Czy nurkowanie powtórzeniowe jest traktowane jako jeden cykl nurkowy czy już jako następny? Co to jest właściwie cykl nurkowy (definicja lub źródło z jakiejś książki)?
Jak się to ma do Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 11 grudnia 1997 r. w sprawie długotrwałych akcji ratowniczych (...) (Dz.U. z 1997 nr 160 poz. 1098 ) gdzie § 1 pkt. 4 mówi "akcje ratownictwa podwodnego prowadzone przez Państwową Straż Pożarną, wymagające wykonania co najmniej jednego cyklu nurkowania".
Jak u Was regulowane są kwestie dodatku żywieniowego za nurkowanie (za akcje lub ćwiczenia)?
Liczę na informacje od Was,
pozdrawiam
Paweł
Definicji cyklu nurkowego raczej się nie doszukasz - powinno to być traktowane w ten sposób, że każde przebywanie pod wodą z oddychaniem powietrzem sprężonym w butli traktowane jest jak cykl nurkowy i należy to traktować jak długotrwałą akcję ratowniczą.
Co do nurkowań powtórzeniowych - tutaj wchodzą tabele dekompresyjne, które mówią ile (jak długo) i na jaką głębokość można nurkować, ile trzeba odpoczywać itp. itd.
Tyle w teorii - w praktyce staramy się podejść do tematu rozsądnie. Tak przynajmniej interpretują to kierownicy prac podwodnych. Jeżeli faktycznie prowadzone są prace podwodne (np. poszukiwania) to zapewniany jest posiłek regeneracyjny (oczywiście różnie jest z kaloriami itp. sprawami wymaganymi przez rozporządzenie - ale ważne, że posiłek jest zapewniony). Odpowiedzialny za to jest powiat, na terenie którego prowadzone są działania.
Z ćwiczeniami niestety często bywa różnie - tutaj kasy czasem brakuje na posiłki. Z jednej strony nurkowie się nie domagają (cieszą się, że mogą poćwiczyć i nie ośmielają się jeszcze wołać o żarcie), z drugiej strony Komendanci i tak przeznaczają spore środki na zakup i utrzymanie sprzętu oraz szkolenia i badania ludzi, że dodatkowy koszt zapewniania żarcia na każe ćwiczenia dodatkowo obciążało by budżety komend.
Pozdrawiam
Ps. Jak ktoś znajdzie definicję cyklu nurkowego to proszę o podanie/wklejenie linka. Niemniej jak napisałem, nie powinno to stanowić wielkiego problemu interpretacyjnego.