Mnie się jednak wydaje, że bez względu na to czy jest elektronika, pneumatyka itp. każdy układ sterowania o krytycznym charakterze (a co jak co ale o automatyce i sterowaniu jakieś pojęcie mam), powinien mieć możliwość sterowania ręcznego. To się na prawdę da zrobić. Ja mam u siebie zawór główny (klapowy) wyciągnięty przed autopompę i jest otwierany ręcznie. Fakt - trzeba się nieco zaprzeć, ale da radę i fajnie by było gdyby był sterowany również pneumatycznie - ale tylko i wyłącznie wtedy, gdyby w razie awarii pneumatyki, można go było sterować ręcznie.
I na prawdę w dzisiejszych czasach można mieć super układ sterowania elektronicznego z panelem dotykowym i nie powinno to zazwyczaj sprawiać kłopotów. Można nawet pomyśleć, o standardzie układów łączności pomiędzy autopompami, żeby zapewnić automatyczne sterowanie autopomp przy przetłaczaniu wody. Ale sterowanie ręczne musi być, tak samo jak strażak musi wchodzić do strefy w parze.
Stawiam więc na lekką bezmyślność konstruktorów. Bez urazy oczywiście...