W CS wyniki szybko ukazały się na stronie... Klimat na stadionie super... każdy pogada, pomoże... ogólnie strasznie napaliłem się na szkołę ale już wiem że w tym roku się nie udało... test nawet ok bo w okolicach 100 pkt... liczyłem na sprawność ale nie poszło mi... gdyby nie ten próg punktowy było by ok... co mi się np nie podobało... Drążek na stanowisku numer 1 obracał się w dłoniach i ruszał na boki + to że dotknięcie drabinki wyklucza z dalszych zmagań uniemożliwiło mi techniczne podciąganie... chwyt dobry bo drążek w miarę cienki i nie ślizgał się... komisja nie była rygorystyczna, zaliczyła mi wszystkie próby... na 1000m jeżeli biegło się od wewnętrznej i miało się kogoś przed sobą i z boku, brak możliwości przyśpieszenia... musiałem zwalniać tempo co wybijało mnie z rytmu i pogarszało wynik końcowy... konkurencja ok... dopingowali do szybszego biegu i mówili czas przed metą co motywowało do szybszej końcówki... kadeci na mecie pomagali tym co padali na glebę po biegu... no i taki koleś z długimi włosami co startował ludzi na 50m... "goooooootttooowwwwwiiii" i zaraz naciskał guzik od startera... przez to dużo falstartów... jak np w moim przypadku... a po takim czymś puzniej strach z bloków wystartować... ale ogólnie podobało mi się, obiadek super, pogoda też dopisała... z żalem przyznaje że w tym roku byłem za słaby ale już wiem co i jak i teraz postaram się pokazać coś w następnym roku... pozdrawiam