Autor Wątek: Młody strażak nie żyje! Ratował innych, a sam zginął...  (Przeczytany 6503 razy)

Offline dudi1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 108
    • OSP OSINY
Odp: Młody strażak nie żyje! Ratował innych, a sam zginął...
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 25, 2012, 12:11:34 »
Kolego, przeczytaj jeszcze raz mój wpis...może zrozumiesz o co mi naprawdę chodziło...

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.956
    • JRG SGSP
Odp: Młody strażak nie żyje! Ratował innych, a sam zginął...
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 25, 2012, 12:48:10 »
Zdaję sobie sprawę, że należy się szacunek poległemu strażakowi, w końcu był jednym z nas i zginął podczas akcji.
Ale milcząc o przyczynach tej tragedii spowodujemy, że ta śmierć okaże się daremną. Dochodząc przyczyny zdarzenia i przekładając to później na działania, być może unikniemy kolejnych takich tragedii.

Offline piotrek1705k

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Młody strażak nie żyje! Ratował innych, a sam zginął...
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 28, 2012, 21:57:10 »
wielki szacunek dla kolegi...to straszne czlowiek nie raz bieze udzial w duzo grozniejszych akcjach a tu chlopak podczas pozaru traw zginoł...

Offline Ren

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 206
Odp: Młody strażak nie żyje! Ratował innych, a sam zginął...
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 28, 2012, 23:09:57 »
Panowie nie kłóćcie się. Może znajdźmy jakiś środek. Zamknijmy ten temat otwierając od razu nowy dotyczący przyczyn tej tragedii. Jak to się mówi mądry Polak po szkodzie, ale jeśli przemilczymy to co się stało, to nawet to przysłowie się nie sprawdzi. Może należy pomyśleć nad zmianą jakieś procedury, aby ta smutna historia nie powtórzyła się za dzień, miesiąc, rok... To mógł być każdy z nas, tak samo jak wyciągnięcie wniosków może uratuje któremuś z nas 4 litery.