Pismo jest z dnia 2.03.2012 roku a do nas dotarło 9.03.2012 roku.
Po mojemu to ktoś (czyt. KG PSP) robi wielką łaskę, że zezwala na kontynuację (do)szkolenia tych członków OSP, którzy mają szkolenia "starego typu", a nie zauważa istoty problemu. A istotą jest to, że po pierwsze - odebrano tym ludziom uprawnienia nabyte (czyli kursy dowódców OSP, naczelników OSP i operatorów sprzętu OSP), zmuszając ich do uzupełnienia kwalifikacji na dwóch dodatkowych szkoleniach (czyli strażaków-ratowników OSP cz. 1 + ratownictwa technicznego), a po drugie - błędnie oszacowano czas niezbędny na uzupełnienie kwalifikacji przez tych strażaków (w ciągu pięciu lat). W moim powiecie nadal wielu chętnych nie zdążyło tego uczynić, mimo że organizujemy po kilkanaście (!!!!), uczciwie prowadzonych w pełnym wymiarze, szkoleń nowego typu w każdym roku!
Ja także, podobnie jak kolega kwas, wysłałem w sierpniu 2010 roku obszerne pismo z uwagami do programu szkolenia OSP, a na przełomie maja i czerwca 2011 roku posłałem do KW pismo z uwagami do przesłanego nam (do KP) do oceny nowo ułożonego projektu programu szkolenia OSP i od tej pory... CISZA!!!
To są po prostu zwykłe jaja, że zarówno KG PSP jak i ZG ZOSP RP nie potrafi przez prawie dwa lata poprawić (zmodyfikować) programu szkolenia z 2006 roku napisanego przez kilku, jak się wydaje niezorientowanych w rzeczywistych, występujących "na dole" czyli w powiecie aspektach szkolenia OSP, członków "spec-zespołu" ds. szkolenia OSP.