Wątpię aby ogrzewanie było największym problemem do dysponowania. Taka osp wyjeżdża, przeważnie do traw albo innych pierdołków. Ewentualnie raz na rok jakiś większy pożar. Z ekonomicznego puntu, nie widzę sensu ogrzewania takiej OSP, ponieważ te pieniądze można przeznaczyć na sprzęt lub szkolenie jednostki z KSRG.
kolego czempion widze że myślisz jak włodaże gminy o której mowa w temacie.
jednostka która wyjeżdza raz na jakiś czas tak jak osp radkowice,teraz zastanówcie sie jest zima duże mrozy nie macie wody a w radkowicach 200 metrów od remizy pali się mieszkanie
i mamy następną afere że strażacy nie wyjechali bo nie mają wody.jeżeli jednostka istnieje posiada samochód to musi być gotowa 24/7/365 ,jeżeli nie jest, to coś jest nie tak ,ale zaczął bym najpierw od ochotników czy niemożna czegoś samemu zorganizować {czy tylko czekać na gmine aż da pod nos}