matme i tak trzeba pisac podstawowawiec pisze i podstawowa i rozszerzona, choc w dobry wwynik z rozszerzonej nie wierze wiec nastawiam sie na podstawe. z fizyki pisze rozszerzona i odwaze sie powiedziec, ze jest prostsza niz podstawowa. Na podstawie musisz miec wykuta na blache teorie, zadania nawet otwarte sa opisowe i trzeba naprawde to znac. a rozszerzona to masz karte wzorow, masz wszedzie podane dane, fakt, trzeba teorie znac ale nie w takim stopniu jak na podstawie i glowna trudnosc to zrozumiec polecenia. Sa one tak sformułowane, ze na pierwszy rzut oka wydaja sie nie do rozwiazania, ale po glebszym przeanalízowaniu czesto okazuja sie nietrudne. Jak dla mnie to latwiej jest napisac rozszerzenie na 60 niz podstawe na 85. Podkreslam, ze sa to moje odczucia, gdzie jestem na mat-fizie w dosc dobrym liceum, z punktu widzenia osoby z podstawawa fizyka w szkole moze to wygaldac inaczej.