No jestem. Niestety mam za dużo pracy, żeby być częściej.
Widzę kolego, że z całego postu wybrałeś jedno zdanie, a nawet pół i do niego się odnosisz. Wróć zatem do moich wcześniejszych postów i czytaj.
Nie zamierzam z Tobą analizować tej akcji ani jej bronić czy krytykować.Wywołałeś ją Ty, ja tylko zdementowałem pewne Twoje tezy. Z resztą wywołałeś na fali wcześniejszej sprzeczki, żeby mi zagrać na gulu, to wiemy obaj. To co wybierasz z analizy jest manipulacją faktami, ale niech będzie. Pominąłeś choćby ten „drobny” szczegół – prawdopodobna godzina powstania zdarzenia – 08.00 co wpisuje się w moje twierdzenia. Zasilanie wodne zrealizowane z komory wysokociśnieniowej, ale to oczywiście błąd i wina strażaków, nieuków z resztą. Wnioski z akcji też nie są takie wygładzane, ale co tam. Resztę odpuszczam, w tym Twój sarkazm – to stwierdzony i ogólnie znany wróg każdej poważnej dyskusji.
Cała ta wymiana ma swą dobrą, choć ukrytą stronę. Ktoś mi napisał, że sporo się nauczył z tego wątku. Mam też swoich kibiców w tej dyskusji.
Ja na przykład zawarłem tu wiedzę, którą zdobyłem sam, czytając raporty naukowe nt. zjawisk pożarowych, bo w naszej literaturze posucha. Podzieliłem się bezinteresownie. Bo ta wiedza należy do strażaków. Zamiast ją wykorzystywać do autopromocji wolę, żeby ludzie ją mieli i byli bezpieczni. I mam nadzieję, że wszyscy, co tu zajrzeli, zastanowią się zanim postawią wentylator, bo wentylacja musi mieć konkretny cel a nie jest nim ujęcie tego faktu w meldunku ze zdarzenia.
Kiedyś ktoś dobrze napisał – z rozpoznania wynikają konkretne fakty i skupmy się na tym, co się da ratować. Oprzyjmy akcje o bariery pożarowe i SIS w dyspozycji. Nie ryzykujmy też życia w imię nie wiadomo czego. Dwukondygnacyjny budynek o kubaturze ponad 30.000m3 w jednej strefie, palna konstrukcja stropodachu, ponad godzina pożaru. Fakty mówią same za siebie.
Wracając do zakładu przetwórstwa TS – czekam na opis akcji oraz na „znaną i opisaną” metodę.
Komentując brak użycia wentylatorów przy AGD – według mnie to bardzo dobrze. Argumentację zawarłem. Jeśli uważasz inaczej – proszę o analogiczną, merytoryczną argumentację.
Generalnie albo mówimy o wentylacji nadciśnieniowej (Positive Pressure Ventilation) albo o natarciu z wentylacją (Positive Pressure Attack). Różnica taka, że w pierwszym przypadku wentylujemy po uzyskaniu kontroli nad pożarem, w drugim przed, właściwie od początku. Zatem PPA nie, PPV może i tak w AGD. Ale nie byłem tam, więc sobie daruję wróżenie z fusów. Wolę to niż błyszczeć i pleść być może bzdury, licząc na to, że nie pojawi się tu nikt kto zdementuje, kto tam był albo ja go zbesztam to sobie odpuści, zarzucę sarkazmem i naukową gadką naszpikowaną skrzętnie skrywanymi błędami.
Piszesz, że wentylację należy rozważać z klucza. Ale to nic nie znaczy, rozważać z klucza. Ja mówiłem o stosowaniu z klucza, a nie rozważaniu z klucza. W przypadku AGD stosowanie z klucza wentylacji nadciśnieniowej podczas natarcia byłoby błędem, który mógłby zakończyć się tragicznie, argumenty podałem. Twierdzisz inaczej – udowodnij.
Dziś zrobiłem ćwiczenie z mini domkiem, jakieś 70cm x 40cm x 50cm na oko. Temperatura dymu przy rozpalaniu ponad 300 st C, w fazie pełnego rozwoju mini-pożaru ponad 700. To w kwestii zapalenia (stopienia) plastiku przez dym pożarowy. Zmierzyłem pirometrem i termoparą, mogę wrzucić zdjęcia na życzenie.
I jeszcze komory rozgorzeniowe, w których miałem przyjemność być:
http://www.ragtal.lu/index.php?option=com_expose&Itemid=140Zakładka „Visites” i dalej „Oneseven”. Również ze strażakami z Poznania.
Ekipa z „Promesis” z Francji wysłała tam też swojego człowieka, to ludzie zajmujący się naukowym badaniem pożarów. Bardzo ciekawe były tam rozmowy i ćwiczenia. Przy okazji sporo dobrych materiałów strażackich na tej stronie, chyba wszystko po niemiecku.
Podsumowując, poproszę o oficjalny a nie własny opis akcji w zakładzie TS, podanie znanej i opisanej metody działania i ewentualnie merytoryczną argumentację tezy o wentylacji w AGD, jeśli chcesz ze mną rozmawiać o tych sprawach.
Jako, że jesteś starszy, przepraszam Cię za swoje docinki pod Twoim adresem. Ogólnie mam szacunek do ludzi, a szczególnie starszych, choć na ogół wymagam wzajemności. Wszystko właściwie powiedziałem, więc kończę niniejszym swoją aktywność w tej części dyskusji.
Pozdrawiam,
Sajmonowski