Autor Wątek: Podwyżki - 2012 ?  (Przeczytany 432388 razy)

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Podwyżki - 2012 ?
« dnia: Marzec 25, 2011, 21:05:33 »
Zamrożenie uposażeń na kolejny rok?

Cytuj
Rząd już przygotowuje budżet na 2012' - sfera budżetowa, w tym także służby mundurowe nie mają co liczyć na podwyżki w przyszłym roku - donosi Gazeta Prawna.
Do tej pory projekt budżetu był gotowy najwcześniej we wrześniu.– Chcemy, aby ustawa została uchwalona przed wakacjami, po to by nie stała się elementem i ofiarą kampanii wyborczej – powiedział „DGP” wiceminister finansów Ludwik Kotecki. Lada dzień resort finansów roześle do ministerstw i innych instytucji, których budżety zależą od stanu publicznej kasy, prognozy makroekonomiczne na przyszły rok.
Stawiamy już teraz pytanie: czy prawdą jest, że nasze uposażenia w 2012 roku pozostaną zamrożone? Postulujemy, żeby informacje na ten temat przedstawiono na kolejnej videokonferencji, z udziałem członków rządu, którzy z pewnością w konstruowaniu przyszłorocznego budżetu biorą aktywny udział.

Rząd, konstruując budżet na 2012 rok, jest w niezwykle trudnej sytuacji - twierdzi Gazeta Prawna.  Z jednej strony musi dotrzymać słowa danego Komisji Europejskiej i obniżyć deficyt finansów publicznych z 7,9 proc. do 3 proc. PKB, a z drugiej strony dotrzymać przed wyborami obietnicy, że kryzys mamy już za sobą i Polskę czeka szybki wzrost gospodarczy. Trudno jednak dowodzić prosperity w sytuacji, kiedy nie tylko rosną ceny i podatki, ale też cięte są wydatki państwa. „DGP” sprawdził, że 13 artykułów spożywczych, takich jak chleb, mleko czy mięso, jest dziś droższych aż o 13 proc., w porównaniu z grudniem tego roku. A będzie jeszcze drożej. Nie przestają rosnąć ceny produktów na światowych rynkach, do tego dochodzi niestabilna sytuacja w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Wczoraj ceny benzyny w hurcie osiągnęły najwyższy w historii poziom – 5 zł za litr.
Czeka nas gorąca wiosna. Decyzje rządu wywołują spore emocje. Nie tylko poszczególnych ministrów, którzy będą bronić budżetów swoich resortów, ale głównie grup, których interesy zależą od kondycji publicznej kasy. Po lekturze rządowych dokumentów czy na podstawie własnych ustaleń „DGP” można już powiedzieć, że:
- niezagrożone są podwyżki dla 9,6 mln emerytów i rencistów – będą nawet wyższe niż w tym roku,
- podwyżek nie dostanie 0,5 mln urzędników,
- zamrożone zostaną progi w PIT, przez co realnie (po odliczeniu inflacji) zapłacimy wyższe podatki,
- VAT zostanie na dotychczasowym poziomie
- rząd może nie podnieść pensji 0,6 mln nauczycieli – tu ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, choć resort finansów skłania się do braku podwyżek,
- resort pracy będzie walczył o podniesienie progów dochodów uprawniających do świadczeń rodzinnych.
Rząd pracując nad przyszłorocznym budżetem musi wziąć pod uwagę możliwości finansowe państwa, zbliżające się wybory i presję Brukseli na obniżenie naszego zadłużenia.
Powodów do niepokoju nie ma na pewno prawie 10 mln osób otrzymujących świadczenia emerytalno-rentowe. Chodzi nie tylko o osoby otrzymujące świadczenia z ZUS, lecz także z KRUS i zakładów emerytalnych służb mundurowych. Rząd na pewno nie zrezygnuje przed wyborami z corocznej waloryzacji ich świadczeń. Takie są deklaracje premiera Donalda Tuska. Ewentualnymi zmianami naraziłby się on też na spadek notowań i gorszy wynik w wyborach. A podwyżki mogą być całkiem spore. Ich wysokość zależy od wskaźnika waloryzacji, który uwzględni tegoroczny wskaźnik cen towarów i usług oraz 20 proc. realnego (po odliczeniu inflacji) wzrostu średniej płacy.
Zarówno jedna, jak i druga wartość mogą być o wiele wyższe niż w ubiegłym roku (od nich zależały tegoroczne podwyżki). Inflacja przekracza już 3,5 proc. i wszystko wskazuje na to, że wyniesie tyle w całym 2011 r. Przyspiesza też wzrost płac, a analitycy z którymi rozmawiał „DGP”, szacują, że pensje wzrosną nie o 3,7 proc., jak prognozuje rząd, ale nawet o 6 – 7 proc. Taki będzie efekt poprawy koniunktury i otwarcia od maja niemieckiego rynku pracy. W efekcie wskaźnik waloryzacji może wynieść prawie 5 proc. (w tym roku było to 3,1 proc.).
To, co ucieszy emerytów, martwi ministra finansów. Tegoroczna podwyżka kosztuje budżet 4,5 mld zł. Jeśli w przyszłym roku wskaźnik wyniesie 5 proc., wydatek z tego tytułu może przekroczyć 6 mld zł.
Nauczyciele przez pięć ostatnich lat regularnie otrzymują wyższe niż inflacja podwyżki. Miały się zakończyć w tym roku. Od września dostaną 7 proc. więcej, podobnie było w ubiegłym roku. W efekcie, jak wylicza Ministerstwo Edukacji Narodowej, ich pensje wzrosły w latach 2007 – 2010 średnio o 29,4 proc.
Jak ustaliliśmy, resort finansów zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami nie planował już podwyżek na 2012 rok. Jednak premier zapowiedział ostatnio w artykule w „Gazecie Wyborczej”, że podwyżki mogą być kontynuowane. Nie wiadomo więc, jaki będzie ich los, choć pewne jest, że są kosztowne. Na przykład tegoroczne podwyżki to wydatek z budżetu wynoszący ponad 1 mld zł. Z tego powodu resort finansów może chcieć je zablokować. Z drugiej strony będą się ich domagać związki zawodowe. – Nie dopuszczamy takiej możliwości, że pensje nauczycieli nie wzrosną o kolejne 7 – 10 proc. – mówi nam Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. Przyznaje jednak, że do tej pory nikt nie zadeklarował podwyżek w 2012 r.
Na podwyżki nie mają co liczyć, podobnie jak w tym roku, pracownicy sfery budżetowej. Ich pensje nie zostaną zwaloryzowane nawet o wskaźnik inflacji. To jedno z działań oszczędnościowych, jakie Ministerstwo Finansów zaprezentowało Komisji Europejskiej, tłumacząc, jak w 2012 r. zredukuje deficyt z 7,9 proc. do 3 proc. PKB. Podwyżki będą możliwe tylko w przypadku awansu na wyższe stanowisko. Pracownicy mogą też liczyć na premie z funduszu nagród. Te zależą od decyzji szefa urzędu lub dyrektora generalnego. Więcej pieniędzy mogą dostać też ci, którym dyrektorzy urzędów podniosą pensje po przeprowadzonych ewentualnych zwolnieniach.
Do osób zatrudnionych w państwowej sferze budżetowej zalicza się m.in.: policjantów, żołnierzy, pracowników i urzędników służby cywilnej.
Z naszych informacji wynika, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej kończy już prace nad zmianą sposobu podnoszenia progów dochodowych uprawniających do świadczeń rodzinnych. Obecnie podlegają one przeglądowi co trzy lata i rząd nie musi ich zwiększać obligatoryjnie. W efekcie od 2003 r. pozostają na niezmienionym poziomie – wynoszą 503 lub 584 zł netto na członka rodziny. Przez to bardzo zmalała liczba dzieci korzystających ze świadczeń – 7 lat temu otrzymywało je 5,5 mln dzieci, obecnie tylko 3 mln.
Jak ustaliliśmy, resort pracy chce wprowadzić zasadę, że zarówno progi, jak i zasiłki rodzinne rosną co roku o inflację. Wtedy więcej rodzin skorzystałoby ze świadczeń. Zmiany mogłyby wejść w życie już w tym roku, ale na razie nie jest to pewne, bo nie zgadza się na to Ministerstwo Finansów. Z drugiej strony rząd wpisał je na listę 36 priorytetowych projektów ustaw, jakie chce zrealizować do końca tej kadencji. Sprawa jest więc otwarta.
W tym roku VAT pomaga łatać budżetową dziurę. Czy kolejna będzie potrzebna w przyszłym, zależy od tego, czy dług publiczny na koniec 2011 r. nie przekroczy poziomu 55 proc. PKB. Dowiemy się o tym za rok w maju, choć wszystko wskazuje na to, że nie powinien on przekroczyć tego pułapu. Jeśli jednak tak się zdarzy, stawki VAT pójdą w górę o kolejny punkt procentowy – z 23 na 24 proc., z 8 na 9 proc. i z 5 na 6. To rozwiązanie, nad którym posłowie nie muszą się już zastanawiać, bo jest uchwalone i wejdzie życie automatycznie.
W 2012 r. pozostaną zamrożone progi PIT, a także kwota wolna, która wynosi 3091 zł. Wobec wyższej inflacji oznacza to realny wzrost podatków. Progi i kwota wolna nie były zmieniane od 2009 r., gdy weszła w życie nowelizacja ustawy o PIT wprowadzająca zamiast trzech: 19, 30 i 40 proc., dwie stawki podatku: 18 i 32 proc. Co więcej, na zmiany poczekamy co najmniej do 2013 r., gdyż ustawa o finansach publicznych przewiduje, że nie można wprowadzać ulg podatkowych, czym faktycznie byłyby te zmiany, gdy wobec Polski wdrożona jest procedura nadmiernego deficytu.
Zwiększanie wydatków budżetu ponad to, co konieczne, w obecnej sytuacji byłoby bardzo nieodpowiedzialne. Wciąż mamy nadmierny, choć obniżający się, deficyt. Ze strony UE istnieje też silna determinacja do wzmocnienia paktu stabilności i wzrostu, nadzoru budżetowego i sankcji za ich nieprzestrzeganie. Nieodpowiedzialne wydatki byłyby igraniem z ogniem, wręcz proszeniem się o sankcje. Obawiam się oczywiście, że w roku wyborczym posłowie mogą chcieć rozdawać przywileje, ale dlatego będziemy się starać jak najwcześniej przygotować budżet i przeprowadzić go jak najszybciej. Tak aby ustawa została uchwalona jeszcze przed wakacjami i by nie była elementem i ofiarą kampanii wyborczej. Przewidujemy w założeniach makroekonomicznych, że w okresie 2011 – 2114 tempo wzrostu PKB ustabilizuje się na poziomie ok. 4 proc. Głównymi czynnikami będą: popyt konsumpcyjny gospodarstw domowych i inwestycje. Jeśli chodzi o inflację, to jest ona szacowana na ok. 3,5 proc. w roku bieżącym i ok. 3 proc. w przyszłym. Wynika to przede wszystkim z cen surowców rolnych i energetycznych na świecie.

http://www.nszzp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=412:zamroenie-uposae-na-kolejny-rok&catid=1:aktualnoci-nszz-policjantow&Itemid=30

Offline Fanatyk

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 231
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 25, 2011, 23:01:07 »
Już wcześniej pisałem że do 2014r trzeba zapomnieć o podwyżkach,ale i ta data jest zagrożona,bo jest uwarunkowana wejściem Polski do systemu monetarnego Unii Europejskiej co jest przewidywane na lata 2013-2015 jak rząd obiecuje o ile spełnimy kryteria.Ale ja jakoś to ciężko widzę bo i nie spełnimy raczej warunków a i Unia jakoś bankrutuje powoli,więc Polska jej nie wspomoże raczej...

Offline SIUSIEK

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.912
  • Kocham swoją pracę! Ale koniec tuż tuż....
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 26, 2011, 11:05:54 »
A co ciekawego stało się z ogłaszanym między innymi przez naszego KG projektem - ,,Programem modernizacji Policji, Państwowej Straży
Pożarnej, Straży Granicznej, Biura ochrony Rządu i Ochotniczej Straży
Pożarnej w latach 2012- 2015''.
http://www.sendspace.pl/file/886d0eead14c25f7cdb0dec

Offline maniek777

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 222
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 28, 2011, 09:09:03 »
Górnicy robią swoje, a my czekamy na kolejny policzek ?http://finanse.wp.pl/kat,104122,title,Gornicy-szykuja-sie-na-stolice,wid,13263443,wiadomosc.html

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 29, 2011, 13:42:34 »
Cytuj
Będą podwyżki dla żołnierzy?

Szef MON wysłał do premiera wniosek o zgodę na wzrost pensji dla armii. Te nie rosły od trzech lat - donosi dzisiejsza Rzeczpospolita

– W końcu, bo przy tym wzroście cen za te pieniądze już powoli trudno wyżyć – mówi szeregowy zawodowy z jednostki Wojsk Lądowych. Zarabia miesięcznie ok. 2 tys. netto. – Do tego jeszcze zabrano nam tzw. dodatek poligonowy. Za dzień na poligonie dostajemy 5 – 6 zł, a wcześniej było to 25 zł  – przypomina.
W wysłanym kilkanaście dni temu do Donalda Tuska wniosku minister obrony Bogdan Klich zwraca uwagę, że wzrost płac w armii jest konieczny m.in. z powodu inflacji. Dlatego wnosi o podniesienie tzw. wskaźnika bazowego, od którego obliczana jest pensja wojskowych, o ok. 4,6 proc. – z 2,60 do 2,72. Wśród służb mundurowych niższy wskaźnik ma tylko Straż Pożarna. A np. w Straży Granicznej wynosi on 2,70.
Rzecznik MON Janusz Sejmej nie chciał skomentować informacji o wniosku ministra.
minister Bogdan Klich

Pod koniec ubiegłego roku sprawa podwyżek dla żołnierzy była poruszana na posiedzeniu Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, na której posłowie opiniowali projekt budżetu MON na 2011 r. Wytknęli twórcom budżetu, że nie zaplanowali w nim podwyżek. Zwrócili się też do ministra Klicha, by rozważył zwiększenie uposażenia wojskowych.
– Jednogłośnie przyjęliśmy wniosek w tej sprawie – przypomina Jadwiga Zakrzewska (PO),  wiceprzewodnicząca komisji.
Jednak wiceszef MON Czesław Piątas tłumaczył wówczas: – Rząd przyjął założenie, że nie będzie podwyżek w sferze budżetowej w przyszłym roku i nie mamy środków w budżecie ministerstwa na ten cel.
Żeby podnieść wskaźnik, rząd musiałby się zgodzić na odmrożenie – w przypadku wojska – podwyżek i waloryzacji płac. Wtedy w budżecie MON musiałyby się znaleźć pieniądze na podwyżki.
Członkowie komisji obrony poprosili Konwent Dziekanów (organizacja przedstawicielska żołnierzy zawodowych) i mężów zaufania w jednostkach, by sporządzili dla niej analizę sytuacji bytowej żołnierzy. – Okazało się, że w przypadku szeregowych zawodowych i podoficerów jest ona wyjątkowo trudna – podkreśla przewodniczący komisji Stanisław Wziątek (SLD).
– Dobrze, że resort zmienił zdanie, bo od kilku lat wynagrodzenia w wojsku pozostają na takim samym poziomie. To należy zmienić, by żołnierze nie czuli się dyskryminowaną grupą wśród służb mundurowych – mówi „Rz" poseł Wziątek.
Pozytywna jest też reakcja szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisława Kozieja. – Wzrost wskaźnika bazowego w tej sytuacji jest jak najbardziej uzasadniony – mówi.
Janusz Walczak, niezależny ekspert wojskowy, studzi jednak nadzieje niższych stopniem żołnierzy. – Szeregowy zarabia ok. 2 tys. zł, a pułkownik  7 – 8 tys. zł. Jeśli byłaby podwyżka, nawet o 10 proc., to łatwo wyliczyć, kto na niej skorzysta – uważa.
Natomiast gen. Sławomir Petelicki, twórca GROM, obawia się, że ten wniosek to tylko przedwyborcza obietnica. – Podwyżki żołnierzom się należą, ale zobaczymy, czy minister Klich wywiąże się z obietnicy, czy wniosek pozostanie tylko wyborczą kiełbasą – zastanawia się.

W artykule tym zwraca uwagę przede wszystkim wypowiedź wiceministra MON Czesława Piątasa "...Rząd przyjął założenie, że nie będzie podwyżek w sferze budżetowej w przyszłym roku...". Czyli podejrzenie, o możliwości zamrożenia płac policjantom przez kolejny rok formułowane przez nas po lekturze ubiegłotygodniowej Gazety Prawnej, przestaje być podejrzeniem. Nie wydaje się możliwe, aby o tym nie wiedział podsekretarz stanu w MSWiA, skoro wie o tym podsekretarz stanu w MON. Dlaczego więc minister Rapacki nie podzielił się tą wieścią podczas niedawnej wideokonferencji?

Trudno w ogóle skomentować zamieszczoną w tym artykule wypowiedź posła Wziątka o dyskryminacji wynagrodzeń w wojsku, które "...od kilku lat pozostają na tym samym poziomie..." Okazuje się, iż poseł nie wie, że uposażenia Policji także nie są zmieniane od kilku lat.

A ceny nie stoją w miejscu, mówiąc oględnie.

http://www.nszzp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=424:bd-podwyki-dla-onierzy&catid=1:aktualnoci-nszz-policjantow&Itemid=30

A nasz Mini Ster siedzi cicho i nie chce się wychylać, aby czasami ktoś go nie  :karabin:

Offline JON SNOW

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 368
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 29, 2011, 16:26:59 »
Cytuj
Wśród służb mundurowych niższy wskaźnik ma tylko Straż Pożarna
Mnie się to najbardziej spodobało...
Szkoda że nasz minister się nie chce o to postarać.
Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ... :)

Offline kamaras

  • starszy ogniomistrz
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 938
  • kamaras
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 30, 2011, 00:37:36 »
"Uczciwie mówię, że to nie jest dobry czas na masowe i powszechne podwyżki w tak, czy inaczej rozumianej sferze budżetowej - tak premier Donald Tusk skomentował inicjatywę szefa MON Bogdana Klicha, by podnieść uposażenia żołnierzom.
Premier przyznał, że Klich zwrócił się do niego o zgodę na wzrost uposażeń żołnierzy, gdyż pensje w armii nie rosły od trzech lat.

- Minister Klich zwracał na to uwagę na jednym z ostatnich posiedzeń Rady Ministrów. Absolutnie rozumiem nie tylko ministra Klicha, ale właściwie wszystkie dziedziny, które są bezpośrednio podległe moim ministrom, mówię tu o administracji publicznej, ale i o żołnierzach, policjantach, strażakach. To są wszystko niedoszacowane finansowo grupy zawodowe. Ja sobie zdaję z tego sprawę - powiedział szef rządu. "

http://www.tvn24.pl/0,1697499,0,1,klich-chce-podwyzek-w-armii--premier-mowi-nie,wiadomosc.html

Offline Bania

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 63
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 30, 2011, 09:57:43 »
Nigdy, nie było godziwych podwyżek gdy rządzili komuniści i PO, tylko partie prawicowe AWS i PIS dbały o Nasze godziwe zarobki. Jeżeli dalej będziemy siedzieli cicho i będziemy głosowali na PO-SLD to nam powiedzą byśmy się cieszyli, że nam pensji nie obniżą.   :tuba:

Offline JON SNOW

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 368
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 30, 2011, 11:58:22 »
Cytuj
Nigdy, nie było godziwych podwyżek gdy rządzili komuniści i PO, tylko partie prawicowe AWS i PIS dbały o Nasze godziwe zarobki. Jeżeli dalej będziemy siedzieli cicho i będziemy głosowali na PO-SLD to nam powiedzą byśmy się cieszyli, że nam pensji nie obniżą.   :tuba:

Nie byłbym za agitowaniem jakiejkolwiek formacji politycznej, nie po to forum powstało. Dojdzie do tego że przed wyborami powstanie nowa grupa na forum mająca na celu przekonanie do swojej partii innych.
A w "opozycji" do tego co powiedziałeś, to zauważ w jakim czasie rządził PiS a w jakim PO. Partia Kaczyńskich miała boom gospodarczy a PO musiało sobie radzić w czasie kryzysu gospodarczego. Myślisz że PiS albo AWS w takich warunkach dali nam jakieś bajeczne podwyżki???
Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ... :)

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 30, 2011, 21:55:21 »
Cytuj
Nie czas na podwyżki, ale na premie..

To nie jest czas na podwyżki - grzmiał wczoraj premier w odpowiedzi na postulaty odmrożenia płac służb mundurowych. Jak się okazało nie wszyscy podzielają zdanie premiera, iż jest to zły czas na podwyżki. Zasmucające jest to, że przykład rozrzutności idzie z góry. Z samej góry.

W programie wyemitowanym przez POLSAT wystąpił przewodniczący NSZZ Policjantów Antoni Duda, który podkreślił, że uposażenia służb mundurowych od trzech lat są zamrożone. Komentując przyznanie sobie przez Prezydium Sejmu sowitych premii, w aspekcie drakońskich oszczędności dotykających sfery budżetowej stwierdził, że "to jest demoralizujące". -  "Postępowanie takie nie ma dobrego wpływu na morale służb, które wykonują rozkazy i polecenia trzeci rok z rzędu bez waloryzacji uposażeń" - dodał Antoni Duda.
Przypomnijmy, że w ostatnim dniu pełnienia funkcji marszałka Sejmu Bronisław Komorowski wzbogacił się o 22 tys. zł premii. Przyznało mu ją prezydium Sejmu, którego był przewodniczącym. Wicemarszałkowie Sejmu: Ewa Kierzkowska z PSL, Stefan Niesiołowski z PO, Jerzy Wenderlich z SLD i Marek Kuchciński z PiS dostali od 32 tys. zł do 50 tys. zł. I nie były to jedyne nagrody dla prezydium polskiego parlamentu w 2010 r. Marszałek i wicemarszałkowie dostali nagrody trzy razy: 7 lipca (150 proc. miesięcznego uposażenia), 22 października (100 proc. uposażenia) i (9 grudnia - 150 proc. uposażenia).
Marszałek i jego zastępcy nagrodzili się sami, bowiem nagrody dla Prezydium Sejmu przyznaje...Prezydium Sejmu.
Marszałek i wicemarszałkowie muszą zatem sami oceniać, czy na nagrody zasłużyli. - Zostaliśmy nagrodzeni za ciężką pracę. Po katastrofie smoleńskiej w Prezydium Sejmu pracowaliśmy jedynie we troje - tłumaczył się wicemarszałek Stefan Niesiołowski.
Dzień po decyzji o przyznaniu premii Bronisław Komorowski - wówczas już prezydent-elekt - zrezygnował z pełnienia funkcji marszałka. Zrzekł się też mandatu poselskiego. Tymczasem praktyka wypłacania wysokich nagród nie zanikła.
Pod zarządem Grzegorza Schetyny Sejm zdążył już dwukrotnie wypłacić nagrody. Marszałek dostał 36 tys. zł. Ponownie powiększyły się zasoby na kontach Jerzego Wenderlicha, Marka Kuchcińskiego, Stefana Niesiołowskiego i Ewy Kierzkowskiej.

http://www.nszzp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=440:nie-czas-na-podwyki-ale-na-premie&catid=1:aktualnoci-nszz-policjantow&Itemid=30

POpaprańcy POtrafią POkazać POlską POpelinę.

http://www.tvn24.pl/-1,1697719,0,1,komorowski-podniosl-pensje-poprzednikom,wiadomosc.html

Rząd się wyżywi i...napije

http://www.nszzp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=441:rzd-si-wyywi-inapije&catid=1:aktualnoci-nszz-policjantow&Itemid=30
« Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2011, 15:55:46 wysłana przez grzela »

Offline Bania

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 63
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 31, 2011, 08:31:00 »
Do benq2 - Ja tylko stwierdzam fakt. :tuba:

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 01, 2011, 15:06:36 »
Cytuj
Budżet 2012' nieprzyjazny dla służb

W 2012 roku fundusz płac w sferze budżetowej podobnie jak w tym roku będzie zamrożony.Pół miliona pracowników budżetówki doczeka się podwyżek w 2013 roku. Mogą wynieść ponad 3,5 proc. - informuje Gazeta Prawna i nie jest to chyba prima aprilis.

Wieloletni plan finansowy państwa, na którego podstawie budowany jest budżet 2012' nie jest przyjazny dla obywateli - zamrożenie progów do 2014 r. sprawi, że z powodu inflacji więcej zapłacimy fiskusowi.
Pół miliona pracowników budżetówki doczeka się podwyżek w 2013 roku. Mogą wynieść ponad 3,5 proc. Nie zostaną jednak odmrożone progi podatkowe, co oznacza, że będziemy płacić wyższe podatki – wynika z planów rządu zawartych w wieloletnim planie finansowym państwa.
W 2012 roku fundusz płac w sferze budżetowej podobnie jak w tym roku będzie zamrożony. Ewentualne podwyżki będą wyjątkiem i mogą wynikać z oszczędności czy zmniejszenia liczby etatów. Od 2013 roku ma jednak nastąpić wzrost płac 0,5 mln osób pracujących w budżetówce. Rząd planuje, że wyniesie 1 pkt proc. ponad inflację z poprzedniego roku. A w 2012 r. wzrost cen ma wynieść 2,5 proc. Pensje mogą więc wzrosnąć o 3,5 proc.
Inaczej będzie z pozostałymi pracownikami spoza sfery budżetowej. Rząd szacuje, że realnie, czyli po odliczeniu inflacji, ich płace będą rosnąć co roku o ok. 3 proc.
Gorzej dla kieszeni pracujących osób wygląda sprawa podatków. Do 2014 roku skala PIT pozostanie bez zmian, co oznacza realną podwyżkę, jeszcze bardziej dotkliwą ze względu na wysoką inflację.
Zmiany w innych podatkach mają być niewielkie. Nie ma mowy o zmianie stawek. Ewentualnie o działaniach uszczelniających system w VAT, np. nałożenie obowiązku podatkowego w handlu złomem na dostawcę, a nie odbiorcę.
Przesądzone jest, że wzrosną daniny, które opłacają rolnicy. Plan zapowiada powiązanie wysokości rolniczych składek na ubezpieczenie zdrowotne z przychodami. Rząd nie ma wyboru. Musi wykonać do lutego 2012 roku orzeczenia TK, który uznał, że budżet nie może odprowadzać składek zdrowotnych w identycznej wysokości od wszystkich rolników, bez względu na ich dochód. Jeśli rząd nie wprowadzi zmian, rolnicy stracą prawo do świadczeń zdrowotnych.
Kiedy to rozwiązanie zostanie wprowadzone, nie określono.
Podobnie jak w przypadku innych istotnych spraw – emeryturami wojskowymi, reformą systemu rentowego i wydatkami na wojsko.O ich poparcie minister finansów prosił ponad rok temu ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Najbardziej realna jest reforma emerytur mundurowych. Już w tej chwili trwają rozmowy między związkami służb mundurowych a rządem w sprawie tych zmian. Niewykluczone, że założenia do ustawy powstaną jeszcze w kwietniu.
Gorzej jest z kolejną dyżurną zapowiedzią, czyli reformą systemu rentowego i wprowadzeniem tzw. rent kapitałowych, których wysokość podobnie jak emerytur w obecnym systemie ma zależeć od wysokości wpłacanych składek. To zmiany, które miały być już na jesieni zeszłego roku wysłane do Sejmu.
Podobnie jest z wydatkami na wojsko. Pierwotnie resort finansów planował wykreślenie sztywnego limitu wydatków 1,95 proc. PKB na polską armię z ustawy o modernizacji sił zbrojnych. Na to jednak nie zgodził się szef MON Bogdan Klich, dlatego w WPFP znalazł się zapis o uelastycznieniu wydatków na wojsko, wskaźnik 1,95 ma być rozliczany w cyklu sześcioletnim, co ma pozwolić na wahania w rocznych budżetach w wydatkach na wojsko.
Prognozy rządu są zbyt optymistyczne. Trudno będzie zejść z deficytem sektora finansów publicznych poniżej 3 proc.
Ścieżka konsolidacji fiskalnej zawsze zależy od zakładanego tempa wzrostu. A rząd skorygował prognozy wzrostu w dół w porównaniu z poprzednimi, nierealistycznie wysokimi. Może być on jednak jeszcze niższy. Sprawią to wyhamowanie inwestycji samorządów związane z regułą budżetową i wysokie ceny surowców, które negatywnie wpłyną na inwestycje prywatne i konsumpcję. To może oznaczać, że także prognozy deficytu i długu mogą się okazać zbyt optymistyczne. Trudno też mi wyobrazić sobie zejście z deficytem sektora finansów publicznych poniżej 3 proc. w 2012 r., jeśli rząd planuje deficyt budżetowy na poziomie 2,3 proc. PKB, a do tego dojdą jeszcze dotacja do OFE i deficyt samorządów.
Część założeń jest na pewno realna, o innych trudno mówić, dopóki nie ma szczegółowych informacji, jak rząd chce to osiągnąć. Prognozy wzrostu PKB czy inflacji wydają się realne. Spadek bezrobocia ma być wolniejszy, niż wcześniej optymistycznie przewidywał rząd. Natomiast jeśli chodzi o prognozy zmniejszania deficytu czy długu, to gdy nie mamy opisanych szczegółów, bardzo trudno coś powiedzieć. Tym bardziej że mamy różnicę w liczeniu deficytu według statystyk polskich i unijnych, a rząd nimi żongluje. Rząd liczy na zejście do poziomu 3 proc. deficytu sektora finansów publicznych w 2012 r. Wydaje mi się, że należy rozumieć je jako deklarowane cele, które chce osiągnąć minister Jacek Rostowski.

Na podstawie artykułu w Gazecie Prawnej z 1.04.2011'

http://www.nszzp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=446:budet-2012-nieprzyjazny-dla-sub&catid=1:aktualnoci-nszz-policjantow&Itemid=30

Online joker26

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 410
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 01, 2011, 17:21:57 »
Czyste szaleństwo całe 3,5% za tych ładnych parę lat :).
Normalnie zacznę planować zakup nowego samochodu w 2013r. Taaaaaaaaaaaka podwyżka.
Pełen sukces.

Offline JON SNOW

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 368
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 05, 2011, 19:58:41 »
http://finanse.wp.pl/kat,111116,title,Rzad-przyjal-zalozenia-do-budzetu-na-12-i-WPFP-na-2011-2014-CIR-opis,wid,13289981,wiadomosc.html

Cytuj
średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej - 100,0 proc. (w ujęciu nominalnym, co oznacza, że wynagrodzenia w 2012 r. nie będą waloryzowane).

podwyżek brak  :kwit:
Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ... :)

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 06, 2011, 07:17:35 »
Budżetówka nie dostanie podwyżek

Cytuj
Ponad pół miliona pracowników państwowej sfery budżetowej w 2012 roku nie otrzyma wyższych pensji. Dla tej grupy osób to już kolejny rok bez podwyżek. Tak zdecydowała Rada Ministrów, która wczoraj postanowiła zamrozić płace 0,5 mln pracowników państwowej sfery budżetowej. W efekcie ta grupa osób nie otrzyma podwyżek nawet o prognozowany w 2012 r. wskaźnik inflacji (2,8 proc.).

http://www.nszzp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=487:budetowka-nie-dostanie-podwyek&catid=1:aktualnoci-nszz-policjantow&Itemid=30

Offline SIUSIEK

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.912
  • Kocham swoją pracę! Ale koniec tuż tuż....
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 06, 2011, 08:42:12 »
Chyba to już czas na bardziej radyklane posunięcia ... bo jak widać strona rządowo - służbowa, mimo obietnic dotyczących wzrostu pensji w okrzykniętym 2012, znowu robi nas w konia.Zresztą policjanci już bardzo ostro wypowiedzieli się w powyższym temacie.

Offline ktk

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 135
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 07, 2011, 14:53:20 »
"Z frajerami sprowadzonymi do jednego wskaźnika żaden odpowiedzialny  rząd się nie liczy"

A to się towarzystwo obudziło.
16 sierpnia 2010 r. w Monitorze Polskim Nr 57 poz. 773 opublikowano wiekopomne dzieło pod nazwą Wieloletni Plan Finansowy Państwa 2010-2013 w którym to w załączniku „wydatki budżetu państwa wg funkcji na lata 2010-2013” opisano naszą formację. Z analizy zapisów tam zawartych wynika, że wydatki na cały sektor „bezpieczeństwo wewnętrzne i porządek publiczny” w 2010 wyniosą 13,65 mld zł (można to zweryfikować w oparciu o uchwalony budżet)  w trzech kolejnych latach wyniosą 41,12 mld zł). Jeśli założyć nakłady w  2011 i 2012 są na stałym poziomie to na 2013 przewiduje się wzrost nakładów na poziomie 170 mln zł (na wszystkich) co daje 1,2% (raczej wykręcenie z tego 3,5% wzrostu płac jest bardzo trudne). W ramach celu „poprawa funkcjonowania służb bezp. powszechnego i porządku publicznego” dla naszej formacji analizuje się czas dojazdu na miejsce zdarzenia (poniżej 15 minut). Zakłada się, że brak wzrostu nakładów nie spowoduje obniżenia wskaźnika, który wynosi w 2010 r. 70%  i pozostanie na tym poziomie do 2013 r.

Czyli co?
Jeżeli w PSP jest tak pięknie i brak dodatkowych nakładów nie pogarsza jedynego bardzo reprezentatywnego wskaźnika, to przy braku ambicji rządu by go poprawić, wzrost nakładów można uznać jako  w zasadzie bezcelowy i postępowanie rządu jest bardzo racjonalne.
Tak Panie i Panowie
Jako całość sprowadzono nas do jednego wskaźnika. Dokumenty są już prawie od roku i nikt nie próbuje reagować. Czy słyszeliście głos naszego Ministra czy KG. Nie?!
Czy naszą formację ktoś reprezentuje?!
 
A tak swoją drogą to dlaczego wzrost przychodów po kilka procent rocznie (zielona wyspa, wzrost podatków), wspomagane rozkręceniem inflacji (choć rzeczywista nijak się ma do oficjalnej) nie daje możliwości minimalnego nawet wzrostu płac (potrzeba 480 mln na wzrost dla służb -3,5% z owych 13,65 mld). A może Polska nie jest zieloną wyspą tylko bankrutem?
Spytam prosto. GDZIE JEST KASA?


 
No i jeszcze cytat z expose
Chcemy stworzyć czytelny i efektywny system zarządzania bezpieczeństwem wewnętrznym. Jest wolą mojego rządu, aby minister właściwy do spraw wewnętrznych oraz minister sprawiedliwości byli faktycznie odpowiedzialni za zapewnienie bezpieczeństwa i praworządności w Polsce. Szczególny nacisk będzie położony na poprawę efektywności służb w zakresie przeciwdziałania zagrożeniom terrorystycznym, przestępczości zorganizowanej i korupcji. Cele te zamierzamy osiągnąć poprzez scentralizowany i skoordynowany system zwalczania najpoważniejszych zagrożeń dla bezpieczeństwa państwa. Chcemy zbudować sprawny system prewencji wobec przestępczości pospolitej, system ratownictwa, ochrony ludności oraz zarządzania kryzysowego. I chcemy osiągnąć te cele poprzez sprawną koordynację i wymianę informacji. Zmiany te poprawią poziom bezpieczeństwa w Polsce oraz pozwolą na lepsze gospodarowanie środkami publicznymi, z uwzględnieniem zrozumiałych żądań płacowych funkcjonariuszy i pracowników cywilnych tych instytucji.


Offline SIUSIEK

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.912
  • Kocham swoją pracę! Ale koniec tuż tuż....
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 07, 2011, 16:08:24 »
"Z frajerami sprowadzonymi do jednego wskaźnika żaden odpowiedzialny  rząd się nie liczy"

Czy naszą formację ktoś reprezentuje?!
 
GDZIE JEST KASA?


 
Napiszę wprost - to nie od dziś z nami nikt się nie liczy.Po atakach w zmianach systemu emerytalnego,zminach kwalifikacyjnych, zmianach w rozporządzeniu o czasie pełnienia służby, racjonalizacji uposażenia ... powinniśmy ze zrozumieniem zaakceptować zamrożenie płac.Bo co nas nowego może zaskoczyć...jeszcze ?

Offline ktk

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 135
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 11, 2011, 11:19:43 »
PODWŻKI W SFERZE BUDŻETOWEJ – WYKONANO
Jak kto nie wierzy to bardzo proszę sprawdzić sobie na stronie pana premiera:
http://www.premier.gov.pl/realizacja-expose/wykonanie-expose



i uzasadnienie:
Rząd zdecydował o podniesieniu płac w sferze budżetowej, szczególnie w przypadkach gdy dotychczasowy poziom wynagrodzeń nie odpowiadał kwalifikacjom poszczególnych grup zawodowych. Podwyżki objęły służbę zdrowia, oświatę, służby mundurowe oraz sądownictwo.

W służbie zdrowia w 2005 roku średnie wynagrodzenie lekarza stażysty wynosiło 1403 zł – w 2009 roku zarabiał on przeciętnie 2007 zł. Pensje lekarzy rezydentów wzrosły średnio o ponad 1600 zł w porównaniu z 2005 rokiem, kiedy zarabiali oni przeciętnie 1637 zł. W 2009 roku ich pensje wahały się od 3170 zł do 3458 zł. Lekarz z II stopniem specjalizacji w 2007 roku zarabiał średnio 5436 zł, a w 2010 – 7420 zł. Wzrosły też płace pielęgniarek i położnych. W 2007 roku pielęgniarki i położne specjalistki zarabiały średnio 2995 zł. W 2010 ich przeciętna pensja wzrosła do 3564 zł. Starsze pielęgniarki i położne w 2007 roku zarabiały średnio 2564 zł, a w 2010 – 3134 zł.

O średnio 30 proc wzrosły płace w edukacji. Nauczyciele stażyści w 2005 roku zarabiali średnio 1451 zł. W 2009 roku przeciętna pensja w tej grupie wzrosła do 2287 zł. Płaca nauczycieli kontraktowych wzrosła z 1814 zł w 2005 roku do 2538 zł w 2009 roku. Nauczyciele mianowani zarabiali w 2005 roku średnio 2539 zł, a w 2009 – 3293 zł. Największe podwyżki otrzymali nauczyciele o najwyższych kwalifikacjach, tj. dyplomowani – średnio o 1300 zł w porównaniu z 2005 rokiem, kiedy ich przeciętna pensja wynosiła 3265 zł. W 2009 roku średnia płaca w tej grupie wzrosła do 4502 zł. Kolejną podwyżkę nauczyciele otrzymają we wrześniu 2011 roku.

Wzrosły płace w sądownictwie. Średnie wynagrodzenie sędziów i prokuratorów w 2010 roku jest o ponad 40 proc. wyższe niż w 2005 – wtedy przeciętna płaca sędziego była na poziomie 6613 zł. W 2010 roku wynosiła ona 9224 zł. Pensje prokuratorów wzrosły z 6304 zł w 2005 do 9297 zł w 2010 roku. W 2009 roku wynagrodzenia sędziów i prokuratorów powiązane zostały ze wzrostem gospodarczym. Dzięki temu, w 2011 roku, otrzymali ok. 4 proc. podwyżki.

W 2008 roku podwyżki otrzymali również celnicy – średnio 500 zł na etat. Dodatkowo w służbie celnej wprowadzono program wzmacniający motywacyjny system wynagrodzeń oraz nowe świadczenia socjalne.

Teraz tego uczą na uczelniach –tj. jak oszukiwać mówiąc w komunikatach prawdę. Dziękujemy Panie Premierze za podwyżki i wykonanie zadania.


Offline karolek998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 236
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 11, 2011, 12:26:20 »
PODWŻKI W SFERZE BUDŻETOWEJ – WYKONANO
 Rząd Pana Tuska został powołany 16 listopada 2007 roku. Więc co maja do tego podwyzki z lat 2005,2006,2007 ???? Może rząd posumuje ile podwyżek dał dla służb mundurowych po objęciu władzy?? Jedną i to w roku 2008 przygotowaną przez poprzedników. Nie jestem zwolennikiem PiS ale to co wyprawia PO i PSL z naszymi pensjami to zgroza. OD 3 lat jesteśmy totalnie w plecy i dalej tak bedzie. Poczytajcie sobie projekt PiS w sprawie modernizacji służb mundurowych na lata 2012-2016. Choć jest to projekt w którym największe pinieniądze przyszły by tóż przed kolejnymi wyborami, to jest to choc poczatek czegoś A nas obecny rząd co robi?? nic:( nie wiem tylko kto bedzie zabezpieczał EURO 2012 - chyba wolontariusze:)

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 11, 2011, 14:00:36 »
nie wiem tylko kto bedzie zabezpieczał EURO 2012 - chyba wolontariusze:)
Modne ostatnio zrobiło się wyrażenie "potrzeby służby", pod które to podciągnąć można wszyyyystko.
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 11, 2011, 19:39:44 »
Sędziowie chcą podwyżek.

Cytuj
Krajowa Rada Sądownictwa sprzeciwia się zamrożeniu wynagrodzeń sędziowskich w 2012 roku. Resort sprawiedliwości przypomina, że budżet na przyszły rok nie został jeszcze ustalony.

Zamrożenie wynagrodzeń sędziowskich może doprowadzić do destabilizacji wymiaru sprawiedliwości – ostrzega w swoim stanowisku Krajowa Rada Sądownictwa. Wystąpienie jest reakcją na pojawiające się informacje o planowanym na rok 2012 zamrożeniu wynagrodzeń przedstawicieli Temidy.
W kwietniu 2009 r. zaczęły obowiązywać nowe zasady wynagradzania sędziów. Zgodnie z nimi płace zostały powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce, którego wysokość co roku ogłasza prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Nowy system wprowadził także mnożniki, których wysokość uzależniona jest od etapu kariery sędziego. Zmiany wiązały się ze wzrostem wynagrodzeń przedstawicieli Temidy.
Zdaniem KRS zablokowanie tego mechanizmu pogłębi stan sprzeczności z konstytucją, która stanowi, że sędziom zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków. Ponadto członkowie rady zwracają uwagę na fakt, że może to doprowadzić do rozgoryczenia środowiska sędziowskiego oraz eskalacji kosztownych akcji protestacyjnych. Co więcej, zniechęceni sędziowie będą odchodzić z zawodu, a takie decyzje podejmują zazwyczaj ci najbardziej wartościowi i doświadczeni. KRS ostrzega, że decyzja o zamrożeniu sędziowski wynagrodzeń w 2012 r. może doprowadzić do destabilizacji wymiaru sprawiedliwości.
Ministerstwo Sprawiedliwości, pytane o plany dotyczące płac sędziów, informuje, że projekt budżetu na 2012 r. nie został jeszcze przedstawiony przez ministra finansów.
– Dlatego też na tym etapie trudno się odnosić do jego rzekomych zapisów. Prace nad projektem ustawy budżetowej na 2012 r. trwają – wyjaśnia Joanna Dębek, rzecznik prasowy ministra sprawiedliwości.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

To co powiedział rzecznik MS jest dla nas i dla całej sfery budżetowej cenną informacją. Skoro prace nad budżetem jeszcze trwają to może nie tylko sędziowie powinni się upominać o podwyżki... Wybory zbliżają się wielkimi krokami...

http://www.nszzp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=510:sdziowie-chc-podwyek-&catid=1:aktualnoci-nszz-policjantow&Itemid=30

http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/503878,sedziowie_chca_podwyzek_krs_sprzeciwia_sie_zamrozeniu_wynagrodzen_sedziowskich_w_2012_roku.html


Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 13, 2011, 07:04:44 »
BĘDZIE WOJNA W RZĄDZIE TUSKA

Cytuj
Przed wyborami parlamentarnymi szefowie resortów domagają się dodatkowych pieniędzy dla swoich branż. Chcą zyskać sympatię elektoratu, dewastując przy okazji budżet

Budżet na 2012 rok będzie najtrudniejszym za rządów Donalda Tuska. Niestabilna sytuacja na rynkach i procedura nadmiernego deficytu nałożona przez Brukselę wymuszają oszczędności. Ale budżet jest zagrożony roszczeniami grup zawodowych wspieranych przez ministerstwa. Rząd chce go też uchwalić w ekspresowym tempie. Starcie będzie gwałtowne.

Do batalii staną pracownicy budżetówki wspierani przez MON i MSWiA. Pensje urzędników, policjantów, żołnierzy i strażaków nie rosły od 2009 roku. A w założeniach budżetowych na 2012 rok podwyżek nie przewidziano. Szef MON Bogdan Klich i szef MSWiA Jerzy Miller już oprotestowali dalsze zamrożenie płac. Klich zgłosił się do premiera z prośbą o podwyżki dla żołnierzy. Podobne nastroje panują w MSWiA. – Minister Miller powiedział nam, że nie wyobraża sobie, aby płace nie były waloryzowane – mówi „DGP” Andrzej Duda, szef policyjnych związków.

http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=article&id=353873

Offline piowo2008

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 191
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 13, 2011, 09:24:28 »
Jak nie obiecają podwyżek w resortach siłowych, to ich rankingi przedwyborcze będą spadać jak po równi pochyłej... Chyba, że szefostwo PO to kamikadze heheh.
Gdy obowiązek wezwie mnie
Tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie siłę daj,
Bym życie ludzkie ocalił

Offline maniek777

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 222
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 14, 2011, 12:30:28 »
Teraz to nie ma co patrzeć, kto co obiecuje, bo obietnicami rachunków w domu się nie zapłaci.
Trzeba podziękować tym którzy przez 4 lata mieli nas za "powietrze". Nawet licząc co roku  inflacyjną po 30 zł netto, to już jest 120 zł w obecnym czasie i nikt nam tej straty już nie wyrówna. Koniec dymania na kredyt - tyle że alternatywy brak.