Nowa Praca!

[mirek1]

leszku ! Wtedy gdy ja wstepowałem do ZSP to proszono się o ludzi ,przyjmowano nawet po podstwówce / sam byłem ewenementem z maturą wśród strażaków na podziale/, ale w chwili obecnej min. matura, mile widziany chociaż licencjat, prawko oczywiście /B,C,D,E,/ staż w prowadzeniu pojadu ciężkiego co najmniej 3 lata/nawet na ratownika/ , a forowani są ludzie ,którzy są w OSP , bo wiedzą na co się powrywają i nie odejdą po ujrzeniu" pierwszej krwi".
Po dwudziestu latach służby zdążyłem się nauczyć poznawać ludzi i ich charakter i to czy można na nich polegać , bo nie interesuje mnie ich garb tylko co sami sobą reprezentują . Zresztą jak ktoś na tym forum zauważył "w straży niema kolegów tylko są znajome gęby". Taka jest zasada .
 Na marginesie pisząc u nas w komisji kwalifikacyjnej zasiada również dowódca JRG lub którys z dowódców zmian z JRG  ,do której ma ewentuanie nastąpić uzupełnienie nową twarzą.  

[leszek]

Bravo "mirek1" z tego co napisałeś wynika że w waszej jednostce raczej trudno o typowego "plecaka"
Moje uwagi odnosiły się do postu
"mickoz2 Post: 9.09.2005 - 16:20
[...]Witam znowu jestem na przepustce. Wiec tak mam prawo jazdy kat B. Skonczylem LO, jedynie jestem sportowcem czy dobrym nie wiem?. Ale na kursie 99 % chlopaków to "plecaki, garby" itp
"
pozdrawiam leszek

[zibi.gpr]

kto pyta nie błądzi czy mogę zostać przyjęty w połowie szkoły średniej ? został mi rok moim poparciem są inne kursy i papiery minnymi służba wojskowa w straży i uprawnienia na kamery wziernikowe i geofony czy jest możliwe takie warunkowe przyjęcie ?oczywiście bez plecaka

[sam_go]

Panowie, a nie łatwiej znaleźć fajną ciotkę i wydać ją za komendanta?
Powinno zadziałać.

[MAXIMUS]

Witam śledzę temat od dawna bo sam próbuję dostać się do PSP już od roku tzn. zaczołem tóż po wojsku i powiem szczerze że strasznie opornie mi idzie. Podania złożyłem w 6 jednostkach powiatowych w promieniu 30 km od miejsca mojego zamieszkania i do niedawna nic, echo. Nie jestem plecakiem bo gdybym nim był to w 2003 roku dostał bym się do CSPSP gdzie startowałem. Od nowego roku zmienił się proces kwalifikacyjny i muszę przyznać że coś drgnęło, by nie zapeszać jak na razie nie będę chwalił się tym na forum. Życzę wszystkim powodzenia i sobie też bo się przyda, pozdrawiam.

[ttomipsp]

Włąśnie włąśnie gratulacje .Choć na marginesie dziwie sie że nie ma u was komendant w straży "znajomych twarzy":)ale sie rymuje......

[arters]

   trzeba było spróbować za Odrą tam byś był szanowanym obywatelem z normalną pensją.
Bo "starzy" strazacy polscy są lepsi niż młodzi za granicą. Życzę powodzenia.

[mirek1]

U nas na dzień dzisiejszy oprócz wytycznych KG PSP sygn.BK-I-100/63/05 obowiazuje jeszcze test z wiedzy ogólnej,oraz wejście po drabinie 30 m 75st.konta nachylenia- ale to dla szaraczków bo testy sa rozbite na poszczególne dni i grupy 10 osobowe - dla szaraczków , owgladzie do protokołów nikt nawet niewie, garby niewiadomo jak, a przechodzą  te wymogi nawet bez obecności d-cy jrg i zmiany na jaką mają trafić po mimo wytycznych k-ta i wszelkich porozumień . :mellow:Dzięki bogu 70% garbusów odpada na testach u psychologa i komiji lekarskiej.

[Aladyn]

Ja właśnie przeszedłem wszystkie etapy. W tej chwili dzwoniono do mnie z pytaniem czy byłbym chętny podiąć prace w miesiącu lipcu (docelowo mieliśmy być zatrudnieni na jesień tego roku). Oczywiście bez namysłu zgodziłem się. W tej chwili mam się zgłosić do wydziału kadr z papierami (oryginały świadect, prawo jazdy, dowód osobisty, książeczka wojskowa, zaświadczenie o niekaralności).

Dostałem się w prosty sposób, miałem długą praktyke w OSP (9-letnią - 6 lat jako kierowaca). Miałem ukończone dwa kursy, i dobrą kondycję. Test sprawnościowy ukończony z oceną dobrą. No cóż czekałem na to 1,5 roku i wreszcie się udało.
A powiem szczerze, że już traciłem nadzieje, mając 27 latek na karku pragnie się stabilizacji.
Kto z kolegów dostał się w Krakowie z naboru 2006?

pozdro