Autor Wątek: Strażacki "Transformer" uwolni ze śniegu - czyli Strażacy wyręczają drogowców  (Przeczytany 25007 razy)

Offline tomstrazak

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 287

  Zgadzam się, że w Białymstoku przegieli, ale


Wątek już na samym początku podsumował deejayslonio. Dowódcom na miejscu akcji często po prostu brakuje jaj żeby podjąć niepopularne decyzje i przez to od dawna robimy robotę która absolutnie do nas nie należy. Slubowaliśmy ratowanie życia, zdrowia i mienia a zamiast tego rozmieniamy się na drobne i marnujemy swój cenny czas i specjalistyczne wyszkolenie na zajmowanie się sprawami dla których w żadnym wypadku nie jesteśmy właściwą służbą.

   kolegą życzę  utknięcia na 10 godzin w korku spowodowanym przez tira i żeby przyjechał dowódca z jajami i powiedział. Przykro mi, ale to nie jest moja broszka postoicie tutaj jeszcze troszkę :szalony: :wakacje: .
Ale przecież stojąc w takim korku można powtórzyć rotę ślubowania :kwit:, a nawet jak po reakcji na zachowanie dowódcy PSP kogoś trafi szlak, można będzie uratować życie. Tylko lepiej nie przyznawać się, że jest się strażakiem :straz: :milcz:.

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.954
    • JRG SGSP
@tomstrazak

nie ma problemu, wcale nie musimy się zgadzać. Ty dowodzisz - Ty masz rację. Ale jak dowodzę ja, to proszę ode mnie nie wymagać sypania piasku, bo nie za piaskowego się do tej służby przyjmowałem.
A kiedy jest wahadełko z powodu remontu to też mamy przyjechać SKw i wylać asfalt na drugim pasie?
Dokładają nam roboty (cudzej zresztą) na każdym kroku a my to wszystko pokornie łykamy w imię zbawiania świata. Tym sposobem zawsze będą nas traktować jak popierdółki i murzynów od brudnej roboty.
Ale żeby nie było że jestem antyspołeczny: od dłuższego czasu ciągle wykonujemy zadania "pomocy drogowej"; za publiczne pieniądze wyciągamy, naprawiamy i poprawiamy prywatne samochody, gdzie tą samą robotę mogłaby zrobić pomoc drogowa. Czy to jest słuszne i uczciwe wobec obywateli?

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Można mieć różne pomysły, wizje i widzi misie, ale po co ma zaraz wiedzieć o tym cała RP.

Już słyszę jak wydzwaniają kierowcy TIR-ów, aby ich za darmo wyciągnąć z jakieś śniegowej dziury lub śliskiego skrzyżowania (przecież od jednego palanta zaczęło się jeżdżenie do uciążliwych owadów latających, bo chciał się pokazać w TV).

Pozdrowienia dla Śniegowego Yeti z B-stoku.
Niech mu zima lekką będzie.

Offline Bambo

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7
@tomstrazak

 
Ale żeby nie było że jestem antyspołeczny: od dłuższego czasu ciągle wykonujemy zadania "pomocy drogowej"; za publiczne pieniądze wyciągamy, naprawiamy i poprawiamy prywatne samochody, gdzie tą samą robotę mogłaby zrobić pomoc drogowa. Czy to jest słuszne i uczciwe wobec obywateli?

racja w 10000% na południu Polski to już jest standard, pewnej zimy jechaliśmy do autobusu PKS który na oblodzonej drodze zjechał do rowu, oczywiście PKS ma swój samochód to takich spraw ale straż zrobiła to za darmo. To jest czubek góry lodowej z naszej społecznej działalności.

Offline tomstrazak

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 287
  Tak jak napisałem wcześniej, samochód  SCPioch to przegięcie.
Ale są sytuacje gdzie trzeba i należy pomóc pomimo, że nie są to nasze zadania.
  A jeśli chcecie oszczędzać publiczne pieniądze to zlikwidujmy wszystkie komendy w pipidówkach wielkości poniżej 50tys ludzi (przynajmniej kumendantów z całą świtą).
  Przecież jeśli tak jak chcecie, zaczną tam jeździć tylko do bohaterskich akcji okaże się, że nie ma takich.
Ktoś pisał o statystykach, tak statystyki są bardzo ważne, jeśli statystyki będą marne to politycy i samorządowcy zrobią w tył zwrot i zastanowią się nad likwidacją nieefektywnych jednostek :fiuu:.

zaskoczony

  • Gość
Dodam tylko do tematu, że samochód ów został dociążony piachem z solą. W tej chwili cała rama i podwozie jest już w soli, która cały czas ścieka razem z wodą z paki.
Samochód ten jest dysponowany do wszystkich tirów nawet tych nie stwarzających zagrożenia. Chodzi chyba o potwierdzenie wspaniałości czyjegoś pomysłu.

Zastanawia mnie w tym momencie kto poniesie koszty konserwacji tego samochodu?
Samochód ten brał również udział w akcji gaszenia pożaru w Rosji gdzie uległy zużyciu opony (terenowe) i jak dotąd pomimo meldunków o wymianę nie znalazł się sponsor nowych opon.

Offline aspiryna

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 337
@zaskoczony
Popsika się czarną farbą i znów będzie jak nowy  :rofl:

Offline rondelSTWO

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 116
Zaskoczony- Zapodaj jakieś zdjęcia "zasolonego" "Transformera" :straz:

GOŚĆĆĆ

  • Gość
Jak czytam wasze wypowiedzi odnośnie "transformera" to mnie szlag trafia, mnie sie pomysł podoba a czy jest słuszny to trudna sprawa. Jeżeli uważacie że samochody gaśnicze (przy -25 stopniach) które jezdziły do wyciagania to lepszy pomysł lub MegaCity (te samochody mogą być potrzebne gdzie indziej do powaznego zdarzenia) jest lepszy do ruszenia TIR-a który ugrzązł gzieś na podjezdzie  i nie może ruszyc to WY nie powinniście być strażakami. A jeżeli uważacie że my kogoś wyręczamy gdy usuwamy TIRa blokującego ruch to się mylicie to nasze ustawowe zadania. Krytykować jest komu ale to jak szefostwo wykorzystuje SCRt lub SKw do budowy domów to nie widzicie bo większość z was dostała się po znajomości właśnie tego szefostwa. Chwała strażakom z Augustowa!!!!!bo oni coś z tym zrobili. A pozatym większośc z was sam się rwie przty wypadku aby posprzątać, skorzystać z wyciagarki lub holować auto clolera wie gdzie i jeszcze jedno niektórzy z was ruchem kierują, czy to znaczy że chcecie przejąć bobowiązki Policji? Pozdrawiam wszystkich biernych.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
kolego GOŚĆĆĆ,
ale właśnie od tego typu zdarzeń jest to wspomniane przez ciebie SCRD. I nie gadaj, że może być potrzebne akurat gdzie indziej, bo w tym konkretnym czasie jet akurat potrzebne Tu.
Równie dobrze można do pożarów śmietnika wysyłać SLRR z 10 zgrzewkami wody mineralnej, bo GBA może za chwilę być potrzebne gdzie indziej.
A jeśli nadal to cie nie przekonuje to zwróć uwagę jakim ciężkim sprzętem jeździ do Tirów pomoc drogowa - czy jest to właśnie samochód typu Mega-City czy może skrzyniowy wyładowany piaskiem i solą??

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

GOŚĆĆĆ

  • Gość
ZERO 11
 jesli zwykły skrzyniowy samochód może załatwić to co robi super SCRd - to w tym przypadku nie jest chyba niezbędny, a jeśli w danym miescie niema SCRd to co będziemy wyciągać gaśniczymi?
Ktoś tam wczesniej napisał że jak zajedziesz na miejsce gasniczym to co powiesz kierowcom TIR-ów niech czekają na SCRd które przyjedzie może za dwie godziny?
A co do pomocy drogowej to do TIR-a który ugrzązł lub się ślizga na skrzyżowaniu lub na górce-podjezdzie nie  przyjedzie pomoc typu SCRd a co najwyżej inny kierowca TIR-em, a wiesz dlaczego? bo żaden kierowca nie zapłaci kilku tysięcy za szarpnięcie lub podholowanie 50 metrów
Mało wiesz o tym co się dzieje na drodze.
A może taki SKWpiach to dobry sposób aby pokazać miastu że firma odśnieżająca też może taki samochód zorganizować i miasto byłoby wtedy przygotowane na atak zimy?

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
do kolegi GOŚĆĆĆ-ia i jemu podobnych:
Powinniście też przygotować samochód SH Sopel - bo idzie mała odwilż a sople same mogą nie pospadać....
Po co mają właściciele narażać swoje życie i życie mieszkańców oraz własne pieniądze skoro wyspecjalizowana i wyposażona w odpowiedni sprzęt załoga zrobi to za kasę publiczną.....
Ach, zapomniałbym - może do usuwania dodatkowych zagrożeń to proponuje pościągać ludzi z dyżurów domowych (bo nie widzę możliwości by osłabiać siły danej zmiany).
Powodzenia w realizacji pomysłów!!!
EGO = 1 / wiedza

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
niestety prawda jest okrutna - pchamy się (lub pchają nas) tam gdzie nie powinniśmy być. Brak konsekwencji naszych szefów skutkuje tym że jeździmy do m.in. sopli i wyciągania samochodów z rowów.
Przykład z dzisiejszego poranka - program poranny TVN24 "Wstajesz i wiesz" - temat sopli bo gdzieś w Wawie (chyba) sopel przez świetlik wpadł do kuchni jakiejś restauracji. I co? Konkluzja redaktora prowadzącego - "dobrze że straż pożarna jest gotowa do działania"...
Albo temat sprzed chyba dwóch służb - przyjmuję zgłoszenie o dwóch samochodach ciężarowych i dwóch osobowych w rowie, droga zablokowana, nie ma poszkodowanych. "Asekuracyjnie" pcham na miejsce jeden zastęp. I co się okazuje? W rowie jest jeden ciągnik siodłowy z naczepą, po pozostałych pojazdach nie ma śladu. Kierowca szczerze stwierdza, że jemu kolega kiedyś poradził żeby w razie czego tak podał bo wtedy straż na pewno przyjedzie. No i w sumie ma rację bo gdybym przyjął zgłoszenie o jednym ciężarowym w rowie to bym go odesłał na policje i do pomocy drogowej.
A sprzątanie kilkukilometrowej plamy substancji ropopochodnej? Zamknąć drogę i poczekać na drogowców...

Sorry za taki po części offtop ale mi się wzięło na żale...

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
no GOŚCCCiu,
szkoda jeszcze, żeby jeżdzić do Tir-a co ślizga się na skrzyżowaniu albo pod górkę nie podjedzie. A później słyszy się opinie kierowców tych samochodów: po co mam kupować drogie łańcuchy. jak nie podjadę do strażaki mnie wyciągną.
A swoją drogą, jak taki SKw wyjeżdża co chwilę w obsadzie pewnie min. 2 ratowników, to pozostali jadąc do naprawdę dużego bajzlu muszą być w wniebowzięci, zakładając stany osobowe na zmianach.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
wezcie do mnie wpadnijcie i odsniezcie mi jeszcze podjazd :P
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline elefant

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Witam szanownych dyskutantów. Wymiana poglądów jest zdrowym i pożądanym zjawiskiem. Zwłaszcza jak prowadzi do konstruktywnych wniosków. Wnioski każdy sam wyciąga na własny użytek. Co do zasadności stworzenia transformersa: czekający w korku mieszkańcy odczuwają ulgę kiedy powrót z pracy do domu wynosi 0,5 godziny zamiast 5-ciu. Trzeba być na drodze i stać bezradnie na śniegu i mrozie, żeby to zrozumieć. Transformers białostocki jest odpowiedzią na zastaną sytuację,jest działaniem bez czekania i oglądania się na innych. Argument o "nie wychodzeniu przed szereg" jest prymitywną psycho-manipulacją i wołaniem: "ja jestem przeciętny, więc też bądź przeciętny, bo na twoim tle mogę blado wypaść". Mobilność władz samorządowych, kompetencja, szybkość reagowania i wyciągania wniosków przez osoby władne to już inna para kaloszy. Moim zdaniem strażak działa w warunkach jakie zastaje, środkami jakimi dysponuje. Więc transformers jest powodem do dumy, elementem świadczącym o wyczuciu sytuacji i wrażliwości na potrzeby mieszkańców. Koroduje podwozie od soli, opony zużyte - no cóż, widać wyraźnie, jak wiele pracy jeszcze przed nami.

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
ko. @elefant - czyli twierdzisz, że wzorem jednostki białostockiej w każdej jednostce powinniśmy stuningować sobie takiego "holownika" żeby władzom samorządowym/powiatowym/wojewódzkim zrobić prezent w postaci możności nieutrzymywania zimowego dróg im podległych no bo przecież straż pożarna przyjedzie, udrożni drogę i powyciąga samochody z zasp. To jeszcze sobie sobie pługi zamontujmy ....

Offline elefant

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
"Ja obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków strażaka, uroczyście ślubuję być ofiarnym i mężnym w ratowaniu zagrożonego życia ludzkiego i wszelkiego mienia - nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję przestrzegać prawa, dyscypliny służbowej oraz wykonywać polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnicy państwowej i służbowej, a także honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej"
Sam sobie odpowiedz na pytanie czy powinniście. Jeśli niska temperatura i śnieg nie stanowią zagrożenia dla zdrowia i życia... Jeśli zakorkowane ulice nie wydłużają czasu dojazdu zespołów Pogotowia Ratunkowego i PSP...  Jeśli... mamy brać wzór z niewłaściwie postępujących samorządowców... to jak to się ma do słów roty ślubowania.

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Jakie zagrożenie stanowi zima dla TIRa leżącego w rowie w zaspie? Żadne!
Jakie zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego stanowi TIR leżący w rowie? Niewielkie bo i tak wszyscy jeżdżą 20km/h!
Może go stamtąd wyciągnąć holownik prywatnej pomocy drogowej? Może!
To o co kaman?

Idąc tym tokiem rozumowania jeździjmy po "mieście" i obstukujmy sople zwisające z okapów bo stanowią zagrożenie a my rotą slubowania jesteśmy zobowiązani do ratowania życia i MIENIA - przecież może komuś spaść na samochód. A poza tym po co zarządca ma za kasę wynajmować podnośnik?

Zauważ - my (w większości tu piszący) nie negujemy konieczności działania w momencie zagrożenia życia. Poddajemy jedynie w wątpliwość zasadność wychodzenia przed szereg.

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Tym bardziej, że w tej samej JRG w B-stoku oprócz wspomnianego SCPiach i sól jest:
ciężki samochód ratownictwa drogowego SCRd MEGA CITY marki Renault

http://www.bialystok.straz.bialystok.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=109

Offline Bambo

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7

Sam sobie odpowiedz na pytanie czy powinniście. Jeśli niska temperatura i śnieg nie stanowią zagrożenia dla zdrowia i życia... Jeśli zakorkowane ulice nie wydłużają czasu dojazdu zespołów Pogotowia Ratunkowego i PSP...  Jeśli... mamy brać wzór z niewłaściwie postępujących samorządowców... to jak to się ma do słów roty ślubowania.
brnąć dalej tym tokiem myślenia, to  w niedalekiej przyszłości będziemy wywozić śmieci bo one też stanowią zagrożenie epidemiologiczne czyli zagrożenie  zdrowia i życia. Jeżeli ktoś jest do wszystkiego, to tak naprawdę jest do niczego. 

Offline elefant

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Temat banalny i nie nowy dyskusja, jakich wiele, a jednak spójrzmy jaki obrazek nam tu się wyłania z zamieci pośród srogich mrozów:
- dowódcy nie podejmują odpowiednich decyzji, dowódcom na miejscu akcji często brakuje jaj, dowódcy już sami nie wiedzą, co mają robić, często dają sobie spokój i każą podejmować działania do nas nienależące, naciągają przepisy;
 - strażacy wykonują nie swoją robotę, wyręczają kogoś innego, za publiczne pieniądze wyciągają, naprawiają i poprawiają prywatne samochody, większość rwie się przy wypadku, aby posprzątać, skorzystać z wyciągarki, widzą nieprawidłowości, ale nie reagują;
- winna "góra": szefom brak konsekwencji, od dawna pozwala na to, aby robiliśmy robotę, która absolutnie do nas nie należy, wchodzi w układy z politykami i władzami;
- ogólnie panuje strach przed: wychodzeniem przed szereg, traktowaniem strażaków jak popierdółki i murzynów od brudnej roboty, robieniem z siebie służby komunalnej, opinią, że jeżeli ktoś jest do wszystkiego, to tak naprawdę jest do niczego.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 07, 2010, 19:37:41 wysłana przez elefant »

zaskoczony

  • Gość
" Ślubuję strzec tajemnicy państwowej i służbowej, a także honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej"
Kol. @elefant nazwę Pana hipokrytą gdyż:
Pomimo ze jesteśmy jedną z najbardziej sprawnie działających służb cały czas jesteśmy najbardziej dyskryminowani i niedoceniani.
Człowiek z PB musi sam walczyć i upominać się o to co mu się należy. Gdyż "strażacy" w biurze uważają, że i tak masz dobrze i powinieneś się cieszyć z tego co biurwy ci dają bo mogłeś nic nie dostać.
Ludzie kierujący jednostkami często nie mają pojęcia o sprzęcie znajdującym się na jednostce.
Sprzęt kupowany za ciężkie miliony często okazuje się bezużyteczny bądź wymaga sporo pracy żeby przystosować go do potrzeb PSP.
Nagminne jest przyjmowanie do pracy po znajomości i również podobnie jest z rozdziałem stanowisk.

Więc proszę o nie przytaczanie słów ślubowanie gdyż w dzisiejszym świecie są to puste słowa.

Pozdrawiam wszystkich jeszcze nie wypaczonych układami.

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
"Ja obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków strażaka, uroczyście ślubuję być ofiarnym i mężnym w ratowaniu zagrożonego życia ludzkiego i wszelkiego mienia - nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję przestrzegać prawa, dyscypliny służbowej oraz wykonywać polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnicy państwowej i służbowej, a także honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej"
Sam sobie odpowiedz na pytanie czy powinniście. Jeśli niska temperatura i śnieg nie stanowią zagrożenia dla zdrowia i życia... Jeśli zakorkowane ulice nie wydłużają czasu dojazdu zespołów Pogotowia Ratunkowego i PSP...  Jeśli... mamy brać wzór z niewłaściwie postępujących samorządowców... to jak to się ma do słów roty ślubowania.
A może teraz Ty sobie odpowiedz na pytanie : czy przytaczanie i powoływanie sie na rotę ślubowania w takiej sprawie nie jest przypadkiem 
prymitywną psycho-manipulacją
???
Mam wrażenie że doskonale rozumiesz sens tej sprawy , ale strasz sie na siłę pokazać że coś jest normalne , mimo iz każdy logicznie myslacy człowiek wie że jest inaczej. Jestem przekonany że każdy forumowicz z tego forum jest gotów nieść pomoc wszedzie gdzie faktycznie występuje zagrożenie, ale naciąganie codziennej rzeczywistości do stanu zagrożenia w konsekwencji nigdy nie przynosi nic dobrego.
 Juz dawno temu pewien stary człowiek mi powtarzał -  tak Ciebie będą szanowali , jak sam siebie bedziesz szanował. Zgodnie z jego słowami , oraz przestrzegając roty  na która się powołujesz,  zawsze staram się m.in. przestrzegac prawa oraz strzec honoru, godności i dobrego imienia służby.  I własnie to chyba nie pozwala mi na zrozumienie Twoich argumentów.

Offline elefant

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Elefant to hipokryta, doskonale rozumie sens sprawy, ale stara się na siłę pokazać, że coś jest normalne, mimo iż wie, że jest inaczej.

Wszyscy przecież wiedzą, że:

Biurwy – wróg strażaków z podziału bojowego:
- dyskryminują
- niedoceniają
- nagminne przyjmują do pracy po znajomości i również podobnie rozdzielają stanowiska,
- naciągają codzienną rzeczywistości do stanu zagrożenia
- kierujący jednostkami często nie mają pojęcia o sprzęcie znajdującym się na jednostce.
- sprzęt kupowany za ciężkie miliony często okazuje się bezużyteczny


Strażacy z podziału bojowego:
- niewypaczeni układami.
- normalni
- logicznie myślący
- szanują siebie aby inni ich szanowali
- zawsze starają się przestrzegać prawa oraz strzec honoru, godności i dobrego imienia służby
- biorą to co im dają biurwy
- widzą nieprawidłowości, ale albo nie wiedzą, co z tym zrobić, albo brakuje im jaj


Do wszystkich: Proszę trzymać się tematu postu - następne, dotyczące wojny między PB a B będą usuwane, pozdr
« Ostatnia zmiana: Grudzień 07, 2010, 22:57:14 wysłana przez robn »