Koledzy
nie rozpatrujcie tego w okresie miesięcznym ale półrocznym bo taki jest okres rozliczeniowy.
Co do niedziel to niedzielą dla nas jest wolna służba określana jako wolne a planowana w grafiku z wyprzedzeniem miesięcznym.
Jeżeli biore urlop (a wolne wchodzi mi w jego wymiar) to prawidłowo wypisuję urlop do wolnego i dalej od wolnego do końca i w ten sposób na podziale niedziele i soboty (gdy bedzie 40 godzin w tygodniu) nie są wliczane.
Co do chorobowego to liczba godzin do wypracowani w ciągu półrocza jest pomniejszana o liczbę godzin chorobowego z pominięciem dni wolnych tj. jeżeli chorobowe trafi nam na wolne (tak jak 8godzinnemu w niedzielę) wolne nam przepada i za ten okres nie mamy odjętych 24 godzin od normy godzin chyba ze dowódca jest elastyczny i zmieni grafik przesuwając wolne za chorobowe.
Jesli mamy delegację to liczymy ją prawidłowo przez 6 dni (bo 48godz tyg obecnie)
a siódmy dzień powinien być wolny. U mnie liczymy całą delegację bo np gościu był na kursie cywilnym ( a oni mają gdzieś nasze godziny) przez 8 dni mając codziennie zajęcia, więc jak mógłbym nie liczyć mu jednego dnia skoro go przepracował.
Jeśli chodzi o ten dokument w exelu to jest super bo można naprawdę nie męczyć się z liczeniem ale grafik ja robię oddzielnie a exela używam tylko do ewidencji.
Osobną sprawą jest dlaczego pracujemy 48 godz tygodniowo. Fakt ustawodawdza dał taką możliwość komendantom, ale tak jest też w kodeksie pracy z tym że godziny ponad 40 sa godzinami ponadnormatywnymi do oddania lub zaplaty w okresie 3 miesiecznym, natomiast u nas nikt nie zapisał kiedy i na jakich zasadach ma być oddana górka z normy zwiększonej.
wychodzi na to że np w wojeództwie śląskim koledzy mogą pracować za tę samą stawkę 40 godzin tygodniowo a np w małopolskim 48 godzin też za to samo uposażenie
Pozdrawiam wszystkich co się nad grafikami pocą