Autor Wątek: Osp – Jaka Przyszłość?  (Przeczytany 532930 razy)

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #675 dnia: Marzec 29, 2012, 20:02:47 »
A może czas wreszcie przyznać, że czasy kiedy OSP mogły działać jako organizacje społeczne po prostu się kończą?
Masz rację , potrzebna jest tutaj przede wszystkim zmiana sposobu myslenia i postrzegania OSP.  Na chwilę obecną jedynie od strony obowiązków i wymagań  dostosowujemy się do aktualnej rzeczywistosci , ale strona naszych praw ( czyli co się nam za to nalezy)  jest zupełnie niezauważana juz trzecie dziesieciolecie ( bo 20 lat juz mineło) .... mydli sie nam tylko oczy co jakiś czas róznymi obiecankami , a później rozkłada bezradnie ręce i na pocieszenie wrecza kolejne medale.   

Offline taz_org

  • aspirant
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 320
  • SKKP
    • Fotografia dronowa i badania termowizyjne
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #676 dnia: Kwiecień 03, 2012, 08:53:47 »
Mnie najbardziej rozśmiesza przyznawanie odznaczeń - powinno je się dawać strażakom jak najszybciej. Biorąc przykład z mojej jednostki: w woj. wielkopolskim przyznaje się odznaczenie SEMPER VIGILANT (wiecznie czuwający), warunkiem jej nadania jest posiadanie innego odznaczenia nadawanego przez Związek OSP RP. Od przyznania ostatniej odznaki musi upłynąć co najmniej pięć lat. Z kolei warunkiem nadania Brązowego Medalu „Za Zasługi dla Pożarnictwa” członkowi jednostki operacyjno-technicznej OSP biorącemu bezpośredni udział w działaniach ratowniczych jest posiadanie odznaki „Strażak Wzorowy” od co najmniej 3 lat.
Najlepiej rozdawać je starym dziadkom, którzy nie pojeżdżą już do akcji, bo są za starzy - ja się pytam na co im taki medal? Chyba tylko do kolekcji.
Odznaczenia powinny motywować do dalszej pracy, by potwierdziło się, że dana osoba zasłużyła na ten medal.

Reasumując - żeby dostać oznaczenie wiecznie czuwający potrzeba poczekać kilka ładnych lat, a ja ten medal rozdawałbym właśnie takim co na prawdę starają się i odstawiają życie prywatne, by móc czuwać w razie gdyby zawyła syrena.


Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #677 dnia: Kwiecień 03, 2012, 19:37:53 »
Odznaczenia powinny motywować do dalszej pracy, by potwierdziło się, że dana osoba zasłużyła na ten medal.
Dobrze zrozumiałem? Chodzi o to aby pierwsze dać medal a potem ta osoba będzie pokazywałą, że na niego zasłużył?
A jak pokaże że nie zasłużyła? Co wtedy? Zabierzesz mu ten medal?
W sumie nowatorskie podejście tylko w mojej ocenie .... tu powinienem użyć dosadnego określenia ale to miejsce publiczne

Najlepiej rozdawać je starym dziadkom, którzy nie pojeżdżą już do akcji, bo są za starzy - ja się pytam na co im taki medal? Chyba tylko do kolekcji.
Ile jesteś w straży aby oceniać dziadków którzy już nie jeżdżą do działań? A może dzieki tym dziadkom twoja straż właśnie istnieje? Uważaj, kiedyś sam będziesz starym dziadkiem i nie będziesz już jeździl do działań. Co będziesz czuł jak przyjdzie ci młody strażak i powie. Dziadek w sumie to ty nam już nie jesteś potrzebny, tylko zawadzasz, i nie będziesz kolekcjonował u nas medali.

Mam wrażenie, że nie dostałeś odznaczenia i piszesz teraz takie idiotyzmy. Na medal trzeba zasłużyć. A ty nie zasługujesz chociażby swoim podejsciem do starszego pokolenia jak również że nie rozróżniasz kto prowadzi działania ratownicze a kto akcje.
Podszkol się trochę i  szacunku trochę dla starszych od siebie.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2012, 20:18:45 wysłana przez kwas »

Offline tomek2

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 162
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #678 dnia: Kwiecień 03, 2012, 20:37:45 »
.
[/quote]
Ile jesteś w straży aby oceniać dziadków którzy już nie jeżdżą do działań? A może dzieki tym dziadkom twoja straż właśnie istnieje?.
Podszkol się trochę i  szacunku trochę dla starszych od siebie.
[/quote]

Ile można być w straży jak się ma 21 lat, chyba nie za wiele, ale pociąg do medali okropny tym bardziej , że patrząc na stronę zarządu wojewódzkiego w Poznaniu jednostka kolegi obchodzi w tym roku setkę.
Cudownie jest:powietrze jest! Dwie ręce mam,Dwie nogi mam.W chlebaku chleb, do chleba ser, do picia deszcz...

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #679 dnia: Kwiecień 03, 2012, 20:56:18 »
@taz_org zawsze możesz sobie przyczepić brązową, srebrna i złotą oznakę MDP, bo to chyba twój poziom. Trochę szacunku dla starszych, a zaostrzenie przepisów związanych z nadawaniem odznaczeń to dobre posunięcie ze strony związku.

Offline taz_org

  • aspirant
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 320
  • SKKP
    • Fotografia dronowa i badania termowizyjne
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #680 dnia: Kwiecień 03, 2012, 23:21:17 »
To nie jest tylko moja opinia. Gadaliśmy o tym z chłopakami przy piwku i ja tylko potwierdzam ich opinię. Jeśli chodzi o mnie to nie jeżdżę dla medali na akcję, ale są osoby, które kilka lat są w czołówce jeśli chodzi o wyjazdy i to właśnie takim osobom powinno się dawać taki medal.

Starsi druhowie czy honorowi zasługują na szacunek i wyróżnienie. Zawsze z uwagą słucham ich opowieści i rad; ale jeśli odznaczenie ma nazwę "Wiecznie Czuwający" to będąc we wspierających czy jako honorowy chyba już za bardzo nie czuwa.

Dla mnie równie dobrze mogłoby medali nie być, mogłoby nie być ekwiwalentu i nadal bym jeździł. Nie jeżdżę na pokaz czy dla zarobku.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2012, 23:24:33 wysłana przez taz_org »

Offline daiman998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #681 dnia: Kwiecień 04, 2012, 10:06:35 »
Dla mnie rozwiązanie dla problemów z kapitalizmem jest prosty do rozwiązania. Pracodawca zatrudniający strażaka czynnie działającego w JOT (oczywiście dotyczyłoby to zakładów pracy np w promieniu do 5km od jednostki) podpisywałby stosowną umowę w której byłoby zawarte, że w przypadku wyjazdu do działań podczas dyżuru "domowego" pracodawca ma Obowiązek zwolnić pracownika do akcji. Dyżur taki strażak miałby np dwa razy w tygodniu. W przypadku wyjazdu po za dyżurem pracodawca jeśli jest to tylko możliwe powinien zwolnić taką osobę na akcję. W zależności od aktywności danego członka w danym roku (tworzymy trzy grupy) pracodawca otrzymuje możliwość odliczenia jakiejś części podatku lub jest zwolniony z obowiązku odprowadzania składki za pracownika strażaka, gdyż robi to państwo.
Niestety jaki rząd by nie rządził to i tak będą mieli nas gdzieś i nic nie zrobią. Chociaż? Może dołoza nam trochę obowiązków jeszcze.

Offline Radhezz

  • Audaces fortuna iuvat
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.712
  • Getting too old for this shit
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #682 dnia: Kwiecień 04, 2012, 12:29:53 »
5km to spora odległość - z 3km trudno się wyrobić z wyjazdem w 5min, a takie mamy normy.

Druga rzecz - opłata składek za członka OSP przez państwo to utopia - strasznie trudno byłoby to zrealizować, bo przecież nie za każdy miesiąc należałby się zwrot składek, a kto by tego miał pilnować? Znowu byłoby rozdmuchanie biurokracji. Zresztą nie wiem czy byłaby to atrakcyjna forma rekompensaty dla pracodawcy, który nierzadko z powodu nieobecności pracownika dziennie by tracił tyle ile te nieszczęsne składki by wychodziły - dotyczy to zwłaszcza małych firm. Ulgi podatkowe to już więcej by dawały, jednak tutaj wciąż przewija się temat rekompensaty strat. Uchwalając takie prawo rządzący mogliby nam strzelić w kolano, bo nagle by się okazało, że osoby będące w OSP nie nadają się do zajmowania jakichkolwiek ważniejszych stanowisk, o tych które wymagają dyspozycyjności już nie wspominam.

No i jeszcze jedna kwestia - jakby nie patrzeć, problemu braku kierowców to nie rozwiązuje.
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje => OGŁOSZENIE

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #683 dnia: Kwiecień 04, 2012, 14:04:28 »
Dla mnie rozwiązanie dla problemów z kapitalizmem jest prosty do rozwiązania. Pracodawca zatrudniający strażaka czynnie działającego w JOT (oczywiście dotyczyłoby to zakładów pracy np w promieniu do 5km od jednostki) podpisywałby stosowną umowę w której byłoby zawarte, że w przypadku wyjazdu do działań podczas dyżuru "domowego" pracodawca ma Obowiązek zwolnić pracownika do akcji.
daiman998 ładnie życzysz kolegom. Wiesz co wtedy pracodawcy zrobią? Przy najbliższej okazji pozbędą się takich pracowników, którym będą musieli dać wolne na każde takie żądanie. A może nie. Po prostu nie podpiszą takiej umowy. Bo kto ich zmusi? Mamy przykład tego przy zatrudnianiu młodych kobiet. Wielu przedsiębiorców nie chce ich zatrudniać bo to się wiąże z realnymi problemami i kosztami. Sam jestem pracodawcą. Swego czasu miałem 5 pracowników w tym 3 chłopaków z mojej własnej OSP. A zajmowałem się m.in. odśnieżaniem. Nie wyobrażam sobie abym puścił w okresie zimowym chociaż jednego kiedy trzeba było realizować akcję zima. Nawet jak bym nie wiadomo jak był przychylny dla własnej OSP.
Po za tym to nie pracodawca odpowiada za stan bezpieczeństwa na terenie gminy czy powiatu a uprawniony organ. A my chcielibyśmy załatwiać cudze problemy sami lub kosztem pracodawców.

Offline daiman998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #684 dnia: Kwiecień 04, 2012, 14:29:02 »
Po pierwsze to przecież to straż ochotnicza żaden ochotnik nie musi takiego dokumentu podpisywać. Dokładna ewidencja wyjazdów strażaka i mówię podział np. Na trzy grupy zwolnień. Generalnie chodzi o to, że pracodawca miałby korzyść materialną z tego, że zatrudnił ochotnika. O ile się nie mylę podobny system np. we Francji funkcjonuje.  Co więcej z pracodawcą można się dogadac. Ty masz np. Firmę, która odśnieża dachy,  więc mamy obfite opady śniegu to Twoi pracownicy muszą pracować. W tym czasie dyżur za jednego z nich pełni np. Ktoś kto pracuje w firmie robiącej drogi. Tak aby była chociaż minimalna obsada na jedno auto. Absolutnie nie jestem wrogiem pracodawców i powinno być to tak zrobione, że jemu to się opłaci. Jak już wspomniałem ochotnik, w którego zawodzie byłoby to nie realne nie musiałby podpisać takiej umowy. Tylko to powinno być dobrze zrobione, a w Polsce nie realne bo raz, że kasa, a dwa to jakość stanowionego prawa.

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #685 dnia: Kwiecień 04, 2012, 17:49:12 »
Zrozum. To pracodawca nie podpisze takiej umowy. I jak się ma to opłacić pracodawcy? Z racji tego że sam jestem przedsiębiorcą to rozmawiałem z wieloma pracodawcami w kontekście podejścia do OSP. I większość twierdziła, że zgodnie z ustawą o ochronie ppoż problem zabezpieczenia własnego terenu jest problemem gmin, powiatów a nie przedsiębiorców. I żaden z nich, powtarzam żaden, nie był chętny do tego, aby wziąść jakieś szczególne uprawnienia, przywileje, dodatki w zamian za dyspozycyjnośc swoich pracowników którzy sa w OSP. Bo to rodzi dodatkowe problemy. Ktoś to musi naliczać, pilnować. A z racji tego że jest to przywilej to dochodzą do tego ewentualne kontrole. Komuś kto nie prowadził firmy wydaje się że jak da się przedsiębiorcy parę złotych to już się go kupi. Jak to się mówi, lepiej mieć mniej a spać spokojniej. Po za tym przedsiębiorcy mówią tak. W końcu płacimy podatki więc to wystarcza. Niech państwo czy też samorząd z tego zapewnia nam bezpieczeństwo. I mają rację. Art. 4 ustawy o ochronie ppoż nakłąda naprawdę duże obowiązki na pracodawców i to im wystarcza.
Następną rzeczą jest samo podejście dzisiaj strażaków OSP do wyjazdów. Ci co mają rodziny, co wiedzą co to bezrobocie pilnują pracy. Od czasu do czasu jak zawalą pracę a mają wyrozumiałego szefa to jest ok. W pozostałych przypadkach, a widzę to u siebie na podwórku, jest tak że po prostu nie jedzie do działań. Ważniejsze jest zapewnienie bytu rodzinie a nie udział w działaniach. I nie ma znaczenia dla nich jak podchodzi do tej sprawy ich pracodawca. Po prostu wykonywać chcą swoja pracę sumiennie i chcą być fer w stosunku do swojego pracodawcy. I jest to bardzo zdrowe podejście.
Zrozummy. To nie jest naszym obowiązkiem zapewnienie bezpieczeńśtwa mieszkańcom. To jest obowiązek państwa i samorządu. A my możemyrobić to co robimy tylko tak jak nam na to warunki niezależne od nas pozwalają. A jak nie pozwalają to nie my za to odpowiadamy. Nie próbujmy wyręczać wójta, burmistrza, wojewódy z czegośc za co oni biorą kasę.
Wiem, ktoś powie, a jak się będzie u mnie palić lub się cos przydaży to wtedy będę uważał inaczej. Nie będę. Po to się ubezpieczam i po to wykonuję inne rzeczy wynikające z litery prawa aby w razie czegoś nie został jak to się mówi z ręką w nocniku.
Jak sam zauważyłeś w Polsce to nierealne. Więc skoro nierealne to po co sobie strzepić jezyki.  Róbmy to co robimy i tak jak nam pozwala otoczenie zewnętrzne. A problem zostawmy tym co za to odpowiadają i co biorą za to kasę. A jak stwierdzimy że sie ze swoich obowiązkó nie wywiązują to jest coś takiego jak prokurator gdzie możemy zawsze złożyć doniesienie o ewentualnym popełnieniu przestępstwoa polegajacego na nie wywiązywaniu się ze swoich obowiązków.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 04, 2012, 17:53:00 wysłana przez kwas »

Offline daiman998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #686 dnia: Kwiecień 04, 2012, 18:20:44 »
Ok wszystko jasne, ale pomijając kwestie kasy, która akurat jest w naszym kraju kluczowa, to dlaczego coś co działa z powodzeniem w innym kraju nie mogłoby działać z powodzeniem w naszym kraju? Widzisz kolego kwas, piszesz o kontrolach itp. itd. Generalnie trochę Cię rozumiem, ale tak szczerze to jest to choroba naszego państwa. Nie pracodawców, a "urzędasów". Generalnie biurokracją powinna zajmować się gmina, a pracodawca powinien tylko zająć się samym odliczeniem podatku. Ewentualny błąd z wybraniem grupy dla ochotnika=problem gminy. Widzisz we Francji ochotnik ma płacone za taki dyżur, a i pracodawca nie traci na tym, a zyskuje bo mu się opłaca. Ok jest to trochę fikcja bo żyjemy w państwie kontroli i biurokracji, ale co w tym złego skoro temat brzmi " Odp: Osp – Jaka Przyszłość?". Skoro wszystko jest tak bardzo niemożliwe bo tak, to dlaczego np. Niemcy mają nawet większych miastach straże ochotnicze (w sumie pół-zawodowe), a nie zawodowe? Generalnie mój pomysł absolutnie nie miał uderzać w pracodawce, czy ochotnika.
Owszem bezpieczeństwo ma zapewnić państwo, a nie pracodawca i z tym się zgodzę. Tylko uważam, że jeśli państwo zaoferowałoby dobre warunki pracodawcy, to wielu z nich przystałoby na te warunki z chęcią. Nie robili by tego społecznie i bym to się naprawdę opłaciło.
Powiedzcie mi dlaczego jest to możliwe za granicą, a u nas nie? Chodzi mi głównie o stosunek do tematu pracodawców, bo akurat kwestie naszego państwa są oczywiste. (oczywiście kasa i biurokracja)

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #687 dnia: Kwiecień 04, 2012, 19:58:28 »
Nie możesz pomijać kwesti kasy bo o nią sie wszystko rozbija. Od niej się zaczyna i na niej się kończy.
Dlaczego w Niemczech lub we Francji coś się udaje a u nas nie? W moim przekonaniu to sprawa mentalności i zaufania do państwa. A państwu się nie ufa gdyż zmienia często reguły gry i preferuje życie części społeczeństwa kosztem drugiej części. Stąd wiele problemów.

Offline krzysiek_2k

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 324
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #688 dnia: Kwiecień 04, 2012, 21:45:59 »
Koledzy macie rację z tym, że to z systemem jest coś nie tak. W normalnych warunkach powinno się wspierać tych, którzy chcą się poświęcać dla innych - ale tu muszą być rozwiązania systemowe - pracodawcy powinno się opłacać zatrudniać strażaka ochotnika czy członka formacji Obrony Cywilnej - nie chodzi tu tylko o pieniądze - w sensie wynagrodzenie pracownika, który akurat nie jest w pracy tylko na akcji, a trzeba mu zapłacić, ale przecież brak pracownika to zmniejszone moce produkcyjne, mniejsze możliwości wykonania zlecenia itd. Nie mam pomysłu w jaką stronę powinno to pójść - pracodawca dostaje od państwa/gminy zwrot za wynagrodzenie pracownika który brał udział w akcji ratowniczej a które pracownikowi wypłacił?
Temat jest trudny - na spotkaniu w Urzędzie Wojewódzkim dotyczącym Obrony Cywilnej nikt nie potrafił odpowiedzieć jak zachęcić przedsiębiorców do wspierania działań proobronnych - a przecież siły OC są uruchamiane nieporównywalnie rzadziej od OSP...

Offline Radhezz

  • Audaces fortuna iuvat
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.712
  • Getting too old for this shit
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #689 dnia: Kwiecień 05, 2012, 00:08:22 »
pracodawcy powinno się opłacać zatrudniać strażaka ochotnika czy członka formacji Obrony Cywilnej - nie chodzi tu tylko o pieniądze - w sensie wynagrodzenie pracownika, który akurat nie jest w pracy tylko na akcji, a trzeba mu zapłacić, ale przecież brak pracownika to zmniejszone moce produkcyjne, mniejsze możliwości wykonania zlecenia itd. Nie mam pomysłu w jaką stronę powinno to pójść - pracodawca dostaje od państwa/gminy zwrot za wynagrodzenie pracownika który brał udział w akcji ratowniczej a które pracownikowi wypłacił?
Widzisz, coś zauważyłeś, ale nie do końca wiesz chyba co. Bo to że członek OSP powinien się pracodawcy opłacać, to my wiemy, ale zawsze odstraszający będzie ten obowiązek zwolnienia z pracy na czas akcji. Bo co z tego, że państwo zwróci wynagrodzenie pracownika za ten czas, kiedy on pracując w tym czasie wypracowuje dla firmy WIĘKSZY zysk, niż to co faktycznie dostaje jako wypłatę - i to jest oczywiste, tak samo jak to, że nie sposób tego zysku jednoznacznie określić. Tak samo można powiedzieć, że nieobecność pracownika, to nie tylko utrata zysku z niewykonanej w tym momencie przez niego pracy, lecz tak kwestia ewentualnych opóźnień w realizacji zamówień/usług, co może skutkować obciążeniami dla pracodawcy. Idźmy jeszcze dalej - niewykonanie zlecenia/usługi, lub opóźnienie wykonania podrywa przedsiębiorcy opinię, co dalej idzie w trudną do oszacowania utratę klientów - bo ich nie obchodzi kwestia tego kogo ten przedsiębiorca zatrudnia...

Tak więc nie wiem jak zachęcić, co działa w innych krajach, ale w naszej gospodarce opierającej się na mikro i małych przedsiębiorstwach, jeszcze do tego działających w większości usługach, rekompensaty musiałby być bardzo duże żeby przedsiębiorcom się to opłacało. Mogłoby dojść do tego, że w analizach refundacji taniej by było zreformować OSP w jednostki półzawodowe, lub całkowicie zawodowe straże gminne. Oczywiście nie wszystkie, tylko te największe i najlepsze, wchodzące w skład KSRG (tak, przykro mi w tym momencie że muszę to napisać, bo moja jednostka nie jest i nie ma szans się do KSRG dostać).

Nawiasem mówiąc systemem zawodowym można by objąć np. tylko kierowców i/lub dowódców pilotażowo, ew. jedną zmianę na godz 8-16, czyli wtedy gdy koledzy ochotnicy aspirujący do dostania się do "zawodowego" JOT-u zwykle byliby w pracy. Żeby było śmieszniej to mogłoby się opłacać "tym z góry", bo powiedzmy sobie szczerze - pasjonatów którzy by na to poszli bez wahania za 1500zł brutto bez żadnych dodatkowych przywilejów nie brakuje... Przecież już teraz władza żeruje na tym że wciąż spora część druhów nie pobiera ekwiwalentu, a pracuje na równi z PSP.

Heh, zresztą kto wie cóż włodarze gminni by wymyślili żeby Ci ludzie im się opłacali w zatrudnieniu - pewnie w zakresie obowiązków mieliby prace w "komunalce". Nawet niedawno trafiłem na ogłoszenie lokalne z jednej z sąsiednich gmin - kierowca kat. D + uprawnienia na przewóz osób (jazda gimbusem), do tego mechanik i robotnik budowlany w ZGKiM na jednym etacie :huh:
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje => OGŁOSZENIE

Prezes_112

  • Gość
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #690 dnia: Kwiecień 07, 2012, 13:37:46 »
Witam Szanowne Druhny i Druhów !

widze że na tym forum dyskusja o problemach ruchu strażackiego jest bardzo gorąca  i to dobrze  bo o tych sprawach trzeba głośno rozmawać bez żadnego tabu , szkoda  tylko że takich dyskusji nie na na zebraniach strażackich później na zjazach gminnych , powiatowych , czy wojewódzkich ( czy na spotkaniach wyborczych z kandydatami, którzy chcą od nas wsparcia w wyborach ) tylko jest właśnie "mydlenie oczu" i ciagłe zwodzenie.
 Czasami jak przysłuchuje sie dyskusji w naszych sprawach na takich spotkaniach to mam wrażenie że sami jesteśmy sobie winni , gdyż ludzi , których delegujemy w naszym imieniu,  którzy reprezentują nas jako przedstwiciele OSP czy związku często na takie tematy nie chcą sie wypowiadać ( zwykłe lizusostwo - i nie chcą sie "narazić" żeby,  później przy rozpatrywaniu wniosków o dotacje czy wsparcie przy zakupie np samochodu bojwego źle ich nie kojarzono) mówią że to nie wypada atakować takiego czy innego posła czy działacza związkowego,( a mnie mnie krew zalewa jak słysze takie tłumaczenie ! ) , to oni sa dla nas i po to powstał związek aby reprezentował i był orendownikiem naszych spraw strażackich a n ie partii politycznych !

zgadam sie  z kolegą  slawkiem , ale nie do końca ,
Drażnią mnie te dodatki do emerytur - to jest zwykłe mydlenie oczu naiwnym strażakom przez polityków. Jeśli ktoś śledził sprawę to wie, że kilka lat temu "wyskoczył" z tym przed wyborami PSL a rządzący wówczas PIS odbił piłeczkę - uznał wszystkie pomysły za nierealne. Niedługo później praktycznie identyczny wniosek o zmianę ustawy wysunął walczący w wyborach o odzyskanie władzy PIS i tym razem koalicja PO PSL odbiła piłeczkę podając też prawie identyczne argumenty jak wcześniej. Dodajmy że za pierwszym i za drugim razem argumenty za negatywnym opiniowaniem wniosku o zmianę ustawy były logiczne i zasadne bo wniosek był bez sensu.

Moja rada - nie dajmy sobą manipulować i wciągać się w te zabawy. Dodatek w proponowanej dwukrotnie formie nie ma najmniejszych szans na powodzenie bo po prostu nie ma na niego pieniędzy, jest sprzeczny z Konstytucją RP - nie traktuje wolontariuszy z różnych organizacji na równi. Dodatkowo praktycznie w większości jednostek nie ma możliwości przygotowania wniosku o wypłatę na proponowanych zasadach (udokumentowanie udziału w akcjach na przestrzeni 30 lat).

 gdyż chyba tylko bardziej wtajemniczeni w procesy legislacyjcne naszego parlamentu wiedzą , że ten temat zawsze jest odświeżany przy każdorazowych wyborach . Tak więc aby np. koleżanka zuzia ( wcześniej zgłaszająca notabene słuszny postulat )  była wtajemniczona oraz inni druhowie byli bardziej uświadomienie i umieli np. spierac sie na argutemty juz rzeczowe z takim czy innym poslem czy działaczem związkowym , to proponuje zapoznanie sie z ciekawą lekturą na stronach sejmowych

 Kto chce prześledzić jak nas wszyscy parlamentarzyści mają w "głębokim poważaniu" to niech prześledzi sobie te dokumenty kto i na jakim etapie nas popierał a kto tylko markowal swoje poparcie ( polecam posiedzenie komisji Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych /nr 121/ Data: 07-09-2007 
Zycze milej lektury dla wytrwałych .....

A tak to było w V kadencji sejmu RP

http://orka.sejm.gov.pl/proc5.nsf/opisy/1422.htm

http://orka.sejm.gov.pl/Druki5ka.nsf/0/ ... enDocument

http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/poskomp ... ent&5&1422

http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/wgskrnr5/ASW-121

Natomiast kolejna ekipa rządowa i kolejne projekty, (i kolejne obietnice składane strażakombez pokrycia) które nie zostały zrealizowane przez obecnych rządzących (wcześniej partii opozycyjnych)

Kadencja VI sejmu RP

http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/258.htm

http://orka.sejm.gov.pl/rexdomk6.nsf/Op ... age&nr=258

http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/wgdruku/258

http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/poskomp ... gent&6&258

i kolejne zwodzenie strażaków OSP , tj. markowanie działań legislacyjnych już przez opozycję ( z góry przesadzającej o niepowodzeniu w uwagi na wcześniej zaprezentowane stanowisko kiedy dana ekipa była u władzy (tj. Premiera J.Kaczyńskiego ) o występowaniu z inicjatywą poselską ws. dodatków do emerytur dla członków OSP

http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/4258.htm

http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/wgdruku/4258

http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/0/ ... enDocument

Kto chce prześledzić jak nas wszyscy parlamentarzyści zwłaszcza przed wyborami zwodzili i ciągle obiecywali że ten temat będzie załatwiony - kiedy ich tylko poprzemy w wyborach , to mamy tutaj przykład na przytoczonych dokumentach , że cała klasa polityczna gra na naszym zaufaniu i ciągle coś obiecuje, a jak przychodzi do zrealizowania postulatów to umywa ręce (jak Piłat) zasłaniając się niezgodnością z konstytucją , naruszeniem zasad współżycia społecznego i ect, ect….

Niech mają odwagę powiedzieć to nam wprost, a nie na spotkaniach , zebraniach , zjazdach strażackich „mydlić oczy” , że to jest realne i do osiągnięcia w tym systemie prawnym !

Jednocześnie
Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowych, pogodnych i radosnych i spokojnych Świąt Wielkanocnych spędzonych w gronie najbliższych

Offline osp-poznan

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #691 dnia: Kwiecień 16, 2012, 12:03:02 »
zgadzam się z przedmówcą, niestety traktuje się nas jak stado tępych baranów, jeśli nie zaczniemy sami działać to nie mamy co liczyć na pseudo parlamentarne kluby strażackie .Ostatnim bonusem jaki nam dorzucono to nowe zasady uprawnień na pojazdy uprzywilejowane. Dlaczego nie może funkcjonować to co sprawdzało się przez wiele lat, hm... znowu ktoś musi zarobić i to na nas, w/g nowych zasad każdy kierowca musi przejść dodatkowy kurs za 2000 zł., policzcie sobie  5 kierowców i budżet jednostki 5-10 tyś na całoroczną działalność , pytam się gdze jest nasz PREZES!!
Dodatki do emerytur ,po woli można już wsadzić pomiędzy legendy.Z roku na rok ,jest co raz trudniej prowadzić OSP
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 17, 2012, 14:07:32 wysłana przez osp-poznan »

Offline zuzia

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #692 dnia: Kwiecień 16, 2012, 17:34:59 »

Duhowie jak sami nie ruszymy tej skorupy to nie mamy co liczyć że będzie lepiej. Jeśli się ze mną zgadzacie to zróbmy spotkanie w Poznaniu, zorganizuje miejsce i zacznijmy się bronić i walczyć o swoje
[/quote]


Jestem za spotkaniem bardzo chętnie poparłabym wspólną akcje za poprawa sytuacji w straży. Czekam na termin i przybywam z moja asysta....

Offline osp-poznan

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #693 dnia: Kwiecień 16, 2012, 20:25:12 »
...
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 17, 2012, 14:06:42 wysłana przez osp-poznan »

Offline strazosp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 48
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #694 dnia: Kwiecień 16, 2012, 21:20:02 »
Jeżeli mogę coś zasugerować, to może miejsce na planowane spotkanie ustalicie gdzieś w centralnej Polsce, tak aby zrównoważyć koszty dojazdu dla strażaków z całego kraju, co według mnie zwiększy frekwencję.

To tylko moja sugestia, ja na dzisiaj na 100% się piszę. Może w końcu ruszymy z jakimiś inicjatywami.

Pozdrawiam,

Offline osp-poznan

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #695 dnia: Kwiecień 16, 2012, 22:03:14 »
też o tym myslałem(Łódź,Toruń)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 17, 2012, 14:08:11 wysłana przez osp-poznan »

Offline zuzia

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #696 dnia: Kwiecień 16, 2012, 22:06:28 »
Ja już wcześniej dałam przykład mojego pisma i postulatów na tym forum, pismo jest już złożone u Pawlaka czekam co dalej z nim się stanie.

Offline Fredek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #697 dnia: Kwiecień 16, 2012, 22:11:32 »
... nasz Związek też nie ma się czy pochwalić, nasze pieniądze trwonione są na utrzymywanie biur, a nie wiem czy zdajecie sobie sprawę ile wynosi wyplata dyrektorów biur wojewódzkich(ok 8 tyś.) ...
Kolego nie pisz bzdur! Być może w Poznaniu? Ale to jeden z największych oddziałów i w dodatku z własną osobowością prawną. Aby to zmienić wystarczy, że zwołasz Wielkopolskę.
A na marginesie to chciałbym aby mój oddział miał takie możliwości jak Wielkopolski. Więc mogę walczyć aby wszyscy mieli po równo, czyli zabrać bogatym. To oczywiście żart.

Offline wujo 2010

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 1.814
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #698 dnia: Kwiecień 16, 2012, 22:19:26 »
a może jak targi Edura będą  ?raczej zjeżdżają się tam strażacy z całego kraju , pozdrawiam i jestem za :tuba:
Bądź uprzejmy i staraj się pomóc innym. Jeśli nie masz nic wartościowego do dodania w danym temacie, nie pisz, i tak zostanie to skasowane przez moderatorów :)

Offline Radhezz

  • Audaces fortuna iuvat
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.712
  • Getting too old for this shit
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #699 dnia: Kwiecień 17, 2012, 00:37:13 »
Skoro już tak się koledzy rozochocili to i ja swoje 3 grosze wrzucę...

Mówi się że ZOSP powinien działać w naszym interesie, a nie swoim, i w pełni się z tym zgadzam.

Przykładem idiotyzmu jest założenie że od pewnego momentu na karosacje i remonty wozów nie dajemy, tylko na nowe auta. Efektem w skali kraju są setki lekkich aut, które zawsze były, są, i będą jedynie namiastką średniego wozu bojowego. Do dziś nie mogę pojąć cóż takiego zdaniem związkowców się zmieniło w naszym pożarnictwie, że wstrzymano powszechne w dawnych latach akcje pozyskiwania podwozi pod zabudowę z wojska i ich karosację? Za cenę jednego nowego lekkiego wozu można skarosować jeden wóz średni, a za cenę nowego średniego wozu można skarosować od 3 do 5 używanych podwozi - mało? Średnia wieku aut w OSP stale rośnie, a przy takim tempie wymiany taboru to czas oczekiwania to tak z 50 lat :P

Dwa - zakupy innego sprzętu. Czemu do licha związek dotuje tylko zakupy "u siebie", które wiadomo że są przepłacone? Wiemy to od dawna - jest to zrobione tak żeby było taniej niby, ale jednak bez dotacji wychodzi drożej. Przydałoby się trochę wolnego rynku, z całą pewnością trochę unormowałoby to tą chorą sytuację.

Ta nadwyżka trafia do czyjej kieszeni? A ZOSP to tak w ogóle jest jakaś firma mająca zarabiać na innych OSP? No nie. Tam powinni pracować ludzie "społecznie", a nie za taką kasę jak czytam po 8 tysięcy - taki koleś to "ochotnikiem" jest? Musi tyle wypłaty brać żeby rodzinę utrzymać? No jeszcze jakby faktycznie działania związku były widoczne, a figę jest...

Kwestie prawne - jak już było wspomniane związek nie walczy o interesy OSP, tylko o swoje. Przykład z kierowcami bardzo dobry - nikt tego nie zablokował, nikt nie lobbował na rzecz zniesienia tego durnego obowiązku dla kierowców OSP. Nie bez znaczenia byłoby też wyeliminowanie z gry CNBOP - PSP może się bawić w te śmieszne certyfikaty, ale strażak który nie zarabia podczas akcji, a ryzykuje nierzadko tak samo powinien mieć możliwość korzystania z najlepszego dostępnego sprzętu, dopasowanego do jego wymagań, o ile jednostkę / gminę stać na taki zakup. Dopuszczeniem do użytku powinno być spełnienie odpowiedniej PN/EN i tyle.

Wniosek: ogrom dotacji jest przeżerany przez związek. Z tego co powinno iść na ochronę ppoż sporo idzie na utrzymanie biurokratów, którzy to w naszym cudnym kraju mnożą się niesamowicie. Zresztą nie tylko w ZOSP tak jest - ZUS, niegdysiejsze kasy chorych i współczesny NFZ... Zlikwidować ZOSP, pieniądze przekazać bezpośrednio do budżetów gmin na cele ochrony ppoż - i tak już w gminach są ludzie którzy się zajmują przydziałem środków, więc co to za problem? ;)
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje => OGŁOSZENIE