Autor Wątek: Wyroki Sądów  (Przeczytany 99776 razy)

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 11, 2006, 23:05:52 »
Cytuj
Do Ajaxa u mnie kolega posiadał mieszkanie własnościowe i udało mu się dostać dofinansowanie. W przypadku gdy zmieniał mieszkanie na większe czyli sprzedał jedno a kupił drugie.
I to jest - właśnie w tym wszystkim chore! I co ? Jak zwykle nic!!! Problem jakby nie istniał? Rozumiem w końcu dla wygody.....a co! Jednak jak się rozlicza stare emerytury policyjne - może ktoś przy okazji spojży na te "przekręty", ale kto, jak większość decydentów sama wzieła! Nie chcę "mącić", ale samo w ostatnich poruszanych  tematach mi się po prostu nasuwa.
Pozdr.
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2006, 23:12:26 wysłana przez Ajax »
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline Fenix

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 77
Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 13, 2006, 08:24:53 »
Bez obrazy, bo zaraz powiedzą że się wymądrzam a jestem nową osobą na tym forum - od dawien dawna (p. od spraw mieszkaniowych w KG) mówi że to świadczenie wypłłaca się z D O Ł U a nie z góry. To jest równoważnik za brak lokalu a nie zasiłek za brak lokalu. Płacą za brak w przebytym miesiącu a nie dają zaliczkę na utrzymanie. Tyle ze niektóre panie w KW rządzą się swoimi prawami i robią po swojemu twierdząc że Główna nie ma racji. Do tego roku tak było. W tym roku (wreszcie) dostały w y r a ź n e pismo że płaci się z przebyty miesiąc.
Z resztą jest to wyraźnie zapisane w rozporządzeniu MSWiA z 18 listopada 2005r paragraf 4.2

Offline Bhudżangasana

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 20
Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 13, 2006, 14:00:11 »
czesc.
Fenix ma rację, w mojej KP jest tak samo, jak pracuje od kilku lat to zawsze "mieszkaniowka" wyplacana byla z dolu czyli po przepracowanym miesiacu, nie pamietam aby kiedykolwiek wyplacano z gory.....byly lata kiedy opoznienia w placeniu mieszkaniowki siegaly nawet kilku miesiece do tylu...
pozdrawiam

Offline Bhudżangasana

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 20
Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 13, 2006, 14:02:47 »
czesc.
Fenix ma rację, w mojej KP "mieszkaniowka" od zawsze była płacona z dołu czyli po przepracowanym miesiącu, nie pamietam aby iedykolwiek zaplacili z gory, byly nawet lata kiedy zaległości sięgały kilku miesięcy.....
pozdrawiam

Offline jaroskwaro

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 21
Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 13, 2006, 14:11:14 »
Wypłata - zgodnie z rozp. MSWiA z 18.11.2005 Dz. U Nr 241, poz. 2033,

paragr. 4 ust. 2 - wypłata równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkal. następuje do dnia 10 kazdego miesiąca za miesiąc poprzedni. Tak zawsze było.
W starym rozp. też był taki zapis.

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 13, 2006, 16:55:13 »
Cytuj
To nie tylko wawa tak zrobiła. W łódzkim jest podobnie. Nawet na początku roku  było słychać że  mieli to wyrównać i miało być płacone na bieżąco.]

Do Ajaxa u mnie kolega posiadał mieszkanie własnościowe i udało mu się dostać dofinansowanie. W przypadku gdy zmieniał mieszkanie na większe czyli sprzedał jedno a kupił drugie.
I uważasz że jest ok  pare lat temu chciałem dofinansowanie na spłatę kredytu własnościowego i figa z makiem . Pomoc to pomoc a tu wychodzi że jałomużna.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Wyroki Sądów
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 26, 2006, 11:05:57 »
Coś się ten temat nie rozwija - czyżby w waszych powiatach, województwach nic się nie działo w tym zakresie?

Ostatnio wpadło mi takie orzeczenie:


Komisja orzekająca w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przy RIO jest właściwa do orzekania w sprawach naruszenia dyscypliny finansów publicznych przez komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej oraz jego zastępcy. 

--------------------------------------------------------------------------------
 
W rozpatrywanej sprawie zasadniczym zarzutem podnoszonym przez skarżących jest brak właściwości do przekazania komisji orzekającej w sprawach o naruszenia dyscypliny finansów publicznych przy RIO w R.

Kierownicy powiatowych służb, inspekcji i straży wykonują określone w ustawach zadania i kompetencje przy pomocy jednostek organizacyjnych - komend i inspektoratów (art. 33a ust. 1 i 2 ustawy z 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym - DzU z 2001 r. nr 142, poz. 1592 ze zm., dalej usp). Jednostki organizacyjne stanowiące aparat pomocniczy kierowników powiatowych służb, inspekcji i straży, z wyjątkiem jednostek organizacyjnych w policji, są powiatowymi jednostkami budżetowymi w rozumieniu przepisów ustawy z 26 listopada 1998 r. o finansach publicznych (DzU nr 155, poz. 1014 ze zm.). Według art. 33b usp, powiatową administrację zespoloną tworzą jednostki organizacyjne stanowiące aparat pomocniczy kierowników powiatowych służb, inspekcji i straży. Z kolei w myśl art. 76 ust. 1 tej ustawy, nadzór nad działalnością powiatu sprawuje prezes Rady Ministrów oraz wojewoda, a w zakresie spraw finansowych - RIO. Z przytoczonych przepisów wynika, że powiatowa straż pożarna jest powiatową jednostką budżetową w rozumieniu przepisów ustawy o finansach publicznych i w zakresie spraw finansowych nadzór na nią, jako jednostką działającą w ramach powiatu, sprawuje regionalna izba obrachunkowa.

Co do finansowania powiatowej straży pożarnej, która jest kryterium decydującym dla ustalenia właściwości komisji orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych, to z przepisu art. 56 ust. 1 pkt 3 i 4 usp wynika, że dochodem powiatu są dotacje celowe, przeznaczone na realizację zadań powiatowych straży, a więc i straży pożarnej oraz dochody powiatowych jednostek budżetowych.

Zasady finansowania Państwowej Straży Pożarnej na terenie powiatu zostały określone w art. 19a ust. 2 i art. 19b ustawy o Państwowej Straży Pożarnej, według których koszty jej funkcjonowania są pokrywane z dotacji celowej budżetu państwa i mogą w nich uczestniczyć gmina, powiat, samorząd województwa, organizatorzy imprez masowych. Zgodnie zaś z § 1 pkt 2 rozporządzenia MSWiA z 2 czerwca 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad rozdziału środków finansowych przeznaczonych wyłącznie na cele ochrony przeciwpożarowej (DzU nr 53, poz. 564 ze zm.), można kierować na ten cel pieniądze pochodzące z wpływów uzyskanych ze składek z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia od ognia, przekazywanych przez zakłady ubezpieczeń. Skoro więc każdy dochód powiatowych jednostek budżetowych stanowi dochód powiatu, a powiatowa straż pożarna jest taką jednostką, to również dochód pochodzący ze składek z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia społecznego jest dochodem powiatu. Kwestia konta, na jakie środki te zostały przelane, nie decyduje o przynależności dochodu, która wynika wprost z przepisu prawa (art. 56 ust. 1 pkt 4 usp).

W związku z powyższym w niniejszej sprawie zastosowanie znajduje art. 160 ust. 3 pkt 3 ustawy o finansach publicznych, w świetle którego komisje orzekające w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przy regionalnych izbach obrachunkowych są właściwe w sprawach dotyczących realizacji budżetów JST. Z kolei § 5 pkt 1 i 4 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie właściwości i trybu powoływania rzeczników dyscypliny finansów publicznych, organów orzekających oraz szczegółowych zasad postępowania w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych stanowi, że komisje orzekające regionalnych izb obrachunkowych orzekają w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych w zakresie m.in. realizacji budżetu gminy oraz działania jednostek objętych nadzorem RIO.

(Wyrok WSA w Warszawie z 4 marca 2005 r., sygn. akt III S.A./Wa 1190/04, Biuletyn RIO w Opolu nr 2-3 z 2005 r.)
 
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Wyroki Sądów
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 26, 2006, 11:08:44 »
Ustawodawca nie pozbawił strony prawa do zaskarżenia postanowienia o odmowie wyłączenia pracownika, lecz połączył je z rozpoznaniem przez organ odwoławczy odwołania od decyzji rozstrzygającej o istocie sprawy, zgodnie z zasadą ekonomii postępowania.

--------------------------------------------------------------------------------
 
Trybunał Konstytucyjny, rozpoznając pytanie prawne NSA - Ośrodek Zamiejscowy w Poznaniu, orzekł, że art. 24 Kpa w związku z art. 141 § 1 Kpa nie naruszają wyrażonej w art. 2 Konstytucji zasady demokratycznego państwa prawnego ani określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji prawo do sądu oraz regulujących zasady postępowania sądowego art. 6 ust. 1 i art. 13 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

Trybunał rozpoznając sprawę stwierdził, że pytanie prawne dotyczy braku możliwości zaskarżania do sądu postanowień wydawanych w toku postępowania administracyjnego, które są wydawane jako postanowienia wpadkowe (gdy nie kończą one postępowania). Mogą być one przedmiotem odrębnego zaskarżenia tylko wówczas, gdy k.p.a. wprost przewiduje możliwość wniesienia od nich zażalenia (art. 141 § 1 k.p.a.). Postanowienie o odmowie wyłączenia pracownika w postępowaniu administracyjnym nie jest zaliczone do tej grupy. Regulując tą kwestię, ustawodawca przyjął rozwiązanie, w którym strona może weryfikować postanowienie o odmowie wyłączenia pracownika od udziału w postępowaniu administracyjnym, w odwołaniu od decyzji kończącej postępowanie.

Ponadto TK stwierdził, że prawo strony do wyłączenia pracownika na gruncie k.p.a. nie jest ani bezpośrednim prawem konstytucyjnym, ani też nie wynika z przepisów obowiązującego prawa materialnego. Nie decyduje też ostatecznie o prawach i obowiązkach strony.

(Wyrok TK z 7 marca 2004 r. sygn. P 8/03)
 
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Wyroki Sądów
« Odpowiedź #33 dnia: Marzec 07, 2006, 12:45:33 »
Funkcjonariusz Straży Granicznej może żądać odsetek za opóźnienie w wypłacie uposażenia.
Sąd Najwyższy podjął w poszerzonym, siedmioosobowym składzie uchwałę dotyczącą służb mundurowych, którym nie zapisano wprost w przepisach uprawnienia do odsetek za zwłokę w wypłacie uposażenia.

Funkcjonariusz Straży Granicznej może żądać odsetek za opóźnienie w wypłacie uposażenia.
Sąd Najwyższy podjął w poszerzonym, siedmioosobowym składzie uchwałę dotyczącą służb mundurowych, którym nie zapisano wprost w przepisach uprawnienia do odsetek za zwłokę w wypłacie uposażenia.

Gdy zwykłemu pracownikowi zakład nie wypłaci pensji na czas, należą mu się odsetki. Podobnie jest, gdy kontrahent nie zapłaci w terminie za dostarczony towar. Wchodzi tu w grę art. 481 § 1 kodeksu cywilnego, który mówi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie. Tak jest w stosunkach cywilnych, pracowniczych.

W służbach mundurowych, regulowanych administracyjnie, za opóźnienia wypłaty uposażenia (pensji) odsetki się nie należą. Sądy były w tej kwestii zgodne, tak jak i co do tego, że wszelkie odwołania należy kierować do sądów administracyjnych. Chociaż Trybunał Konstytucyjny raz czy dwa prezentował odmienne stanowisko, że funkcjonariusze mogą przed sądem pracy domagać się odsetek.

Tą drogą poszły sądy pracy (okręgowy w Przemyślu) i apelacyjny w Rzeszowie w sprawie Henryka D., byłego funkcjonariusza Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Przy jego zwolnieniu popełniono proceduralne błędy, w efekcie komendant główny SG musiał wypłacić mu wstecznie wynagrodzenie, ale Henryk D. zażądał dodatkowo odsetek za opóźnienie w tej wypłacie (ok. 50 tys. zł).Co mówi prawo? Tylko niektóre służby mundurowe mają od jakiegoś czasu zagwarantowane odsetki za opóźnienie (strażacy, żołnierze zawodowi).
W ustawie o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych zapisano, że w razie zwłoki w wypłacie uposażenia żołnierzowi przysługują odsetki ustawowe od dnia, w którym uposażenie stało się wymagalne. Nie ma natomiast takiego przepisu w ustawie o Straży Granicznej.

Dlatego pełnomocnik bieszczadzkich strażników mec. Joanna Zarańska przekonywała, że księgowość SG nie ma podstawy do wypłaty odsetek.
Rozpatrujący kasację bieszczadzkiego oddziału SG zwykły skład SN postanowił zagadnienie to przedstawić szerszemu składowi. Ten orzekł, że odsetki się należą.
Uzasadniając uchwałę Walerian Sanetra, prezes Izby Pracy, powiedział, że na poziomie przepisów ustawowych jest luka: są regulacje dotyczące strażaków czy żołnierzy, a nie ma ich dla Straży Granicznej. Ale art. 64 ust. 2 konstytucji mówi, że własność i inne prawa majątkowe podlegają równej dla wszystkich ochronie, można więc tę lukę zapełnić. Tym bardziej że zwykli pracownicy mają prawo do odsetek, a status funkcjonariusza, choć specyficzny, przypomina stosunek pracowniczy, a uposażenie pensję. Jako podstawę prawną do domagania się odsetek za opóźnienie w wypłacie uposażenia SN wskazał w uchwale art. 64 ust. 2 konstytucji i art. 481 kodeksu cywilnego (sygn. III PZP 1/05).

Źródło: Rzeczpospolita
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline andrej

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #34 dnia: Marzec 08, 2006, 18:36:54 »
Mieszkania służbowe w PSP
Jeśli strażak odmówił przyjęcia lokalu słuzbowego, ma możliwość ponownego zwrócenia sie do Komendanta o ponowne przydzielenie mieszkania służbowego, gdyż jego norma zaludnienia zwiększyła się (zmienił stan - ożenił się). Prosze o odpowiedz :rolleyes:

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Odp: Wyroki Sądów
« Odpowiedź #35 dnia: Marzec 08, 2006, 21:11:48 »
Strażak pełniący funkcję poniżej komendanta/z-cy nie mieści się w katalogu osób określonych jako funkcjonariusz publiczny.
Jednak posiada ochronę prawną przysługującą funkcjonariuszowi publicznemu.
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline jaroskwaro

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #36 dnia: Marzec 09, 2006, 10:16:22 »
Do Andreja:

Czy otrzymałeś decyzję o przydziale lokalu i odmówiłes przyjęcia go ?

Jeżeli tak, w przypadku gdy wypłacany był Ci równowaznik za brak lokalu - powinien zostać odebrany.
Nie ma mowy w przepisach o niemożliwości powtórnego zwrócenia się z wnioskiem o przydział lokalu. Wszystko zależy od komendanta. Wg mnie Twoja sytuacja "zmieniła się"  :)))
 - w zakresie mieszkaniowym naturalnie ) z dniem zawarcia związku małżeńskiego, nastąpiły inne - nowe okoliczności, które powodują , że powtórnie możesz składac wniosek ponieważ zgodnie z art 75 ustawy    o PSP:
- przy przydziale lokalu mieszkalnego uwzględnia się pozostających ze strazakiem we wspólnym gospodarstwie domowym członków rodziny ( m.in. małżonka ) - czego nie było przy poprzednim wniosku.
Taki jest mój pogląd w przedmiotowej sprawie.
Dobra rada - idź i pogadaj z szefem bo to od niego głównie zależy przydział.
Aha pamietaj jeszcze o jednym - zgodnie z art. 76 - w przypadku niemożliwości przydziału lokalu o powierzchni spełniajacej normy zaludnienia możesz otrzymać lokal z powierzchnią mniejszą , jezeli wyrazisz na to zgodę lub wystąpisz z odpowiednim wnioskiem, co nie pozbawia Cię w przyszłości prawa do uzyskania lokalu o powierzchni odpowiadającej przysługującym normom.

Nie wiem czy pomogłem, Pozdro.

Offline andrej

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #37 dnia: Marzec 09, 2006, 12:25:39 »
Pozrdowienia dla Jaroskwaro
U mie w komendzie twierdzą że jak raz odmówiłeś lokum mieszkalnego to nie możesz ponownie starać się o kwaterę, gdyż odmówiłem bezpodstawnie. Teraz sytuacja zmienia się i mój metraż zwiększył się :huh:
proszę o pomoc w tej sprawie albo kto zajmuje się mieszkaniówkąw KG
I gdzie pisze w Rozporządzeniu o PSP Rozdział 8 Art. 74-80, że można tylko raz utracić prawa do zajmowanego lokum. :huh:

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Wyroki Sądów
« Odpowiedź #38 dnia: Marzec 09, 2006, 18:32:57 »
ETS. Czas dyżuru to czas pracy

Jeśli taka jest potrzeba pracodawcy, pracownik jest zobowiązany do zostania w firmie po godzinach pracy w gotowości do jej podjęcia, czyli do pełnienia dyżuru. Czas takiego dyżuru powinien być wliczony do czasu pracy tego pracownika. Dotyczy to też wychowawców pracujących w niektórych organizacjach społecznych oraz medyczno-społecznych.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości w orzeczeniu z 1 grudnia 2005 roku (sprawa C-14/04) po raz kolejny stanął po stronie praw pracowników, dokonując wykładni przepisów Dyrektywy nr 93/104/WE z dnia 23 listopada 1993 r. dotyczącej niektórych aspektów organizacji czasu pracy (Dz.U. 1993 L 307, str. 18).
Pan A. Dellas, wychowawca w internacie dla osób niepełnosprawnych, otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę. Przyczyną zwolnienia był brak konsensusu w zakresie pojęcia efektywnej pracy oraz należnego wynagrodzenia za dyżury w porach nocnych. W 2002 roku pan Dellas oraz popierające go związki zawodowe wystąpili do sądu (Conseil d'État) o stwierdzenie nieważności dekretu francuskiego nr 2001-1384. Zarzucili o­ni wprowadzonemu przez prawo francuskie systemowi równoważnemu traktującemu w inny sposób czas obecności i czas pracy niezgodność z celami dyrektywy 93/104. Zgodnie z nim bowiem pierwsze 10 godzin pracy na dyżurze nocnym pracownikowi zaliczyć można do efektywnie przepracowanego czasu pracy tylko w stosunku 3 do 1, a następne godziny w stosunku 2 do 1.
Cel dyrektywy
Trybunał przypomniał, że dyrektywa 93/104 jako akt wykonawczy do art. 118a TWE zobowiązała państwa członkowskie do wspierania i uzupełnia swoich działań polepszających środowisko pracy w celu ochrony zdrowia i bezpieczeństwa pracowników oraz warunków ich pracy. Dyrektywa powołała się również na wspólnotową kartę podstawowych praw socjalnych pracowników przyjętą w trakcie spotkania Rady Europejskiej w Strasburgu 9 grudnia 1989 roku. Ustalone w niej minimalne wymogi w zakresie poprawy warunków życia i pracy pracowników poprzez zbliżanie przepisów krajowych dotyczących czasu pracy są również nadrzędnym celem dyrektywy. Harmonizacja prawa pracy ma zapewnić lepszą ochronę bezpieczeństwa i zdrowia pracowników. Ma zagwarantować pracownikom minimalny okres odpoczynku dobowego i tygodniowego oraz maksymalny przeciętny 48-godzinny tydzień pracy.
Dwa pojęcia
Trybunał już wielokrotnie wypowiadał się na temat definicji czasu pracy, do którego należy zaliczyć każdy okres pracy pracownika, pozostawanie przez niego w dyspozycji pracodawcy i wypełnianie zadań i obowiązków zgodnie z przepisami krajowymi lub praktyką krajową. Każdy inaczej spędzony czas należy zakwalifikować jako odpoczynek. ETS przypomniał również, że wykładnia powyższych pojęć podlega prawu wspólnotowemu. Tym samym żadne państwo członkowskie nie może jednostronnie zawężać lub rozszerzać wspólnotowych definicji.
Z dotychczasowego orzecznictwa ETS wynika jednoznacznie, że dyżur pracownika znajdującego się fizycznie w miejscu pracy jest czasem pracy i musi być całkowicie do niego zaliczony (sprawa C-241/99). Nie ma przy tym znaczenia, że pracownik będący na dyżurze nie wykonuje czasami pracy. Obecność fizyczna w zakładzie pracy i pozostawanie w dyspozycji pracodawcy w celu nagłego wykonania pracy jest istotnym elementem stosunku pracy i zadań pracownika.
Sprzeczne z prawem UE
Przepisy dyrektywy w sposób jasny przewidują możliwości zastosowania i wprowadzenia przez poszczególne ustawodawstwa krajowe korzystniejszych dla pracownika przepisów zmierzających do ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników (art. 15). Tak też uczyniła Francja, która wyznaczyła maksymalny tygodniowy wymiar czasu pracy na 44 godziny w ciągu dwunastu kolejnych tygodni. Zgodnie z dyrektywą, jest to odpowiednio 48 godzin w ciągu kolejnych czterech miesięcy.
Jednak obowiązujący we Francji system równoważnego czasu pozwala na 60-godzinny maksymalny czas pracy w tygodniu. Od czas pracy pracownika przebywającego na dyżurze odliczane są bowiem okresy niewykonywania pracy. Jest to sprzeczne z prawem wspólnotowym zobowiązującym do zaliczenia wszystkich godzin przebywania w zakładzie pracy.
W związku z powyższym ETS uznał, że określony w prawie francuskim sposób rozliczenia dyżurów zakładowych pełnionych w miejscu pracy przez pracowników niektórych organizacji społecznych oraz medyczno-społecznych jest sprzeczny z prawem wspólnotowym. Samo zagwarantowanie przestrzegania wszystkich wymagań minimalnych wymienionych w dyrektywie w celu skutecznej ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników nie ma znaczenia. Maksymalny wymiar tygodniowego czasu pracy podlega ocenie wyłącznie z punktu widzenia zapisów dyrektywy i wynosić powinien 48 godzin.
Łukasz Wardyn


Źródło: Gazeta Prawna
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline andrej

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #39 dnia: Marzec 10, 2006, 06:41:21 »
jeśli ktoś cos wie na temat mieszkaniówki i wystąpiły podobne przypadki prosze o odpowiedz w mojej sprawie. :rolleyes:

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Wyroki Sądów
« Odpowiedź #40 dnia: Marzec 11, 2006, 07:33:43 »


Wojewódzki Sąd Administracyjny, w Krakowie, Sygn. akt III S.A./Kr 984/04

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 września 2005r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie ...................po rozpoznaniu w dniu 28.09.2005r. na posiedzeniu niejawnym w postępowaniu uproszczonym sprawy ze skargi .............policjanta....... na orzeczenie Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie z dnia .......2004r. Nr 56/04/O
w przedmiocie kary dyscyplinarnej:

I. uchyla zaskarżone orzeczenie dyscyplinarne i poprzedzające je orzeczenie dyscyplinarne organu I instancji,

II. orzeka, że do czasu uprawomocnienia się mniejszego wyroku uchylone orzeczenia dyscyplinarne w całości nie mogą być wykonane

UZASADNIENIE

Orzeczeniem nr 136/2004 Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie z dnia 15 lipca 2004r. uznano .............policjanta.......- referenta Ogniwa Patrolowo -Interwencyjnego ..... Sekcji Prewencji Komisariatu Policji ............w Krakowie winnym tego, że:

1 - W dniu .................... w Krakowie na skrzyżowaniu ul. .................... w trakcie pełnienia obowiązków służbowych kierując oznakowanym radiowozem marki ............, w trakcie wykonywania manewru skrętu w lewo nie ustąpił pierwszeństwa kierującej pojazdem marki ............nr rej............, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z tym samochodem, przez co spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, czym naruszył art. 132 ust. 3 pkt 3 Ustawy z dnia 6 kwietnia 1990r. o Policji w zw. z art. 86 § 1 kw. w zw. z art. 22 ust. 1 i art. 25 ust. 1 Ustawy prawo o ruchu drogowym;

2 - inny zarzut.....

i na zasadzie art. 134 pkt 1 Ustawy z dnia 6 kwietnia 1990r. o Policji (Dz.U. z 2002r., Nr 7, poz. 58 z późniejszymi zmianami) wymierzono karę dyscyplinarną nagany.

Od orzeczenia organu I instancji odwołał się .............policjant......., który zarzucił niewspółmierność kary do stopnia zawinienia. Odwołujący się nie kwestionował ustaleń odnośnie pkt. 1, natomiast odnośnie pkt. 2 zarzucił, że bezspornym jest, iż w dniu 27/28 kwietnia 2004r. dowódcą patrolu był st. post. ............. inny policjant......., który jak stwierdził kontrolujący - pełnił służbę bez zarzutu. Wobec takiego stwierdzenia - zdaniem odwołującego się - nie sposób przyjąć, że w tym czasie pełniący razem z wykonującym właściwie służbę dowódcą - jego podwładni - m.in. odwołujący się - naruszyli dyscyplinę służbową, przy czym to podwładny powinien ponieść karę. Podniósł, że niespornym jest, iż jego bezpośredni dowódca z uwagi na deszczową pogodę zezwolił m.in. jemu wejść do radiowozu, a także, że nie miał zastrzeżeń, co do pełnionej przez niego służby, a w szczególności dowódca nie potwierdził, aby odwołujący się spał w czasie pełnionej służby.

Orzeczeniem nr 56/04/O z dnia 8 września 2004r. Małopolski Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie po rozpatrzeniu odwołania .............policjanat....... od orzeczenia nr 136/2004 z dnia 15 lip 2004r. Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie o uznaniu go winnym popełnienia zarzucanych czynów i wymierzenia kary dyscyplinarnej nagany - postanowił utrzymać w mocy zaskarżone orzeczenie.
Na uzasadnienie orzeczenia Małopolski Komendant Wojewódzki Policji podał, że zgromadzony materiał dowodowy potwierdził, że odwołujący się dopuścił się naruszenia dyscypliny służbowej poprzez popełnienie czynu określonego w pkt. 2 zarzutu. Co do zarzutów zawartych w odwołaniu organ II instancji nie wypowiedział się.

Z orzeczeniem tym nie zgodził się .............policjant......., który wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i orzeczenia go poprzedzającego, jako wydanych z naruszeniem prawa. Skarżący ponowił zarzuty zawarte w odwołaniu i podniósł, że dano wiarę zeznaniom jednej osoby - kontrolującego, mimo iż zarówno przebywający z nim w radiowozie dwaj funkcjonariusze jak i ich dowódca zaprzeczyli jego twierdzeniom. Podniósł ponownie, że niezrozumiałym jest dokonanie przez kontrolującego oceny pracy pełniącego służbę razem z nim dowódcy patrolu jako wykonywanej bez zarzutu.
W odpowiedzi na skargę Małopolski Komendant Wojewódzki w Krakowie wniósł o jej oddalenie uzasadniając jak w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji i zaznaczył, że na wymiar kary miał wpływ z jednej strony bezskutkowy charakter czynu opisanego w pkt. II, a z drugiej strony fakt, że karę wymierzono łącznie za dwa przewinienia dyscyplinarne.
Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Wojewódzki Sąd Administracyjny bada legalność zaskarżonego aktu administracyjnego nie będąc w sprawowaniu tej kontroli związany granicami skargi (art. 1, i 3 § 1 i art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. (Dz.U. nr 153, poz.1270) - Prawo o stepowaniu przed sądami administracyjnymi (p.p.s.a.).
W ramach tej kognicji Sąd bada, czy przy wydaniu zaskarżonego aktu administracyjnego nie naruszono przepisów prawa materialnego i przepisów postępowania.

Mając na względzie treść art. 134 § 1 p.p.s.a. nie sposób nie zauważyć nieprawidłowości prowadzenia postępowania dyscyplinarnego odnośnie zarzutu w pkt 1, którego formalnie ani w odwołaniu, ani w skardze skarżący nie zaskarżył. Nie mniej niniejsza sprawa to sprawa postępowania dyscyplinarnego odnośnie dwóch zarzutów i wymierzonej kary za uznanie winnym funkcjonariusza popełnienia czynów z pkt 1 i z pkt 2 zarzutów.
W tej sytuacji w pierwszej kolejności należy odnieść się do postępowania dyscyplinarnego prowadzonego w sprawie opisanej w pkt. 1.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w przedmiocie podstawy odpowiedzialności dyscyplinarnej funkcjonariuszy podziela pogląd przedstawiony już w wyroku tego Sądu z dnia 10 stycznia 2005r. sygn. akt II SA/Kr 1903/02. Zdaniem Sądu -istotą odpowiedzialności dyscyplinarnej są czyny godzące w dobro danej służby lub godność związaną z wykonywaniem danej służby. Tylko czyny stanowiące przewinienie dyscyplinarne polegające na nieprzestrzeganiu zasad etyki zawodowej lub naruszeniu dyscypliny służbowej, a w szczególności na naruszeniu dyscypliny służbowej określonej w art. 132 ust. 3 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990r. o Policji (Dz.U. z 2002r., nr 7, poz. 58 z późn. zm.), które jednocześnie wypełniają znamiona przestępstwa lub wykroczenia albo przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej niezależnie od odpowiedzialności karnej. Co prawda art. 132 ust. 3 ustawy o Policji podający przykłady naruszenia dyscypliny służbowej nie jest katalogiem zamkniętym, nie mniej wymienia czyny związane z pełnioną służbą, a w związku z tym - zdaniem Sądu -inne czyny mogłyby być uznane za naruszenie dyscypliny służbowej tylko w ścisłym powiązaniu z wymienionymi, a do takich nie można zaliczyć popełnienia z winy nieumyślnej każdego przestępstwa czy wykrojenia albo każdego przestępstwa skarbowego czy wykroczenia skarbowego, które w żaden sposób nie , jest związane ze służbą, albowiem przekroczyłoby to zakres podanego katalogu czynów.

W ślad za poglądem wyrażonym w powołanym wyżej orzeczeniu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie - zdaniem Sądu - jednorazowe nie zachowanie należytej ostrożności przez policjanta przy wykonywaniu manewru skrętu w lewo, przez co nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i spowodował kolizję drogową, w wyniku której nastąpiło uszkodzenie obu pojazdów, ani fakt kierowania przez tego funkcjonariusza samochodem służbowym (radiowozem) - same w sobie nie wskazują ani na związek ze służbą ani na naruszenie dyscypliny służbowej, określonej w szczególności w art. 132 ust. 3 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990r. o Policji, ani też na nieprzestrzeganie przez policjanta zasad etyki zawodowej, a tym samym nie stanowią przewinienia dyscyplinarnego podlegającego bezwzględnej odpowiedzialności z art. 132 ustawy o Policji. Należy także zwrócić uwagę na prawidłowe zachowanie się tego funkcjonariusza bezpośrednio po zaistniałej kolizji -przyjęcie mandatu karnego wskazującego na poczuwanie się do odpowiedzialności za spowodowanie kolizji drogowej, zawiadomienie w tym samym dniu o zdarzeniu i fakcie ukarania go mandatem przełożonego - Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie.
Inne rozumowanie - zdaniem Sądu - może prowadzić do obsesyjnego wszczynania postępowań dyscyplinarnych nawet za nieumyślne jednorazowe wykroczenie i w sytuacji, gdy sam funkcjonariusz poczuwa się do odpowiedzialności i przyjął mandat karny dający podstawę do jego odpowiedzialności cywilnej.

Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - nieprzemyślane postępowania dyscyplinarne (podobnie jak nieuzasadniona nadmierna surowość w karaniu) prowadzone w stosunku do funkcjonariuszy skutkują dewaluacją tych postępowań i sytuacją, w której praktycznie w stosunku do każdego funkcjonariusza mogłoby być prowadzone postępowanie dyscyplinarne i to niezależnie od jego nienagannej postawy moralnej, czy niezaprzeczalnej fachowości.
Skutki takich postępowań, choćby w przypadku tylko stwierdzenia winy są jednak niezwykle dotkliwe i to nie tylko moralnie, ale i finansowo - nie sposób pominąć uzależnienia wysokości dodatku służbowego czy nagrody rocznej od przeprowadzonego takiego postępowania.
Nie można też nie zauważyć marnowania społecznych pieniędzy na prowadzenie postępowanie dyscyplinarnego w sytuacji przyjętego mandatu - wystarczyłoby przecież pominięcie całego postępowania i wymierzenie samej kary. Jednakże takiej sytuacji ustawodawca nie przewidział i to właśnie wskazuje, że inna interpretacja niż wskazana przez Sąd jest nie do przyjęcia.

Ma rację skarżący - zdaniem Sądu, że nie sposób ocenić służby dowódcy jako wykonywanej bez zarzutu w sytuacji, gdy ten zezwala na pozostawanie wszystkim podwładnym w radiowozie, nie protestuje przeciwko spaniu, czy nie zawiadamia przełożonych o niewłaściwie wykonywanej służbie przez swoich podwładnych. W takiej sytuacji - zdaniem Sądu - powinno być wyjaśnionym, czy dowódca ma prawo zezwolić podwładnym na pozostawanie w radiowozie, jeśli tak, to w jakiej sytuacji, czy ma prawo tolerować ewentualne spanie podwładnych - jeśli tak, to w jakiej sytuacji, czy może sam dowódca wykonywać obowiązki kontrolującego pojazdy, jeśli tak, to w jakiej sytuacji, a także wyjaśnienie czy obowiązkiem dowódców nie powinno być zdyscyplinowanie podwładnych, a nawet powiadomienie przełożonych o ewentualnej samowoli podwładnych. Z uwagi pominięcie tej kwestii w uzasadnieniach orzeczeń organów administracyjnych I i II instancji oraz lakoniczność i ogólnikowość uzasadnienia orzeczenia organu II instancji, które z tego względu nie poddaje się kontroli Sądu - należy uznać, że stan faktyczny przewinienia opisanego w pkt. 2 nie został w pełni wyjaśniony.
Mając powyższe na względzie - Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał orzeczenia organów obu instancji za wadliwe i uwzględnił skargę. W oparciu o treść powołanych wyżej przepisów i art. 145 § 1 pkt 1 a) i c) p.p.s.a. - Sąd orzekł jak w pkt. I sentencji. Na mocy art. 152 p.p.s.a. orzeczono -jak w pkt II wyroku.
Za oryginał.....



Na koniec - wisi to to na tablicy ogłoszeń ZT NSZZP KWP w Krakowie.....
A wyrok jest już prawomocny.....


Żródło: IFP
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Odp: Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #41 dnia: Marzec 13, 2006, 19:01:24 »
To wg. mnie mimo jakiegoś kolejnego stosownego Rozp... sprawa nadal nie załatwiona i mnóstwo różnych niedomówień, dowolności interpretacji :angry: Dla mnie osobiście jak juz pisałem - Ci, co mieli wziąść, z tego czy innego tytułu - już dawno wzieli i teraz to mogą im "skoczyć" :angry:
Kto nie <widział> już nie zobaczy!!!
Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

bezdomny

  • Gość
Odp: Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #42 dnia: Marzec 14, 2006, 08:55:08 »
W mojej KM jak również i KW jeżeli sie nie myle to ze trzy lata wstecz zaproponowano wszystkim którzy pobierali dodatek za brak lokalu mieszkanie na terenie jednej z JRG . I nie ważne czy to był kawaler czy żonaty z 5 dzieci. Każdy dostawał przydział pokolei jeden odmawiał dostawał następny. I tak oto sie stało że nikt w całym województwie nie dostaje dodatku.Z tego co wiem nie można ubiegać sie drugi raz o dodatek.Dodam że mieszkanie miało ok 80m2.Czyli jask na kawalera troche za duze . A i opłaty za nie były wyższe niż np. w spóldzielni.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #43 dnia: Marzec 14, 2006, 10:32:31 »
Bezdomny - nikt się nie odwoływał od tych decyzji? Nikt nie słożył skargi do WSA? Kawaler, któremu zaproponowano mieszkanie 80m2 - toż to przegięcie maksymalne. To jest normatyw na rodzinę wielodzietną....
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline blewe

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 25
  • 133
Odp: Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #44 dnia: Marzec 14, 2006, 12:04:23 »
Mieszkanie przyznaje się na wniosek zainteresowanego strażaka.
Już nic nie muszę..

bezdomny

  • Gość
Odp: Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #45 dnia: Marzec 14, 2006, 15:00:19 »
Do lang.
Nikt nawet nie próbował.Na takich samuch zasadach proponowano lokal wysokim oficerom z KW. A jeśli oni nic nie robili to co dopiero biedny strażaczek z podziału.
Jeśli ktoś wie co można jeszcze w tej sprawie zrobic dajcie znać.

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #46 dnia: Marzec 14, 2006, 18:36:24 »
bezdomny:
Cytuj
Nikt nawet nie próbował
Zonk, próbował i próbuje nadal, ostatnie pismo w tej sprawie złozyłem do KW w piątek 10.03.2006 roku na dziennik i czekam na odpowiedź KW  :huh:

Cytuj
Jeśli ktoś wie co można jeszcze w tej sprawie zrobic dajcie znać.
zrobic mozna tyle,że trzeba najpierw wyczerpać całą drogę prawna..niestety nic na siłe, ale jesli coś się ruszy to z pewnością dam znać!
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #47 dnia: Marzec 14, 2006, 21:22:06 »
Mieszkanie przyznaje się na wniosek zainteresowanego strażaka.

Owszem – mowa o tym w art. 76 ust.7. Ale zwróć uwagę na zapis art. 78 ust. 2 pkt 2. Zwróć też uwagę na to: ust. 2 pkt 2, coś jak § 22. Zawsze musi być jakiś „paragraf 22”.

W mojej KM jak również i KW jeżeli sie nie myle to ze trzy lata wstecz zaproponowano wszystkim którzy pobierali dodatek za brak lokalu mieszkanie na terenie jednej z JRG . I nie ważne czy to był kawaler czy żonaty z 5 dzieci. Każdy dostawał przydział pokolei jeden odmawiał dostawał następny. I tak oto sie stało że nikt w całym województwie nie dostaje dodatku.Z tego co wiem nie można ubiegać sie drugi raz o dodatek.Dodam że mieszkanie miało ok 80m2.Czyli jask na kawalera troche za duze . A i opłaty za nie były wyższe niż np. w spóldzielni.

W tym przypadku kluczowe znaczenie może mieć art. 76 ust. 4. Swoją drogą to niezły jest ten KW. W Policji pewnie już by kandydował do Złotej Pały. Bezdomny, Robard – napiszcie  może jak to było z tymi przydziałami. Miały formę decyzji administracyjnej?

„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #48 dnia: Marzec 15, 2006, 10:54:14 »
Sytuacja przedstawia się następująco, jak wczesniej informowałem wszyscy strazacy Km PSP Białystok, którzy otrzymywali równoważnik pieniężny za brak lokalu mieszkalnego otrzymywali w 2003 roku na przełomie wiosna/lato  decyzję KM, która na podstawie art. 104 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 roku / Dz.U. nr 98 poz.1071 z dnia 9.10.2000 r/ oraz par.18 pkt.5 roporządzenia MSWiA z dn 12.12.1997 r w spr. szczegół. zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymzcasowych kwater przeznaczonych dla strazaków PSP, w związku z art.78 ust.1 i 2 ustawy z dnia 24.08.1991 r. o PSP /Dz.U.nr 8 poz.400 z 19991 r z poź. zmianami/ i par.6 ust.5 rozporzadzenia MSWiA z dn 10.01.1998 r. w spr. wysokosci i szczegółowych zasad ich wypalty i zwrotu /dz.U. nr15 poz.67 z 1998 r./ w zwiazku z odmową przyjecia lokalu mieszkalnego proponowanego przez KM PSPw Białymstoku postanawiam:

Postanowienie
z dniem xxxxxxx traci moc decyzja nrxxxxx//xx/03 z dnia xxxxxxxxr przyznajaca xxxxxxxxxxx równoważnik pieniężny za brak lokalu mieszkalnego.
Uzasadnienie:
panu xxxxxxx pismem nrxxxxxxxx/xx/03 z dnia xxxxxxx zaproponowano lokal mieszkalny w Supraślu przy ul. 3 maja 5 b ( dla niewtajemniczonych - była szkoła Podoficerska PSP, 14 km od Białegostoku) pozostajacy w dyspozycji KM PSP w Białymstoku o powierzchni uzytkowej 86,3 m2 który spełnia normy zaludnienia okreslone w par.3 rozporządzenia MSWiA z 12.12.1997 /dz.U. nr 4 poz.13/ w sprawie szczegółowych zasad przytdziału norm i zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strazaków PSP, a takze w mysl art. 74 ust. 1 i 3  ustawy o PSP znajduje się w miejscowości pobliskiej, do której zcas dojazdu publicznymi srodkami transportu przewidziane w rozkładzie jazdy nie przekraczają dwóch godzin, z pouczeniem, że nie złożenie wniosku o przydział lokalu w terminie 7 dni zostanie uznane za odmowę przyjęcia w/w lokalu.

to jest większ dosłownie zacytowana część decyzji jaką otrzymywali wszyscy strażacy po kolei (ci którzy mieli uprawnienia do otrzymywania równoważnika za brak lokalu mieszkalnego). Nie jestem prawnikiem, więc nie dopatrzyłem się uchybień prawnych w cytowanej decyzji. Naturalną kelją rzreczy było, że wszyscy strażacy odmawiali przyjecia w/w lokalu (powierzchnia, opłaty naliczone wg. górnych stawek, brak osobnego wejścia do lokalu, a tylko poprzez wejście główne budynku Szkoły, konieczność dojazdów do miesca pełnienia służby, zony do parcy, dziecka do przedszkola lub szkoły)te i wiele innych aspektów, które nie odgrywały zadnej roli w prawnym aspecie tej decyzji, spowodowały, ze wszyscy zainteresowani odmówili przyjęcia rzeczonego lokalu, a to z kolei zaskutkowało wstrzymaniem wypalty równoważnika i koniecznością oddania części środków pieniężnych (wypłacane wraz z wypłatą, czyli z góry). Ta sama KM przez wiele lat wielu osobom nie wyłacała równowaznika za brak lokalu ponieważ sama interpretowała - a raczej nadinterpretowała dokumenty państwowe. Ci sami decydenci, którzy w 2003 roku wymyslili i przeprowadzili całą akcje mieszkaniową  walczą teraz o schede po lada chwila odwołanym KW, a więc czekamy na nowe pomysły naszych władców  :wacko:
« Ostatnia zmiana: Marzec 20, 2006, 11:34:16 wysłana przez robard »
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

Offline andrej

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #49 dnia: Marzec 15, 2006, 13:12:10 »
Do Robard
Jeśli strażak odmówił przyjęcia lokalu słuzbowego, czy ma możliwość ponownego zwrócenia sie do Komendanta o ponowne przydzielenie mieszkania służbowego, gdyż jego norma zaludnienia zwiększyła się (zmienił stan - ożenił się). jeśli komendant w decyzji zaznaczył że odmówił bezzasadnie.. Jak mi wiadomo strażak ma prawo zwrócić się w ciągu 14 dni do KW - odwołanie od decyzji. Ale czy są jakies szanse jeśli daną decyzję opiniuje radca prawny KW. Wiadomo po czyjej stronie :huh:
Następnie sąd administr. w danym woj. Ale czy jest sens :rolleyes:
Proszę o odpowiedz.
Czy ktoś jeszcze raz w waszym woj. się starał i otrzymał równoważnik za brak lokalu. albo przydział mieszkania służbowego. Oraz mam pytanie czy należy się pomoc mieszkanowa.