Wydaje mi się, że trzeba tu rozgraniczyć 2 sprawy... koszulki, czapeczki i inne gadżety reklamowe - od munduru i podawania się za funkcjonariusza publicznego np. Strażaka...
Patrząc na ilość produkowanych przez różne podmioty czapeczek, koszulek itp. z napisami: CIA, FBI, SWAT, US ARMY, FIRE DEPT. i tak dalej, ale również ABW czy CBA widziałem... to te z napisem STRAŻ to kropelka w morzu... i tu nie ma żadnych zakazów i nakazów dopóki nie przypomina lub nie jest mundurem służbowym! Jak dla mnie to niech sobie to robią i niech ludzie kupują i noszą... to tak jakbyś kupił koszulkę z logiem Real Madryt i ją nosił - bo jesteś ich fanem i kibicem itp./sam mam i noszę FC Barcelony:)/ ba, możesz mieć nawet oryginalną z nazwiskiem na plecach - co nie oznacza, że jesteś piłkarzem Realu...
Co komu przeszkadza, że STRAŻ ma "fanów" którzy chcą utożsamiać się i promować ich ciężka pracę???
Rozumiem, że ktoś w takiej koszulce lub czapce w sytuacji np. pijackiej może budzić złe skojarzenie, ale na Boga - kto będzie brał go za prawdziwego Strażaka jak będzie leżał pod płotem w jakiejś koszulce z napisem STRAŻ - chyba tylko jakieś babcie w berecie, ale też wątpię...
Pewnie jeszcze nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że można na koszulkach mieć wszystko i reklamować wszystko... ale wydaje mi się, że już raczej większość potrafi rozróżnić gadżet od munduru???