Daj się ludziom troszke poopalać - nie dawaj na mszę w intencji zmiany pogody. Sezon wakacyjno - urlopowy w pełni. Strażacy też biorą urlopy (a ze względów wiadomo jakich najczęściej spędzają je w kraju) i na pewno też chcieliby nad błękitnymi wodami Bałtyku albo mazurskich jezior, czy też na szczytach naszych gór zażyć także kąpieli słonecznej. A dużo pożarów to nie wina pogody tylko ludzka głupota najczęściej.