@Miko...proponuje odwiedzić kilka jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, oddalonych kilkanaście, kilkadziesiąt km od najbliższej JRG. Często ze względu znacznej odległości, przybycie JRG czy też specjalistycznej jednostki rat. wysokościowego jest opóźnione. Dysponowane są więc OSP ( to takie jednostki ,,trochę gorzej wyposażone)
Idąc Twoim tokiem myślenia...większość OSP nie mogłaby wyjechać z koszar...wszak wozy bojowe nie spełniają podstawowych NORM!!!! niektóre z nich dosłownie..nie są przystosowane do wyjazdów ratowniczo-gaśniczych..ale są eksploatowane. Tak więc zwracasz uwagę na niezasadność wykorzystywania ,,tych" a nie ,, tamtych" szelek? ..OSP borykają się z większymi problemami...
Zdecydowanie POPIERAM!!! wypowiedzi @Kaspra. W czasie zdarzenia, gdy liczy się każda minuta - należy podjąć niezwłoczną ewakuację wykorzystując sprzęt, który jest w posiadaniu ratowników..bo jak to ujął @Kasper - Ratownictwo ma być skuteczne!
@Miko...wolałbyś wydać 300 zł?większość gmin nie stać na rękawice specjalne, nie wspominając o ubraniach typu NOMEX. W Wozach są poważne braki PODSTAWOWEGO WYPOSAŻENIA!!!!.
Wiesz...gdybym w trakcie takiego zdarzenia miał wybrać...szelki zgodne TYLKO z normą PN-EN 361 lub...obserwować biernie ludzkie cierpienie z powodu oczywistego! braku szelek zgodnych z normą XXXXXXXXX!!! Ratowałbym życie!
Widocznie...nie masz pojęcia o realiach takich jednostek...Twoja merytoryczna ,,wiedza" ...nie ma zastosowania w praktyce.