Witam, postanowiłem też coś wrzucić w tym temacie. Ponieważ nie posiadam własnych zdjęć to posłuże się materiałem lokalnych mediów:
http://www.itvm.pl/index.php/wydarzenia/item/195-czolowe-zderzenie-forda-z-audi.htmlPo dojeździe sytuacja wyglądała tak:
- Samochód przodem wbity w ziemie; bokiem, zaraz za słupkiem środkowym owinięty o drzewo; tył wisiał ok. 2m nad ziemią.
- Kierowca ściśnięty między fotelem a kierownicą(nogi, miednica, brzuch) przykryty dachem, jego kolana opierały się o drzwi, zaś stopy zaklinowane między pedałami.
Stabilizacja, ze względu na brak profesjonalnych podpór wyglądała nastepująco:
- za pomocą 2 pasów do mocowania ładunków samochód przymocowano do drzewa za słupek środkowy.
- za pomocą kilku wyciętych drzew zrobiono podpory stabilizacyjne na tył pojazdu - niestety na filmie widać tylko jedną stronę.
Działania polegały na:
- odcięciu maski i części dachu w celu dostania się do kierowcy
- nacięciu oparcia fotela i częściowym położeniu go - uciskająca tułów kierownica utrudniała poszkodowanemu oddychanie
- następnie równocześnie próbowano odciągnąć kierownicę(aby uwolnić uda i miednicę) oraz wykonać dostęp przez drzwi aby uwolnić stopy poszkodowanego z pomiędzy pedałów.
- dla ciekawostki dodam, iż cała przednia część pojazdu była na tyle zniszczona, że aby wystarczająco odciągnąć kierownicę, zaczepiono łańcuch o wahacz karetki, gdyż każdy element pojazdu był wyrywany przez łańcuchy.