeli z muzykiem z orkiestry symfonicznej. Tylko ten drugi zagra w obu miejscach.
Zadajesz pytanie jakie możliwości i jaka widza? To dowodzi, że zbytnio się nie orientujesz albo celowo kpisz z podjętego tematu.
Dwa zawody medyczne działają na podstawie ustawy o zawodzie. O ile RM nie może działać poza PRM to lekarz i pielęgniarka tak.
I przychodzi mi na myśl rzeczywisty i mój sztandarowy przypadek na takie okoliczności: dyspozycja PSP przez CPR do epilepsji, która okazała się tężyczką hiperwentylacyjną gdzie wystarczyło założyć maskę do biernej O2-terapii bez odkręcania O2 - czy KPP zakłada takie działanie? Czy po KPP można posiadać taką wiedzę? Czy strażak może prowadzić terapię zubożoną w tlen mieszaniną oddechową?
Kilkukrotnie byłem świadkiem gdzie strażacy uznali gasping za prawidłowy oddech czy układali nieprzytomnych w pozycji horyzontalnej - oczywiście jest to winą złego szkolenia tudzież braku właściwego doskonalenia zawodowego. Lecz tutaj w służbie wykorzystywane jest doświadczenie zawodowe i biegłość, którego strażak bez wykształcenia medycznego nie posiada i posiadać nie będzie.
Analogia na przykładzie warsztatów samochodowych. Warsztat garażowy z mechanikiem po "zawodówce" nie dorówna ASO. Ale, jeśli do tego warsztatu wejdzie mechanik szkolony w koncernowych strukturach z doświadczeniem w ASO z całą pewnością skuteczność w diagnostyce usterek i sprawność w naprawie będzie większa aniżeli wcześniej.
W założeniu organizacji RM w KSRG nie chodzi o wyręczanie strażaków w KPP przez medyków. Ten medyk ma być liderem, który podnosi poziom udzielanej pomocy.
Pamiętajmy, że
Konstytucja RP w Art. 38 gwarantuje przez Państwo prawną ochronę życia, stąd prawo jest konstruowane tak aby zapewnić ochronę rzeczywistą -> §1
Rozp. o szczeg. zas. org. KSRG określa dziedziny w jakich PSP udziela pomocy.
Jest to działalność podstawowa PSP obok gaszenia pożarów, więc dążenie do poprawy jakości jest pozytywnym zjawiskiem.
Część dotycząca szkolenia EMT:
EFR (Emergency First Response) - to kurs zwykłej pierwszej pomocy i nie jest to etapem EMT.
Dla USA:
EMT-B - etap pierwszy
EMT-I - etap drugi
EMT-P - etap trzeci