Autor Wątek: Stabilizacja pojazdów  (Przeczytany 261742 razy)

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #100 dnia: Lipiec 02, 2013, 16:04:59 »
@fire45 pierwsze kroki powinny być przede wszystkim bezpieczne , ale również dając pewną świadomość problemów które wiążą się z takimi wyzwaniami .

Większość obrazuje sobie takie czynności jednowymiarowo – czyli siły działa jedynie w kierunku który my wywołujemy/oczekujemy . Czyli podnosząc coś w górę uważamy że działamy jednokierunkowo . To nieprawda , każde przyłożenie narzędzia , powoduje uruchomienie sił w wszystkich kierunkach z różną siłą i tu zaczynają tworzyć się główne problemy stabilizacji .

Np. tak jak dh jak dobrze widzę z OSP Witkowo



Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #101 dnia: Lipiec 03, 2013, 19:42:50 »
@fire45 a tu masz inny przykład:




Offline Lacky

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 263
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #102 dnia: Lipiec 12, 2013, 23:14:18 »
Jednak warto miec podpory  :straz:
http://www.psp.wlkp.pl/?art=9978
"Zgasiliśmy pożar w oborze. Nie spłonęła żadna krowa, utonęło dziesięć."

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #103 dnia: Lipiec 13, 2013, 07:23:43 »
Jednak warto miec podpory  :straz:
http://www.psp.wlkp.pl/?art=9978
W tym konkretnym przypadku po co? Dla sztuki, case study?
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #104 dnia: Lipiec 13, 2013, 07:28:13 »
Jednak warto miec podpory  :straz:
http://www.psp.wlkp.pl/?art=9978
W tym konkretnym przypadku po co? Dla sztuki, case study?
Przecież jeżeli policja chce swoje działania poprowadzić to wypadałoby im to auto zabezpieczyć bo inaczej nie pomierzą sobie dokładnie. Poza tym koledze zapewne chodziło o to że byłby poszkodowany, który pozostawałby w samochodzie.

Poza tym podpory i tak warto mieć :)

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #105 dnia: Lipiec 13, 2013, 10:42:51 »
Fistach - kiedy ostatnio wykonywałeś dostęp do poszkodowanego po uprzednim wykonaniem PEŁNEJ stabilizacji w warunkach rzeczywistych? rzadko zdarza się, żeby stan osoby uwięzionej był na tyle dobry, że nie potrzeby pilnej ewakuacji i przy obecnej mizerii stanów osobowych była możliwość wykonywania dostępu wg procedur przekazywanych przez różnego rodzaju instruktorów Webera, Holmatro czy innego Lukasa; w jednostce, w której obecnie służę, poza kilkoma przypadkami, w których naruszaliśmy konstrukcję pojazdu (i tak stabilizacja ograniczała się do klinów schodkowych) w większości zdarzeń ŻADNEJ stabilizacji faktycznie nie wykonujemy i nikomu z tego powodu włos z głowy nie spadł; wskaz mi chociaż jedno zdarzenie typowe (z pominięciem np. samochodów na drzewach) z udziałem poszkodowanego w stanie NZŻ wymagającego pilnej ewakuacji w której priorytetem było wykonanie stabilizacji; ale te wasze ćwiczenia ładnie za to wyglądają i mają potwierdzać wasz profesjonalizm :wacko:

podsumowując: jeżeli stan osoby poszkodowanej jest na tyle dobry, że może ona sobie posiedzieć te kilka minut dłużej, to przeważnie już jej nie ma w pojeździe przed naszym przybyciem, a jeżeli osoba jest faktycznie uwięziona, to często mamy do czynienia albo z rozwijającym się wstrząsem, albo już z zatrzymaniem krążenia; tak jest w życiu i żaden scenariusz ćwiczeń tego nie zmieni;
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #106 dnia: Lipiec 13, 2013, 11:06:17 »
Przecież jeżeli policja chce swoje działania poprowadzić to wypadałoby im to auto zabezpieczyć bo inaczej nie pomierzą sobie dokładnie.
Poza tym podpory i tak warto mieć :)

No akurat mierzyć tego samochodu nie będą a jedynie drogę hamowania i jestem pewny, że Policja w tym akurat przypadku poprosiłaby o jak najszybsze postawienie samochodu na koła a nie stabilizację w zastanym położeniu.
Ale podpory warto mieć ;)

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #107 dnia: Lipiec 13, 2013, 13:14:08 »
Fistach - kiedy ostatnio wykonywałeś dostęp do poszkodowanego po uprzednim wykonaniem PEŁNEJ stabilizacji w warunkach rzeczywistych?

Ostatnio jak byłem do wypadku i osoba pozostawała w pojeździe - osoba bez wskazań do ewakuacji. Stabilizacja 4 punktowa, bez biegania i wydzierania się.

rzadko zdarza się, żeby stan osoby uwięzionej był na tyle dobry, że nie potrzeby pilnej ewakuacji i przy obecnej mizerii stanów osobowych była możliwość wykonywania dostępu wg procedur przekazywanych przez różnego rodzaju instruktorów Webera, Holmatro czy innego Lukasa;

Znam przypadek, w którym brak stabilizacji uniemożliwił wydobycie poszkodowanego w czasie 20 minut od zdarzenia, co w konsekwencji znacząco zmniejszyło szanse poszkodowanego na przeżycie. Szybkość wykonania stabilizacji zależy tylko od ćwiczeń i przygotowania (wcześniejszego i na miejscu) sprzętu. Jeden ze znajomych druhów powiedział mi kiedyś: "nie kupię podpór bo czas ich sprawiania jest za długi" - 1 zdanie a tyle można z niego wyczytać "między wierszami".
Chyba nie muszę dodawać, że stabilizację można ćwiczyć na jednym i tym samym samochodzie praktycznie bez końca w przeciwieństwie do cięcia samochodów.

w jednostce, w której obecnie służę, poza kilkoma przypadkami, w których naruszaliśmy konstrukcję pojazdu (i tak stabilizacja ograniczała się do klinów schodkowych) w większości zdarzeń ŻADNEJ stabilizacji faktycznie nie wykonujemy i nikomu z tego powodu włos z głowy nie spadł;
A skąd wiesz, że poszkodowany nie doznał urazów wtórnych?

wskaz mi chociaż jedno zdarzenie typowe (z pominięciem np. samochodów na drzewach) z udziałem poszkodowanego w stanie NZŻ wymagającego pilnej ewakuacji w której priorytetem było wykonanie stabilizacji;
Chociażby samochód na dachu, na boku, samochód praktycznie wystający środkiem ciężkości poza przepaść, samochód ustawiony tak jak tutaj:



Idąc dalej:
Wcinka; każdy przypadek podnoszenia obiektu (np. samochodu)... sumie to można by tak wymieniać bez końca... (przeczytaj temat od początku).

ale te wasze ćwiczenia ładnie za to wyglądają i mają potwierdzać wasz profesjonalizm :wacko:
Wybacz ale ja nie będę rozmawiał na tym poziomie.

podsumowując: jeżeli stan osoby poszkodowanej jest na tyle dobry, że może ona sobie posiedzieć te kilka minut dłużej, to przeważnie już jej nie ma w pojeździe przed naszym przybyciem, a jeżeli osoba jest faktycznie uwięziona, to często mamy do czynienia albo z rozwijającym się wstrząsem, albo już z zatrzymaniem krążenia; tak jest w życiu i żaden scenariusz ćwiczeń tego nie zmieni;
Widziałem mnóstwo przypadków np. w internecie jak proszą osobę poszkodowaną aby położyła się na desce, sam widziałem (na żywo) jak wykręcali osobie poszkodowanej kręgosłup i odginali szyję bo się nie mogła zmieścić przez wykonany otwór. Ale ratowanie to też rozmowa z poszkodowanym. Trzeba mu potrafić wytłumaczyć, żeby chwile posiedział dłużej bo ryzyko urazu bo tamto (nie jest łatwo chociaż mi się kilka razy już udało). A jak trzeba ewakuować to nikt z nas tego nie neguje - ale czasem się nie da bez stabilizacji.

I na koniec stabilizacja to nie fanaberia, nie coś co wygląda ładnie tylko dobra stabilizacja = bezpieczeństwo + możliwość sprawnego działania.

Przecież jeżeli policja chce swoje działania poprowadzić to wypadałoby im to auto zabezpieczyć bo inaczej nie pomierzą sobie dokładnie.
Poza tym podpory i tak warto mieć :)

No akurat mierzyć tego samochodu nie będą a jedynie drogę hamowania i jestem pewny, że Policja w tym akurat przypadku poprosiłaby o jak najszybsze postawienie samochodu na koła a nie stabilizację w zastanym położeniu.
Ale podpory warto mieć ;)

Być może nie byłem na miejscu więc nie wiem jak to dokładnie tam wyglądało.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #108 dnia: Lipiec 13, 2013, 21:53:28 »
Fistach - kiedy ostatnio wykonywałeś dostęp do poszkodowanego po uprzednim wykonaniem PEŁNEJ stabilizacji w warunkach rzeczywistych? rzadko zdarza się, żeby stan osoby uwięzionej był na tyle dobry, że nie potrzeby pilnej ewakuacji i przy obecnej mizerii stanów osobowych była możliwość wykonywania dostępu wg procedur przekazywanych przez różnego rodzaju instruktorów Webera, Holmatro czy innego Lukasa; w jednostce, w której obecnie służę, poza kilkoma przypadkami, w których naruszaliśmy konstrukcję pojazdu (i tak stabilizacja ograniczała się do klinów schodkowych) w większości zdarzeń ŻADNEJ stabilizacji faktycznie nie wykonujemy i nikomu z tego powodu włos z głowy nie spadł; wskaz mi chociaż jedno zdarzenie typowe (z pominięciem np. samochodów na drzewach) z udziałem poszkodowanego w stanie NZŻ wymagającego pilnej ewakuacji w której priorytetem było wykonanie stabilizacji; ale te wasze ćwiczenia ładnie za to wyglądają i mają potwierdzać wasz profesjonalizm :wacko:

podsumowując: jeżeli stan osoby poszkodowanej jest na tyle dobry, że może ona sobie posiedzieć te kilka minut dłużej, to przeważnie już jej nie ma w pojeździe przed naszym przybyciem, a jeżeli osoba jest faktycznie uwięziona, to często mamy do czynienia albo z rozwijającym się wstrząsem, albo już z zatrzymaniem krążenia; tak jest w życiu i żaden scenariusz ćwiczeń tego nie zmieni;

@lang bzdury piszesz , a właściwie to co piszesz to perfekcyjna wymówka nieprofesjonalnego ratownika .

Prawdziwa sytuacja i proporcja jest odwrotna  od prezentowanej przez Ciebie .
Rzadko kiedy stan poszkodowanego jest na tyle poważny że wymaga pilnej ewakuacji .

Tylko strażak o skromnej wiedzy , a do tego chęci do pracy chce się pozbyć poszkodowanego i przekazać ZRM

ZRM często również działających na takich zasadach i nie współpracujący do tego z strażakami pilnie ładuje poszkodowanego do karety i gna na SOR

Obrażeń wtórnym przy tym cała masa ale przecież można zasłonić się pilnością w imię braku profesjonalizmu .

W efekcie poszkodowany jest sprzedawany na SOR gdzie leży spokojnie godzinami bo twa  diagnostyka .

I jeśli szukasz potwierdzenia najpierw udaj się na SOR i zbadaj ilość poszkodowanych z wypadków którzy w ciągu 15 min od przybycia wymagali na cito operacji .

Potem udaj się do krajów cywilizowanych i profesjonalnych np. Holandii , Niemiec , Austrii   zobacz jak wygląda tam akcja ratunkowa związana z wykonaniem dostępu i
wykonaniem ewakuacji poszkodowanych i porównaj to z śmiertelnością w wypadkach drogowych .

I nie zwalajcie na jakość dróg , czy słabe samochody bo to część prawdy w tym np. w Niemczech gdzie niema ograniczeń na autostradach również są  niezłe wypadki i ma co napędzać statystyki .

Po prostu jesteśmy słabi umiejętnościami i sto lat za murzynami - a takie gadki tylko to potwierdzają .     

Kilka pierwszych filmów z brzegu z Internetu

https://www.youtube.com/watch?v=2mB0eUw52AU

https://www.youtube.com/watch?v=h2nd5koArAk

https://www.youtube.com/watch?v=4E4q7VGBkoY

https://www.youtube.com/watch?v=YF2duk2z2oA

https://www.youtube.com/watch?v=hV7ni0r81LM

https://www.youtube.com/watch?v=vFpC8eDWKtI

https://www.youtube.com/watch?v=5aGGA8hyGc4

https://www.youtube.com/watch?v=NXhMhSByhlY
« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2013, 00:09:25 wysłana przez MIKO »


Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #110 dnia: Lipiec 14, 2013, 00:21:45 »
Mistrzowie to są tutaj i to w akcji humanitarnej

https://www.youtube.com/watch?v=n4rIieOqt_Q&feature=endscreen&NR=1

albo tu dobrze że ludzie postronni przyciągnęli ten wąż bo by się jeszcze pielęgniarka w środku spaliła z poszkodowanym

https://www.youtube.com/watch?v=F33EXbQ12n0
« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2013, 00:30:43 wysłana przez MIKO »

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #111 dnia: Lipiec 14, 2013, 07:57:34 »
Mistrzowie to są tutaj i to w akcji humanitarnej

https://www.youtube.com/watch?v=n4rIieOqt_Q&feature=endscreen&NR=1

albo tu dobrze że ludzie postronni przyciągnęli ten wąż bo by się jeszcze pielęgniarka w środku spaliła z poszkodowanym

https://www.youtube.com/watch?v=F33EXbQ12n0

MIKO oni by się tam wszyscy spalili w tych koszarówkach. Film z linku BM też piękny - swego czasu go widziałem ale zgubiłem link - dzięki.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #112 dnia: Lipiec 14, 2013, 10:27:02 »
Cytuj
Kilka pierwszych filmów z brzegu z Internetu

https://www.youtube.com/watch?v=2mB0eUw52AU

https://www.youtube.com/watch?v=h2nd5koArAk

https://www.youtube.com/watch?v=4E4q7VGBkoY

https://www.youtube.com/watch?v=YF2duk2z2oA

https://www.youtube.com/watch?v=hV7ni0r81LM

https://www.youtube.com/watch?v=vFpC8eDWKtI

https://www.youtube.com/watch?v=5aGGA8hyGc4

https://www.youtube.com/watch?v=NXhMhSByhlY
no stabilizacji jakoś na tych filmach za bardzo nie widać (bo mówimy o stabilizacji w tym wątku?) Za to organizacja pola akcji super, poza tym bez durnego biegania wkoło i wyposażanie w proste i tanie stosunkowo rzeczy które ułatwiają prowadzenie działań (podesty ratownicze, parawany).
PS. poza tym od razu było widać że to nie Polska. Nie było gapiów  :rofl:

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #113 dnia: Lipiec 14, 2013, 11:16:18 »
No trochę skręciliśmy – na wniosek langa i tezy że presja czasu usprawiedliwia fuszerkę  i  brak staranności .

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #114 dnia: Lipiec 14, 2013, 13:11:30 »
no skręcę jeszcze troszkę..
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,nocny-pozar-na-woli-ktos-rzucil-i-sie-zapalilo,92094.html

Jedna sprawa to kwestia działań u nas i na zachodzie, a druga to kwestia podejścia społeczeństwa. Na zachowanie osób postronnych na filmie nie muszę chyba zwracać uwagi, ale poczytajcie też wpisy pod artykułem:
"Tym strażakom w ogóle się nie śpieszyło, rozwijali węże chyba z minutę"!!!
W Stanach, jak już zauważyliśmy (i pewnie nie tylko tam) woda nie jest podana dopóki nie ma wykonanego zasilania. I nikt z obserwatorów nawet nie piśnie na strażaków. U nas jak woda podana jest "dopiero" po minucie od dojazdu to jest już pretekst do linczu na strażakach.
Trudno się w tym wszystkim dziwić młodym, niedoświadczonym dowódcom, że dają się ponieść presji czasu.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #115 dnia: Lipiec 14, 2013, 13:19:24 »
W Stanach, jak już zauważyliśmy (i pewnie nie tylko tam) woda nie jest podana dopóki nie ma wykonanego zasilania. I nikt z obserwatorów nawet nie piśnie na strażaków. U nas jak woda podana jest "dopiero" po minucie od dojazdu to jest już pretekst do linczu na strażakach.
Trudno się w tym wszystkim dziwić młodym, niedoświadczonym dowódcom, że dają się ponieść presji czasu.
No nie do końca tak jest bo to jest zapisane w procedurach - niektóre departamenty nie zezwalają na podanie wody bez zasilania u innych jest to dopuszczalne.

Presją czasu idzie wszystko wytłumaczyć - a najłatwiej błędy.

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.952
    • JRG SGSP
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #116 dnia: Lipiec 14, 2013, 14:12:18 »
Niestety padliśmy ofiarą własnego sukcesu. Trzeba skutecznie walczyć z tym 95 procentowym zaufaniem społecznym, bo do niczego to nie prowadzi. Czasami to nie jest proste, bo społeczeństwo jest głupie i nie wie co tak naprawdę jest dla niego dobre. Niemniej udało mi się już wiele osób zniechęcić do straży i jakoś nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia.

Prawda jest taka, że na miejscu zdarzenia straż może:
1. zrobić wszystko co powinna
2. działać szybko
3. działać dobrze

przy czym można wybrać TYLKO dwa z powyższych.

Offline BM

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 432
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #117 dnia: Lipiec 14, 2013, 14:39:27 »

"Tym strażakom w ogóle się nie śpieszyło, rozwijali węże chyba z minutę"!!!


A skąd się to w społeczeństwie bierze ?
A no stąd http://www.youtube.com/watch?v=hVSkQg0aSIQ

I będę to ciągle pisał, że dopóki zawody będą polegały na tym, kto wykona ćwiczenie szybciej, a nie skuteczniej w działaniach będziemy postępowali tak samo. Wielu strażaków postrzega takie elementy jak rozwinięcie przez pryzmat zawodów. Często jest to też przenoszone na inne zdarzenia.
Za każdym razem powtarzam sobie, że mam się bez potrzeby nie śpieszyć, ale mam odwagę się przyznać, że często sam się na to łapię i obie nogi odrywają się od ziemi.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #118 dnia: Lipiec 14, 2013, 19:02:13 »
To tylko część prawdy - publicznością można się nie przejmować , a zainteresowanymi rozmawiać .

Kiedyś bez problemu udało mi się przekonać właściciela że poddam 1/3 obiektu wartego 8 mln zł , po to by uratować resztę .
Potem zamiast psioczyć chodził i opowiadał że przyjechali myślący strażacy i zamiast lać wodę na oślep której nie mieli za dużo skupili się na uratowaniu reszty.

Czasami wystarczy 1 min poświęcona na szybkie wytłumaczenie co się dzieje i jaki będzie rozwój sytuacji .
Ale trzeba wiedzieć co chce się zrobić i tu niestety jest spory problem bieganie i robienie dobrego wrażenia często nie wystarcza .

I tu jest  często problem - że jak nie jesteś pewny swoich umiejętności , przekonany do słuszności swojej wiedzy to
starasz się szybko pozbyć problemu za wszelką cenę, zamiast postępować metodycznie i profesjonalnie .

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #119 dnia: Lipiec 14, 2013, 19:09:31 »
Czasami wystarczy 1 min poświęcona na szybkie wytłumaczenie co się dzieje i jaki będzie rozwój sytuacji .
Ale trzeba wiedzieć co chce się zrobić i tu niestety jest spory problem bieganie i robienie dobrego wrażenia często nie wystarcza .
+wiedza odnośnie tego co się będzie działo, w którą stronę będzie szedł pożar, jakie wystąpią zjawiska itd..

Offline joker26

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 410
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #120 dnia: Lipiec 14, 2013, 21:39:03 »
MIKO, z ciekawości, co to był za obiekt?
Chodzi o restaurację w Krajkowie?

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HdEpyxqHuHg
Trochę przydługie, nie o strażackiej akcji, ale daje jeden z przykładów "namolności", agresji wobec interweniującej służby.
A często Policja ma w dupie, żeby nas strażaków chronić i byśmy swoje zadania realizowali  nie będąc przy okazji celem ataków gawiedzi.
Praktycznie na wszystkich filmach ze zdarzeń widać, jak na miejscu akcji kręci się sporo niepotrzebnych, niepożądanych osób.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2013, 23:04:10 wysłana przez joker26 »

Offline PALTO

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 65
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #121 dnia: Lipiec 16, 2013, 21:05:40 »
Skoro trochę offtopic'owo się zrobiło to jeden (moim skromnym zdaniem bardzo interesujący) film.

na filmie widać "norweskie podejście do działań ratowniczych przy wypadkach w komunikacji drogowej", które w swoich założeniach nie tyle dopuszcza co wręcz bazuje na możliwości przemieszczania pojazdu z pacjentem w środku do pozycji dogodnej do pracy ratowników. Poprzez przemieszczanie rozumiane jest np. wyciąganie samochodu z wykopu, obracanie samochodu leżącego na boku. Oczywiście odbywa się to z pewnymi obostrzeniami.

Co prawda ja nie miałem szczęścia by wziąć udział w kilkudniowych warsztatach w Norwegii, które dość szczegółowo omawiały ten sposób postępowania ale na pewno na forum jest ktoś kto może podzielić się wiedzą z tego zakresu.

Oto film:

http://www.youtube.com/watch?v=PR5NqGIC3kg

Co myślicie o takim sposobie radzenia sobie z wypadkami?
AUDACES FORTUNA IUVAT

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #122 dnia: Lipiec 16, 2013, 21:52:19 »
Cytuj
Co myślicie o takim sposobie radzenia sobie z wypadkami?
dyskutowaliśmy o tym kiedyś w innym wątku, warto znać, ale sens dyskusji był taki że nie zaleca się takich działań, a Skandynawowie podchodzą tam tak do sprawy ze względu na specyfikę swojego regionu.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #123 dnia: Lipiec 24, 2013, 19:47:09 »

Znalazłem  dzisiaj na fb zdjęcie, czy ktoś wie co to za rodzaj klina został zastosowany i ma z nim doświadczenia?

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Stabilizacja pojazdów
« Odpowiedź #124 dnia: Lipiec 25, 2013, 01:14:05 »
Jest to klin bardzo podobny do tych dwu częściowych klinów schodkowych z klockiem wybierającym , tylko tu wybieranie tego klocka odbywa się napinaczem pasa .

Zrobiłem projekt kiedyś takiej stabilizacji z metalu , jednak zarzuciłem temat ponieważ dalej nie rozwiązywała problemu wystawania poza obrys pojazdu i blokowania drzwi.

Fizycznie nadaje się do tego co na zdjęciu czyli stabilizacji od tył lub przodu

PS. swoją drogą świetny Niemiecki zespół startujący na wielu międzynarodowych zawodach , mają bardzo dużo dopracowanych patentów na wiele sytuacji
Polecam ich Fanpag https://www.facebook.com/pages/Technische-Rettung-Sinntal/170033589755329

« Ostatnia zmiana: Lipiec 25, 2013, 01:17:19 wysłana przez MIKO »