Chodzi mi bardziej o różnego rodzaju małe rany typu obtarcia, skaleczenia itp. Często jest tak, że ma się rannego, który jak tylko zobaczy krople krwi potrzebuje jakiego kolwiek przylepca, a wezwanie karetki jest zbędne, albo dopiero co odjechała z innym rannym zostawiając tego nam, że wystarczy plasterek czy bandaż. I wtedy przynoszenie torby całej czy wyciąganie byłoby zbędne wyciągam drobną torbe z kabiny i opatruje bezproblemowo.
Rozwiązanie kolegów z zachodu jest bardzo fajne i taką torbę na butlę także w najbliższym czasie zakupimy do PSP-R0 a tym samym do działań w studniach czy na wysokościach zgodnie z rozwojem jednostki w tej specjalizacji.