Autor Wątek: Konserwator a jego wynarodzenie  (Przeczytany 1489 razy)

Offline agent634

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Konserwator a jego wynarodzenie
« dnia: Lipiec 06, 2011, 13:16:53 »
Mam pewien problem w swojej jednostce.
Problem polega na tym iż jestem konserwatorem i z gminy dostaje za to pieniądze.
Praca na umowę zlecenie.
U nas w jednostce wymyślili sobie iż konserwator ma pieniądze które dostał z gminy za konserwacje ma oddać skarbnikowi.
Czy jest to możliwe. Nie zatrudnia mnie OSP tylko Gmina i dostaje za to wynagrodzenie, za to że poświęcam swój czas itp nie mam mieć nic za to. W dodatku jestem nie pracujący więc jakiś grosz by mi się przydał.
Czy jest to prawnie ustanowienie czy tylko wymyślone przez skarbnika ? Pytam dlatego iż zamierzam walczyć o swoje i chciałbym to poprzeć jakimiś informacjami itp.
Bardzo prosiłbym o pomoc.

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Konserwator a jego wynarodzenie
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 06, 2011, 13:52:45 »
Ktoś wymyśla bzdury!

To Twoja kasa - możesz z nią zrobić co Ci się podoba. 

Jedyny problem, że jeśli się zarząd uprze to może walczyć w gminie o zmianę konserwatora sprzętu bo z reguły to zarządy wystawiają lub opiniują kandydatów. Chociaż gmina jest niezależna to zwyczajowo uwzględnia te opinie.

Na razie, na czas trwania umowy nic Ci nie zrobią a jeśli będą próbowali to niech sami szukają przepisu - powodzenia życzę.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 06, 2011, 13:56:21 wysłana przez Sylwek »

Offline Marek J

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Konserwator a jego wynarodzenie
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 06, 2011, 14:05:46 »
Nie wiem dlaczego miałbyś oddawać kasę do Skarbnika skoro masz umowę o pracę z Urzędem, no chyba że macie jakieś swoje wewnętrzne ustalenia w Zarządzie że np. z Tobą podpisano umowę bo jednostka Cię wyznaczyła na konserwatora jako „figuranta„ a konserwację robią wszyscy zaś kasa trafia do Skarbnika.
Jeśli nie to nie widzę powodu żebyś oddawał kasę Skarbnikowi.
 Każdy musi z czegoś żyć ja kiedyś też byłem konserwatorem w swojej OSP i miałem 1/2 etatu w Gminie, za co dostawałem kasę skromną bo skromną ale była i odpowiadałem za określone w zakresie czynności konserwatora OSP sprawy.
Dziwna sprawa no ale nie znam wszystkich szczegółów.
Znam jeszcze jednostki gdzie OSP podpisuje z Gminą umowę na zabezpieczenie przeciwpożarowe Gminy w zamian dostają na cały rok określona pulę środków i z tego muszą opłacić sobie badania, ubezpieczenie, prąd, wodę, ogrzewanie i opłacają sobie swojego konserwatora, który odpowiada za ciągłą gotowość bojową jednostki czyt. sprzętu, bo każdy wie że jak odpowiadają wszyscy to znaczy że nie odpowiada nikt.
Nie bardzo widzę taką sytuację, gdzie byłbyś figurantem do umowy z Gminą, a konserwację robią wszyscy bo zgodnie z umową odpowiedzialność spoczywa na Tobie.
Poproś o spotkanie z Zarządem i wyjaśnijcie sobie ta sytuację. Jak się nie dogadacie to pewno będą szukać kogoś kto pójdzie na taki układ choć wątpię że ktoś się zgodzi na taką odpowiedzialność za darmo.

Offline agent634

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Konserwator a jego wynarodzenie
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 06, 2011, 14:33:21 »
Więc tak. Umowę podpisywałem z gminą i tylko z nią w OSP nic nie podpisywałem.
Prace konserwatorskie spoczywają tylko na mnie, nikt mi nie przychodzi pomóc itp.
Podpisując umowę z gminą nic mi nie było wiadomo ze coś takiego mam robić tzn. oddawać kasę skarbnikowi tylko po podpisaniu umowy było mi to powiedziane. Więc jeszcze zostaje dopytać się w gminie czy jest to zgodne z prawe jeżeli wyjdzie na moje to na najbliższym zebraniu poruszę kwestie tej sprawy.
Bo jakoś w innych jednostkach co są niedaleko wszyscy dostają kasę a u nas nie.
Myślę że sprawa jest do wygrania.

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Konserwator a jego wynarodzenie
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 06, 2011, 17:10:55 »
... Myślę że sprawa jest do wygrania.
Po prostu nie ma sprawy - jeżeli skarbnik ma takie zapędy poproś go aby dał ci na piśmie polecenie oddawania kasy z umowy zlecenia na rzecz OSP.
Jeżeli coś takiego spłodzi (w co wątpię) to dopiero wtedy rozmawiaj z gminą.
Teraz powinieneś porozmawiać z zarządem.
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe