40 Czy 48 Godzin ?

[judoga]

No , stary z wawy i tu masz racje - nie ma to jak sie wyrwać (?) z podziału i iść siedzieś do komendy- wtedy mozna je......ć w stół i powiedzieć - OD DZISIAJ MAMY ZASADY.

[MCh]

A tych którzy mieszają przy czasie pracy zmianowych i myślą o różnych egzotycznych systemach rozpędziłbym na cztery wiatry - wyszły dzięcioły ze zmian, chwyciły stołki ośmiogodzinne i chcą nas teraz ustawiać po swojemu.

Hm, dodam tylko, że znam takie KM/KP (w KG czy Komendach Wojewódzkich to prawie norma) w których żaden z kierownicta nie przepracował w zyciu ani jednej służby w systemie zmianowym a dziś  tacy ludzie udaja, że wiedzą lepiej i twardo chca decydować.

[emer]

A ja mam jedno pytanie: (jesli ktokolwiek wie)

Kto ze strony PSP pracował nad nowelizacja ustawy.. (z KG, KW, KM może ktos z ZZ...?)

bo ja chetnie zadam kilka pytań tym panom, dlaczego tak a nie inaczej i czym się kierowali.

i może oni wyjaśnia mi zapis który jest w ustawie...:"zachowac ciągłość slużby" kiedy i kto o tym decyduje, bo w ustawie ani słowa o tym nie ma, a to jest powodem naginania prawa przez nasze władze.

[judoga]

do EMERA : stary najlepsze w tym wszystkim jest to że jeśli ktos pracuje 40 godz tygod. to nie popełnia błędu , i jesli ktos pracuje 48 godz tygod. to tez jest wszystko ok

Napewno pracował ktoś z ZZ nad tym , sam ci powiem że jest to dość zagatkowa sytuacja...............

[fireman5]

Witam.
judoga napisał:

jeśli ktos pracuje 40 godz tygod. to nie popełnia błędu , i jesli ktos pracuje 48 godz tygod. to tez jest wszystko ok

A widzisz tu jakieś sprzeczności z prawem? Przepisy dopuszczaja przedłużenie czasu pracy do 48 godz/tydz. Oczywiście nominał musi wynosić 40 godz/tydz. a te 8 ponad nominał to twoje nadgodziny do odebrania.
I gdzie tu teoria spisku?
Pozdrawiam
 

[judoga]

fireman : chodzi mi o to że nie we wszystkich jrg pracuje sie 40 , w niektórych 48 ( pamietam  jak KW z Katowic po TRAGEDII powiedział że nie wyraził zgody na wprowadzenie 40 godz/tydz.) i w takim systemie nikt nie oddaje 8 nadgodzin - chyba że sie mylę - wkońcu jestem tylko strażakiem

[ktoś25]

'

[fireman5]

Witam.
judoga napisał:

w niektórych 48 ( pamietam  jak KW z Katowic po TRAGEDII powiedział że nie wyraził zgody na wprowadzenie 40 godz/tydz.) i w takim systemie nikt nie oddaje 8 nadgodzin

Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, iż Pan Komendant z Katowic swiadomie łamie Ustawę o PSP czyli nie pozostaje nic innego jak poprzez ZZ zapytac Pana Komendanta o podstawe prawną jego decyzji a nastepnie udać się do Państwowej Inspekcji Pracy ze skargą. Ciekawi mnie jak bedzie się tłumaczył Pan Komendant przed inspektorem PIP, ze nie przestrzega prawa? A może wystarczy samo pismo ZZ do Pana Komendanta?
Pozdrawiam.
 

[lang]

witam mam pytanko odnośnie urlopów. czy w waszych komendach tez jest liczony urlop w dniach kalendarzowych, np jak strażak wnioskuje o 18 dni urlopu np od 01. to dostaje go do 18. bo według moich pewnych obliczeń coś sie tu niezgadza. prosze o odpowiedż jak to jest w innych komendach. z góry dzieki

Ktoś was kantuje. Urlopu udziela się w dni, w które przypada służba w grafiku. Może to kiedyś dotrze do świadomości osób funkcyjnych, że obecnie trzeba służby planować. Jeżeli od 1. do 18. masz zaplanowane sześć służb - to w porządku. Ale jeżeli miałeś zaplanowane wolne w tym czasie, to tych dni się nie liczy. To już było gdzieś przerabiane...

[seba1]

Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, iż Pan Komendant z Katowic swiadomie łamie Ustawę o PSP czyli nie pozostaje nic innego jak poprzez ZZ zapytac Pana Komendanta o podstawe prawną jego decyzji a nastepnie udać się do Państwowej Inspekcji Pracy ze skargą.

ZZ pytają i Komendanci miejscy pytają a Pan Komendant odpowiada:
tu cytat fragmentu odpowiedzi"





 


 

"Uprzejmie informuję Panów Komendantów, że pismem nr BK-I-110j 16j06 z dnia 24.02.2006r. Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej wyraził zgodę na minimalną obsadę osobową zmiany służbowej w województwie śląskim na poziomie 60-65% stanu etatowego zmiany służbowej.
.Jednocześnie Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej wyraził pogląd, że nie oznacza to automatycznego przedłużenia czasu slużby ponad normatyw 40 godz. tygodniowo do 8 przypadków 24 godz. służb w . sześciomiesięcznym okresie rozliczeniowym. Jest to maksymalne dopuszczalne przedłużenie czasu służby strażaków pełniących służbę w systemie zmianowym.
W związku z powyższym informuję, że strażacy pełniący służbę w systemie
zmianowym w Komendach Miejskich/Powiatowych PSP w' województwie
śląskim pełnić ją będą w wymiarze 40 godzin tygodniowo przedł,:!żonych o 8 dodatkowych służb 24 godzinnych w sześciomiesięcznym okresie rozliczeniowym.
Po zakończeniu I kwartału br. przeprowadzona zostanie ponownie analiza stanów osobowych zmian służbowych. Kolejna taka analiza zostanie przeprowadzona po zakończeniu okresu rozliczeniowego tj. po 30 czerwca br.
Wyniki tych analiz oraz zatrudnienie dodatkowych 169 strażaków w ramach pozyskanych etatów będą podstawą do ewentualnego skrócenia ilości dodatkowych służb 24 godzinnych do takiej ilości by zachowany został
poziom 60-65% stanu osobowego zmiany służbowej.   .
Jednocześnie przypominam Panom Komendantom, że na podstawie § 6
ust 2 rozporządzenia MSWiA z dnia 29 grudnia 2005r. w sprawie pełnienia służby przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. nr 266 poz. 2247) "przedłużenie czasu służby następuje na polecenie przełożonego
strażaka,   a o   wydanym   poleceniu   przełożony   strażaka zawiadamia
kierownika jednostki organizacyjnej".
 

   
 

 I wszyscy pracują tak jak Pan Komendant zaleca. Każdy podziałowiec obligatoryjnie ma mieć 192 h nadgodzin na koniec czerwca i nikt nie zamierza tych godzin zwrócić.

[ktoś25]

'

[lang]

niestety w naszej komendzie nie planuje sie służb do przodu i nie moga tego zrozumieć obliczaja to w taki sposób jesli nominał wynosi 176 godzin w misiącu a urlop to 144 godziny to do przepracowania masz 176 - 144 = 32 godziny a pozostałe to wolne słuzby. ale urlop dany jest od 01 do 18 a reszte wypelniaja wolnymi sluzbami. według moich obliczeń wynika ze dają za mało dni urlopu bo wolna słuzba to przeciez nie to samo co urlop ! zgadza sie ze na wolnym strażak jest tyle samo w obu przypadkach ale według mnie powinien być na urlopie a według góry na wolnej słuzbie

Czyli was kantują. Dokładnie to sprowadza się to do tego, że łatwiej strażaka ściągnąć z wolnego (można mu nawet dyżur domowy wpisać), a inaczej by to wyglądało, gdybyś miał rozpisane te 18 dni urlopu np. od 1 do 24. Mina by zrzedła komendantowi, który chcąc ściągnąć cię z urlopu dowiedziałby się, że będzie musiał pokryć koszty przelotu np. z Mauritiusa (taka wyspa na Oceanie Indyjskim ). Przed wojskiem pracowałem w systemie trzyzmianowym. Grafik kierownik sporządzał zawsze do 20 poprzedniego miesiąca, a urlop był udzialany w te dni, kiedy przypadała mi zmiana do odrobienia. Jeśli w grafiku miałem np. pięciodniowe okienko, to biorąc dwa dni urlopu miałem tydzień wolnego. A było tak fajnie, ponieważ nie było u nas związków zawodowych, a dyrektor też nie wpier... się kierownikowi w nasze sprawy. A tak na marginesie, to jeżeli miałem jeden dzień L4, akurat tego dnia, kiedy w grafiku miałem nockę to wyobraźcie sobie, że nie musiałem iść do pracy na 24.00, ani też nie miałem żadnych godzin do odpracowania. Po prostu było normalnie...

[ktoś25]

i

[ktoś25]

"

[lang]

Co do twojego wyliczenia masz prawie rację, ale nie uwzględniasz takiej możliwości jak sześć zaplanowanych służb . Wtedy urlop rozpisany jest od 1  do 18. A co do chorobowego - jeżeli trafi ci się jeden dzień na wolnym to nie ma on wpływu na normatyw. Nawet jeżeli trafi ci się pięć dni między zaplanowanymi służbami (obejmujące wolną), to również nie wpływa to na ilość godzin do odsłużenia. Oczywiście można próbować manipulacji z grafikiem, ale to nie byłoby w porządku wobec kolegów. Oczywiście chorobowe w trakcie urlopu po staremu... A może tak wypowie się jakiś kadrowiec, ponieważ ja pomimo insynuacji Januszkiem z Gdańska nie jestem...

[dyżurny]

Czytam wasze wypowiedzi i wydaje mi się ze rozumiem jak rozliczacie czas pracy.
Tylko na mojej karcie pracy ze stycznia 2006 nagle pojawiło się - 32 h (minus).
Pytanie do d-cy JRG skąd? odpowiedż - chorowałeś przez dwie soboty i niedziele ( 13 dni kalendarzowych) masz zwiększony normatyw o 32 godziny tzn każda sobota niezdziela 8 h.
Pomimo że pracujemy w naszym woj. 48 h/tyg czyli normatyw miesieczny ok 208 h.
to mój normatyw wyniósł tylko 240 h???!!!!!.
Czyto jest logiczne?
W innych przypadkach mojej jednostki ludzie chorowali po 3 tygodnie mają po 56 godzin na minusie.
Co na to inni???

[Ajax]

Z ostatniego spotkania z Z-cą KW rozumuję, że w kraju /dziwnym nieco, co prawda/ jednak odgórnie obowiązuje puki co 40 godz. czas pracy Ponoć ma być 48h , ale płatne? Zobaczymy, ale szczerze w to wątpię!
Pozdr.

[stępień]

dyżurny dlaczego liczy Ci -32 a nie na "0" urlop też tylko liczymy od poniedziałku do piątku !!
Sobie też za chorobowe liczy że ma do odrobienia ( najlepiej w sobotę i niedzielę )
Pozdr

[Geddeon]

Ponoć ma być 48h , ale płatne? Zobaczymy, ale szczerze w to wątpię!

Ale idzie wszystko w tym kierunku, przynajmniej narazie.

[dyżurny]

Dla mnie doliczanie jakś dodatkowych godzin za L - 4 to tez nonsens.
a juz tym bardziej zwiększanie normatywu do 240 h w związku z chorobowym.
W/g mnie laika kiedy jestem na chorobowym to powinienem mieć liczone od poniedziałku do piątu po 8 h czyli 5 dni x 8 h = 40 ale ze względu że mamy pracować 48 h wystarczy doliczyć jeszcze sobote i wszystko jest ok (6x8=48). Przynajmniej dla mnie.

[MCh]

I wszyscy pracują tak jak Pan Komendant zaleca. Każdy podziałowiec obligatoryjnie ma mieć 192 h nadgodzin na koniec czerwca i nikt nie zamierza tych godzin zwrócić.

Co za nonsens

Ale ten wasz Komendant was po prostu kantuje. Po co wogóle z nim rozmawiacie na te tematy. jeśli tak stawia sprawe to z nim nie rozmawiajcie. Niech ZZ zwrócą się na piśmie do właściwego KM/KP w tej kwestii, jeśli KM/KP będzie się zasłaniał opinią KW to go wyśmiejcie i idźcie do PIP , w myśl prawa to KM/KP jest pracodawcą i to on odpowiada za w/w kwestie. A jak tak bardzo chce to niech potem w sądzie pracy tłumaczy się , że mu tak kazał KW. Na koniec powiem wam tylko tyle, że są  województwa gdzie strażacy służą 40 godz/tyg

[adamg48]

Czytam wasze wypowiedzi i widzę że każdy liczy godziny po swojemu. U mnie w jednostce też jest problem. Zgadzam się z którąś z wypowiedzi że jest możliwość manipulowania zwolnieniami.
Ale po waszych wypowiedziach stwierdzam, że nikt z was chyba nie czyta ustawy o PSP. Chodzi mi szczególnie o urlopy. Ja za każdy dzień urlopu wpisuję strażakowi 8 godzin (niezależnie czy w grafiku miał zaplanowane czy nie, czy to niedziela czy dzień roboczy) art. 71 E (oczywiście można to zinterpretować różnie).