Autor Wątek: Osp – Jaka Przyszłość?  (Przeczytany 533478 razy)

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #200 dnia: Kwiecień 12, 2006, 23:22:30 »
Niestety, dla nas wszystkich, Tiger masz rację.

Offline prezesbogdan

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 159
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #201 dnia: Kwiecień 13, 2006, 13:24:43 »
To jest racja i wiem to bo drugą kadencje jestem we władzach powiatowych. Ale od tego trzeba zacząć bo delegaci na zjazdy wojewódzkie moją już pole do popisu a ich się na zjazdach powiatowych wybiera.

Offline karola998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #202 dnia: Kwiecień 17, 2006, 10:02:23 »
Od razu przepraszam koegów jak cos pomylę: co do poprawy straży to rzeczywiscie jest cieżko bo "starzy" strzymający władzę nie chcą jej przekazać innym. Poprostu lubia siedzieć i mieć niby władzę. A poza tym to często musicie przyznać sami, że druchowie tez są winni sami bo te same osoby wybierają na kandydatów do zarządu gminnego. U mnie jest wogóle kiebska informacja co się dzieje wyzej na zjazdach.
Moim zdaniem to wszystkie zmiany powinny zajść od góry. Bo sami wiecie, że wiele informacji nie dociera do nas (a to podtawa dobrego działania). Ja sama sie przed chwila dowiedzialam, o tej akcji "bezpieczny ...", ale również wiadomości o zawodach, szkoleniach, obozach wogóle nie ma.
karola998

Offline hunter

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 172
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #203 dnia: Kwiecień 19, 2006, 07:19:12 »
pewnie wielu z Was słyszało o akcji "Śmigło dla Tatr". http://www.smiglodlatatr.pl/list01.php  Wystarczyło,ze pod listem podpisało się niespełna 8 tys. osób a udało im się zmienić ustawę. My chyba jesteśmy w stanie zebrać duzo więcej podpisów. Walczymy czy odpuszczamy, bo widze,ze temat usycha....
... i ósmego dnia Bóg stworzył strażaka..

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #204 dnia: Kwiecień 19, 2006, 19:30:15 »
O tym sposobie pisałem, już dużo wcześniej.
Jestem za.

Offline strażak borian

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #205 dnia: Kwiecień 23, 2006, 14:01:31 »
Witam wszytkich macie racje najwiecej jest tych prezesów powiatowych co tam jezdzą do województwa i tylko piją kawki i cherbartki a tak na powaznie nic nie potrafia zalatwic i jeszcze najgorsze jak jest jakis starszy(oczywiscie nie mam nic do starszych)ale powinna taka osoba wiedziec cos przynajmniej o sprawach operacyjnych a nie tylko pogadac sobie potrafi i nic wiecej gdzie te pieniadze ludzie sie podziewaja na osp kto nimi dysponuje juz wam mowie bo wydrazylem troszke temat :a wiec powiem wam na przykladzie mojej miejscowosci , jest to male 15 tys, miasto powiatowe jest u nas bud powiatowy czy tam okregowy pzu oni jako jedna firma z licznych takich firm oddaje podatek do panstwa w wys 1,5% swoich dochodów to sa kolosalne pieniadze jak mi wyliczyl jeden kolega co pracuje w pzu u nas w powiecie to z tych pieniedzy bysmy w stanie byli kupic sobie co 2 lata nowe auto ze sprzetem!!!! a tymi pieniedzmi wlasnie dysponuje nasz kochany!!! W.Pawlak, a nic sie nie dzieje same starocie tylko remontuja ile jest tych starow 24 skasowac to w czorty, no czasami sie slyszy ze zostaly kupione samochody ale panowie i panie to jest kropla w morzu!!!! co sie dzieje z tymi pieniedzmi!!!! Trzeba zmienic to wszytko na innych ludz a nie zyc tradycja bo on byl to caly czas niech bedzie bo kto kto to bedzie robil? napewno sie ktos znajdzie kto moze zrobilby lepiej dla tych preznych jednostek.Wiec wezmy sie w garsc i cos z tym zrobmy przeciez jest nas tak duze grono zorganizujmy cos.
Aha chcialem jeszcze nadmienic ze u nas tez mielismy problem z MDP bo niestety w miastach tak jest jest ciezko znalezc mlodych ludzi ale mysle ze sobie z tym poradzilismy dalismy do 2 lokalnych gazet ogloszenie ze przyjmniemy w szeregi OSP mlodych ludzi i wiecie co ze poskutkowalo w jeden dzien dormalnie przyszlo ich 16 i juz jest lepiej i mysle ze sie im spodoba bo juz chca caly czas przychodzic i biegac z wezami po placu.
Pozdrawiam
jak cos to pisac na maila:
rafal998@buziaczek.pl

Offline LeeTWIN

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #206 dnia: Maj 05, 2006, 10:14:32 »
Teraz to już całkiem źle widzę przyszłość OSP po tym jak zaczęli emitować ten kabaret pt. "Sekcja 998".  Społeczeństwo przestanie nam ufać przez takich .................. (nie chcę przeklinać)!

Offline Damiano KC2

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 110
  • Fire - I'm lovin it!!!
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #207 dnia: Maj 08, 2006, 15:32:19 »
Straż nigdy nie przestanie byc potrzebna i zawsze znajda sie ludzie tacy jak my!!! Jestesmy tak samo potrzebni jak np. pogotowie, czy policja. Malo razy straz byla pierwsza na miejscu zdarzenia??? To normalne ze tak jest bo w prawie kazdej wsi jest jednostka OSP ktora reaguje najszybciej. Wiec jesli bedzie sie ludziom ukazywac nasze dobre strony to ci przylacza sie do nas i w szeregach OSP pojawia sie nowe ( mlode ) twarze ktore przejma po nas ten zaszczytny obowiazek.
"Tam sięgaj gdzie wzrok nie sięga" Adam Mickiewicz

Offline LeeTWIN

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #208 dnia: Maj 12, 2006, 21:46:38 »
Przeczytałem cały wątek i postanowiłem napisać coś od siebie. Mianowicie tak jak moi poprzednicy napisali widać, że coraz mniej osób młodych jest chętnych wstąpić w szeregi OSP, które mogłyby zatąpić starsze pokolenia. Również brak funduszy jest bolączką wielu jednostek, a na pieniądze od władz nie ma co za bardzo liczyć niestety. OSP było, jest i będzie zawsze potrzebne, jest wpisana w życie wsi i miast więc trzeba walczyć o to, żeby za 15 czy 25 lat miał kto wstąpić w szeregi i dalej ciągnąć tą tradycję! Teraz chciałbym poruszyć sprawę najbardziej niemiła, znaczy jestem za tym, żeby największe pieniądze szły na 1-2 jednostki najmobilniejsze w gminie, a reszta niech pełni funkcję kulturalną, owszem ich należy wyposażyć w niezbędny sprzęt gaśniczy, ale pierwsze skrzypce powinny grać jednostki najmobilniejsze. Może ktoś ze mną się nie zgodzi, ale to jest najlepsze rozwiązanie w tych czasach, gdzie brak pieniedzy odgrywa najwazniejsza role. Także liczba czynnych członków ma tu duże znaczenie bo po co inwestować pieniądze w jednostke, która ma 12 członków, a w razie wyjazdu zbierze się 3 i na dodatek nie będzie kierowcy.

Offline nomex38

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 56
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #209 dnia: Czerwiec 13, 2006, 19:17:49 »
Witam
Jestem wprawdzie "zawodowcem", ale pozwalam sobie zabrac głos. Przeczytałem cały wątek.
Panowie strażacy ochotnicy !
Niewątpliwie jesteście potrzebni i bez Was cały KSRG ległby w gruzach.
Hmm
napiszę najpierw o pozytywach, potem o negatywach , a potem co ja bym zmienił :)
Pozytywy:
- w OSP działa wielu autentycznych zapaleńców (chwała im za to)
- nie wybrażam sobie działań ratowniczo-gaśniczych na terenie dużego powiatu bez obecności OSP
- zawsze można liczyć na jakąś jednostkę OSP (mobilność niektórych OSP jest naprawdę imponująca)
- macie czasami sprzęt lepszy niz PSP
- fajnie się z wami działa ( w wiekszości przypadków)
- i ostatnie ale nie najmniej ważne :D:D macie ładne dziewczyny
Negatywy:
- wybujałe ambicje lokalnych działaczy
- kiepskie wyszkolenie ( wiem, ze zabolało, ale taka jest prawda :( ) i zeby nie było watpliwości mam świadomość, ze za wyszkolenie ochotników odpowiada PSP
- uwikłanie polityczne
- kiepska mobilność niektórych jednostek
Co bym zmienił:
- zlikwidował "płacenie " strazakom OSP za udział w akcjach
- wprowadził przepis nakazujacy pracodawcy zwalnianie strażaka z OSP do akcji bez utraty wynagrodzenia
- wprowadził przepis zapewniajacy strażakom uczestniczącym w określonej ilosci akcji w ciagu roku ulgi podatkowe, badź wczesniejszy wiek emerytalny (np. 3 lata)
- wygnał polityków z OSP
- zlikwidował finansowanie przez gminy słabych OSP (według mnie OSPw kazdej gminie powinna być tylko jedna - ew. 2 OSP finansowane przez gminę)
- wprowadził czytelne kryteria dotyczące mobilnosci OSP
na razie tyle
Pozdrawiam wszystkich druhów

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #210 dnia: Czerwiec 13, 2006, 20:28:40 »
Czemu tak ucichło panowie, dlaczego przerywacie walke nie startująć? Panowie co jest?!
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline Naczelnik G-y

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #211 dnia: Czerwiec 18, 2006, 02:28:39 »
Witam wszystkich  :mellow:
Jestem co prawda młodym zapaleńcem ale już zostałem Naczelnikiem naszej jednostki która jest w KSRG. Dzisiaj odbył się u nas Zjazd Gminny i został poruszony temat ochrony strażaka ochotnika. Wiele sposobów zostało podanych a ja bym dodał jeszcze jakieś ulgi dla pracodawcy, który zatrudnia strażaka np. składka ubezpieczenia mniejsza o 50%. Musi jednak to regulować jakaś ustawa i zgadzam się z wszystkimi co do podpisów a raczej może apel do władz OSP aby zbierać podpisy. Ale powoli, mamy rok wyborów i zjazdów więc to odnas na samym dole można zacząć tą akcje. Ja mam zapewnienie naszej PSP, że oni co roku się o tą ustawe starają i od 10 lat nic. W tym roku poprosili nas o pomoc a my podieliśmy taką uchwałę na zjeżdie, czy to coś da? nie wiem ale pierwszy krok zrobiony. Nie bujmy się też wywalić kogoś ze stołka, bo nigdy nie będzie dobrze a ponażekać to zawsze można. Może jest ktoś na szczeblu powiatowym albo wojewódzkim który pokieruje zbieraniem podpisów? Czy będziemy tylko klikać w forum i nic się nie będzie działo. Ja mam takie same problemy jak wszyscy czyli brak ludzi. Z dotacji i z gminy zakupiliśmy troche nowego sprzętu, ale nie ma go kto obsługiwać. Dlatego myśle, że sama ustawa i zapis nie pozwalający zwolnić strażaka to troche złe podejście, bo pracodawca zwolni cię za coś innego. Każdy preteks jest dobry. Ja narazie mam ok z szefem ale co zadużo to nie zdrowo.  Zastanówmy się więc nad tym albo zakończmy ten temat. Pozdrawiam wszystkich

Offline LeeTWIN

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #212 dnia: Czerwiec 21, 2006, 23:08:23 »
No to ja może dodam jeszcze kilka słów od siebie.
OSP w Polsce może być dobrze zorganizowaną instytucją (czytaj stowarzyszeniem), ale trzeba zacząć dobrze prowadzić jej organizację od najniższych szczebli, czyli od samych jednostek OSP. Moim zdaniem jeśli będzie kilku zapaleńców gotowych do działania to można wiele zrobić. Jeśli ludzie zobaczą dobrze działające OSP to pójdzie to wyżej i jest szansa zmienić wiele rzeczy! Ludzie, musimy walczyć o swoje, jest nas tak wielu, że możemy naprawdę dużo zmienić! Wiem na przykładzie mojej jednostki, która jeszcze 1,5 roku temu składała z tzw. figurantów, a teraz jest ponad 20 nowych członków, którzy mimo szkoły, studiów czy pracy znajdą choćby 2 godziny w tygodniu, żeby coś w remizie zrobić. Burmistrz zobaczył, że zaczęło się coś dziać to i pieniążki się znalazły, na remont, na mundury, na drobny sprzęt. Ale najgorszym problemem jest to, że niektórzy myślą, że członkostwo w OSP to  wielkie profity, a to jest wolontariat! Cóż, dla niektórych pieniądz jest Bogiem, a żądza zdobycia nałogiem...

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #213 dnia: Czerwiec 29, 2006, 16:13:00 »
Panowie, czas jest na cenę złota ... Lekarze strajkują, górnicy strajkują, a MY?! Siedzimy cicho, aż nam się w naszych starych, ulubionych autach paliwo skończy i jeszcze za to bekniemy! Pokażmy Polsce, Światu jak potężnym stowarzyszeniem jest OSP, pomóżmy PSP także - jesteśmy braćmi. Niekiedy wykonujemy najcięższe prace, ryzykując życie - czasami jesteśmy szaleńcami, bez praw, bez dobrego sprzętu, czasami nawet bez przeszkolenia. W psp mało strażaków na zmianie, wszystko się opiera na OSP, a My z kolei wyjeżdzamy częściej, choć i wcześniej brakowało funduszy i trzeba było dmuchać do baku. Nie każda jednostka ma taką sytuację, ale błagam ! Zróbmy coś z Tym !!! Szukajmy wsparcia wśród zwykłej społeczności, pokażmy że razem nas stać na wiele - możemy góry przenosić!


Trzeba wytypować parę osób do tego, aby spisały nasze rządania - chcemy lepiej, chcemy dobrych warunków naszej kochanej pracy!
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline Naczelnik G-y

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #214 dnia: Lipiec 01, 2006, 23:27:38 »
Zgadzam się z Porta i myśle, że najlepiej jak każdy napisze coś na forum. Każdy ma jakieś myśli i zobaczymy co z tego wyniknie. Pozdrawiam

Offline dat

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 111
    • http://www.protest.strazak.com
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #215 dnia: Lipiec 04, 2006, 00:09:26 »
zeby nie było ze brak odzewu :)

ja także jestem ZA :) zdecydowanie potrzebny jest jakis impuls - jakies dzialanie oddolne ktore sprawi ze cos wywalczymy :) sam nie wiem dokladnie co - nie myslalem o tym w szczegolach - ale ja nie chce czuc sie jako ochotnik jak zebrak ktory chce od kogos wyciagac jakies grosze na dzialanie ktorego celu nasi decydenci samorzadowi czesto nie rozumieja,

chce zeby osoby decydujace nas dostrzegaly i widzialy w nas partnera

ktos gdzies napisal ze KSRG nie istnieje bez OSP - tylko czemu to nie ma przelozenia na finansowanie sprzetu, wyposazenia, paliwa, czemu nie ma spojnych ogolnopolskich regulacji dajacych nam mozliwosc zwolnienia z pracy dla ratowania zycia i mienia bez uszczerbku dla pracodawcy i dla nas samych

czemu skoro jestesmy tacy wazni traktuja nas jak 5 kolo u wozu (nie zawsze i nie wszedzie na szczescie)

czemu Zwiazek nie jest naszym rzecznikiem - nie walczy o nasze prawa...

ech... to temat na dlugie dyskusje :) trzeba by zawiazac jakas grupe inicjatywna - ktora zgromadzilaby zapalencow ktorzy nie maja mozliwosci przebicia sie na forum Zwiazku - ale ktorzy wspolnie mogliby z boku dac Zwiazkowi wsparcie - impuls do dzialania

a przebić się w Zwiazku nie widzę mozliwosci - z szacunku dla starszych druhow - zasluzonych chcacych dzialać nie stawalbym w szranki w wyborach do powiatu czy dalej zreszta nie mialbym szans w takim starciu - ale starsi druhowie niestety czasami nie czują potrzeby rozwoju dla OSP - dobrze jest jak jest :( szkoda

PS
ostatnio bylem na Malopolskim Dniu Strazaka w Sieprawiu i pod scena wisial napis , cytat:
"OSP PODSTAWĄ BEZPIECZENSTWA WEWNETRZNEGO PANSTWA" - ktos wie skad ten cytat jest moze? - pytalem organizatorow - jeden powiedzial ze z Rozporzadzenia o KSRG - jednak nie znalazlem tam tego :) mhm bardziej mi to pachnie tekstami Bolesłąwa Chomicza ale... moze to cos aktualnego ... sam nie wiem :)
Zagłosuj w sondażu na temat zmian naszej ustawy emerytalnej w cywilnym serwisie:  www.nasz-parlament.pl/sondaz?id=1

dat | NIE ZMIENIA SIĘ ZASAD W TRAKCIE GRY !! | www.protest.strazak.com

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #216 dnia: Lipiec 04, 2006, 23:26:24 »
Witam.

Prosiłbym o wypowiedzi dotyczączące konkretnych oczekiwań i rozwiązań w celu poprawienia ochrony przeciwpożarowej w Polsce. Tzn. o co nam chodzi...

Pozdrawiam

Offline brydziu

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 102
    • http://www.strazak.com
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #217 dnia: Lipiec 05, 2006, 13:54:28 »
Myśle ze jest pare spraw, ktore należalo by zmienić np:

Dysponowanie do zdarzeń, czesto JRG lubi samo zalatwiac sprawy i nie wzywaja OSP, chociaz OSP sa zawsze najbliżej.

Sprzęt, dlaczego nie ma np ulg podatkowych na zakup sprzetu,

Dlaczego zwiazek nie pokusi sie o stworzenie wspolnie z inna organizacja pozytku publicznego programu strukturalnego, z ktorego moglibysmy czerpac finanse na zakup sprzetu, kursy itd. z Unii Europejskiej? Przeciez w Unii zapewnienie bezpieczeństwa jest podstawowym priorytetem.

Znizki w komunikacjii publicznej

Dlaczego jeśli nie ma wystarczajacej ilosci strazakow w PSP na zmianie, nie mozna sie wspomoc strazakami z OSP.


Lekarze strajkuja, gornicy tez, wszyscy poza nami.
Powstala ustawa o ratownictwie medycznym, dlaczego nie ma powstac nowa ustawa o ochronie pp.?

to tyle z moich skromnych pomyslow
www.strazak.com
http://blog.strazak.com
www.ratownik.net
gg:1963560 email:brygada@strazak.com

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #218 dnia: Lipiec 05, 2006, 16:14:32 »
Myśle ze jest pare spraw, ktore należalo by zmienić np:

Dysponowanie do zdarzeń, czesto JRG lubi samo zalatwiac sprawy i nie wzywaja OSP, chociaz OSP sa zawsze najbliżej.

Kolega pracuje na CPR - kiedyś zadałem mu dokładnie takie samo pytanie. Odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta - dyspozytor dysponuje jednostkę, która najszybciej będzie w stanie udzielić pomocy więc z reguły będzie to JRG gdzie ludzie wyjeżdżają do zdarzenia bardzo szybko.

Do czasu gdy w OSP nie będzie dyżurów kierowców będą one dysponowane w drugiej kolejności po PSP. Oczywiście nie jest to generalna zasada już są jednostki OSP z stałym dyżurem, są bardzo dyspozycyjne co załatwiają zdarzenia same - decyzja należy do dyspozytora, to on odpowiada za sprawne niesienie pomocy.

Nie przesadzajmy z tym, że zawsze chcą sami załatwiać zdarzenia - jak jest robotą to chętnie skorzystają z każdej pomocy. Ale jak jest wypadek gdzie czas dotarcia PSP będzie krótszy niż OSP, nie ma roboty dla dwóch zastępów to po co podrywać i gonić ochotników?
Sam sobie bym odpowiedział że po to by ochotnicy zwiększali swoją mobilność, szkolili się przez udział w rzeczywistych akcjach podglądając zawodowców i w razie konieczności z czasem mogli sami udzielać pomocy, gdyby na przykład PSP było zajęte przy innym zdarzeniu albo np podmieniali załoge PSP by ta mogła powrócić i być w gotowości (już widzę to oburzenie ochotników, że włączyli nam syrenę żebyśmy po nich posprzątali  :huh:) - to by miało sens :).

Cytuj
Sprzęt, dlaczego nie ma np ulg podatkowych na zakup sprzetu,

Bardzo słuszna uwaga - dowalenie nam VAT-u sprawiło, że możemy kupić 7% mniej sprzętu za pieniążki którymi dysponujemy.

Ja bym poszedł dalej: możliwość ulg, odpisów dla podmiotów przeznaczających pieniążki na sprzęt dla straży. Dlaczego firmy wydają kolosalne kwoty na sportowców a nie są zainteresowane pomocą ratownikom? Bo nie ma wystarczającej zachęty ze strony fiskusa.

Cytuj
Dlaczego zwiazek nie pokusi sie o stworzenie wspolnie z inna organizacja pozytku publicznego programu strukturalnego, z ktorego moglibysmy czerpac finanse na zakup sprzetu, kursy itd. z Unii Europejskiej? Przeciez w Unii zapewnienie bezpieczeństwa jest podstawowym priorytetem.

Po co? Wiesz ile to załatwiania, papierów? Ile czasu trzeba poświęcić?
A tak siedzą sobie w biurach, piją kawkę czasem rozdysponują to co dostaną i jest git. Władze związku to często politycy - nie mają czasu na nasze sprawy... mam wrażenie że często nie mają nawet pojęcia o naszych sprawach.
Oczywiście widać pozytywne "jaskółki" np zainteresowanie kilku osób w ZG ZOSP RP (o ile pamiętam pan. Tomasz Poręba wypowiadający się na forum ochotników) który stara się rozruszać pozyskiwanie środków unijnych - myślę że da radę - dla chcącego nic trudnego.

Cytuj
Znizki w komunikacjii publicznej

E tam - moim zdaniem niepotrzebne i niesprawiedliwe. Jest dużo komunikacji prywatnej i takie tam - zostawmy to.

Już mamy śmieszny ekwiwalent który nam bardzo dużo złego narobił - nie bójmy się tego stwierdzenia jest kryminogenny.

Pisałem to już w tym temacie ale najważniejsze jest by pracodawca był zainteresowany zatrudnianiem strażaka - np uznawalność naszych badań, zniżki podatkowe za zatrudnianie strażaka z JOT'u, uznawalność szkoleń BHP, rekompensata za nieobecność w pracy strażaka, który uczestniczyli w akcji. 

Cytuj
Dlaczego jeśli nie ma wystarczajacej ilosci strazakow w PSP na zmianie, nie mozna sie wspomoc strazakami z OSP.

Żyj i pozwól żyć. PSP ma swoje kłopoty i powinna je rozwiązywać sama (zatrudnić tyle ludzi by działać zgodnie z wymaganiami BHP ale my nie mamy w tej sprawie nic do powiedzenia, poza poparciem naszych braci strażaków zawodowców w staraniach o lepsze warunki pracy i ich bezpieczeństwo).

Łatanie dziur ochotnikami nie jest prawidłowym rozwiązaniem systemowym.
Jak byś się czuł, gdybyś na każdą akcję musiał wyruszać z nowymi, nieznanymi przez Ciebie ludźmi? Myślę, że mało komfortowo.

Poza tym co w chwili obecnej powiedziałby pracodawca... albo żona gdyby strażąk ochotnik zamiast wykonywać swoje obowiązki leciał na JRG na bezpłatną służbę? Niestety życ z czegoś trzeba a i z obowiązków wobec własnej rodziny trzeba się wywiązać.
Jeśłi ktoś chce pracować na JRG powinien iść do pracy do PSP.

Dobre by było, móc się szkolić wg programu zawodowców, odbywać praktyki w ośrodkach szkolenia PSP (włącznie z wyjazdami do zdarzeń), nawet przy skoszarowaniu, powiedzmy 2 tygodnie/rok, ale co chwilę nowy człowiek na zmianie to moim zdaniem oznaczałoby wielki bałagan i zagrożenie da bezpieczeństwa ratowanych i ratowników.


Cytuj
Lekarze strajkuja, gornicy tez, wszyscy poza nami.
Powstala ustawa o ratownictwie medycznym, dlaczego nie ma powstac nowa ustawa o ochronie pp.?

Święte słowa, tylko kto nam taką ustawę napisze? Kto ją skonsultuje? Może się doczekamy - oby jak najprędzej. niestety nie jesteśmy prawnikami (mówię za siebie i moich znajomych) więc sami nie będziemy umieli nadpisać projektu ustawy (może się mylę?).

Cytuj
to tyle z moich skromnych pomyslow

Większość Twoich pomysłów jest ok - jeśli się z Tobą w czymś nie zgadzam proszę nie odbieraj tego jako wyzwanie do walki tylko zachętę do dyskusji. W żądnym razie nie chciałbym nikogo urazić (no, może poza kilkoma działaczami związku, za nicnierobienie).

Pozdrawiam, Sylwek
« Ostatnia zmiana: Lipiec 07, 2006, 09:58:34 wysłana przez Sylwek »

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #219 dnia: Lipiec 06, 2006, 11:04:51 »
A propos ekwiwalentu. A może sytuację by poprawiła zmiana polegająca na tym że to pracodawca winien otrzymać ekwiwalent (w zadowalającej wysokości), za to że pozwolił swemu pracownikowi (członkowi JOT) na opuszczenie zakładu pracy w celu stawienia się w strażnicy podczas alarmu.

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #220 dnia: Lipiec 06, 2006, 14:09:24 »
Witam.

A jeżeli jest się rolnikiem, albo prowadzi sie działalność gospodarczą, albo wykonuje wolny zawód?
To o czym piszesz jest rozwiązaniem dużo gorszym niż obecnie stosowane.
Dyskusja na temat ekwiwalentu już była na tym forum i nie ma sensu pisać o tym tutaj.

Uważam, ze należało by wprowadzić jakieś udogodnienia dla pracodawcy zatrudniającego strażak z OSP, tak aby nie było problemów, gdy strażak porzuci stanowisko pracy i uda się na alarm.
Np:
zwolnienia w zusie,
możliwość nie wypłacenia pieniędzy za czas nieobecności strażaka w pracy (strażak ma za ten czas właśnie ekwiwalent)
obowiązek by przy określonej liczbie pracowników, w pracy była osoba umiejąca udzielić pierwszej pomocy, a osobą taką mógłby być np. przeszkolony strażak OSP. (pracodawca w tym przypadku nie ponosiłby kosztów przeszkolenia pracownika w zakresie pomocy medycznej, a koszty szkolenia strażaków i tak płaci gmina.)

Możliwość wcześniejszej emerytury bądż dodatek do emeryturu dla czynnych strażaków, biorących aktywny udział w działaniu ratowniczym. Jak również wydłużenie okresu urlopowego dla takich osób (rekompensata dla pracodawcy).
Chyba nie muszę tego uzasadniać.

Możliwość przekazywanie 1% pdof nie tylko organizacjom pożytku publicznego, ale również OSP.

Na razie tyle.
Zapraszam do dyskusji.

Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 06, 2006, 15:33:00 wysłana przez Krzyś Mila »

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #221 dnia: Lipiec 06, 2006, 15:10:46 »
Słuszne uwagi - zarobki zarobkom nierówne więc dobrze, że Krzyś to poruszył.

Co do pozostałych rzeczy: u mnie w pracy mamy okresowe obowiązkowe badania (w zależności od decyzji lekarza raz na 2, 3 lata), szkolenia BHP (chyba raz na 5 lat, na pewno przy przyjęciu) i szkolenia pomocy medycznej - akurat w naszym przypadku na grupę około 10 osób ja przechodziłem to szkolenie medyczne. Uznanie papierów "strażackich" to pewnie byłaby jakaś oszczędność dla pracodawcy więc te pomysły moim zdaniem są bardzo dobre.
Wszystko co zmniejszy obciążenia pracodawcy (proponowana ulga w ZUS-ie) przy zatrudnianiu pracownika pewnie byłoby mile widziane (przy naszych bardzo dużych kosztach stworzenia miejsca pracy).

Możliwe, że młodzież ucząca nie byłaby usatysfakcjonowana naszymi propozycjami - w końcu jak na razie to o czym rozmawiamy pozornie nic im nie daje a zabiera ekwiwalent. Ale uważam, że takie rozwiązania byłyby korzystne dlatego, że po pierwsze mieliby większe szanse przy szukaniu pracy a po drugie akurat ja obserwuję, że młodzież która się garnie do straży, wykrusza się w momencie rozpoczęcia pracy (z mojej ekipy w MDP - ok 10 osób, zostałem sam). Czasem jest to przeprowadzka ale często nie mają czasu albo możliwości działać w OSP. Gdyby OSP dawało im profity u pracodawcy możliwe, że by zostali.

Może warto by tu wspomnieć o ograniczonej liczbie strażaków w JOT'cie - ktoś kto by się opuszczał byłby skreślany z JOT'u i już by nie miał przywilejów - na jego miejsce czekałby ktoś inny. Konkurencja to dobra sprawa.

Chociaż trzeba pamiętać że OSP to nie tylko JOT - trzeba także pamiętać o strażakach z poza JOT (np ze względu na wiek, lub stan zdrowia) aktywnych przy szkoleniu, pracy na terenie jednostki albo działających w zarządach - dawajcie jakieś pomysły.


Czy ktoś co może coś zdziałać to czyta?

Sylwek

Offline LeeTWIN

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #222 dnia: Lipiec 06, 2006, 16:48:48 »
Czy ktoś co może coś zdziałać to czyta?
Sylwku!
W naszym kraju jest z tego co mi wiadomo 700 tysięcy ochotników więc jeśli coś zacznie się ruszać to można o tym pogadać w remizie, w sąsiednich jednostkach, itp. Trzeba zacząć walczyć o swoje! Owszem, trzeba wybrać ludzi, którzy będą to wszystko reprezentować, ale jeśli będziemy czekać na innych, a sami nie zaczniemy działać to na pewno pozostanie tak jak jest!

A co do pracodawców to napiszę historię, w którą bym nie uwierzył gdybym tego nie widział na własne oczy. To było 3 dni temu koło godziny 10:50; zaczyna wyć syrena no to sprint do remizy! Gdy się już przebierałem podjeżdża samochód, a w nim 3 strażaków, których przywióżl do remizy pracodawca! Jak sam się później dowiedziałem to bez problemu mogą wyrwać się z pracy w czasie alarmu! Oni sami się zdziwili, że tak miło są traktowani mimo tego, że to jest prywatna firma.

Pozdrawiam!
« Ostatnia zmiana: Lipiec 07, 2006, 11:02:01 wysłana przez Krzysiek_OSP »

Offline strażak sam-olsztyn

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 455
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #223 dnia: Lipiec 06, 2006, 22:06:26 »



A co do pracodawców to napiszę historię, w którą bym nie uwierzył gdybym tego nie widział na własne oczy. To było 3 dni temu koło godziny 10:50; zaczyna wyć syrena no to sprint do remizy! Gdy się już przebierałem podjeżdża samochód, a w nim 3 strażaków, których przywióżl do remizy pracodawca! Jak sam się później dowiedziałem to bez problemu mogą wyrwać się z pracy w czasie alarmu! Oni sami się zdziwili, że tak miło są traktowani mimo tego, że to jest prywatna firma.

Pozdrawiam!

i według mnie tak powinno byc. noze pracodawca mial kiedys pozar w swej firmie i wie jakie straty moze wywolac ogien, dzieki temu toleruje działalnosc pracownikow w osp i nawet pomaga dotrzec im do remizy, w koncu wszystko zalezy od czasu i ludzi. pozdrawiam

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #224 dnia: Lipiec 07, 2006, 14:33:26 »
Witam.

Niestety, zdarza się też tak (autentyczny przypadek z mojego podwórka), że strażak, który z pracy wybiegł do pożaru budynku, wrócił z powrotem, by się dowiedzić, że już tu nie pracuje.

Może zdarzać się również tak, że pracodawca będzie chciał by pracownik-strażak odpracował gadziny, podczas których go nie było. Jak to policzyć?
Np. 3 godziny pracy, 4 godziny na akcji ratowniczo-technicznej, 5 godzin pracy. Razem jest to 8 godzin w pracy, ale dla strażaka to 12 godzin.
Należy liczyć nadgodziny?
Jak spowodować by strażak nie musiał być na nogach ponad np. 12 godzin?
Czy należy się dzień wolny w pracy po długotrwałej akcji ratowniczo-technicznej w nocy?

Pozdrawiam.