Autor Wątek: Nagrywanie akcji kamerą w hełmie  (Przeczytany 59753 razy)

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Nagrywanie akcji kamerą w hełmie
« Odpowiedź #125 dnia: Sierpień 20, 2017, 20:52:27 »
Tommy mozesz nie stosowac sie do przepisow, ale biezesz za to odpowiedzialnosc. Co do ubierania aparatu podczas jazdy z zapietymi pasami chetnie Ci to pokaze ... ale na niemieckim albo amerykanskim samochodzie z bina ratownicza a nie budowlana.

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: Nagrywanie akcji kamerą w hełmie
« Odpowiedź #126 dnia: Sierpień 21, 2017, 13:53:06 »
Tommy mozesz nie stosowac sie do przepisow, ale biezesz za to odpowiedzialnosc. Co do ubierania aparatu podczas jazdy z zapietymi pasami chetnie Ci to pokaze ... ale na niemieckim albo amerykanskim samochodzie z bina ratownicza a nie budowlana.
W Scanii od WISS się da, sprawdzone.

Offline tommy09615

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 43
Odp: Nagrywanie akcji kamerą w hełmie
« Odpowiedź #127 dnia: Sierpień 21, 2017, 21:48:19 »
Miłem na myśli BHP a nie Ustawę Prawo o ruchu drogowym. W razie gwałtownego hamowania miałbys ratownika na przedniej szybie. Ciekwai mnie jak wtedy wytłumaczybyś szanownej komisji ustalajacej przyczynę wypadku ratownika brak pasów.
Słuszna uwaga, ale to dowódca podejmuje o tym decyzję i to on jest tym obciążony tak jak wieloma innymi rzeczami. Ma takie uprawnienie i nie jest błędem jego zastosowanie.
BHP swoją drogą, ale jak życie wygląda w praktyce to już inna sprawa. Niejednokrotnie, szczególnie w przypadku jednostek OSP, podejmowane interwencję są w takich odległościach, że dojazd zajmuje mniej niż minutę. Czasem nawet ledwo wystarczy czasu żeby ubrać wszystkie ŚOI, a co dopiero przy zapiętych pasach przedłużać czas ubrania aparatu. Równie dobrze przy np. NZK czy potrąceniu możemy robić zbiórkę w dwuszeregu za samochodem i czekać na wytyczne patrząc na wykrwawiającą się osobę, bo tak uczyli na prezentacjach na szkoleniu podstawowym i BHP.
Po to jest możliwość odstąpienia od zasad aby w sytuacjach gdy konieczne jest zastosowanie tej procedury można było to zrobić, a już praktyka wszystko weryfikuje.

Tommy mozesz nie stosowac sie do przepisow, ale biezesz za to odpowiedzialnosc. Co do ubierania aparatu podczas jazdy z zapietymi pasami chetnie Ci to pokaze ... ale na niemieckim albo amerykanskim samochodzie z bina ratownicza a nie budowlana.
Nie od dzisiaj wiadomo, że producenci pojazdów pożarniczych nie pomagają strażakom przez tworzenie takich zabudów. Pewnie minie jeszcze wiele lat, aż nie tylko zabudowy, ale i całe pojazdy będą tworzone z myślą o strażakach.

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Nagrywanie akcji kamerą w hełmie
« Odpowiedź #128 dnia: Sierpień 21, 2017, 23:28:32 »
Producenci robią to co strażacy (KG, CNBOP) wymagają i za co płacą.

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Nagrywanie akcji kamerą w hełmie
« Odpowiedź #129 dnia: Sierpień 24, 2017, 14:02:12 »
Rafal to tyle dobrze. Ale nie jest to tak komfortowe jak w autach za zachodnia granica.

Offline Evil

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 31
Odp: Nagrywanie akcji kamerą w hełmie
« Odpowiedź #130 dnia: Sierpień 24, 2017, 14:28:34 »

Słuszna uwaga, ale to dowódca podejmuje o tym decyzję i to on jest tym obciążony tak jak wieloma innymi rzeczami. Ma takie uprawnienie i nie jest błędem jego zastosowanie. (...)
Po to jest możliwość odstąpienia od zasad aby w sytuacjach gdy konieczne jest zastosowanie tej procedury można było to zrobić, a już praktyka wszystko weryfikuje.

Tommy, wróć jeszcze raz do materiałów szkoleniowych i doczytaj kiedy są możliwości odstąpienia od pewnych zasad itd. na pewno nie jest w trakcie jazdy do zdarzenia. Tak jak napisał wyżej Fistach - zrobisz po swojemu to bierzesz za to odpowiedzialność.

Offline seksyjny

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 218
Odp: Nagrywanie akcji kamerą w hełmie
« Odpowiedź #131 dnia: Sierpień 29, 2017, 20:56:54 »
Miłem na myśli BHP a nie Ustawę Prawo o ruchu drogowym. W razie gwałtownego hamowania miałbys ratownika na przedniej szybie. Ciekwai mnie jak wtedy wytłumaczybyś szanownej komisji ustalajacej przyczynę wypadku ratownika brak pasów.
Słuszna uwaga, ale to dowódca podejmuje o tym decyzję i to on jest tym obciążony tak jak wieloma innymi rzeczami. Ma takie uprawnienie i nie jest błędem jego zastosowanie.
BHP swoją drogą, ale jak życie wygląda w praktyce to już inna sprawa. Niejednokrotnie, szczególnie w przypadku jednostek OSP, podejmowane interwencję są w takich odległościach, że dojazd zajmuje mniej niż minutę. Czasem nawet ledwo wystarczy czasu żeby ubrać wszystkie ŚOI, a co dopiero przy zapiętych pasach przedłużać czas ubrania aparatu. Równie dobrze przy np. NZK czy potrąceniu możemy robić zbiórkę w dwuszeregu za samochodem i czekać na wytyczne patrząc na wykrwawiającą się osobę, bo tak uczyli na prezentacjach na szkoleniu podstawowym i BHP.
Po to jest możliwość odstąpienia od zasad aby w sytuacjach gdy konieczne jest zastosowanie tej procedury można było to zrobić, a już praktyka wszystko weryfikuje.

Tommy mozesz nie stosowac sie do przepisow, ale biezesz za to odpowiedzialnosc. Co do ubierania aparatu podczas jazdy z zapietymi pasami chetnie Ci to pokaze ... ale na niemieckim albo amerykanskim samochodzie z bina ratownicza a nie budowlana.
Nie od dzisiaj wiadomo, że producenci pojazdów pożarniczych nie pomagają strażakom przez tworzenie takich zabudów. Pewnie minie jeszcze wiele lat, aż nie tylko zabudowy, ale i całe pojazdy będą tworzone z myślą o strażakach.

Rzadko zagladam w tematy związane z OSP ale jak to czytam to normalnie widzę wszystko czego ostatnio doświadczyłem. otóż nigdy nie byłem w OSP przed służbą w PSP teraz po 8 latach służby całkiem niedawno wstąpiłem do OSP i jak kiedyś miałem zdanie dość dobre o tej formacji tak teraz mój obraz bardzo się zmarginalizował. nie można tego odnieść do wszystkich bo operowanie stereotypami to błąd ale to co tu czytam właśnie się pokrywa z tym co mnie boli. do rzeczy zatem:
osoba która wyżej pisała że można nie stosować się do przepisów ruchu drogowego niech mi pokaże wykładnie prawną? bo ja takiej nie znam. mnie jako kierowce uczyli że muszę stosować się do wszystkich przepisów (za wyjątkiem zakazu postoju/zatrzymywania się oraz ograniczenia prędkości) pozostałe mnie obowiązują jak każdego innego uczestnika ruchu (mogę co najwyżej nie zostać ukarany za złamanie ich np. przejazd na czerwonym świetle) także ktoś kolege słabo doinformował. możesz je łamać ale jak spowodujesz wypadek łamiąc jest to jesteś w dup**
sprawa druga na filmie. gdzie są rękawice? gallety mają a na rękawice zabrakło ? nie chciało się włożyć.
właśnie takie jest postrzeganie świata w OSP często my wiemy lepiej my jesteśmy bohaterami itp osobiście się z tym nie raz spotkałem pali się śmietnik a kierowca leci na łeb na szyje alarmowa nie zdając  sobie sprawy że samym dojazdem może dużo więcej złego narobić niż uratować. ja jako kierowca inaczej jadę do trawy czy kontenera niż do wypadku. w OSP lecą na złamanie karku nawet do gniazda os czy na pompowanie.
odnośnie zbiórki za samochodem kolego. tak zrób zbiórkę. uczmy się od lepszych. zobacz na niemców działałeś kiedyś z nimi? ja działałem i oni robią zbiórkę a zanim wybiją szybe to jest ona cała oklejona taśmą u nich bhp to rzecz święta. u nas jest jeszcze dużo wolnej amerykanki. więc proponuję nie "kozakować" tylko mieć więcej pokory.