Autor Wątek: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?  (Przeczytany 11953 razy)

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 07, 2012, 17:26:42 »
Są OSP które mają psy poszukiwawcze, inne używają quadów, paralotni, itp. i raczej nikt nie myśli o tym żeby ich za to jeszcze krytykować.

Było o koniach, motorach, psach, quadach, psach to może teraz jeszcze coś o samolotach...

http://www.rozmowki-polsko-czeskie.pl/jednostka-poszukiwawczo-ratownicza.html

Miejscem stacjonowania Jednostki Poszukiwawczo-Ratowniczej ze Złotoryi, jedynej tego typu w Polsce, jest Baza Lotnicza „Baryt”. W skład Jednostki wchodzą trzy sekcje: ratownictwo medyczne, specjalne i sekcja poszukiwań lotniczych, a tworzą je …

Komendant Jan Czesław Kusek - Jednostka generalnie składa się z funkcjonariuszy straży granicznej, straży pożarnej, wojska, policji są to ludzie służb mundurowych i oprócz tego najczęściej są to studenci i uczniowie ostatnich klas szkół średnich. Ci którzy bardzo chcą, mają chęć działania w każdej chwili przyjmujemy przeprowadzimy swego rodzaju selekcje to trwa od trzech miesięcy do dwóch lat zanim się zostanie pełnoprawnych członkiem jednostki.

Ratownicy uczestniczą rocznie w ponad stu różnego typu działaniach poszukiwawczo-ratowniczych - z wody, lądu i powietrza, w akcjach jaskiniowych, wysokościowych oraz służą pomocą przy wypadkach komunikacyjnych.

Tomasz Kaczmarczyk, Dowódca Sekcji Ratownictwa Specjalnego - Całą tą służbę można powiedzieć pełnimy społecznie czyli dla naszego kraju, robimy to jako swoje hobby, spędzamy jakoś swój wolny czas inaczej niż inni ludzie przed telewizorami to my działamy w ten sposób działamy szkolimy się doskonalimy i pomagamy innym ludziom.

A wszystko to robią po pracy, często ściśle związanej z ratownictwem medycznym. I choć działają społecznie, to w każdej chwili gotowi są do akcji.

Andrzej Majewski, Dowódca Sekcji Ratownictwa Medycznego - Podlegamy pod Straż Pożarną konkretnie pod Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Złotoryi. Oni dysponują nas do wszelkiego rodzaju zdarzeń na terenie powiatu jak i też na terenie całego kraju możemy brać udział gdyż jesteśmy w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym.

Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy działa w Polsce od 1995 roku i stanowi integralną część bezpieczeństwa wewnętrznego państwa. A gdyby przyszło pomóc naszym sąsiadom?

Andrzej Majewski, Dowódca Sekcji Ratownictwa Medycznego - Owszem jest to możliwe. W przypadku, kiedy nasi sąsiedzi potrzebowali pomocy, gdyby to była jakaś klęska żywiołowa jesteśmy w stanie wyjechać za granice, dysponujemy odpowiednim sprzętem, odpowiednio przeszkolonymi ludźmi i możemy naszych kolegów z Czech czy z Niemiec wspomagać.

Doskonałe wyszkolenie ratownicze i specjalistyczne pozwala na współpracę z członkami innych formacji, bez względu na podziały graniczne. Ale żeby osiągnąć taki poziom wyszkolenia należy zacząć wcześnie.

Komendant Jan Czesław Kusek - Szkolimy młodzież z klas o profilu wojskowym, jest oprócz szkolenia pro-obronnego przede wszystkim szkolenie ratownicze w zakresie ratownictwa medycznego, ratownictwa wysokościowego, jaskiniowego i te wszystkie pochodne dyscypliny, które są przydatne w czasie tego typu działań.

Szkolą się tam również żołnierze rezerwy i kandydaci do służby zawodowej, ale żeby realizować podstawowe działania oraz cały wachlarz szkoleń, prócz zapału potrzebne są również pieniądze.

Komendant Jan Czesław Kusek - Jako organizacja pozarządowa pozyskujemy środki na działalność w zasadzie z trzech źródeł. To są środki z Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, które przekazuje nam Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, otrzymujemy również środki z organów samorządowych, czyli w tym przypadku od Burmistrza miasta Złotoryi i częściowo również prowadzimy działalność zarobkową prowadząc działania wysokościowe, szkoleniowe.

Jednostka Poszukiwawczo-Ratownicza ze Złotoryi to organizacja tworzona przez specjalistów wielu profesji, dla których to, co robią dla innych, stało się życiową pasją.


http://www.jpr-baryt.zlotoryja.pl/
« Ostatnia zmiana: Luty 07, 2012, 17:31:46 wysłana przez Łukasz Telus »

Offline staroman 25

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 61
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 07, 2012, 18:34:12 »
Moja osp tez posiada kilka samochodów ( gcba,gba,slrt,slop, lublin i t4 ( zastąpi lublina ) + Dwie łodzie. W tym roku spodziewamy sie nowego podnosnika sh 25. Gdy tylko dostalismy Poloneza Slop to juz doszły mnie słuchy od chlopaków z wiosek a po co im slop i takie tam . To tylko mozna nazwac zazdroscią.
« Ostatnia zmiana: Luty 07, 2012, 18:39:28 wysłana przez staroman 25 »

Offline matti84

  • OSP Zduny
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 100
  • pokaż co potrafisz a potem oceniaj innych
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 07, 2012, 20:09:25 »
Wielkie gratki dla OSP Gąbin. Mają łeb na karku i wielki zapał,bo żeby mieć taki tabor nie wspominając o koniach to trzeba się nieźle napracować a nie tylko wymyślać i narzekać. Jeszcze raz wielkie graty i szcun
Gdy obowiązek wezwie mnie Tam wszędzie, gdzie się pali, Ty mi, o Panie siłę daj, Bym życie ludzkie ocalił.

Offline Siedemsetter

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 656
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 07, 2012, 21:05:11 »
DO michał 559 nie wiem w czy ty widzisz problem jak jest potrzebny to go maja i pewnie z niego korzystaja i nie rób problemów chłopie bo mozna by sie zastanowic po co w mniejszych komendach potrzebny jest SOp !!
Jeśli chcesz jakoś uwydatnić treść swojego posta to przekreślanie go nie jest najlepszym pomysłem.  :rolleyes:

To przekaz też dla kilku innych orłów, które tak robią.
"Cóż może być piękniejszego nad człowieka rycerskiego?..."

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 07, 2012, 21:48:29 »
Cytuj
Gdy wieczorne zgasną zorze,
zanim głowę do snu złożę,
modlitwę moją zanoszę,
Bogu Ojcu i Synowi.
Dopi.....lcie sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie wnoszę,
tylko mu dosrajcie, proszę!
Kto ja jestem?
Polak mały! Mały, zawistny i podły!
Jaki znak mój? Krwawe gały!
Oto wznoszę swoje modły do Boga, Maryi i Syna!
Zniszczcie tego skur....a!
Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada!
Żeby mu okradli garaż,
żeby go zdradzała stara,
żeby mu spalili sklep,
żeby dostał cegłą w łeb,
żeby mu się córka z czarnym
i w ogóle, żeby miał marnie!
Żeby miał AIDS-a i raka,
oto modlitwa Polaka!

cytat oczywiście z "Dnia świra"; dalej nie chce mi się pisać, gdyż wyczerpałem kwartalny limit nowych wrogów na forum:rofl:
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline Marcin1986

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 486
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 08, 2012, 00:54:34 »
Wydaje mi się ze trochę przesadzacie z oskarżaniem kolegi o zawiść, wątpię żeby zazdrościł koni czy motorów albo ledów czy jak im tam na autach...nie spodobał mu się to i wyraził swoją opinię a potraktowaliście go jakby zbluzgał całą jednostkę... Mi osobiście też trochę śmiesznie to wyglądało ale jak już pisałem wcześniej jest to ich dobytek, dobro i dysponują nimi jak mogą, a co najważniejsze pomagają.

Tak ja im zazdroszczę ale nie koni ( są piękne) czy motorów ale pięknego MAN-a i Mercedesa oraz wielkiego garażu..i nie nie ma we mnie zawiści, cieszę się że OSP w Polsce nie jest zlepkiem syfiastych remiz, aut z lat 70-tych i zachlanych twarzy pseudo strażaków, możemy brać przykład i działać u siebie w danym kierunku rozwoju.. Powodzenia i bez docinek Panowie, bo sami sobie świadectwo wystawiamy

Offline michal

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 09, 2012, 11:17:13 »
Wszystko fajnie dużo sprzętu ludzi też. Budowana nowa remiza byłoby wszystko ładnie zarząd działa prężnie. Ale jak byli zabezpieczeni ci ludzie, kupuje się sprzęt a brakuje podstawowego sprzętu ochrony osobistej, Mi się to rzuciło w oczy większość było w koszarówkach.

Offline Piotr_W

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
  • sierżant
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 09, 2012, 14:59:03 »
To były poszukiwania osoby - nie trzeba ubierać się w ubrania specjalne, kominiarki, rękawice, aparaty ODO, itp.  Decyzję podejmuje dowódca.

Offline daiman998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 09, 2012, 16:35:04 »
Drogi Michale muszę Cię rozczarować bo Nomexów, hełmów, butów itp. nie brakuje u nas w remizie i całe szczęście, bo to byłby problem:) Generalnie d-ca ma prawo podjąć decyzję, że Nomexy hełmy itp. nie muszą być zastosowane, gdyż zastosowanie ubrania koszarowego nie stworzy jakiegokolwiek zagrożenia dla strażaka. W przypadku poszukiwań jest to normą.

Generalnie prosiłbym o nie szukanie już dziury w całym.
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2012, 16:40:47 wysłana przez daiman998 »

Offline zonk20

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 33
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 09, 2012, 17:04:25 »
Może nic nie wniosę do do tematu . Ale moim zdaniem pełen podziw dla jednostki ale tez aż się załącza zazdrość ( ogrom sprzętu) . Gimna pewnie bogata jeśli stać ich na zakup tego sprzętu i wyjazdy do sąsiednich gmin . u mnie były wielkie aluzje ze jezdzimy do sąsiednich gmin bo nie nie ma na to pieniędzy , choć są a ich terenie inne jednostki OSP

Offline Michaszs

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.221
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 09, 2012, 19:26:22 »
Drogi Michale muszę Cię rozczarować bo Nomexów, hełmów, butów itp. nie brakuje u nas w remizie i całe szczęście, bo to byłby problem:) Generalnie d-ca ma prawo podjąć decyzję, że Nomexy hełmy itp. nie muszą być zastosowane, gdyż zastosowanie ubrania koszarowego nie stworzy jakiegokolwiek zagrożenia dla strażaka. W przypadku poszukiwań jest to normą.

Generalnie prosiłbym o nie szukanie już dziury w całym.
Nie szukam dziury w całym. Po prostu u mnie w jednostce nie ma sytuacji, żeby do zdarzenia nie jechać w nomexie. Akcja to akcja. Nie zrozum mnie źle ale dziwnie to wygląda jak część jedzie w nomexach, część w koszarowych, do tego cywilne czapki, jeden w czarnej, drugi w niebieskiej itd.
Jak to w wojsku mówią (wersja oficjalna) kijowo ale jednakowo.
Św. Florianie módl się za nami gdy wezwani syreną do akcji wyjeżdżamy...

Offline spider

  • "everything is difficult before it becomes easy"
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 99
    • Oficjalna strona internetowa OSP Łobżenica
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 09, 2012, 20:01:39 »
Powiem tak. Nie miałem zamiaru was oczernić, również nie zazdroszczę sprzętu, wręcz odwrotnie - podziwiam. Ale chciałem zwrócić uwagę na pewne kwestie. Po pierwsze - jak widać macie spory budżet, dużo sprzętu itp a na nomexy już nie macie? Skoro wyjeżdżacie do tylu zdarzeń, czasami kilka zastępów prowadzi działania jednocześnie podczas różnych akcji, pracujecie dość profesjonalnie a przynajmniej staracie się(może trochę przed kamerą :) ) a mimo to prowadzicie działania w koszarówkach. Niektórzy to mieli nawet spodnie od koszarówki a kurtkę od nomexa.
Do kolegi, który uważa, że dowódca podjął decyzję, że mogą jechać bez nomexów. A jakbyście otrzymali podczas poszukiwań zgłoszenie o pożarze, to pojechalibyście do remizy się przebrać, czy w koszarówkach prosto na pożar? :-)

Poza tym tekst dyspozytora "zadysponuj pięć zastępów ..." trochę jednak podpada mi pod "publiczkę" :)

Tak, czy siak, życzę powodzenia w dalszym rozwoju, pozdrawiam druhów!

P.S. I naprawdę nie mam nic do druhów z OSP Gąbin, po to jest forum, żeby dyskutować, nie napisałem przecież nic złego, tylko objaśniłem swoje obawy w różnych kwestiach. Jesteśmy jedną wielką rodziną, przecież :-)
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2012, 20:06:53 wysłana przez spider »
Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia!

Offline patro093

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 87
  • SA PSP
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 09, 2012, 21:57:03 »
Bez przesady. Do akcji typowo gaśniczej to tu nie ma co dyskutować ubranie powinno byc kompletne ale często widze w sezonie letnim czy na wiosne panowie z JRG też jeżdża w w spodniach od koszarki do pożarów traw czy ściółki w lesie.

Nie ma co być służbistą tak jak kolega wyżej bo realia często odbiegają od przepisów i moim zdaniem w takich przypadkach nie ma w tym nic wielce karygodnego.   

Offline Champion

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 738
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 09, 2012, 21:57:56 »
Powiem tak. Nie miałem zamiaru was oczernić, również nie zazdroszczę sprzętu, wręcz odwrotnie - podziwiam. Ale chciałem zwrócić uwagę na pewne kwestie. Po pierwsze - jak widać macie spory budżet, dużo sprzętu itp a na nomexy już nie macie? Skoro wyjeżdżacie do tylu zdarzeń, czasami kilka zastępów prowadzi działania jednocześnie podczas różnych akcji, pracujecie dość profesjonalnie a przynajmniej staracie się(może trochę przed kamerą :) ) a mimo to prowadzicie działania w koszarówkach. Niektórzy to mieli nawet spodnie od koszarówki a kurtkę od nomexa.
Do kolegi, który uważa, że dowódca podjął decyzję, że mogą jechać bez nomexów. A jakbyście otrzymali podczas poszukiwań zgłoszenie o pożarze, to pojechalibyście do remizy się przebrać, czy w koszarówkach prosto na pożar? :-)

Poza tym tekst dyspozytora "zadysponuj pięć zastępów ..." trochę jednak podpada mi pod "publiczkę" :)

Tak, czy siak, życzę powodzenia w dalszym rozwoju, pozdrawiam druhów!

P.S. I naprawdę nie mam nic do druhów z OSP Gąbin, po to jest forum, żeby dyskutować, nie napisałem przecież nic złego, tylko objaśniłem swoje obawy w różnych kwestiach. Jesteśmy jedną wielką rodziną, przecież :-)

proszę o włączenie myślenia. Przecież to było ROBIONE POD PUBLIKĘ. Więc dziwi mnie na forum płacz osób, które wyrzucają 1000 błędów samemu pewnie popełniając sporo na swoich akcjach. Według mnie jednostka rozwija się bardzo dobrze, a ten wyjazd to jest pozoracja pod publikę i dla potrzeb telewizji. Więc nie widzę potrzeby aby ubierać wszystkich w nomexy, bo po co? I przestańmy szukać dziury w całym bo niektórzy to robią z siebie tylko idiotów. A co do tego starania to raczej nie jest tylko przed kamerą, bo chłopaki mają sporo sprzętu i pewnie jakieś wyszkolenie też. Więc to jest raczej wysoki poziom jednostki, więc proszę nie wyrzygiwanie bezsensownych błędów.

Offline strazak90

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 105
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 09, 2012, 22:13:46 »

Nie szukam dziury w całym. Po prostu u mnie w jednostce nie ma sytuacji, żeby do zdarzenia nie jechać w nomexie. Akcja to akcja. Nie zrozum mnie źle ale dziwnie to wygląda jak część jedzie w nomexach, część w koszarowych, do tego cywilne czapki, jeden w czarnej, drugi w niebieskiej itd.
Jak to w wojsku mówią (wersja oficjalna) kijowo ale jednakowo.
[/quote]

Drogi Kolego zastanawia mnie to co napisałeś, do np gniazda szerszeni też jedziecie poubierani w nomexy, hełmy,pasy itd ? lato 35 stopni i do gniazda lecicie poubierani w nomexy! brawo :) ja np do tego typy akcji wyjeżdżam w koszarówce, na buty mam zaciągnięte spodnie od nomexu, i górę zawsze wrzucam do auta, zresztą tak jak inni, do wyjazdów typu pożar czy inne zdarzenie każdy ubrany jak powinno być, co do filmu o OSP Gąbin to jak kolega wcześniej wspomniał, film kręcony pod "publikę" i nic złego nie widzę że jeden był ubrany w koszarówke a drugi miał nomex, gorzej było by jak byli by poubierani niekompletnie  :straz:

Offline Michaszs

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.221
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 09, 2012, 22:22:24 »
Nigdzie nie powiedziałem o żadnych pasach.
Pamiętajmy o zasadzie jak nas widzą tak nas piszą. Z tego powodu tym bardziej bym się pod publikę ubrałbym się w nomex. Niech ludzie widzą, że podchodzimy do sprawy profesjonalnie.
Temat spodni od koszarówki i góry z ubrania bojowego przy trawie i innych 'pierdołach' był męczony na forum kilka razy. Nie moja skóra, nie mnie będzie prokurator za dupę łapać.
Oczywiście wszystkie moje posty to tylko i wyłącznie moje własne, prywatne przemyślenia, których nikomu nie narzucam.
P.S. Do szerszeni nie jeździmy.
Św. Florianie módl się za nami gdy wezwani syreną do akcji wyjeżdżamy...

Offline spider

  • "everything is difficult before it becomes easy"
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 99
    • Oficjalna strona internetowa OSP Łobżenica
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 09, 2012, 22:42:56 »
To nie jest szukanie dziury w całym. Ale jeśli sprzęt jest profesjonalny, wyszkolenie też, to czemu jeżdżą w koszarówkach? Co innego latem, jak jest upał. A odcinek był kręcony przecież zimą.

A Ci, którzy zarzucają mi, że potrafię tylko narzekać i krytykować, to po prostu nie potrafią dyskutować. Nie jestem służbistą, znam realia, nie jestem strażakiem od wczoraj, więc wiem, jak jest. Nikomu nic nie zarzucam, tylko grzecznie pytam - dlaczego?(tak jak pani w reklamie radiowej uczy "zawsze pytaj dlaczego?" hehe:-)

Pozdrawiam druhów kąpanych w gorącej wodzie :-)
Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia!

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 09, 2012, 23:29:18 »
Cytuj
Pamiętajmy o zasadzie jak nas widzą tak nas piszą. Z tego powodu tym bardziej bym się pod publikę ubrałbym się w nomex. Niech ludzie widzą, że podchodzimy do sprawy profesjonalnie.
A co jest profesjonalnego w zakładaniu nomexu do poszukiwań?
Czy profesjonalnym jest przegrzewanie i przemęczanie ludzi bez potrzeby już na początku działań, które w perspektywie będą trwały wiele godzin? Najlepszym przykładem "profesjonalizmu" jest pomoc pogotowiu w znoszeniu pacjenta. Ratmedy w tshirtach a gasiory full nomex, hełm i kominiara :P nie ma co, profeska pełną parą.

Czepialstwo było i zawsze będzie, nawet jeśli ktoś zrobiłby idealny wg siebie film, to zawsze komuś coś nie podpasi, tak już jest. Pożarnictwo to nie jest prosta dziedzina i nie wszystko da się wyjaśnić na zasadzie 0 albo 1.

Owszem, moim zdaniem pewne motywy w filmie są przekombinowane i czasami się człowiek pod nosem uśmiechnie np. "zadysponuj 5 zastępów" przebija wszystko, żaden strażak nie uwierzy w taki tekst albo rozstawianie namiotu na początek poszukiwań a potem ogrzewanie poszkodowanego w SOpie a nie w namiocie (wiadomo - chodziło o to żeby pokazać że taki namiot w ogóle jest). Takie zagrania wyszły nieco karykaturalnie i raczej na minus dla tego odcinka.
Niemniej nie zmienia to faktu, że ogólne wrażenie o jednostce jest pozytywne i oby tak dalej.

Dodam jeszcze, że jeden z druhów OSP Gąbin otrzymał dziś wyróżnienie za bezinteresowne ratowanie życia http://tvp.info/informacje/ludzie/wyroznieni-za-bezinteresownosc/6475131
Mam nadzieję że zainteresowany nie będzie miał mi tego za złe, ale takie rzeczy trzeba moim zdaniem promować i rozpowszechniać.

Offline spider

  • "everything is difficult before it becomes easy"
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 99
    • Oficjalna strona internetowa OSP Łobżenica
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 09, 2012, 23:47:14 »
Gratuluję z całego serca druhowi Damianowi.

Pozdrawiam :-)
Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia!

Offline michal

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 10, 2012, 00:13:00 »
Witam
Nie miałem zamiaru nikogo krytykować, ani też nikomu nie zazdroszczę raczej podziwiam. Tylko tak jak zostało powiedziane film kręcony w zimie zatem albo wszyscy w nomex-ach ewentualnie wszyscy w koszarówkach (o symbolach na czapkach nie wspomnę).

Co do akcji to można dyskutować, ale wydaje się że miało to być pokazanie sprzętu zatem wszystko OK.

Offline daiman998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Co za dużo, to nie zdrowo. Straż, czy cyrk?
« Odpowiedź #45 dnia: Luty 11, 2012, 12:17:31 »
Spider tą wiadomość kieruję głównie do Ciebie, ale piszę w dyskusji żeby na wszelki wypadek zapobiec innym podobnym tekstom. Mamy jeszcze wolność słowa i każdy ma prawo mieć na jakiś temat swoje własne zdanie, ale nie mam zamiaru udowadniać, że nie jestem wielbłądem. Spider napisał, że nie ma w nim zawiści, a jedynie pyta. No dobra ok tylko, że stronę wcześniej pojawia się  pytanie o ubrania specjalne i na nie grzecznie odpowiedziałem i napisałem dlaczego ich nie użyto. Po czym spider na następnej stronie zadaje pytanie kolejny raz o ubrania specjalne. Normalnie widzę, że co niekorzy wiedzą dużo lepiej o de mnie samego co mam w garażu. Macie swoje zdanie ok, wypowiadacie je to też ok, bo jeszcze mamy wolność słowa, ale nie tłumaczcie mi głupot skoro już o to pytaliście.
Teraz kilka słów na temat dlaczego wyglądało to tak, a nie inaczej. Jak rozmawiałem z Panią producent to wytłumaczyła mi, że ma to być program edukacyjny (to była ta część co Kevin tłumaczyl jak się zachować) i część promującą OSP, ale jako strażactwo ochotnicze ogólnie, a nie tylko w jednym konkretnym miejscu. W programie chodzi o to by młody człowiek oglądając którykolwiek odcinek tego programu stwierdził, że też chce działać społecznie i zapisał się np. do MDP, a później to już pewnie w straży zostanie. Przed odcinkiem z udziałem mojej OSP było sporo programów, gdzie jednostki prezentowały sprzęt. Stwierdziliśmy wspólnie z Panią producent, że dobrze by było pokazać jakieś działania. Pierwotnie miał to być wypadek masowy z udziałem cysterny, ale tv bardzo chciała pokazać oddział konny, więc zrobiliśmy poszukiwania. Macie pretensje o te pięć zastępów. Rzeczywiście byłoby inaczej, czyli dyspozytor poinformowałby nas o poszukiwaniach i powiedział że mam zadysponowany zastęp z PSP, jeden OSP KSRG z innej miejscowości w gminie i powiedziałby byśmy sami poinformowali inne jednostki z gminy i zgłosili ile ich jedzie i ile ludzi od nas i jaki sprzęt. Wyjazd pięciu zastępów to nie problem, ale w realu w ZIMĘ pojechałby technik i operacyjny oraz motory, konie, a reszta osobowkami. Dlaczego? Dlatego, że takie poszukiwania mogą trwać wiele godzin, a auta gaśnicze muszą stać w cieple. Takich tematów dlaczego tak, a nie inaczej jest w tej sytuacji wiele, ale jako jednostka chcieliśmy pokazać jakim dysponujemy sprzętem oraz, że mamy obsadę na te auta. Przecież jakby pojechał jeden, czy dwa zastępy to dyskusja tutaj byłaby podobna. Przykład? Kolega spider mimo tego, że wszystkie auta ruszyły do działam i tak dużo ludzi to już teraz miał wątpliwości o ilość kierowców i ludzi na te wszystkie auta. Generalnie i tak źle i tak nie dobrze. Nie zamierzam ukrywać, że chcieliśmy pokazać się jako jednostka, ale przy okazji pokazać, że jednostki OSP to masa zaangażowanych osób, które o każdej porze dnia i nocy gotowi są nieść pomoc. Dlatego wyjazd w syreną i w ogóle. Generalnie przy nakręconym na sam koniec zakończeniu miałobyć powiedziane, że były to pozorowane działania. Niestety zawiodła kamera i nawet sam kawałek z zaproszeniem na następny odcinek jest z poprzedniego odcinka. Po tym odcinku przybyło mi kilku nowych chłopców do MDP oraz facet, który już kiedyś chciał się zapisać, ale jak to obejżal o stwierdził, że to jest to i czeka teraz na kurs.
Odnośnie tego SOp w lesie to miał on za zadanie wywiezienie dziecka z lasu do namiotu, ale to tak informacyjnie. Pozdrawiam kolegę Rafała;)
Odnośnie gratulacji to bardzo dziękuje:) kasę z nagrody przeznaczyłem na sprzęt do OSP:)))
Jeszcze jedno słowo do druhów, którzy zawsze jeżdżą na wszystkie rodzaje akcji w ubraniach bojowych. Dla waszego bezpieczeństwa nie życzę wam łodzi strażackiej, bo jeśli ruszycie tak ubrani łódką do działań to przypnijcie od razu do kapoka boję, gdyż jeśli coś by się stało i ktoś wypadłby z łodzi to. . . Jednak d-ca mógłby powiedzieć prokuratorowi, że umundurowanie było ok, tylko logiki zabrakło.
Nie miałem zamiaru nikogo urazić po prostu chciałem przedstawić paradoksy pojawiające się w niektórych postach. Po prostu niektórzy faktycznie mieli jakieś wątpliwości, które chcieli wyjaśnić, a inni szukali dziury w całym i próbowali udowodnić, że wiedzą lepiej niż ja co mam w garażu.Pozdrawiam wszystkich, którzy zabrali pozytywny i negatywny głos:)
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 19:31:09 wysłana przez daiman998 »