2 zasadnicze różnice , na ubraniach koloru piaskowego szybciej zauważysz zabrudzenia , w tym rakotwórcze z dymów, więc wypierzesz i będziesz bezpieczniejszy. Druga sprawa , że ubrania PBI ,PBO nie tracą swoich właściwości nawet po wielokrotnym praniu i nie trzeba ich impregnować , w przeciwieństwie do ubrań czarnych i granatowych.
Kolego, a czy ja napisałem że te "czarne" trzeba rzadziej prać, chyba nie zrozumiałeś mojego przekazu, idąc Twoim tokiem myślenia to właśnie "kanarkowe" które skrytykował @siusiek byłyby najlepsze, bo na nich brud będzie lepiej widoczny niż na piaskowym. Czyli rozumiem, że jesteś za "kanarkowym" kolorem
naszych ubrań
A już Twoja druga część wypowiedzi świadczy, że nie wiesz o czym piszesz. PBI, PBO trzeba
tak samo często impregnować jak "czarne", ponieważ impregnat, o którym piszesz nie zwiększa trudnopalności tkaniny tylko jej odporność na zwilżanie (przejrzyj normę PN-EN 469 to będziesz widział o czym piszę) i przy okazji na przyjmowanie brudu. Przecież "czarne" jest z aramidów, które zachowują cechę trudnopalności do końca swoich dni, tak jak PBO/PBI z tym, że te ostatnie włókna są bardziej odporne na zapalenie. (oczywiście pomijam te z bawełny, tym bardziej, że nawet "nasi" producenci nie mają tej tkaniny w ofercie.)
***
To nie ja "nie załapałem" kolego @SIUSIEK - wypowiedź @MADMAXA29 jest dowodem na to.