Wg mnie to taka koszulka to i dla zawodowców i ochotników, ale będących poza granicami kraju ma jakiś sens , bo przeciętny kowalski napis "Straż" na plecach odczyta i zrozumie, a napis "FBP" to może z nazwą jakieś kapeli skojarzyć
IMHO jeżeli koszulka nie jest ujęta w rozporządzeniu to może ją nosić każdy Kowalski.
Ja w swoim powiecie zauważyłem, że ochotnicy zaczynają nosić tarczki-wynalazki -> logo PSP i złotymi literami wyhaftowane KSRG xxx. Mnie się to osobiście bardzo niepodoba. To moja opinia. PSP ma swoje logo i kolory, OSP swoje i powinno się tego trzymać. Chyba, że tak się ludzie dowartościowują... nie wiem.
Opracowałem kiedyś dla swojej OSP tarczkę z herbem miast i srebrnym haftem i uważam, że jest dobra i zgodna z wytycznymi ZOSPu jak mniemam. A takie złote kombinacje, to nie wiem może co niektórym dodają powagi, że są KSRG i "złote" KSRG - prawie jak PSP. A trik polega na tym, że nikt się o to nie czepia. Może gdyby ktoś z PSP zwrócił na to uwagę, to było by inaczej. Aż drżę na myśl, że z czasem doszyje sobie ktoś pagony na UPSa albo koszarka i da tam sobie stopnie z OSP, nie daj boże na złoto haftowane. Gasić nie będzie miał kto, bo same generały przyjadą.
Z flagą to zastanawiamy się czy na mundurach w miejscu na nazwę OSP (rzep) nie dać sobie małych naszywek z flagą lub flagą i ksywą lub grupą krwi (każdy ma swój UPS) - ale to luźny pomysł się przewinął, bo nie chcemy wyglądać że idziemy na pożar z grupą krwi jak na wojnę. Lepiej dwa razy pomyśleć niż potem wyglądać jak choinka.