Pożarnictwo > Taktyka działań ratowniczych

Stabilizacja pojazdów

(1/55) > >>

max[]:
Dawno nie było nic poruszane w tym dziale. No to taki temat na tapetę.
Stabilizacja pojazdów... Jak to wykonujecie, jakie macie techniki, czy w ogóle stabilizujecie?
Na wszelkich kursach jest mowa o podporach schodkowych, spuszczaniu powietrza z opon itd. Wszystko pięknie ładnie gdy samochód jest na kołach a co robić gdy pojazd jest w takiej pozycji:






I bonus z Kaszub:

Fistach:
Bardzo fajne przypadki - myślę, że dużo wyniosę wiedzy z tego tematu.

@max[]: a jaki sprzęt mamy do dyspozycji? Rozumiem, że zakładamy, że nie spieszymy się z poszkodowanym?

Ze względu na brak doświadczenia to czysto teoretycznie:

Mając dostępne tylko do co mam na samochodzie (kliny, podkłady) + to co leży/stoi obok to:

Przypadek I:

może warto by się zastanowić o obaleniu drzewa i wycięcia z niego odpowiednio przyciętych podpór? Nie jak a kiedy zabezpieczyć auto przed ruszaniem się na boki? Jest tam strasznie mało miejsca, a  stabilizacja od boków pojazdu jeszcze bardziej tą ilość miejsca zmniejszy.

Gdybym miał porządnie wyposażone auto to być może po wykonaniu niewielkich nacięć na drzewach (lub jeśli są tam grube gałęzie) to dobrym pomysłem byłoby użycie zestawu pasów do stabilizacji kabiny samochodów ciężarowych (chodzi mi o to: http://www.firemax.pl/uploads/products/fahrerhaussicherung_ws_v06jpg20361.jpg) i oczywiście podpory mechaniczne a gdzie się da to kliny (zabezpieczenie kół przed poruszaniem się!)
 
Przypadek II:

Co powiecie na kliny po bokach pojazdu a od jego przodu (i od spodu pojazdu) docisnąć go delikatnie do tego mostku? Dodatkowo za pomocą taśm lub lin stalowych zabezpieczyć tył do pojazdów ratowniczych aby po odcięciu słupów/dachu nie wygiął się w górę pojazdu?

W tym przypadku myślę, że podpory mechaniczne z tyłu pojazdu dobrze by się spisały (mam nadzieję, że je kupimy w przyszłym roku).

superfire:
Stabilizacja hm no cóż niby temat nam wszystkim znany ale niestety raczkujemy w tym temacie a temat ważny. Szkolenia które robi nam PSP zarówno teoria jak i  praktyka w naszym przypadku są mizerne czytaj zerowe może to też dlatego , że PSP nie posiada sprzętu do stabilizacji przynajmniej u nas (pomijając kilka schodków,klinów) .
Jeśli chodzi o techniki i jak wykonujemy - na razie uczymy się tematu mieliśmy kilka szkoleń praktycznych prowadzonych przez instruktora z Weber-Hydraulik . Można wiele podejrzeć na YouTube naprawdę jest tego sporo np: http://www.youtube.com/watch?v=F83Jo99AEgo
http://www.youtube.com/watch?v=vWIAJY8ZUps
a następnie poćwiczyć samemu .
W ostatnim roku zainwestowaliśmy w podkłady stabilizacyjne Stab-pack oraz Stab Fast Basic od Weber-Hydraulik i po prostu uczymy się .....
Jeśli chodzi o foty od maxa mając na wyposażeniu system podpór Stab Fast można już coś podziałać w temacie stabilizacji takich przypadków , ponadto warto zainwestować w pasy które można również wykorzystać czasami aby ustabilizować pojazd i dużo "drewna" typu podkłady, kliny a to już można wykonać domowymi sposobami..... niestety ciężko to zmieścić wszystko  na GBA (drewno zajmuje dużo miejsca)

madmax29:
Pewnie teraz dla wielu powiem herezję, ale większości wypadków, (nawet tych ze zdjęć) po naszym przyjeździe sytuacja jest stabilna, dopiero nasze działania niweczą tą stabilność. Wniosek, stabilizujemy wedle tego co chcemy robić, czy to będziemy musieli ciąć, czy wystarczy tylko otworzyć drzwi. We wszelkich tego typu sytuacjach ważna jest też umiejętność oceny położenia środka ciężkości, bo jedna sprawa czym, a druga gdzie.

mkl:
Myślę, że spisałyby się tu podpory LQS



KATALOG: http://www.firemax.pl/uploads/files/podpory_LQSpdf42521.pdf

lub Airshore.



KATALOG: http://www.firemax.pl/uploads/files/airshorepdf33391.pdf

Co do wyposażenia pojazdów ratowniczych to chyba łatwiej byłoby znaleźć pierwsze rozwiązanie i to na dodatek w co niektórych PSP.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej