Pożarnictwo > Ratownictwo wodno-nurkowe

Nurkowanie - największy bezsens jaki mogła łyknąć PSP

(1/6) > >>

Paulo:
Na pewno do tego stwierdzenia nie przekonam pasjonatów, dla których jest to przede wszystkim hobby.
Działania nurkowe to nie ratownictwo, tylko "pseudoratownictwo".
Wystarczy zadać pytanie: ile osób udało się uratować dzięki działaniom nurkowym? a ilu strażaków przypłaciło życiem zejście pod wodę czy to na ćwiczeniach czy przy akcji?

Czy promotorzy tej dyscypliny nie wiedzą, że szansa na uratowanie osoby, która utonęła, przebywającej pod wodą powyżej 6 minut jest praktycznie równa 0? - to statystyki Panowie

Ratownictwo wodne - ok. Jakiś wędkarz czy pies na krze, wywrócona łódka i trzymający się jej ludzie itp.

Dla ratownictwa wodnego zrobiono by o wiele więcej wprowadzając obowiązkowe zaliczenia umiejętności pływania w ramach zaliczeń sprawności fizycznej oraz przy naborze do PSP, zamiast pakować pieniądze w szkolenie i wyposażenie grup nurkowych.

 :straz:

sheldon:
Niestety, w większości przypadków ogranicza się to do poszukiwania zwłok. I trzeba to powiedzieć głośno. Czas dojazdu grupy tego typu (rejony działania są ogromne) jak i czas wyjazdu - troszkę to trwa, niestety (z całym szacunkiem dla członków grup) - praktycznie zawsze jest za późno, co nie zmienia faktu, że jestem pełen szacunku dla ludzi trudzących się w tym fachu, bo jest to jedna z bardziej niewdzięcznych "części" naszego fachu.

Sylwek:
Trudny temat, warto zadawać pytania i pewnie masz trochę racji ale nie wolno zapominać o takich akcjach:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Strazacy-uratowali-wedkarza-uwiezionego-na-krze,wid,11985546,wiadomosc.html?ticaid=1c921
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100816/BIESZCZADY/570367524
http://www.strazdrawsko.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=446:pierwsze-wodowanie-pierwsza-akcja-dziwne-przeczucie-i-bohaterska-postawa-straakow&catid=1:interwencje&Itemid=55

niezależnie od tego jak się ostatecznie skończyły.

Statystyki co do szans uratowania, które podajesz na pewno są uzasadnione ale czy nie jest tak, że osoba jest uznawana za zmarłą wtedy kiedy potwierdzi to lekarz?

Dla rodziny jest ważne, żeby godnie pochować bliskiego. Są jakieś inne organizacje lub firmy, które mają sprzęt, wiedzę i doświadczenie? 

Bardzo często poszukiwania są potrzebne w ramach prowadzonego postępowania przez Policję - gdyby Skarb Państwa płacił komercyjnej firmie to by to słono kosztowało. Chociaż pewnie można napisać, że na takie akcje Policja powinna mieć swoje grupy wodno nurkowe albo, że można wykorzystać grupy wojskowe.

dr.Kudłaty:
Nie miałem głosu zabrać, bo temat nurkowań omijał mnie szerokim łukiem (nurkuje rekraacyjnie). Podpiszę pod jednym stwierdzeniem w 100%. Na potrzeby policji to policja niech stworzy grupę nurkową ( wystarczy sięgnąć do przeszłości). Spotykam się coraz częściej również z tym, że policja nie przejmuje miejsca działania i PSP ma się martwić komu przekaże, ale to inny temat. Współdziałajmy nez wyręczania się w obowiązkach.  :szalony:

piotr998:

--- Cytat: Sylwek w Czerwiec 29, 2011, 09:45:06 ---... Dla rodziny jest ważne, żeby godnie pochować bliskiego. Są jakieś inne organizacje lub firmy, które mają sprzęt, wiedzę i doświadczenie?  ...
--- Koniec cytatu ---
Jest to bardzo ważne dla rodziny, tak jak wiele innych rzeczy. Tylko czy PSP jest do tego powołana?
Powtórzę się - sami świata nie zbawimy. Róbmy to co do nas należy najlepiej jak potrafimy i dajmy się wykazać (lepiej lub gorzej) innym.
Mamy wolny rynek i jeżeli nie ma firmy tym się zajmującej, to szybko się znajdzie - pod warunkiem że np. PSP nie będzie pozbawiała jej chleba.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej