40 Czy 48 Godzin ?

[tadzik]

Witam.
W moej jednostce rozliczanie czasu zaczęto od określenia minimalne ilości ludzi danego dnia na zmianie gwarantującej bezpieczeństwo ratowników i  sprawne wykonywanie działań. Następnie wprowadzono harmonogramy służb uwzględniające normatyw 40 godz. tyg. Wpisując godziny w karty pracy otrzymujemy wypracowane nadgodziny. Są one przenoszone na kolejny miesiąc i kumulują się. Niestety nikt do dziś nie określił co z tymi nadgodzinami zrobić (oddać - brak fizycznej możliwości, zpłacić - j.w.)
Ktoś pytał jak liczyć:
-urlop rozbijamy na 8 godzin i za jedną służbę wpisuje się w odpowiednią rubrykę 3 kolejne dni po 8 godz. Ale w dni bez normatywu (sobota i niedziela i święta) nie wpisuje się wymiaru urlopu, ponieważ gdy ktoś weźmie urlop np. w wielką sobotę to nie liczy mu się normatywu na sobotę, niedzielą i świąteczny poniedziałek nie może więc mieć tego liczone jako dnia przepracowanego (wyszły by mu 24 nadgodziny)
-tak samo liczymy L-4 (gdyby w rubryce z L-4 wpisać ciągle po 8 godzin to wyjdzie, że ma nadpracowane weekendy co jest nieprawdą dlatego nie wpisując 8 godz. w dni bez normatywu strażak wychodzi na zero - nie ma nadgodzin, nie ma czasu niedopracowanego.
-tak zwane wolne służby: jeśli nie ma strażaka w pracy z ewidencji czasu przepracowanego ściąga się 24 godz zaznaczając jedynie, iż nie jest to pomyłka (faktycznie odbiera 24 godziny)
Cały system funkcjonuje, a dzięki takiemu liczeniu jast dostępna aktualna ilość nadgodzin.
Pozdrawiam

[wisielec]

tadzik: urlop rozbijamy na 8 godzin i za jedną służbę wpisuje się w odpowiednią rubrykę 3 kolejne dni po 8 godz. Ale w dni bez normatywu (sobota i niedziela i święta) nie wpisuje się wymiaru urlopu, ponieważ gdy ktoś weźmie urlop np. w wielką sobotę to nie liczy mu się normatywu na sobotę, niedzielą i świąteczny poniedziałek nie może więc mieć tego liczone jako dnia przepracowanego (wyszły by mu 24 nadgodziny)

Wydaje mi się, że źle rozliczasz urlopy w soboty i święta, ponieważ jak by tak było jak mówisz to nikt by nie brał w te dni urlopu, bo by mu się nie opłacało, bo według ciebie nie wchodzi w godziny ponadnormatywne, braliby WS. A te urlopy wykorzystywaliby od pn do pt

[tadzik]

odpowiedź dla Wisielca
Jeżeli strażak nie przyjdzie do pracy w sobotę, bo ma wziętą Ws to nie nadrabia nadgodzin (przypominam, że są one liczone wtedy gdy ktoś pracuje w dni nie mające założonego normatywu - soboty, niedziele, święta) wychodzi więc na zero bez względu czy to jest urlop, czy Ws.

[bandor6]

Co do rozpisywania godzin w każdej KP PSP musi być Karta ewidencji miesięcznej czasu służby strazaka na papieże i w wersji elektronicznej (kadry) i jeśli będzie dobrze wypełniana to na koniec miesiąca musi wszystko być ok.  40 godzin tygodniowo i nieważne czy niedziela czy święto jak dobrze wypełnisz to w podsumowaniu wyjdzie nadgodziny lub niedobur godzin to jest proste lae musicie się tego sami nauczyc aby nie prostowano wam rogów

[wisielec]

odpowiedź dla Wisielca
Jeżeli strażak nie przyjdzie do pracy w sobotę, bo ma wziętą Ws to nie nadrabia nadgodzin (przypominam, że są one liczone wtedy gdy ktoś pracuje w dni nie mające założonego normatywu - soboty, niedziele, święta) wychodzi więc na zero bez względu czy to jest urlop, czy Ws.

Ok tak jest z WS-kami, ale jeżeli tak będziesz rozpisywał urlopy to, kto normalny weźmie w sobotę lub święto urlop, jeżeli nie wchodzi w godziny ponadnormatywne. Każdy będzie brał urlopy w tygodniu, bo one wchodzą w godziny ponadnormatywne. Zastanów się nad tym i proszę o odpowiedź. Pozdrawiam

[tadzik]

Witam Wisielca i wszystkich czytających.
Cieszę się, że zgadzamy się co do Ws-ek. Teraz urlopy oraz L-4 - sposób zapisu taki sam:
- Strażak na urlopie, L-4 nie może nadrabiać nadgodzin (z tym się chyba zgadzamy - nie ma go w pracy nie ma nadgodzin). Nadgodziny są liczone tylko wtedy gdy jest on w pracy w dni nie mające normatywu (sobota, niedziela i święta) więc jeśli wpisze się mu w dni wolne wymiar czasowy to powstaną nadgodziny, których tak naprawdę stażak nie wypracował. dlatego wpisując w dni z normatywem urlop po 8 godzin na dzień, a w dni wolne nie wpisując wymiaru czasowego strażak wychodzi idealnie na zero co jest zgodne z prawdą.
Spróbuj wpisać w czysty arkusz urlop lub L-4 na cały miesiąc dzień w dzień. okaże się, iż strażakowi wychodzą nadgodziny za czas kiedy przebywał w domu(szpitalu).
Pomijając dni bez normatywu wychodzi na zero. Błędne jest założenie, że jak ma urlop w dni robocze to powstają nadgodziny!!! wychodzi na zero!!! Nie ma ani niedopracowanych godzin, ani nadpracowanych co oddaje faktyczny stan rzeczy. Strażak ma 352 godz. urlopu tj nieco ponad 14 służb i tyle dostaje ważne jest aby nie powstawały nadgodziny za czas przebywania na wolnym!!!
Pozdrówka

[amart]

witam
to nie jest takie proste z tymi godzinami normatywnymi i udzielaniem urlopu a nie liczeniem go w dni ustawowo wolne, np. sobota, niedziela
W ustawie o PSP strażakowi udziela się urlopu na dni będące dniami jego służby, więc jeżeli strażak z wyprzedzeniem miesięcznym ma zaplanowaną służbę na czwartek (zgodnie z tym iż nie może mieć więcej niż 40 godzin tygodniowo a w naszym przypadku dopuszczalne 48 ) to ten przykładowy czwartek nie jest dniem pełnienia jego służby i powinniśmy mu wtedy liczyć godziny nadpracowane, mam rację?

[wisielec]

Tadzik wydaje mi się, że jednak urlop ma być liczony do godzin ponadnormatywnych też w soboty i święta. Sprawdź jak to jest w karcie ewidencji, którą zamieściła KG na swojej stronie http://www.kgpsp.gov.pl/images/18044/pl/ewidencjia_czasu_sluzby.xls

[tadzik]

Wisielec zastrzeżenia do tej karty:
1. przyglądnij się zakładce nr 01 (w domyśle styczeń) pozycja AH13 normatyw na ten miesiąc 176 godzin. W pracy jesteś 7 razy po 24 godz. i raz 16 godzin co daje 184. Nie masz żadnych godzin do odjęcia więc powinno Ci zostać 8 nadgodzin wykazanych w komórce AH27. nie ma ich tam??? BŁĄD W ZAŁOŻENIU!!! Powinno się założyć różnicę po między przepracowanymi godzinami po pomniejszeniu AH26, a normatywem wtedy wychodzi prawda!!!
2. Załóżmy, że osoba byłą w pracy w dniu 07.01. wpisując w rubrykę I14,J14 kolejna 16 i 8 otzymujemy iż strażak ma na minusie 24 godziny BŁĄD POWSTAŁY Z POWYŻSZEGO ZAŁOŻENIA!!!
3. Jeżeli dodatkowo rozbijesz godziny pracy na dokłane działania - komórki I15-16 oraz J15-16 karta nie sumuje godzin BŁĄD (brak założenia sumy w komórklachI17 i J17). Jeżeli już to uczynisz wyjdzie Ci w godz. ponadnormatywnych 0!!!, a tak naprawdę to byłeś już 208 godz. w pracy i powinieneś mieć 32 nadgodziny!!! BŁĘDNE ZAŁOŻENIE
4. Lecimy dalej. Znowu na dziewiczym arkuszu w m-cu styczniu zakładamy, że strażak bierze urlop np 19.01 w wymiarze 14 godzin od godz 8.00. Wpisujemy w komórkę U15 "0", w U16 "2"  ponieważ nie było strażaka, a w komórkę U21 "14" okazuje się, że jest on znowu na zero chociaż jak się przyjrzysz to był w pracy 170 godzin, a powinien być 176. BŁĄD!!! Faktycznie ma 6 godzin na "minus".
Zauważ, że przy prawidłowym rozpisywaniu wiersza 14 na wiersze 15 i 16 oraz wypisujęc brakujące godziny (wybierane godziny, urlopy itp) w wierszach 20-24 komórki AH17 i AH26 będą zawsze takie same. Kolejny dowód na to, że nie można zakładać w godzinach ponadnormatywnych warunku AH17-AH26
5. BŁĘDNIE jest złożona komórka AH26. Nie powinieneś odejmować nieobecności od założonych harmonogramem godzin tylko od godzin normatywnych jak sama nazwa wskazuje (godziny normatywne po pomniejszeniu)
Dużo szczegółów ale mam nadzieję, że jak wykonasz te założenia wyjdą Ci te same wnioski.
Jeżeli ktoś jeszcze dojdzie do podobnych wniosków proszę o ujawnienie się, a ja przedstawię wskazówki zmian w założeniach w karcie jakie powinno się wg mnie dokonać. Proszę o kontakt osoby które być może wyprowadzą mnie z błędu.
Pozdrówka

[wisielec]

Tadzik wszystko to, co mówisz o karcie ewidencji zamieszczonej na stronie KG to prawda ona źle liczy. Ale mi nie chodzi o nią tylko o to, że w soboty i niedziele urlop wchodzi w godziny ponadnormatywne, bo jak pisałem wcześniej, kto by brał urlop w soboty czy święta pewnie nikt wolałby wziąć WS a w dni od pn do pt wykorzystać urlop czyż nie

[tadzik]

Wisielec to na jakiej karcie pracujecie?
co do urlopu w weekendy: nie może on wchodzić w ponadnormatywne godziny ponieważ czas spędzony w domu nie może skutkować nadgodzinami w pracy! Inaczej zmianowi strażacy braliby wyłącznie urop weekednowy dający wg Ciebie dodatkowe nadgodziny. Nie wpisując wymiaru w dni kiedy nie jest liczony normatyw strażak wychodzi na zero!!! Tak powinno być - nie ma go w pracy, nie ma nadgodzin ale za razem nie ma godzin niedopracowanych.   

[jarecki]

Czytając ten post strasznie sie zagubiłem i gdyby nie nagłówek nie wiedziałbym na jaki temat czytam. Wnioskując po tym co wyczytałem - ta sprawa nadaje sie do sądu aby wreszcie wydano jakiś wyrok który dałby do myślenia coniektórym przy ustalaniu jakichkolwiek grafików i problemów z czasem pracy. Tylko  kto bedzie na tyle odważny aby np. podać swoją komendę do sądu o nadużywanie lub też nie przestrzeganie ustawy o
PSP, która mówi krótko 40 godzin tygodniowo i basta (w UZASADNIONYCH przypadkach 48). Bo jak na razie to jest burdel ogromny ile ludzi tyle interpretacji i najgorzej ma ten biedny dowódca zmiany bo zamiast pilnować swoich obowiązków i normalnie pracować to co służbę każą mu robić jakieś grafiki tyle że nikt nie potrafi mu wytłumaczyć jak. Ma być i koniec... chore to ale prawdziwe

[Rober]

" Jarecki" masz racje tylko dlaczego czekać na Sąd . Nasz 01 ma prawo i obowiązek pomóc nam w tych dylematach .Bierze za to kasę i jest naszym szefem  .
Pozdrawiam

[lejwoda]

mam pytanie co na to nasz związki zawodowe (Panie Robercie ) przecież wałczyliście o 40 godzin ... A w Warszawie od lutego jest 48 godzin?...
Na waszej stronie internetowej nic o tym niema?.

[mirek1]

Sposoby liczenia to dziwna sprawa .Podam przykład . Ostatnio zdarzył się taki oto przypadek w naszej KP .  Nasze PSK pracuje w systemie 12/24 po nocy 48.  Otóż na służbie od godziny 20 do 8 rano /służba nocna/ pełnił służbę człeczek z KP . W normalnym układzie/patrz dyspozytor/ powinien mieć tylko dwa dni wolnego! , ale wg interpretacji naszej KP 48 godzin  roboczych ,to dla 8-o godzinowca daje to 6 dni roboczych wolnego, w myśl  6x8=48 godzin .Koledzy co wy na to ! Moim skromnym zdaniem ,to już spore naciąganie przepisów na własną koyżść. Żeby tak nam podziałowcom liczyli jeszcze urlopy, to już by było pięknie, ale niestety liczą dni kalendarzowe.

[mirek1]

Czy to normalka w polce a może ja źle myślę i temu człeczkowi powinno się mależeć dwa dnin robocze  wolnego ?

[kg877]

Witam
Jeśli ktos posiada karty rozliczania czasu słuzby to prosze o przesłanie, bo te ze strony Komendy Głownej to mają jakies błedy.
Pozdrawiam mój emil kg877@wp.pl 

[TomaszW]

Witam - to ja - nowy i nie ze straży.

Przeczytałem wszystkie posty i mam kilka pytań w związku z czasem pracy strażaków:
1. Czy w systemie zmianowym (24/48) rzeczywiście pracuje sie 40 godzin tygodniowo?
2. Czy pracując w systemie zmianowym w nocy można spać w strażnicy?
3. Kto rozlicza czas pracy każdego strażaka?

Pozdrawiam

Tomasz

[stępień]

TomaszW
1.a umiesz liczyć 2 x 24 = (40godzin jest tylko do rozliczeń),
2. NIE MA SPANIA jest CZUWANIE !!!

[TomaszW]

Drogi STĘPIEŃ - dzięki za odpowiedź. A liczyć umiem, lecz pewnych rzeczy z tego forum nie rozumiem.  Na przykład zastanawia mnie to, dlaczego w strazy pracuje sie 48 godzin w tygodniu, co jest niezgodne z Kodeksem Pracy.

Nie rozumiem takze  na czym polega to CZUWANIE - kto i jak czuwa?

Zastanawia mnie też stan psychofizyczny strażaka, który będzie musiał gasić pożar na przykład w dwudziestej godzinie dyzuru: przecież dwadzieścia cztery godziny pracy ciągłej może wytrzymać tylko supermen.

Zastanawia mnie także to kto wobec powyższego chce pracować w straży za pensje o których piszecie na tym forum.

[judoga]

Do TomaszaW:  Stary CZUWANIE  to nie SPANIE , jesli nie widzisz różnicy to nastaw sobie "stary budzik" taki z dzwonkiem , co dwie lub półtorej godziny - to zobaczysz co to za SPANIE  .Niewiem jak inni , ale ja lubię dym , wilgoć , wodę , ogień ,ciężar i ten "powiew adrenaliny" podcas np. jazdy do akcji - to mnie mobilizuje i nakręca do działania( pozytywnie , jak zaczne sie NIEBAć to przejdę na emeryturę)- piszasz o płacy Strażaka - no tak dla kogos kto jest laikiem to są POTWORNIE DUżE PIENIąDZE ( nie nawidzę jak się mówi PIENIążKI) , ale dla nas to naprawdę jest płaca minimalna - ja mam zonę na bezrobociu i dwójkę dzieciaków w szk. średniej - i rewelacji nie mam . Jeśli chodzi o godziny to wkońcu pracujemy normalnie jak wszyscy - chociaż ja uważam że MY pełnimy służbę , a nie chodzimu do pracy- a wszyscy w Komendach teraz mówią jak to oni mają żle teraz w biurach , ile roboty a papierów ile - A WTEDY NIE MIELI?
 Stary jak się przyjmiesz do służby to wtedy zobaczysz i odczujesz na własnej skórze pracę "brudasów.
"BRUDAS" od 92r.

[TomaszW]

Dzięki judoga. Mam już rozjaśnione - jak co 2 godziny jeździcie do pożarów to nie ma kiedy spać.   I serdecznie Wam współczuję tego gnębienia przez tych w biurach - zauważyłem że na forum wiele osób na nich narzeka. Jesteście chyba jedyną grupą zawodową z tak wielkimi podziałami i tak duzym potencjałem nienawiści wewnętrznej. Czyżby Wasi przełożeni nie myśleli o uzdrowieniu tej sytuacji? Może jakaś mediacja? To co czytam na tym forum nie zachęca do bycia strażakiem. Serdecznie współczuję - jak piszesz - "brudasom".   Tomasz

[Ogniowy]

Jedno proste pytanie??
Ciągle się powtarza o ilości godzin tygodniowo i jakoś to się tyczy pracowników podziału.
Pytanie proste - ilu komendantów upierających się przy 48 tygodniu pracy strażaka wprowadziło 48 godzinny tydzień pracy dla pracowników biurowych?
Komendant Warszawski naciskał na d-ców JRG żeby podział pracował 48 tygodniowo,ba nawet niektórzy mu zameldowali że ich jednoskti pracują 48 tygodniowo, ale jakos nie widać aby pracownicy Komendy pracowali w soboty.
Wszak ustawa obowiązuje chyba wszystkich strażaków a nie tylko podziałowców.Ale może sa równi i równiejsi, może się mylę.
I co Panowie na to???Jak wy to odbieracie??

[Ajax]

<Równi i równiejsi> powiadasz ^_^he..he.. Zobacz również jn.
http://www.strazak.pl/forum/index.php?topic=2284.0
Pozdr.

[dziobakwawa]

Słuchaj Tomaszu W - przecież noc jest od odpoczynku. W nocy czuwamy i czekamy na wyjazd. Właśnie wróciłem po służbie i mam zamiar troche odpocząć, bo w nocy miałem dwa wyjazdy. I chociaz były to śmietniki uwierz mi że padam. W strazy nie wypoczniesz - ale są wspaniali kumple, którym musisz ufać, bo razem wchodzimy w różne gó...a.

A tych którzy mieszają przy czasie pracy zmianowych i myślą o różnych egzotycznych systemach rozpędziłbym na cztery wiatry - wyszły dzięcioły ze zmian, chwyciły stołki ośmiogodzinne i chcą nas teraz ustawiać po swojemu.