Autor Wątek: Osp – Jaka Przyszłość?  (Przeczytany 533817 razy)

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #325 dnia: Sierpień 28, 2007, 22:57:58 »
No zapomniałem dodać, że objechał już delegatów czynnie namawiając do głosowania na niego. U mnie no powiem hucznie się to odbyło. Zresztą co do działalności mojego ZW ZOSP wolę się nie wypowiadać . Ale teraz najważniejsze jest zająć się zmianą statutu by wszyscy nadal mogli przy korycie zostać. Ech…. szkoda gadać ile kasy w powietrze idzie .

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #326 dnia: Sierpień 29, 2007, 10:43:39 »
Ile kasy, to ujawnić to - udowodnić, skorzystać z mediów - trzeba jakoś działać, a nie wzdychać i ręce rozkładać.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #327 dnia: Sierpień 29, 2007, 14:28:01 »
Ile kasy, to ujawnić to - udowodnić, skorzystać z mediów - trzeba jakoś działać, a nie wzdychać i ręce rozkładać.

Działać?
Porta doskonale wiesz, że aby coś zmienić najprościej byłoby założyć nowy związek… Tego chyba już się nie uda zmienić. Media? Jakoś ten temat omijają wielkim łukiem - próbowałem już kilka razy nawiązać z kimś kontakt - bez rezultatu. Nasz Związek to prawie jak PZPN… I w tym przypadku „prawie” nie robi żadnej różnicy.

„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #328 dnia: Sierpień 29, 2007, 15:33:51 »
Co więc radzisz? Usiąść na fotelu, który niebawem każą za niego płacić i będziesz rozmyślał jak to było? Trzeba działać, gryźć, szarpać, kopać w tyłek.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #329 dnia: Sierpień 29, 2007, 16:00:50 »
Co więc radzisz? Usiąść na fotelu, który niebawem każą za niego płacić i będziesz rozmyślał jak to było? Trzeba działać, gryźć, szarpać, kopać w tyłek.

Wszystkie inicjatywy rozbijają się najczęściej o ścianę Zarządu Powiatowego.
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #330 dnia: Sierpień 29, 2007, 16:23:56 »
Chłopaki spokojnie , wszystko można zrobić . Można rozkręcić takie piekło że głowa boli , nie piszę szczegółów co się dzieje w moim ZW ZOSP  bo po co wam ciśnienie podbijać .
Owszem jest to skandaliczne , ale rozróba przyniesie wymierne straty dla wszystkich , nie tylko tych do góry .
Może kiedyś pod innym Nic ?? Napiszę parę ciekawych rzeczy !! Na razie wystarczy że mnie krew zalewa .

PZDR     

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #331 dnia: Sierpień 29, 2007, 16:26:28 »
Miko, albo zaczniemy działać, albo i z nas niech duch walki wyzionie ... Najlepiej zamknąć remizę w pizdu i pójść na ryby.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #332 dnia: Sierpień 29, 2007, 16:54:52 »
Porta nie o to chodzi . OSP były , są i będą . Niezależnie czy Prezesem będzie Waldek , Krzyś czy Marek . Tak samo czy będzie ZOSP czy nie . Fakt jest jednak taki że ZOSP działając dynamiczniej , jak również , a może przede wszystkim oszczędniej umożliwiło by szybszy rozwój jednostek OSP . Dziś w wielu ZW brakuje środków na dotacje do sprzętu , kupę wniosków zostało odrzuconych . A dowiedzcie się ile kosztowały zjazdy , szkolenia prezesów powiatowych , spotkania , wyjazdy itd.

PZDR

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #333 dnia: Sierpień 29, 2007, 16:58:18 »
A dowiedzcie się ile kosztowały zjazdy , szkolenia prezesów powiatowych , spotkania , wyjazdy itd.

PZDR

O tym, że „przekręty szły” wie każdy, kto choć troszkę polizał straży. I co? I nic…

„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline Rafał998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.099
  • A 8 dnia Pan Bóg stworzył Strażaka :)
    • Ochotnicza Straż Pożarna
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #334 dnia: Sierpień 30, 2007, 15:47:07 »
przekręty szły zawsze i będą szły niestety taki mamy kraj cóż nic nie poradzimy ale chociaż na szczeblu Powiatowym można zwojować my chcieliśmy robiliśmy kłótnie z tymi co są tylko figurantami i nic skutku nie dało dalej na następną kadencję zostali wybrani niestety cóż trzeba uszy zawinąć nos spuścić i czekać i myśleć strategię działania na następny sezon  -_-

U nas jest tak w województwie dolnośląskim ze wszystko idzie na południe kraju a bliżej północy województwa nic nie dadzą 2 lata temu robiliśmy kapitalny remont remizy sfinansowany w całości prawie w całości przez urząd miejski w Miliczu , staraliśmy się z województwa o dotację no dali 5 tyś zł
wiecie to śmieszne kupę setek tysięcy kosztował remont remizy a województwo dało tylko marne 5 tyś!!!!   



Pozdrawiam wszystkich .
Echhhh szkoda gadać mam nadzieje ze u was jest lepiej.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 25, 2007, 18:20:57 wysłana przez OSP MILICZ »

Offline Fredek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #335 dnia: Sierpień 31, 2007, 09:13:57 »
A ja w przeciwieństwie do was będę bronił związku, nie we wszystkim oczywiście. Też dostaliśmy 5 tys. na remont straznicy, w dodatku będącej własnością komunalną. I też chciałoby się więcej. Ale aby krytykować należałoby się przyjrzeć skąd to są pieniądze, ile ich było i jak zostały rozdysponowane. Ja raczej podziwiam członków zarządu wojewódzkiego za to, że tak marne środki udało im się w miarę bezboleśnie rozdysponować pomiędzy wszystkich potrzebujących. Czy to, że mojej gminy nie stać na zakup nowego samochodu z dotacją związku, to jego wina? Czy związek powinien nam sfinansować ten zakup? Ciekawe co powiedziałby ten kto dostał tylko jakiś procent?
Kiedy czytam te wszystkie posty to wydaje mi się, że niektórym z Was myli się Zarząd Główny z Komendą Główną PSP i zapominacie, że obowiązek finansowania pełni przede wszystkim gmina. Wpływ operacyjny związku kończy się na komendancie gminnym, który nawet nie ma prawa dowodzić jednostkami w czasie akcji, i to nie związek wymyślił lecz nasi wspaniali koledzy z Komendy Głównej. Związek dziś usiłuje przywrócić poprzednie rozwiązania (z jakim efektem przeczytajcie stanowisko rządu - strona ZOSP RP). Nie wiem kto bardziej jest wiarygodny, również w strukturach CTIF, wybrany na kolejną kadencję Prezes Zarządu Głównego czy szósty już w tym roku Komendant Główny.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 03, 2007, 16:37:49 wysłana przez Fredek »

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #336 dnia: Wrzesień 06, 2007, 21:12:38 »
Witam, trochę się u mnie pozmieniało, dawno nie zaglądałem na forum. I wiele fajnych do dyskusji tematów mi umknęło. Jedank już myślę że teraz już będę częściej i wróce również do obowiązków moderatora, tylko to wszystko muszę sobie poczytać (a jest tego trochę ;) ) Ale dość o sobie.

Na pewno masz trochę racji Fredek. Na pewno jest tam grupa osób które coś tam dobrego chcą zdziałać i działają. Ale nie przyjmę do wiadomości napewno że wszyscy, lub większa część. Po prostu w to nie wierzę. Widzę to po moim zarządzie gminnym. W którym jest za dużo cwaniaków i karierowiczów. ZOSP jest za mocno przesiąknięty politykami z PSL. Dlatego m.in ta partia jeszcze żyje, bo wielu z nas jeszcze w nich wierzy i wspiera. Więc logiczne jest dla mnie że oni ze nie puszcza stołków w związku. I tak mamy od wielu lat prezesa Pawlaka, który nie wiem nawet czy skończył jakąkolwiek szkołę pożarniczą (podejrzewam że nie). I on w nastepnej kadencji tez będzie prezesem, jestem tego pewien.
A my strażacy ochotnicy jesteśmy po prostu na nich skazani. Straż Pożarna ochotnicza powinna składać się ze strażaków a nie polityków. Dla OSP przydałaby się opinia "niezależnej". A takiej niestety nie mamy. Ktoś tkwi w sejmie dzieki naszej pracy nie pytając nas o zdanie.


Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #337 dnia: Wrzesień 06, 2007, 21:37:47 »
Fredek ale nie twórz nowej teorii ratowniczej . Kto gdzie dowodzi jest ustalone i wielkim błędem będzie jak ZOSP zacznie mieszać się w nie swoje sprawy . Jak sama nazwa mówi jest to wiązek – czyli jednostki OSP go utworzyły by je wspierał , a nie Związek utworzył jednostki OSP więc Fredek pomyśl czasami gdzie jest początek a gdzie koniec tego łańcucha pokarmowego , problem właśnie w tym że niektórym się to myli .  Bo to Związek jest dla Nas , a nie odwrotnie , więc żadna łaska , a coraz więcej jednostek zaczyna mieć to gdzieś i po prostu robią swoje i jeszcze tylko z grzeczności z niego nie występują . I jak wtedy będzie dowodzi twój Komendant Gminny jednostkami nie zrzeszonymi w Związku ??? Więc tu akurat w pełni się zgadzam z stanowiskiem KG PSP . Więc proponuje się nie pchać tam gdzie nie miejsce Związku . Co do finansów ZW to znów to przemilczę bo ma bardo wyrobione zdanie i wiedzę z pierwszej ręki . Ale już tak ciężko i źle to Ci Delegaci i Prezesi tam nie mają , w dużej części za pieniążki które na sprzęt i remonty można by przeznaczyć . Bo to że sklep Związku zarabia , to wcale nie znaczy że należy to przepierzyć na obiadki , kolacyjki , wycieczki dla notabli Związkowych .Z tych środków można również wspierać OSP .
PZDR   
 

Offline Fredek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #338 dnia: Wrzesień 07, 2007, 17:24:03 »
Miko piszesz, że  komendant ma nie mieć nic do dowodzenia i dalej, że związkowi nic do tego. To zobacz co napisał SENSEY I tak mamy od wielu lat prezesa Pawlaka, który nie wiem nawet czy skończył jakąkolwiek szkołę pożarniczą (podejrzewam że nie). po co mu ta szkoła w tej sytuacji. SenseY napisz jeszcze jak wychrzanić polityków skoro Wy nawet z zarządu gminnego tego nie zrobiliście, czy to taki problem skrzyknąć się w kilku czy kilkunastu i sprawę załatwić.
MIKO Polska na szczęście nie cała jest jednakowa i zdarza nam się uczestniczyć w działaniach bez jednostek KSRG i PSP i wtedy dowodzi Komendant gminny albo prezes ZOSP oczywiście zgodnie z naszymi przepisami, bezprawnie. Masz rację nikt nie musi wstępować do związku tylko jak daleko i jak długo pociągniemy tak każdy w swoją stronę? Powtarzasz się w sprawie kasy w Twoim zarządzie woj. Czas żebyś zainteresował sprawą komisję rewizyjną. Ale widać Wielkopolska bogata. Ja ostatnio miałem okazję spotkać kilku prezesów zarządów pow. z innych rejonów Polski, którzy żalili się, że na funcjonowanie zarządów wydają własną  osobistą kasę (poczta, biuro, paliwo do samochodów służbowych (niegdzie nawet takie mają)) i zapewniam Cię taka jest większość.
A związki zrzeszające OSP istnieją nie tylko u nas. W Niemczech-tam oddziały terenowe pełnią częściowo funkcje naszych komend PSP, w Czechach, Austrii. I tak samo oprócz działalności związanej z organizacją ratownictwa zajmują się też sportami, zawodami, MDP, orkiestrami. Jeśli ktoś nie wierzy nie musi tam jechać, wystarczy polklikać w internecie.
U nas niedługo zacznie się od nas wymagać umiejętności odbierania porodów. A za parę lat nie będzie komu potrzymać prądownicy przy pożarach lasu jak w Grecji, lub ludzie będą się smażyć przez pół godziny w autobusie jak we Francji. Czy do takich działań są potrzebne wypasione jednostki? Czy nie ważniejsi są posiadający podstawowe umiejętności i będący do dyspozycji w gęsto rozmieszczonych jednostkach ludzie?
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2007, 17:49:51 wysłana przez Fredek »

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #339 dnia: Wrzesień 07, 2007, 20:52:51 »
Fredek - poczytaj dalej co pisałem. ze jestem pewny że prezesem później będzie dalej ten sam człowiek. Teraz pomyśl - w naszym związku wszystko jest na opak, dół wybiera górę. Wszystkie służby mają odwrotnie tylko u nas jest tak. Dlatego problem jest taki, że politycy siedzą na stołkach związkowych i myślą i wmawiają członkom OSP że są ich przełożonymi. Ja nie jestem politykiem i na pewno nie będę robił jakiejś koalicji któraby miała kogoś "wychrzaniać". Ja jestem strażakiem, nie dąże za karierą i nie będę dążył! Chcę natomiast bezpiecznie i spokojnie wykonywać swoje zadania i chcialbym mieć wsparcie od długiej listy działaczy związkowych a nie być zaleznym od nich. Kolega Miko napisał prawdę, napisał to co również mówi jeszcfze statut związkowy, a mianowicie że Związek powinien wspierać działania OSP.
Duże wątpliwości mam co do realizacji tego podstawowego celu, przykładem są choćby komendanci gminni, gdzie związek przypisał im zadanie m.in. kierowanie działaniami ratoniczymi. Działaniami ratowniczymi winien kierować doświadczony i wyszkolony dowódca, a nie człowiek którego wybrali sobie członkowie zarządu gminnego, gdzie w ich sklad wchodzą również druhowie z jednostek typu M, którzy nie mają zbyt wiele pojęcia o działaniach ratowniczych a zwłaszcza o dowodzeniu.


Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #340 dnia: Wrzesień 07, 2007, 22:18:23 »
Dokładnie. Popieram Senseya i MIKO.
A jeszcze bardzo proszę, Fredek, czy wyobrażasz sobie dowodzącego działaniami prezesa powiatowego? Który, np. u mnie nigdy w życiu nie miał na sobie czrnego munduru? A takich w moim województwie naliczyłem jak na razie 6-ciu. A o innych po prostu nie mam informacji. To stare dziadki jeszcze z komuny.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #341 dnia: Wrzesień 07, 2007, 23:30:29 »
Fredek żyjesz hipotezami i marzeniami , jak większość działaczy Zwiąsku . Tylko uzurpować bezpodstawną władzę . Uważasz że jak na pożarze spotka się 5 M to Prezes Gminny który wywodzi się z jednej z nich będzie złotym lekarstwem jako dowódca ? Pomijam że nie za bardzo sobie wyobrażam jego umocowania prawnego .   Złotym lekarstwem będzie oficer operacyjny PSP lub Naczelnik najbliżej jednostki KSRG i tak to się w większości przypadków realizuje . Ludzie przede wszystkim z doświadczeniem , a nie papierowi działacze . Jesteście tam , OK. bawcie się w komisje kulturalno historyczne , w pracę z młodzieżą , w zawody sikawek konnych , konkursy kronik , w konkursy wiedzy pożarniczej dla MDP ,  konkursy plastyczne ,  ale naprawdę dla dobra społeczeństwa zostawcie działania ratownicze w spokoju. Powiem delikatnie za dużo u Was humanistów , za mało inżynierów .

Zadam Ci proste pytanie , na ilu akcjach byłeś i iloma dowodziłeś jako członek ZW ? Jakie masz kursy , doświadczenie , szkolenia specjalistyczne ?  Jakie doświadczenie i starz mają twoi koledzy z ZW ? Jakie doświadczenie mają członkowie ZG , dyrektorzy biur itd. Większość pożary widziała na filmach w stylu Ognisty Podmuch .   

Odpowiedz sobie równie na pytanie , jak tak światli w ratownictwie jesteście to czemu taki szmel sprzęt kupujecie i dotujecie , bez atestów i certyfikatów wyrzucając pieniądze podatników i firm ubezpieczeniowych w błoto.

A może nam wytłumaczysz lepiej dla czego chcecie statut zmieniać by wiele osób mogło zostać przy korycie.

Fredek dam Ci dobrą radę , ratowników którzy na co dzień wyjeżdżają do zdarzeń nie przekonasz takimi hipotezami i marzeniami bo nie mają one realnych podstaw . A jak chcesz coś dobrego zrobić dla ratownictwa to lepiej pytaj niż wypowiadaj się . To może koledzy Ci podpowiedzą .   

U mnie w zastępie czasami jeździ Prezes Powiatowy , ale z tył , a nie na miejscu dowódcy . I za to go szanuję. Bo to że jest Prezesem OSP , Prezesem ZG ZOSP i Prezesem Powiatowym ZOSP i Delegatem na Zjazd Krajowy to w podziale bojowym ma stopień dowódcy plutonu , zgodnie z posiadanymi kursami i jak jest Naczelnik , albo Zastępca Naczelnika to jego miejsce jest w rocie . Bo to jest straż , a nie koło różańcowe . I tacy ludzie są nam potrzebni i Ja do dziś uważam że na odpowiednią osobę głosowałem .
PZDR
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2007, 23:39:46 wysłana przez MIKO »

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #342 dnia: Wrzesień 09, 2007, 00:16:58 »
Ja w takiej kwestii. Od jakiegoś czasu, wiekszość czepia sie tutaj komendantów gminnych. Że to, że tamto, że co mają dowodzic jak nie mają doswiadczenia, że są tylko na papierzem, że pochodzą z wyboru zarzadu gminnego. Czy aż tak jest u was źle z komendantami gminnymi? W moim powiecie jest nas pięciu komentantów gminnych. Każdy z nas ma co najmniej przeszkolenie dowódców. Wszyscy pochodzą z jednostek KSRG. Wszyscy coś robią a nie są tylko komendantami na papierze. Organizują, dowodzą, załatwiają. I pomimo takiej sytuacji jaka jest jakos sobie radzą. Radzą sobie na miarę swoich możliwości. U nas w ostatniej kadencji wybrano na komendantów ludzi co coś wiedzą, potrafią i chcą zrobić. Krzywo się na nich patrzy kiedy wymagają i oczekują załatwienia pewnych spraw w jednostkach. Krzywo się na nich patrzy kiedy są oczekiwania a oni nie mogą ich przeskoczyć bo taka jest sytuacja. Na pewno częśc komendantów to nieporozumienie. Ale jest część i taka co coś robi. I zapewne są tu i tacy. A moze to wyraz takiej polskiej specjalności, że nie ważne jak jest ważne aby ponarzekać. Kiedyś zaproponowałem abyśmy napisali co u kogo wyszło, co jest dobre, co się nie udaje, jak zaradzić problemom. Ale widzę, że tutaj wszyscy wolą ponarzekać. W sumie to najłatwiej a jednocześnie to takie polskie, narodowe. Po tym nas rozpoznaja w świecie. Sam tego doświadczyłem. Pozdrawiam wszystkich widzących wszystko na czarno i tych co widzą inaczej.

Offline szampan

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 479
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #343 dnia: Wrzesień 09, 2007, 09:41:32 »
własnie duzo zalezy od człowieka pełniącego tę funkce....ja mam przyjemnośc miec w szeregach mojej OSP komendanta gminnego i juz po prostu nie mam słow....jest to facet 60 letni dla którego jedynym anachronicznym celem jest zakup węzy .......gdy jest zebranie mowimy kupujemy pompe szlamowke, r-1 itp...zawsze jest stwierdzenie a po co wam to??weze do lasu najwazniejsze......chlop po prostu zyje starymi czasami i mysli ze tylko do tego typu zdarzen sie jezdzi...tak samo zawody....za I miejsce agregat za drugie najasnice a on ze mu sie nie podoba po powinny byc weze pradownice i tłumice bo tamto nam sie nie przyda nigdy....( w 2006 roku 78 zdarzen z czego 24 tylko pozary lasów )nie ma słow   
i zastanawia mnie tylko jedna zagadka ktorej nie moge rozwiklac od dobrych lat....dlaczego ten pan jest dalej komendantem gminnym od dobrych juz paru lat...czyzby przewaga kolegow w zarzadzie gminnym????nie bede juz dodawal jak kilka razy z nami pojechał na droge.....ogólna padaczka ale wnioskow ze swoich przemyslen dalej nie wyciągnął.....

Offline Slawko OSP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 47
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #344 dnia: Wrzesień 09, 2007, 11:26:43 »
  Przyłącze się do wypowiedzi KWASA nie jest tak, że wszędzie wybierani są ludzie niekompetętni na komendantów gminnych. W mojej gminie komendantem został wybrany członek naszej OSP, jest funkcionariuszem PSP (02-w powiecie), i takich ludzi należy szukać. Zresztą od kiedy pamiętam u nas pełnili taką funkcje funkcionariusze PSP. Rozumiem, że jest to czasami trudne, ale tylko w tedy ma to sens. Martwi mie to, że nadal szukamy podziałów na lepszych i gorszych. Moja jednostka jest w systemie, ale nie uwarzam żeby jednostki z poza systemu były gorsze. W wielu przypadkach ich pomoc jest nie oceniona. Kiedyś uwarzałem że dobrze będzie rozwiązać małe słabo wyposażone jednostki, a za powstałe z tego tytułu oszczędności doposażyć jednoski systemowe. Tylko, że dwie jednoski na terenie gminy nawet najlepiej wyposażone i prężne w niekturych sytuacjach sobie nie poradzą (np. występujące u nas powodzie). Dlatego nie rubmy podziałów, a prubujmy się wspierać. Jeżeli przestaniemy na siebie ujadać to wspólnie będzie nam łatwiej poprawiać sytuację OSP.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 09, 2007, 11:29:57 wysłana przez Slawko OSP »
OSP i wszystko jasne!!!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #345 dnia: Wrzesień 09, 2007, 11:28:33 »
Kwas ja broń Boże, nie jestem przeciw wszystkim Komendantom Gminny . Tylko Związek kreuje tą funkcję tak nieudolnie , że mimo kilka krotnych propozycji nigdy nie przyjąłem tego stanowiska . Z jednej strony aspiracje, co do zadań, uprawnień są bardo daleko idące . Z drugiej strony nie określa się żadnego systemu weryfikacji wiedzy i kwalifikacji , czego przykładem jest wypowiedz Szampana . Gdy w 1989 roku zostawałem Naczelnikiem OSP zresztą bardzo młodym, mimo pokutującego jeszcze okresu stanu wojennego, który akurat prawie rozłożył naszą jednostkę, ponieważ kilka lat nasze GBA było w ZOMO, poza kursem dowódcy sekcji,  naczelnika OSP, musiałem uzyskać akceptacją Komendanta Rejonowego Zawodowej Straży Pożarnej by piastować funkcję . Dziś Związek nie wymaga rządnych kwalifikacji , stażu od Komendanta , a chce by miał uprawnienia do dowodzenia na poziomie interwencyjnym. I teraz przyłóżcie sobie do tych uprawnień, opis Szampana i np. akcję z wywróconą w centrum jego miejscowości cysterną z gazem. Delikatnie powiem, że Związek przez swoje marzenia i hipotezy chce wysyłać takimi decyzjami i pomysłami strażaków na śmierć.

A teoretycznie problem nie istniej . Jak opisuje Kwas , że wszyscy Komendanci wywodzą się z jednostek KSRG , to jako Naczelnicy , Dowódcy Zastępów i tak będą dowodzić tymi akcjami do czasu przybycia lub nie PSP .

U minie w gminie miałem jako pewną formę kompromisu dwóch kolejnych Komendantów Gminnych byłych funkcjonariuszy PSP . Wszystko by grało poza tym że kierowcami tam byli i też nie byli orłami w taktyce działań ratowniczo gaśniczych . I też tam się nie pchali , a otrzymanie uprawnień do dowodzenia chyba by ich nie uszczęśliwiło . Ale za to dobrze pomagali gospodarować sprzętem , dokonywać zakupów , czy organizować zawody .

Podsumowując jeśli Związek chce realizować swoje marzenie o umocnieniu funkcji Komendanta Gminnego , najpierw niech stworzy realne sposoby weryfikacji wiedzy i umiejętności tych osób . Bo wybór przez ogół , demokracja to niestety nie wszystko , gdy idzie o życie ludzkie . Lekarzy też nie wybieramy w wyborach lokalnych .

PZDR           
               
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 09, 2007, 18:02:05 wysłana przez Butel »

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #346 dnia: Wrzesień 09, 2007, 16:09:55 »
Pewnie najlepiej by było jakby na funkcje naczelnika i komendanta byłby organizowany konkurs, gdzie należałoby wyróżnić aktywność, wyszkolenie strażaka. I najlepiej jakby robił to Komendant Miejski PSP.
Ja też nie mówię że wszyscy komendanci gminni są źli, doskonale współpracuje mi się z komendantami z dwóch sąsiednich gmin, trzecia która sąsiaduje ma komendanta gminnego też "niereformowalnego", podobny do tego jakiego opisuje kol. Szampan. Komendant w mojej jednostce pochodzi z jednostki nie należącej do KSRG, kasę z gminy w tym roku tak rozdzielił że na zakup sprzętu moja jednostka nie dostała nic. Naprawdę nic. Złożyliśmy skargę do burmistrza, burmistrz nas przeprosił i obiecał że w 2008 będzie napewno inaczej. Uwierzyłem i teraz czekam.
nastepnym osiągnięciem mojego komendanta gminnego jest organizacja OTWP. Gdzie dzieciakom z terenu gminy dał pytania na turnieju gminnym przepisane ywcem ze "strażaka", gdzie tamte pytania były z turnieju na szczeblu krajowym, wygrały te dzieci które lepiej strzelały. Mógłbym tak wymieniać dalej.
Dlatego powoływanie niektórych osób na stanowiska w związku powinno sie odbywać zupełnie inaczej, wtedy może uda się uniknąć sytuacji że kolesie od wódki obejmują pewne funkcji.

Offline Rafał998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.099
  • A 8 dnia Pan Bóg stworzył Strażaka :)
    • Ochotnicza Straż Pożarna
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #347 dnia: Wrzesień 09, 2007, 16:31:06 »
U nas jest tak popieprzone ze szkoda gadać komendant gminny jest równocześnie pracownikiem gminy czyli inspektorem p.poż gminy i to jest taki facet co broni i będzie bronił burmistrza a nie OSP po co taki ktoś nie rozumiem a trzyma się tego rękami i nogami jest to emerytowany komendant PSP no jest facet w porządku czasem :) ale zawsze jak jakaś zadyma z urzędem czy burmistrzem to on trzyma stronę Gminy.

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #348 dnia: Wrzesień 09, 2007, 20:03:31 »
Pewnie najlepiej by było jakby na funkcje naczelnika i komendanta byłby organizowany konkurs, gdzie należałoby wyróżnić aktywność, wyszkolenie strażaka. I najlepiej jakby robił to Komendant Miejski PSP. ... powoływanie niektórych osób na stanowiska w związku powinno sie odbywać zupełnie inaczej, wtedy może uda się uniknąć sytuacji że kolesie od wódki obejmują pewne funkcji.
W Związku powoływanie osób na stanowiska odbywa sie w formie wyboru - wyboru przez członków tego Związku. Dlatego też nie uważam za właściwe by zdecydowany wpływ na obsadę stanowisk naczelnika i komendanta gminnego miał komendant powiatowy/miejski PSP. Pomijając wszystko inne mógłby pojawić się zarzut układów koleżeńskich, a nie decyzji merytorycznych.
Związek jest samodzielną organizacją w której władze pochodzą z wyboru > odrębną sprawą jest jak z tego prawa wyborczego korzystamy, począwszy od szczebla najniższego tj. OSP.  -_-
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #349 dnia: Wrzesień 09, 2007, 23:06:38 »
Wybierać nie musi , może jednak akceptować od strony merytorycznej , a może nowy zaproponowany Naczelnik , Komendant Gminny powinien zdawać egzamin w Wojewódzkim Ośrodku Szkoleniowym . Heee  jestem ciekaw ilu by wtedy było chętnych ???
PZDR