notes, długopis, latarka, kominiarka, rękawice, klucz 10/13, radiostacja, opatrunek osobisty (ale najmniejszy jaki jest - bo R1 jest na samochodzie), nóż, gwizdek, niegłupi jest ten pomysł na wskaźnik napięcia - koszt niewielki a rzecz potrzebna czasami, co do linek to uważam ze można w każdej chwili donieść do miejsca akcji, to aż tak bardzo nie wpływa na bezpieczeństwo, nie podpinam sie linką w czasie wchodzenia w strefę, żeby nie plątała mi sie pod nogami, zawszę mogę po linni gaśniczej wrócić), oczywiście sygnalizator takze mam podpięty, dwa karabińczyki do wieszania sprzętu i czasami biorę detektor gazów (podczepiam pod karabińczyk) i tyle, wiecej nei biorę zeby się nie obciążać, pozdr