Autor Wątek: Panowie Drogowcy !?!  (Przeczytany 2480 razy)

Offline gribu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 27
Panowie Drogowcy !?!
« dnia: Styczeń 19, 2006, 14:26:17 »
Temat stary jak świat ale wciąż nierozwiązany. Jestem ciekaw jak jest u was w tych sprawach. Jak wygląda przyjazd Pana Drogowca na miejsce zdarzenia np. o 2 w nocy. Kolejny temat jak interpretujecie rozlanie sie substancji ropopochodnej na asfalcie i tylko na nim, bez migracji na pobocze. Czy jest wtedy zagrożenie nazwijmy je chemiczno-ekologiczne, czy tylko śliskośc jezdni. Według mnie jest tylko śliskość jezdni nie różniąca sie od takiej w czasie gołoledzi. Asfalt bowiem nie spełnia definicji gleby z tego co wiem ,więc jeśli ropopochodna jest tylko na nim to nie mamy tam w zasadzie nic do roboty i powinniśmy tylko zabezpieczyc teren wezwać własciciela zeby zrobił sobie porzadek na swym terenie. Niestety w wiekszości robimy jako usługodawcy dla zarząów dróg.
czekam na opinie.
Sukces to zdolność przechodzenia od jednej porażki do drugiej bez utraty entuzjazmu...

Winston Churchill

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Panowie Drogowcy !?!
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 19, 2006, 18:17:29 »
Dokładnie tak <_<  Jest również u Mnie! Po 15 - zapomnij o wszelkich piaskarkach, podnośnikach, dźwigach, zwykłych piłach mech. itp. specjalistycznym sprzęcie. Panowie z ZDK, ZDP i ZDG kończą po prostu pracę i niech sobie nawet śnieg sypie, jezdnia marznie. coś tam się ewent. wyleje, czy spadnie na nią - są dyż. zwykle PSK - więc o co chodzi? Jak trzeba będzie to "folksturm" się z czasem pozbiera, podobnie jak Gminne, czy Pow. Centr. Reagowania Kryzysow. /dobre/ - pali się czy jak? Przecież jest PSP - nie, a co? No właśnie!
Pozdr.
Ps. Porozumienia oczywiśćie, że są, ale kto tak naprawdę - jakieś jak już w tym "egzotycznym" kraju je wyegzekwuje itd.... :(
Temat rzeka>>>>
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

sase

  • Gość
Panowie Drogowcy !?!
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 19, 2006, 19:42:46 »
U mnie jak jest większa plama, to nie ma problemu z wezwaniem piaskarki (szczoty), mniejsze plamy usuwamy sami ;)  Ciekawa jest inna rzecz: mianowiecie, po wypadku, stluczce, przeważnie my sprzątamy jezdnię, a ostatnio dowiedziałem się, że kasę za sprzątanie jezdni zciąga z ubezpieczenia pomoc drogowa :lol: , jeśli to prawda to niezłe przegięcie :ph34r:  

Offline ogniomistrz1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 181
Panowie Drogowcy !?!
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 19, 2006, 22:31:12 »
my też sprzątamy  a słyszałem że gość który przyjechał lawetą zobligowany jest do oczyszczenia jezdni - czy to prawda??
 

Offline gribu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 27
Panowie Drogowcy !?!
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 20, 2006, 08:54:19 »
Goście co przyjeżdzają lawetami maja podpisane umowy badz z Policja badz ze Starostwami i tam podobno maja wpisane że musza posprzątac pozostałości powypadkowe jak zabieraja auto (szkło, plastik itp.), tylko kto ze strażaków zna te umowy aby moc je egzekjwowac na miejscu akcji. Nie wiedziec czemu jest to owiane mgła tajemnicy. I my dalej dymamy wszystko na miejscu akcji. Trzeab zacząc stawiac warunki Pano Drogowcom i laweciarzom i zaczac robic z nimi porzadek. Ja juz zastanawiam się czy nie zacząc pisac oficjalnych skarg na drogówców, np. do sejmików wojewódzkich jeśli chodzi o drogi wojewódzkie.
Sukces to zdolność przechodzenia od jednej porażki do drugiej bez utraty entuzjazmu...

Winston Churchill

Offline strażakL

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 90
Panowie Drogowcy !?!
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 20, 2006, 11:18:04 »
gribu AMEN

Offline prezesbogdan

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 159
Panowie Drogowcy !?!
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 20, 2006, 19:51:14 »
ja trochę z innej beczki .Pół godziny temu wróciłem z akcji . Spalił się budynek gospodarczy a mieszkalny cudem uratowano. Brak było dojazdu do miejsca. Rano miała być  odśniezona droga ale panowie olali sprawę .W południe wybuchł pożar i nawet samochody z napędem na 3 osie nie dojechały. A wystarczyło odśnieżyć i posypać.

sase

  • Gość
Panowie Drogowcy !?!
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 20, 2006, 21:15:11 »
Cytuj
ja trochę z innej beczki .Pół godziny temu wróciłem z akcji . Spalił się budynek gospodarczy a mieszkalny cudem uratowano. Brak było dojazdu do miejsca. Rano miała być  odśniezona droga ale panowie olali sprawę .W południe wybuchł pożar i nawet samochody z napędem na 3 osie nie dojechały. A wystarczyło odśnieżyć i posypać.
nie widzę związku z tym tematem.

Patrząc jednak z drugiej strony, dali dupy :lol:  

Offline gribu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 27
Panowie Drogowcy !?!
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 16, 2006, 14:06:35 »
Wracajac do tematu u mnie na województwie własnie idzie skarga n adrogi wojewódzkie do marszałka jako ich zwierzchnika. Tak przeginali pałe ze skarga oficjalna stała sie ostatecznościa. Jak 01 podpisze pismo to jestem ciekaw efektów takiego pisma. Mam nadzieje ze mrszałek wstrząsnie Panami drogowcami i cos sie ruszy w tym temacie.
Sukces to zdolność przechodzenia od jednej porażki do drugiej bez utraty entuzjazmu...

Winston Churchill