leszku ! Wtedy gdy ja wstepowałem do ZSP to proszono się o ludzi ,przyjmowano nawet po podstwówce / sam byłem ewenementem z maturą wśród strażaków na podziale/, ale w chwili obecnej min. matura, mile widziany chociaż licencjat, prawko oczywiście /B,C,D,E,/ staż w prowadzeniu pojadu ciężkiego co najmniej 3 lata/nawet na ratownika/ , a forowani są ludzie ,którzy są w OSP , bo wiedzą na co się powrywają i nie odejdą po ujrzeniu" pierwszej krwi".
Po dwudziestu latach służby zdążyłem się nauczyć poznawać ludzi i ich charakter i to czy można na nich polegać , bo nie interesuje mnie ich garb tylko co sami sobą reprezentują . Zresztą jak ktoś na tym forum zauważył "w straży niema kolegów tylko są znajome gęby". Taka jest zasada .
Na marginesie pisząc u nas w komisji kwalifikacyjnej zasiada również dowódca JRG lub którys z dowódców zmian z JRG ,do której ma ewentuanie nastąpić uzupełnienie nową twarzą.