U mnie próbują rozliczyć to w ten sposób, że jeden dzień urlopu okolicznościowego to 8 godzin pracy. Czyli przysługuje mi 16 godzin urlopu okolicznościowego. Co nam daje nawet nie całą służbę. Te brakujące 8 godzin chcą ściągnąć z normalnego urlopu. Dlatego zadałem pytanie jak to jest. Nie mogłem nigdzie znaleźć jak to dokładnie ma być rozliczane. Jak ktoś wie zna jakąś podstawę prawną prosiłbym o pomoc.