problemów nie ma również przy wpisaniu jednym ciągiem "u"; ECS sobie z tym poradzi, a dodatkowo jest to zgodne ze stanem faktycznym; w przykładzie powyższym strażak pisze wniosek o udzielenie dziewięciu dni urlopu w okresie od 1 do 15 obejmującego trzy służby wg harmonogramu; od pierwszego do piętnastego przebywa na urlopie; poza tym zwróćcie łaskawie uwagę, że pojęcie "wolnej służby" nie istnieje - jest ono całkowicie umowne i chociaż wszyscy wiemy o co chodzi, to jednak ustawa nie wspomina o czymś takim; w rozporządzeniu jest mowa o tym, że "ustala harmonogram służby w jednostce, obejmujący przyjęty okres
rozliczeniowy, w którym, w sposób równomierny, określa się dni i godziny służby poszczególnych strażaków,
zgodnie z normą czasu służby określoną w art. 35 ust. 1 ustawy, oraz dni i godziny wolne od służby. Liczba
kolejnych godzin wolnych od służby określonych w harmonogramie nie może być większa niż 120."
w omawianym przykładzie dni wolne od służby to 2-6, 8-9 i 11-15(wpisywanie 8h po 16h jest archaizmem, który można tylko uwzględnić koniecznością dopasowania do wymogów statystyki - pracownik w systemie zmianowym pracujący na nocnej zmianie ma zapisywany czas pracy w dniu, w którym rozpoczął zmianę - nikt tego nie rozbija na dni kalendarzowe); dni służby to 1, 7, 10 i 16; dużo prościej byłoby zapisywać w ECS "24" w dniach pełnienia służby, ale jakoś nikt na to nie wpadł;)
zwróćcie tez uwagę, że pojęcie zmiany służbowej jest bardzo płynne; tylko w naszej świadomości istnieje przywiązanie do określonej zmiany, podczas gdy faktycznie zmianę służbową tworzą strażacy pełniący służbę jednego dnia i wcale nie muszą to być strażacy umownie przypisani do określonej zmiany; ale to to faktycznie wielu kolegów nie ogarnia:o wystarczy tylko zadać dwa proste pytania:
- na której jesteś zmianie?
- a z czego to wynika?
można zgodnie z pragmatyką i przepisem wykonawczym mieć zaplanowane w ciągu miesiąca służby przypadające na różnych zmianach umownych i tak służbę pełnić; można być jednego miesiąca na zm. I, drugiego na III, trzeciego znów na I, a czwartego na II; nie wymaga to niczego więcej niż określenia tego w rozkazie dziennym;
trudno jest nam to jednak zaakceptować - większość czuje się związana ze "swoją" zmianą;
zero-11: w Twoim przykładzie, pomimo tego, że nominał się zgadza, to jednak w pierwszej połowie miesiąca jest niepotrzebne zagęszczenie służb; wystarczy służbę z 10 zaplanować na 25 i już mamy bardziej równomierny rozkład; w Twoim przykładzie strażak wykonując ruch skoczkiem na L4 od 4 do 17 (14 dni) ma ściągnięte z nominału 120h, podczas gdy liczba ta powinna dążyć (w tym konkretnym przypadku) do 80h; gdyby 10 miał wolne, to zeszłoby mu tylko 96h; gdyby służby w okresie tych czternastu dni miał zaplanowane 7, 10 i 16 lub 4, 10 i 13, to z nominału zeszłoby mu tylko 72h (byłby 8h "w plecy"); ale średnia arytmetyczna wynosi dokładnie 80h zaplanowanych służb w okresie omawianych dwóch tygodni, czyli dokładnie tyle ile wynosi nominalny czas służby i do tego właśnie trzeba dążyć tworząc harmonogramy półroczne; wystarczy trzymać się schematy "wolna co trzecia służba"; u mnie na wsi jakoś nie ma z tym problemu od czasu znowelizowania rozporządzenia w 2011 roku;
robn: po co te uwagi we wniosku? od pierwszego do piętnastego urlop i koniec; masz gdzieś zdefiniowane pojęcie "wolna służba"?