Służba > Forum zawodowców

Wszystko na temat "mundurówka"

<< < (2/45) > >>

dudi:
wodnik po prostu w paru słowach opowiedział na czym polega jego praca....

boszo:
Hmmmm...
Ja mam służby tyle co kot napłakał, a tym co to im starsi koledzy "jadą" dam radę którą ja stosuję: po prostu się nie przejmować i robić swoje. Jak ci dają do wiwatu, miej to w dupie.
Co do tematu:
Z urlopem z tego co wiem to co Komenda to inny obyczaj. Przykład: wróciłem z kursu podstawowego, popracowałem pół miesiąca - wyszło z tego pół roku pracy (razem z kursem ofkorz). Okazało się, że za te pół roku nie należy mi się nawet jeden dzień urlopu. Rozmawiałem z kilkoma kumplami, którzy byli na kursie ze mną - oni dostali po klka dni urlopu (rekordzista chyba 12, nie pamiętam).


--- Cytuj ---co przysługuje stażyście?
--- Koniec cytatu ---

ubranie koszarowe - 2 komplety
buty koszarowe - 1 kpl.
skutery - 1 kpl
ubranie bojowe - 1 kpl
hełm - 1 szt. :-)
maska - 1 szt.
mundur służbowy - 1 kpl.
środki czystości :-)

Co do mundurówki, ja dostałem pare złotych i z tego co mi powiedziano, kwota ta wzięła się z odjęcia od całej mundurówki ceny np. munduru słuzbowego.
13-ki dostałem pół - bo pół roku pracy.
Za brak mieszkania się nie należy.

Pozdrawiam.
 

michal1980@op.pl:
Witam kolegów.Widzę że wodnik chyba(????) dał za wygraną,ale to chyba nie o to chodzi.Właśnie dwa dni temu miałem wezwanie do wypadku i "młody" jak to mówi wodnik,zrobił więcej niż aspirant z 13 letnim stażem,bo ten jako dowódca tylko nawjał przez motorolę i nie pomógł nam wyciągnąć poszkodowanego z samochodu,mimo że ten "odjeżdżał".
Człowiek niestety umarł a owy dowódca nie ma sobie nic do zarzucenia bo "przecież zdawał meldunek na CPR ,bo wymagał tego dyżurny oficer".
   Oczywiście mógł to zrobić po meldunku, typu"Widzę dwa samochody rozbite i przystępuję do działań".Wolał jednak gadać przez walkie-talkie niż ratować człowieka.Rezultat tego jest taki że człowiek zmarł a jego dziewczyna będzie jeżdzić na wózku do końca życia.Warto dodać,że ten aspirant jest byłym junakiem i jakimś cudem został w straży po odsłudze wojska.
  "Młody" natomiast podał tlen i podjął się resuscytacji kierowcy bez czekania na pożal się Boże aspirancika zaocznego po poznaniu.Może nasz Wodnik też jest tak kształcony i trudno od niego wymagać jakichś umiejętności.
   Proszę Was aspiranci,nie gniewajcie się,ale zdarzają się czasami takie wynalazki jak mój kolega aspirant lub wodnik. :)  

Ajax:
Niesamowite!!!  <_<   Skąd się "tacy młodzi" ludzie u Nas biorą? :angry:   Zresztą.... chyba wiem  ;)
 

boszo:

--- Cytuj ---"Boszo na prezydenta". Dlatego że normalnie podchodzi do sprawy>!!!!!
--- Koniec cytatu ---
Hehe... poczułem się mile połechtany ;)
Zawsze staram się podchodzić "normalnie" do sprawy, lecz kto wie co ze mną będzie jak będę taki stary jak Wodnik???  :D
pzdr

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej