zapewne się powtórzę, ale temat ten wciąż powraca; to po kolei:
1. Harmonogramy półroczne są po to tworzone, żeby absencje chorobowe i urlopowe były rozliczane wg normatywu 40h/tydz; żeby to wymusić przepis wykonawczy wskazany przez robn nakazuje rozkładać planowane służby RÓWNOMIERNIE i zabrania planowania dłuższych niż 120h przerw między służbami; harmonogramy te tworzy się przed okresem rozliczeniowym i najdalej 7 dni przed rozpoczęciem okresu zapoznaję się z nimi zainteresowanych; od tego momentu harmonogramy te nie mogą być zmieniane, o ile strażak w czasie trwania okresu rozliczeniowego nie zmienia systemu służby lub jednostki organizacyjnej; w praktyce wygląda to w ten sposób, że planuje się strażakom systemu zmianowego dwa tygodnie po 48h i jeden 24 - przeciętnie wychodzi 40h/tydz.; z zasady równomierności wynika, że każdy strażak systemu zmianowego powinien mieć zaplanowane w styczniu, lutym i w maju dokładnie 7 służb, w marcu może mieć zaplanowane 8 służb (będzie miał zaplanowane 16 "nadgodzin" do wyrównania w innym miesiącu), ale może też mieć zaplanowane tylko 7 służb (zostaje wtedy 8 "niedogodzin" do odrobienia w innym miesiącu i taki wariant z punktu widzenia zasady równomierności jest "prawidłowszy"); nominał dla kwietnia i czerwca to 160h, więc optymalnym rozwiązaniem jest zaplanowanie po 7 służb; "nadgodziny" z jednego z tych miesięcy pokrywają "niedogodziny" z marca, a w drugim zamiast 16/8 wpisujemy jedną służbę 16/0 i mamy idealnie zaplanowane dla strażaka 1000h na okres nie odbiegając w żadnym miesiącu o więcej niż 8h od nominałów miesięcznych; punktem wyjścia do takich harmonogramów powinien być schemat s/s/w (co trzecia służba wolne); jeżeli na tak stworzony harmonogram nałożymy okres choroby, to pomijając krótkotrwałe chorobowe, które raczej w systemie zmianowym się nie zdarzają, to w przypadku dłuższych chorobowych różnica godzin ściągniętych przez "c" z nominału i rzeczywistego nominału 40h/tydz. będzie dążyła do zera, a już na pewno nigdy nie przekroczy 16h; oczywiście trzydniowe chorobowe, które "wypadło" akurat pomiędzy zaplanowanymi służbami nie wpłynie w żaden sposób ilość "nadgodzin", a dwudniowe "zaplanowane" akurat od dnia zaplanowanej służby wygeneruje 8 "nadgodzin, ale żeby takie sytuacje wyeliminować, należałoby rozliczać czas absencji tak jak strażakom systemu codziennego, co z kolei nie byłoby korzystne np. w przypadku choroby obejmującej trzy dni od piątku przy zaplanowanej służbie w sobotę, ale już w przypadku dłuższych absencji byłoby bardzo klarowne;
analogicznie rzecz się ma z urlopami; ktoś już narzekał, że ma urlop "przerwany"; bzdura totalna - gościu miał całkowicie poprawnie udzielony urlop, chociaż być może nie do końca prawidłowo ewidencjonowany; obrazowo: strażak ma zaplanowane służby 1, 7, 13, 19, 22, 28 i 31; chce przebywać na urlopie od 1 do 15; pisze więc wniosek o udzielenie urlopu w tym okresie obejmującego 3 służby wg harmonogramu w wymiarze 72h, czyli w konsekwencji "wybiera" tylko dziewięć dni urlopu, ale przebywa na nim 15 dni! bez żadnych przerw!!! tak samo jak strażacy systemu codziennego nie maja przerywanych urlopów na święta i weekendy; dodatkowo podpowiem wam, że znikł przepis mówiący o tym, że pierwszy dzień urlopu miał być dniem zaplanowanej służby wg harmonogramu; komuś może się to przydać:) musimy nauczyć się traktować nasze grafikowe wolne jak weekendy i dni świąteczne w systemie codziennym, gdyż do tej pory mentalnie wielu strażaków tkwi w epoce dziesiątej wolnej służby, gdzie żeby mieć wolne jak w przykładzie powyżej, trzeba było wybierać 15 dni urlopu, tylko zapomnieli, że wtedy tego urlopu było 30 dni i dodatkowo każdy dzień świąteczny i niedziela przypadający w okresie urlopu (pow. czterech) był "oddawany" - to też co sprytniejsi skutecznie wykorzystywali:)
nie wspomnę już o jednostkach, w których sporządzanie harmonogramów półrocznych "nie przyjęło się", pomimo tego, że przepis jest jednoznaczny...
2. kolejna sprawa to rozliczanie delegacji, ze szczególnym uwzględnieniem delegacji na kursy i zjazdy w szkołach; ze zwykłymi delegacjami problemów raczej nie ma, gdyż przepis jest w miarę klarowny (każdy dzień podróży służbowej trwającej powyżej jednego dnia to minimum 8h w ewidencji), ale problem często jest z delegacjami do szkół; wszystko przez zbyteczny moim zdaniem § 16.6, a który po skonfrontowaniu z § 17 staje się mało czytelny i nie do końca wiadomo o co autorowi chodziło; konsekwencją tego jest to, że w jednych jednostkach wpisuje się na dole "gołe" "k" i wtedy w przypadku zjazdu na "wolnym" jest się " w plecy", ale są też takie, gdzie wpisuje się "k8" i wtedy wszystko jest pięknie, gdyż ECS policzy sobie 8h niezależnie od tego co na górze; a najśmieszniejsze jest to, że różnice są podobno nawet pomiędzy zmianami w tej samej JRG - ktoś już o tym na forum wspominał...
wracając do sprawy raf998 - ktoś ewidentnie próbuje robić z Ciebie balona; żebyś za styczeń miał -48, to zakładając, że na chorobowym byłeś cały miesiąc od 2 stycznia, nie miałeś służby 1, to musiałbyś mieć zaplanowane w styczniu tylko pięć służb co jest duża nieprawidłowością ze względu na zasadę, którą opisałem w pkt. 1; na miesiąc styczeń KAŻDY strażak powinien mieć w harmonogramie półrocznym zaplanowane dokładnie siedem służb i przy takim harmonogramie ZLA na cały miesiąc daje bilans "0"; odezwij się na PW, to może dokładniej przeanalizujemy Twój przypadek;